Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Problem z bagnetem FD + pytanie o tamrona 17-50 2.8

  1. #1
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    17

    Domyślnie Problem z bagnetem FD + pytanie o tamrona 17-50 2.8

    Witam.
    Co jakis czas pzrewija sie to pytanie, ale wszystkie linki sa nieaktywne, lub jestem zwyczajnie slepy. Rozchodzi mi sie o pzrerobienie bagnetu fd na m42, lub EF. Slyszalem, ze ktos to kiedys z sukcesami robil, jednak nie wiem kto, gdzie ani jak. Mam dwa obiektywy, ktoch nie chce sie pozbywac a przeskakuje na system EOS [analogowo i w przyszlosci cyfrowo, czekam na lepsze czasy].
    I przy okazji - czy ten tamron 17-50 f2.8 kryje pelna klatke i czy wspolpracuje z analogami w 100%?
    Pozdrawiam serdecznie,
    Bruno

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Kraków/Szczecin
    Wiek
    44
    Posty
    1 641

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez brooneq Zobacz posta
    Witam.
    Co jakis czas pzrewija sie to pytanie, ale wszystkie linki sa nieaktywne, lub jestem zwyczajnie slepy. Rozchodzi mi sie o pzrerobienie bagnetu fd na m42, lub EF. Slyszalem, ze ktos to kiedys z sukcesami robil, jednak nie wiem kto, gdzie ani jak. Mam dwa obiektywy, ktoch nie chce sie pozbywac a przeskakuje na system EOS [analogowo i w przyszlosci cyfrowo, czekam na lepsze czasy].
    I przy okazji - czy ten tamron 17-50 f2.8 kryje pelna klatke i czy wspolpracuje z analogami w 100%?
    Pozdrawiam serdecznie,
    Bruno
    1. Jakie obiektywy FD (w 95% przypadków się nie opłaca/nie da)? Może przejdź na Micro 4/3 - tam FD działa poprzez przejściówkę
    2. Da się podpiąć, nie kryje całej klatki (efekt "dziurki od klucza")

    zdRAWki
    Fotograf platoniczny

  3. #3
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    17

    Domyślnie

    Dzieki, ale nie o to mi chodzilo. na m4/3 nie zamierzam w zadnym razie przeskakiwac. Ponadto zalezy mi na kompatybilnosci sprzetu analog i cyfra. Co do tamrona - robia cos na pelna klatke w miare budzetowej wersji? Sigme sobie odpuszczam... moze tokina jakas?

  4. #4
    Bywalec
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    chojnice / piła
    Wiek
    37
    Posty
    116

    Domyślnie

    na pełną klatkę to Tamron 28-75 f2.8 daje to samo co 17-50 na APS-C. nowe są za 1500 ale używki 700-900zł

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Kraków/Szczecin
    Wiek
    44
    Posty
    1 641

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez brooneq Zobacz posta
    Ponadto zalezy mi na kompatybilnosci sprzetu analog i cyfra.
    To nie tędy (FD) droga. Kup sobie np. EF 28-135 f/3.5-5.6 IS / EF 24-85 f/3.5-4.5

    zdRAWki
    Fotograf platoniczny

  6. #6
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    mysłowice
    Posty
    262

    Domyślnie

    ja potrafię przerobić FD na M42 i potem pasuje do każdego systemu przez odpowiednią przejśćiówkę. tylko, że jest to niekiedy nieopłacalne. chyba, że ma się jakiś nietypowy obiektyw o szczególnych właściwościach, np; TOKINA 150-500 o stałym świetle 5,6 . bije na głowę wszystko a podpinać przez adapter z soczewkami to szkoda zachodu.
    canon

  7. #7

    Domyślnie

    Główny problem z jakim się spotkasz to fakt że odległość od bagnetu to materiału/matrycy jest większa w mocowaniach M42 i EF niż w FD (o dokładnie popatrzeć możesz TU). Wynika z tego, że obiektyw zamontowany bez żadnych soczewek nie da ci możliwości ostrzenia na nieskończoność.

    Masz trzy opcje:

    1. Konwerter z soczewką - wszyscy wiedzą o co chodzi i jakie ma wady.

    2. Przeróbki wszelakie. I tu się zaczyna robić ciekawie. Albo wpuścisz część obiektywu w korpus (przy mniejszym lustrze puszek APS-C może ci to zdewastować aparat albo nie), albo barbarzyńsko pozbyć się kilku mm obiektywu i zamontować bagnet EOS. Ze względu na problemy ze sterowaniem przysłoną w mocowaniu FD jest to opcja skomplikowana i raczej droga,
    opłacalna, jak napisał irekaro, jedynie przy wyjątkowych szkłach.

    3. Chyba najbardziej rozsądna jeżeli ci odpowiada. Jeżeli brak ostrzenia na nieskończoność nie spędza ci snu z powiek (np jesteś wziętym portrecistą) a użycie zwykłego konwertera bez soczewki (czytaj, będziesz musiał się jej pozbyć albo kupić konwerter bez takowej) pozwala ci osiągnąć używalne odległości ostrzenia dla twoich zastosowań (to tylko + 2-3 mm więc może się udać), idź po najmniejszej linii oporu. Weź konwerter bez soczewki i rób zdjęcia bez zawracania sobie głowy niszczeniem swoich szkieł.


    Co do Tamrona 17-50, nie wydaje mi się żeby sensownie krył klatkę 35mm (wspominana dziurka od klucza). Pomijam jakiekolwiek potencjalne problemy techniczne wynikłe ze stosowania szkła EF-s z normalnych gabarytów lustrem analoga (nie wiem o żadnych konkretnych przypadkach ale ostrożność jeszcze nikogo nie zabiła).

    W miarę sensowną budżetową opcją od Tamrona może być 28-75/2.8, jeżeli trafisz egzemplarz, który będzie ci odpowiadał.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Drobna korekta.

    Użycie opcji 3 może wymagać od ciebie przerobienia samego adaptera (żeby uzyskać minimalną różnicę w odległościach mocowań FD i EOS - nieskomplikowana operacja jednak wymagająca pewnych narzędzi. Może to przerastać twoje zaangażowanie w projekt Zostaje więc empiryczne ustalenie co i w jakiej opcji ci odpowiada.
    Ostatnio edytowane przez CraG ; 27-07-2010 o 12:56 Powód: Automerged Doublepost

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •