Zdjęcia na ślubie - pytania amatora
Witam, niedługo jadę na ślub gdzie mam jako fotograf-amator robić zdjęcia. Oczywiście cudów nikt nie oczekuje, ale chciałbym jednak móc coś uchwycić tak żeby najbliżsi byli zadowoleni. Fotografuję 60d z wbudowaną lampą, mam kitowca 18-55 i 70-255. Zdjęcia robię w rawach, obsługuję lightrooma także wiem, że ze zdjęć można bardzo dużo wyciągnąć. Jednak aby móc coś zrobić zdjęcia muszą być nierozmazane (nie mówię, że ostre jak brzytwa bo to nie wiem czy mi się uda osiągnąć w trudnych warunkach oświetleniowych) no i oczywiście nie za ciemne. Ślub będzie odbywał się w małej świątyni gdzie nie ma zbyt wiele światła dziennego, więc raczej głównym źródłem oświetlenia będzie żyrandol.
Bardzo proszę Was o porady, na jakich ustawieniach się skupić, o czym nie zapomnieć, na co zwrócić uwagę w chwili roztargnienia i koniecznie szybkiego działania. Zależy mi na tym żeby dobrze wypadły zdjęcia. Dziękuję za każdą wnoszącą coś do tematu odpowiedź!
Odp: Zdjęcia na ślubie - pytania amatora
Chcesz szczerej porady? Natychmiast poinformuj mlodych, ze nie jestes w stanie zrobic w takich warunkach posiadanym sprzetem dobrych zdjec. Niech szukaja fotografa. To jedyne co moge doradzic. Z lampa zewnetrzna moze dalbys rade ale z wbudowana zapomnij o dobrych zdjeciach.
Odp: Zdjęcia na ślubie - pytania amatora
Jak wyzej, albo szybkie zakupy albo lepiej odpusc
Odp: Zdjęcia na ślubie - pytania amatora
Cytat:
Zamieszczone przez
MichalPrz
Witam, niedługo jadę na ślub gdzie mam jako fotograf-amator robić zdjęcia. Oczywiście cudów nikt nie oczekuje, ale chciałbym jednak móc coś uchwycić tak żeby najbliżsi byli zadowoleni. Fotografuję 60d z wbudowaną lampą, mam kitowca 18-55 i 70-255. Zdjęcia robię w rawach, obsługuję lightrooma także wiem, że ze zdjęć można bardzo dużo wyciągnąć. Jednak aby móc coś zrobić zdjęcia muszą być nierozmazane (nie mówię, że ostre jak brzytwa bo to nie wiem czy mi się uda osiągnąć w trudnych warunkach oświetleniowych) no i oczywiście nie za ciemne. Ślub będzie odbywał się w małej świątyni gdzie nie ma zbyt wiele światła dziennego, więc raczej głównym źródłem oświetlenia będzie żyrandol.
Bardzo proszę Was o porady, na jakich ustawieniach się skupić, o czym nie zapomnieć, na co zwrócić uwagę w chwili roztargnienia i koniecznie szybkiego działania. Zależy mi na tym żeby dobrze wypadły zdjęcia. Dziękuję za każdą wnoszącą coś do tematu odpowiedź!
Jeżeli masz robić za drugiego fotografa to ok ale jeżeli masz być jedynym to się zastanów czy z takim sprzętem dasz radę
Odp: Zdjęcia na ślubie - pytania amatora
W tych warunkach z tym sprzętem nawet nie próbuj. Ewentualnie pogadaj z młodymi, czy by zapłacili za wypożyczenie aparatu i obiektywów, możesz to zrobić np. u cyfrowych. Wypożyczalnia to chyba najtańsze rozwiązanie nie rujnujące kieszeni.
Odp: Zdjęcia na ślubie - pytania amatora
Cytat:
Zamieszczone przez
MichalPrz
Witam, niedługo jadę na ślub gdzie mam jako fotograf-amator robić zdjęcia. ... ...tak żeby najbliżsi byli zadowoleni. ...
Zależy to od najbliższych. Znam ludzi którzy są zadowoleni ze zdjęć robionych starą komórka na których ciężko jest odróżnić twarze, są to raczej kolorowe plamy :mrgreen:
Co do zdjęć to zacznij od zakupu lampy zewnętrznej eTTL - np. YN 568, oraz przynajmniej jednego taniego jasnego obiektywu: Canon 50 1.8 STM
Następnie nauka fotografowania z lampą - Techniki fotografowania z lampą błyskową
Następnym pytaniem jest, czy ksiądz pozwoli Ci fotografować w kościele?
Jest bardzo dużo stron z fotografią ślubną, oglądaj fotki, zaczerpnij trochę pomysłów, które uważasz, że jesteś w stanie zrobić. Pochodź do kościoła na śluby i podglądaj fotografów jak robią zdjęcia. Ucz się i ćwicz dużo w domu.
Odp: Zdjęcia na ślubie - pytania amatora
koledzy dobrze radzą gdyż twój zestaw niestety nie jest najwyzszych lotów i niestety w kosciele może być bardzo ciężko, impreza itp to juz niekoniecznie, bo mozna błyskać lampą itp. Jednak jeżeli zdecydujesz się na focenie to kręć ISO ile wlezie, przysłony otwórz jak najbardziej sie da , tutaj każde światło bedzie na wage złota, w twoim wypadku olalbym długi obiektyw bo nie utrzymasz czasów a nawet jezeli ty utrzymasz to jezeli ktos się ruszy to bedzie to widac na zdjęciu. mysle ze na sztywno bym ustawił minimum ISO 3200 i nie schodził niżej, no chyba że to nowoczesny kosciół z wielkimi oknami i białymi scianami, czas.1/100 i moze jak siedzą ludzie to zszedł max do 1/80 , F jak najnizej juz mówiłem. Z lampą ksiądz raczej ci nie pozwoli blyskać (podobno są tacy co pozwalają) , druga rzecz to pozwolenie z kurii na fotografowanie w kosciele, w Polsce wymagane i czasem księża o to pytają, wiec jezeli trafisz na sztywnego to powie ci ze jak nie masz pozwolenia to zabroni focić i tyle. foc w rawach i bedziesz wyciagać. Mysle ze dobrą rzeczą było by ci się wybrać do kościoła z aparatem i zobaczyć jak się sprawuje aparat w takich warunkach, i wtedy sam bedziesz wiedział czy da to rade czy nie.
Jednakże mimo wszystko przedmówcy maja duzo racji, na slubie trzeba liczyć się z kazdym "gramem" światła które twoje obiektywy nie mają , lampy też nie masz poza tej wbudowanej więc zdjęcia bedą wygldac strasznie kiczowato. Tymbardziej jezeli to twója pierwsza stycznosc z taką imprezą, ja z tym sprzętem i moją wiedzą bym raczje sie nie podjął tego.
Odp: Zdjęcia na ślubie - pytania amatora
Czasem mozna trafic na ksiedza, ktory bez ciemnej marynarki nie pozwoli pracowac. Czasem trafi sie taki, ktory sprawdzi wiedze fotografa czy operatora i zapyta kiedy jest ewangelia? Inny zabroni robic zdjec w czasie kazania albo wchodzic na prezbiterium. Inny z kolei powie "ja robie swoje i pan tez rob swoje tylko nie wchodzmy sobie w droge". Generalnie ksiazke moznaby napisac :)
Odp: Zdjęcia na ślubie - pytania amatora
Cytat:
Zamieszczone przez
Przemek_PC
Czasem mozna trafic na ksiedza, ktory bez ciemnej marynarki nie pozwoli pracowac. Czasem trafi sie taki, ktory sprawdzi wiedze fotografa czy operatora i zapyta kiedy jest ewangelia?
tego nie znałem, jednak wydaje mi się że takowych jest znaczna mniejszość i trafienie na takiego to prawdziwy przywilej (sarkazm) , o tyle jednak co brak marynarki nie przeszkadza w niczym dla księży o tyle już walenie lampą i rozpraszanie młodyc oraz księdza i zakłócanie "spokoju" mszy jest czymś co przeszkadza i potrafi spowodować u księży frustrację.
Odp: Zdjęcia na ślubie - pytania amatora
Szczegolnie przebywanie na linii mlodzi-ksiadz kiedy tylem staje sie do ksiedza. Dwa razy widzialem jak ksiadz w zdecydowany sposob i mocno podniesionym glosem kazal przestac forografowi robic zdjecia. Zawsze przed msza ide do ksiedza przedstawic sie, pokazac pozwolenie, zapytac co mozna a czego nie mozna. Zwykle nie ma problemow ale rozbroil mnie starszy ksiadz, ktory prosil o niefilmowanie go w innych momentach niz przysiega. Czekal wpatrzony we mnie az opuszcze kamere i dopiero kontynuowal msze. Jesli ktos kto pierwszy raz robi slub trafi na kogos takiego a do tego nie bedzie znal na pamiec przebiegu mszy polegnie z kretesem. I nie bedzie to porazka techniczna. Zanim wiec laik zabierze sie za zdjecia na slubie niech mysli nie tylko o sprzecie ale i tym jak rozegrac walke przed oltarzem. A dla fotografujacych czy filmujacych jako drugi mam taka sugestie aby nie walczyli za wszelka cene o dobre ujecie tylko dali popracowac pierwszym. Pisze to jako pierwszy ktory juz tylu drugich mial w kadrze ze wystarczy.