Wersja do druku
Padł mi obiektyw Canona 17-85 i szukam czegoś nowego.
W międzyczasie chciałbym sprawdzić jedną opcję.
Mam kilka starszych obiektywów Minolty i zastanawiam się, czy da się za pomocą adaptera,
podpiąć np. 35-105 mm 1:35(22) - 4,5 do Canona 50D.
Aparat Minolta Dynax SPxi a drugi obiektyw to: Exakta 70-210 1:4,5-5,6 MC Macro.
Opłaca się z tym bawić?
Obawiam się, że konieczne byłyby mechaniczne przeróbki.
Jak chcesz sterować przysłoną?
Nie opłaca, nie pasują odległości pomiędzy przetwornikiem na gniazdem mocowania.
Łatwo użyć konwertera bez soczewki, gdy odległość większa niż canona, wówczas będzie ostrzyć na nieskończoność.
Odległości canona jest 44 mm. Minoltę lepiej sprzedać do bezlusterkowców.
Poniżej wikipedia wyjaśnia wszystko.
https://en.wikipedia.org/wiki/Flange_focal_distance