Zamieszczone przez
r_m
Pospieszyłeś się z tym pytaniem, dziś jeszcze prawie wszyscy muszą odreagować świąteczne zakupy i porządki, jutro około północy zaczną mówić ludzkim głosem, wtedy będzie większa szansa na konkretne odpowiedzi :D
450d, 1000d, 40d - chyba Twój budżet nie przekracza 1000?
450d to może być dobry początek, ale nie jako "fajna lustrzanka", tylko jako dobry sprzęt do nauki. Nieduży, lekki, na tanie karty SD (karty do 40d są droższe), ma (prawie) wszystko, co potrzeba: tryb Av, M, Tv, prawie wszystko - bo jak wszystkie lustrzanki tej (i niższej) klasy, ma dość mały celownik.
Portrety, więc "automatycznie" kojarzy się ogniskowa dłuższa niż "standardowa", i duża jasność (umożliwiająca osiągnięcie małej głębi ostrości). Aparat używany, niedrogi, więc obiektyw może być "mniej używany" (lub nowy): Canon EF 50/1.8 STM. Poszukaj na forum tematu o tym obiektywie, koledzy dość dobrze o nim pisali. Jeśli budżet musi być niski, to używany Canon EF 50/1.8 II (już za 250 da się znaleźć).
Aha, przyda się jakiś obiektyw "codzienny", jeśli tanio to Canon EF-S 18-55 IS, jeśli lepiej to albo Tamron 17-50/2.8, albo Sigma 18-50/2.8. Warto przed zakupem sprawdzić ze swoim aparatem, czy będzie dobrze ustawiał ostrość, chodzi o brak problemów typu "back focus"/"front focus" (hasła do sprawdzenia w google).
Jak portrety Cię wciągną, przyjdzie pora na Canon EF 85/1.8 albo Canon EF 100/2 i używany 5d "classic" (wersja pierwsza, od 1500 za "dość używane" do ok. 2000 z małym przebiegiem). Do portretów będzie lepszy niż każdy inny w tej cenie (moim zdaniem).
Ktoś coś uzupełni?
Ostatnio widziałem ciekawą sprawę, ceny 40d używanych tak jakby rosły do 900zł, a ceny 50d spadają nawet poniżej tego poziomu, jednak na początek polecałbym trzycyfrowe body (nawet 400d - na droższe karty CF) i jasną stałkę, niż lepsze body z ciemnym kitem.