Ctj/gtj #172

[dinderi]

Solura.

[Tornvald]

Rozumiem,ze chodzi o urne w ktorej jes serce Kosciuszki?:P

[4kwiatek]

Hi...

Rozumiem,ze chodzi o urne w ktorej jes serce Kosciuszki?:P

Tak .

Pozdrawiam...

[Tornvald]

Urna jest na Zamku Krolewskim...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Muzeum Polskie w Raperswil?

[Bahrd]

Rapperswil?

A to przyniosły Google: "Wszystko, co chcesz wiedzieć o Ignacy Paderewski Adresy e-mail, Numery telefonów"

[4kwiatek]

Hi..

Urna jest na Zamku Krolewskim...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Muzeum Polskie w Raperswil?

TADAM ! . Tak. Tornvald był pierwszy. Muzeum Polskie w Rapperswil. Zamek (Schloss) Rapperswil. Wydawało mi się to dosyć oczywiste że jest to obiekt muzealny. Proporzec z auta Marszałka Piłsudskiego przekazany przez Prezydenta Lecha Wałęsę. Jeśli muzealny to zapewne muzeum. A że ufundowane w czasie zaborów to i jego historia jest znacznie dłuższa. Zresztą polecam naprawdę - trochę zapomniane - nawet wycieczki autokarowe z Polski to omijają. Jest tam fotel Sienkiewicza z czasów pobytu w Szwajcarii, klawiatura podróżna Paderewskiego i wiele innych pamiątek - zaskakujących. Moim zdaniem najlepiej zainwestowane 5 franków (parking jest droższy !!). Polecam podłączyć się pod jakąś wycieczkę. Panie przewodniczki zrobią wam 2 godzinny wykład... Wydawało mi się że wiele wiem... a jednak niewiele .

I jeszcze jedno - obecnie szukajcie na mapie Rapperswil-Jona.

Następną zadaje Tornvald . Gratuluję. Myślałem że będzie łatwiutkie...

Pozdrawiam..

[Tornvald]

Nigdy o tym muzeum nie slyszalem Troche mnie Pilsudski zmylil bo jak uslyszalem o Szwajcarii to pomyslalem o Kosciuszce;P
To ja zaraz cos wrzuce, chyba bedzie prosta zagadka

[4kwiatek]

Hi...

Nigdy o tym muzeum nie slyszalem Troche mnie Pilsudski zmylil bo jak uslyszalem o Szwajcarii to pomyslalem o Kosciuszce;P
To ja zaraz cos wrzuce, chyba bedzie prosta zagadka

I to jest właśnie ciekawostka. Ośrodek w Rapperswil powstał w czasie zaborów. Ważne było że w tym czasie Szwajcaria zniosła cenzurę. O ile pamiętam to właśnie o Rapperswil mówi się wielokrotnie na historii gdy omawia okres zaborów. Ja to przynajmniej pamiętam. Pojechałem... bo miałem blisko i dzień wolnego... Myślę - ot muzeum - kilka plansz i kamyczek "wie pan kto po nim stąpał"... a tu zonk. Gdyby nie sześciolatek "na uwięzi" to pewnie.. Planowałem 30 minut... Spędziliśmy ponad 2 godziny i jeszcze czułem niedosyt (mały już miał zdecydowanie dość .

Aha - google wyrzuca na hasło Muzeum i Polskie na 2 pozycji - dlatego sądziłem że łatwiutkie.

Chyba pora założyć swój wątek - moje podróże... małe..

Pozdrawiam...

[Bahrd]

Chyba pora założyć swój wątek - moje podróże... małe..

No to czekamy!