Sigma 17-70 2.8-4 HSM OS - uszkodzony flex stabilizacji - gdzie naprawić?

Witam,

Mam problem z uszkodzonym felxem stabilizacji w Sigmie 17-70 2.8-4. Symptomy to trzęsący się obraz podczas ogniskowania. Doradzi mi ktoś gdzie to można naprawić prócz serwisu w Gdyni? Bo z tego co wiem oni sobie liczą za coś takiego 700zł. A może komuś udało się naprawić podobną usterkę we Wrocławiu, to jeszcze lepiej wtedy. Z góry wielkie dzięki za pomoc!

Pozdrawiam,

Wojtek.

Licza sobie 7 stowek, bo to nie bedzie najprawdopodobniej kwestia flexu, a samego stabilizatora.Jesli tak - to jedynie Gdynia (albo Niemcy), albo sam - ale roboty z tym troche jest a skutek na 30%.

A jakie mogą być dalsze konsekwencje użytkowania takiego obiektywu? Czy może to jeszcze poważniej go uszkodzić? I spotkałem się z takim rozwiązaniem: "Ostatecznie w tym roku padła OS (co jak widać jest właściwe dla tego obiektywu) po ok. 20.000 zdjęć. Nie naprawiałem go, tylko rozwiązałem problem rozbierając obiektyw i przykleiłem soczewkę OS w centralnym położeniu (do tej pory działa, oczywiście już bez OS).". Trudnym jest coś takiego do wykonania?

Trudne (czyt. w zasadzie niemozliwe bez oprzyrzadowania) to znalezienie tego centralnego umiejscowienia. Dojscie do stabilizatora to tez trzeba przejsc przez caly obiektyw - no i na koniec - jak zle przykleisz, to stabilizator ci sie zapali (albo przynajmniej troche podsmazy) bo nie mozesz go odlaczyc, a przyklejajac go krzywo spowodujesz, ze bedzie probowal soczewke naprostowac :-). A moze nie bedzie tak zle?...

W takim razie nawet nie zamierzam do tego podchodzić na własną rękę. Odpada. Naprawa tak samo. 7 stówek to ciut za dużo, przy obecnej wartości tego obiektywu. Pozostaje z tym żyć.