Wersja do druku
Podczas filmowania moim 5d mark III padła mi bateria. Najczęściej kiedy to się działo - nagrywany plik i tak był i można było go odtworzyć. Tym razem nastąpił problem - włączyłem aparat na nowej baterii, pliku nie było. Jedyna pozostałość po nagrywaniu to plik .dat, który warzy 0 bajtów (straciłem już raczej nadzieję na odzyskanie czegokolwiek z tego pliku). Pytanie jednak co może być tego przyczyną? A może da się jeszcze coś z tym zrobić?
Problem nie jest z aparatem, tylko z operatorem. Na drugi raz nie dopuszczaj do sytuacji, w której aparat wyłącza się z powodu braku prądu i problemów być nie powinno.
A bateria oryginal czy zamiennik?
Cytat:
Zamieszczone przez Przemek_PC
Czy to ma jakieś znaczenie w kontekście wyżej wymienionego problemu?
Moze miec. Przyklad Panasonic Gh2. Oryginalny akumulator przekazuje informacje o poziomie naladowania do body i kiedy brakuje pradu aparat wylacza sie samoczynnie zapisujac do konca plik. W przypadku zamiennika nie ma informacji o poziomie naladowania i kiedy brakuje pradu aparat wylacza sie nie zapisujac ostatniego pliku.
To powinno pomóc:
http://www.canon-board.info/pierwsza...3/#post1306109