Canon 24 mm f/2.8 czy Kit Canon EF-S 18-55 mm f/3.5-5.6 IS STM

Witam

Obecnie posiadam aparat canon 50d i 1100d, ten drugi używam głównie na wypady na rowerze i w góry. Chciałbym ograniczyć jego wielkość kupując obiektyw Canon 24 mm f/2.8, czy jego jakość w porównaniu np do Tamrona 17-50 VC będzie podobna lub lepsza jeśli chodzi o ostrości. Czy może iść w innym kierunku, sprzedać 1100d i kit dołożyć i kupić Canona eos m10 + 15-45 albo większe koszty ale za to wizjer Panasonic Lumix lx100. Chodzi mi o sprzęt głównie w góry i na rower (krajobrazy i fotografia uliczna) 50d i tamron 17-50 vc mi odpowiada pod względem obrazka ale waga tego zestawu przy 30km spacerach daje mi popalić. Czy jest sens kupować Canon 24 mm f/2.8 bez stabilizacji czy lepiej wymienić sprzęt na coś mniejszego, dodam że ciężko mi się fotografuje bez wizjera.

Witaj,
stałem niedawno przed podobnym dylematem i aktualnie używam Canona 100d właśnie z obiektywem 24mm 2.8 STM. (drugi jest jeszcze 50 mm 1.8 STM)
Jestem baaardzo zadowolony z tego zestawu. Posiada gabaryty bezlusterkowca i funkcjonalność lustrzanki. Dodatkowym atutem będzie pełna kompatybilność całego sprzętu jaki posiadasz a z tego co widzę trochę tego jest.
Obiektyw jest świetny, bardzo ostry już od 2.8. W połączeniu z tym aparatem robi dobre zdjęcia.
Przesiadłem się z 400d do którego miałem podpiętą Sigmę 17-70 (wersję bez stabilizacji) co już dawało przyjemne rezultaty.
Jakbyś miał pytania to chętnie pomogę.
M.

Stałka to zawsze stałka, teoretycznie lepsza jakość niż zoom, praktycznie kwestia tylko trafienia dobrej sztuki. Być może przy tym 24mm nie ma problemu z rozrzutem jakości i każda którą kupisz będzie dobra :D A być może będziesz musiał 2-3 sztuki sprawdzić i wybrać najlepszą.

W każdym razie też poszedł bym w stronę stałki.

Sprzedaj wszystko i kup Fuji x-t10 / x-e2 + 16-50, będziesz zadowolony.

Hmm, ja chodzę w góry z Canonem 70D i zestawem szkieł 10-18, 18-55, 55-250 STM, filtrami systemu Cokin, statywem i kilkoma innymi drobiazgami ;-) Plus oczywiście normalny bagaż turystyczny (nocuję pod namiotem a w góry jeżdżę rowerem z sakwami). Robię z tym pieszo do 36km dziennie (dowody na Endomondo) i jakoś daję radę aczkolwiek poręczność i wygoda są dyskusyjne - nie zaprzeczam ;-)
24 STM i 18-55 STM są bardzo dobre optycznie, ale moim zdaniem kit wygrywa pod względem funkcjonalności. Ze światła 2.8 przy ogniskowej 24mm pożytek praktycznie żaden a tracisz stabilizację i zakres ogniskowych. A w krajobrazie 24mm to już bardzo wąsko, 18mm kita sprawdzi się o wiele lepiej, z kolei 55mm pozwoli na delikatne zbliżenia. I przypominam, że 24STM to naleśnik, więc choć optycznie jest dobry to jednak nie jest lepszy od 18-55STM. Wagowo kit także dobrze wyglądfa bo 200g to tyle co nic.

Podsumowując polecam... dokupienie 10-18STM!!! ;-) Wynika to z moich doświadczeń turystycznych. Byłem ze swoim zestawem w sierpniu przez 18 dni w Sudetach, zrobiłem 2091 fotek. 60% z nich wykonałem 10-18STM na ogniskowych 10-14mm, a gdybym miał możliwość szerzej niż 10mm to bym się nie obraził. 35% zrobiłem 55-250STM, ogniskowe głównie 200-250mm. Tylko 5% zdjęć wykonałem kitem 18-55STM. Po prostu w turystyce ten zakres jest najmniej użytecczny - albo robimy panoramy, architekturę itp. i wtedy potrzeba szerokości, albo ściągamy detale i wtedy potrzeba długości.
Masz już 55-250IS, który jest całkiem przyzwoity, więc dokup 10-18STM dla szerokości. 1100D jest tak minimalnie większy i cięższy od 100D, że nie warto zamieniać. A zestaw 1100D + 10-18 + 55-250 będzie niesamowicie użyteczny i moim zdaniem wystarczająco mobilny i lekki.

Dziękuję za zainteresowanie, mam pytanie do Suchy o obiektyw Canon E fS 10-18mm f/4,5-5,6 IS STM, choć gabaryty ma podobne do kita to trochę to szkło jest ciemne f/4,5 na szerokim to trochę mało, a podchodząc w górę np. w lesie trzeba by zmieniać obiektyw na coś jaśniejszego lub wysokie iso. Mi akurat wystarczało 17mm w Tamronie, a jak coś to panoramka. Ogólnie chodzi mi o coś uniwersalnego i lekkiego w przedziale od 17-50 lub 70mm mm lub stałka w granicach 20mm lub 24mm ale typu naleśnik, co do zakupu Fuji x-t10 + 16-50 to ma on gabarytowo duży obiektyw, czyli nic mi to nie daje jak już to Fuji X100, ale nie ta cena. A co myślicie w takim razie o Panasonic Lumix lx100 bo zakres ogniskowych i światło w nim najbardziej mi odpowiada.

No nie przesadzaj z tą ciemnością ;-) Fotografując szeroko na ogół i tak chcemy mieć ostrość w całym kadrze więc przymyka się do f/8. 10-18STM ma dobrą stabilizację i przy jego ogniskowych bez problemu robi się nieporuszone zdjęcia przy czasach rzędu 0,5 sekundy.
Byłem czwartym w Polsce posiadaczem tego obiektywu, na Flickrze zamiescilem zdjęcia testowe zrobione zaraz po zakupie:
https://www.flickr.com/photos/125851...57646877963434
Są tam też zdjęcia robione o zmierzchu przy długich czasach naświetlania.
Dawno nie aktualizowałem swojej galerii na Flickrze ale jak tylko obrobię wszystkie zdjęcia z wakacji to natychmiast wrzucę. Oczywiście większość robiona w lasach, zawsze z ręki. Światło tego obiektywu nie jest żadnym problemem z uwagi na bardzo dobrą stabilizację. Problem może pojawić się przy zdjęciach reporterskich poruszających się obiektów, bo stabilizacja ruchu nie zamrozi. Ale wtedy potrzeba duuuużo jaśniejszego szkła. Natomiast do celów turystycznych takowej potrzeby nie ma i tam 10-18 sprawdza się rewelacyjnie.

Jeśli myślisz też o zaawansowanym kompakcie zamiast zestawu lustrzanka + obiektyw a masz sporo sprzętu Canona to może rozważ zakup Canona G1x Mark II. Obiektyw o zakresie 24-120, bardzo jasny 2-3.9, do tego duża matryca - prawie jak APS-C. Będzie pasować wężyk spustowy, zewnętrzna lampa błyskowa i inne akcesoria od lustrzanek Canona. No i aparat zmieści się w kieszeni kurtki czy bojówek. Niestety nie ma wbudowanego wizjera, ale można dokupić za jedyne 1000zł (niestety).
Z kolei lx100 ma nieco mniejszy zakres ogniskowych i matrycę ale ma wbudowany wizjer. No i ma dobre recenzje. To może być dobry wybór ale wszystko zależy od zdjęć jakie robisz. Bo zakres ogniskowych niestety niewielki.

Kup se canona g7x bedzie lekko i jasno i dobrze i tanio.

Dziękuję wszystkim za rady, co do g7x to jednak za mała matryca i brak wizjera, nad canonem 10-18STM muszę się zastanowić, oglądając zdjęcia zrobione przez Suchego chyba zakupię ten obiektyw, ale to inwestycja na przyszłość. Zdecydowałem, że na razie zakupię Canona 24mm f/2.8 i zobaczę jak się będzie sprawował, a na wiosnę jak mi nie podpasuje wybiorę między Canonem G1x Mark II lub Panasonic LX100 w tym ostatnim kusi mnie najbardziej wbudowany wizjer, za bardzo przywykłem do lustrzanki i kadrowanie przez wyświetlacz jakoś mi nie odpowiada.

Cytat:

---

Zamieszczone przez jurek44

Witam
Chodzi mi o sprzęt głównie w góry i na rower (krajobrazy i fotografia uliczna) 50d i tamron 17-50 vc mi odpowiada pod względem obrazka ale waga tego zestawu przy 30km spacerach daje mi popalić. Czy jest sens kupować Canon 24 mm f/2.8 bez stabilizacji czy lepiej wymienić sprzęt na coś mniejszego, dodam że ciężko mi się fotografuje bez wizjera.

---

17-50 VC to dosyc dobry obiektyw , ale , jesli chodzi o ostrosc i pewnosc trafiania znacznie ustepuje wersji bez VC. Starszy jest sporo mniejszy, ale i lzejszy , sporo wolniejszy - ale gory tak szybko znowu nie uciekaja... Za to ostrosc porownywalna do stalek , tym bardziej, jesli sie jeszcze trafi dobrze strojaca sztuke - ciezko sie przyczepic do czegokolwiek - a brak stabilizacji przy tych ogniskowych nie jest zadnym problemem. Stalka (24 2.8) w turystyce sprawdzi ci sie raczej srednio - mimo wszystko kadrowanie sie przydaje tez ad hoc. Ale kazdy wybiera , co mu bardziej pasi. Mi - ten Tamron...