Wersja do druku
Witam
Mam problem z owym obiektywem,a mianowicie przy zmianie ogniskowej soczewka od strony bagnetu chowa się w gląb obiektywy odslaniajac wnetrze(widać taśmy i elememty mechaniczne).domyslam sie ze raczej tak nie powinno byc, gdyż musi być jakieś zabezpieczenie chroniace przed ewentualnym wpadnięciem paprochów itp.jeśli ktoś wie co tam moglo się odkleic lub zepsuć proszę o pomoc
od strony bagnetu jest chyba zamknięta będąc na aparacie,czyż nie?
Grubasny temat z rana %)
TAK MA BYC!
Będąc na aparacie fakt nic nie wpadnie;-) ok jeśli tak ma być to z gory przepraszam za niewiedze;-) po prostu zobaczylem wnętrzności to się przestraszylem:-P
czasem warto chwile pomyslec
Dla sprostowania problem nie dotyczy chowania się soczewki bo wiem ze tak powinno być tylko tego ze niema tam jakiejś oslony
zaklej taśmą :mrgreen:
nawet w eLkach widać "bebechy" tak ma być nie zawracaj sobie tym głowy
Dzięki za wyjaśnienie zamyka temat
totalnie normalne, zmieniajac ogniskową zmieniasz układ soczewek co powoduje dostępem do srodka obiektywu, takie rzeczy nie zachodzą w obiektywach z wewnętrzym ogniskowaniem, pomsyl od tej strony , szkło moze i jest "otwarte na pyłki" ale w razie dostania sie czegos, przedmuchanie tego to betka. Szkła nie są produkowane hermetycznie a to oznacza ze jest zawsze mozliwosc ze w srodku jest jakis paproch, czy widac zcy nie widac na fotach tojuz inna sprawa, czesto bardziej chodzi o nasz komfort. Teraz pomysl jakbys mial paproch i nie mogl tego przedmuchac :), ot ci dopiero byłby ogien w głwoie :D