Cześć,
czy ktoś testował tego typu przyssawki do samochodu?
Podwójny uchwyt samochodowy z głowicą kulową
czy nie stracę na tym sprzętu? ;)
Wersja do druku
Cześć,
czy ktoś testował tego typu przyssawki do samochodu?
Podwójny uchwyt samochodowy z głowicą kulową
czy nie stracę na tym sprzętu? ;)
Zależy w co walniesz sprzętem:) Ale to mi przypomina przyssawki którymi kiedyś podnosiłem panele podłogi podnoszonej technicznej takie 50x50, mocne i tym to byś szybę wyjął:)
W podanym linku jest napisane że nie gwarantują bezpieczeństwa, tylko trzeba linką uwiązać sprzęt :p więc chyba wszystko jasne
zgadza się - wystarczy słabo docisnąć i odpadnie. Ja bym stosował do sytuacji, gdzie coś fajnego jest na poboczu, zatrzymuję samochód, przyczepiam do szyby i jest to szybciej niż statyw. Nie jeździłbym z zamontowanym aparatem, tylko co najwyżej sam uchwyt a szybkozłączka z aparatem w samochodzie podczas jazdy po polnej drodze bo nie ma homologacji ;)
Swego czasu kupilem cos podobnego z manfrotto. Tez nie gwarantuja ze sprzetu nie stracisz, ale trzyma tak ze szybciej zerwiesz lakier niz to pusci :-D
Faktycznie, ciekawe - nie gwarantuje bezpieczeństwa. Nie wiem czy ten sprzęt na pewno się sprawdzi. Ale jeśli chodzi o funkcyjność to wydaje się bardzo sympatyczny. Tak mi się zdaje, że jak na tego typu sprzęt można nabyć coś lepszego, ale w sumie to co zostało zaprezentowane też jest OK.
Jak moga gwarantowac skoro uzytkownik moze umiescic to na zagnieceniu tak ze moze puscic czy na chropowatej powierzchni czy na jakiejkolwiek gdzie nie bedzie idealnego kontaktu przyssawki z podlozem.
Niestety duzo zalezy od nas samych.