Zobacz pełną wersję : Czy średnica obiektywu ma znaczenie?
Witam!
Na pytanie w temacie wątku w pierwszym odruchu należy udzielić odpowiedzi twierdzącej bo oczywiście, ze ma bo inna jest średnica filtru. Ale mi chodzi o coś zupełnie innego. Chodzi mi o to, czy z faktu, zu, że producent skonstruował obiektyw o większej średnicy wynikają jakieś zalety lub wady co do cech/jakości obiektywu?
Pozdrawiam,
Piotr
i dodaj drugie czy biały kolor obiektywu to wada czy zaleta?
jak wyjaśniać to do końca
i dodaj drugie czy biały kolor obiektywu to wada czy zaleta?
jak wyjaśniać to do końca
Ale Ty, Przyjacielu żartujesz a zadałem pytanie całkiem poważnie :(
A mi chodziło o to czy (bo tak się zastanawiam), ze może łatwiej/taniej przy małych kosztach wyprodukować szkło o niezłej dokładności powierzchni...?
Może pytanie moje jest głupie i bezzasadne ale jest takie jakie jest i zadaję je poważnie...
Pozdrawiam
Większa średnica = więcej światła = większa jasność. Czyli większe soczewki = wyższy koszt.
Doprecyzuj pytanie, bo ciężko wykumać o jakie znaczenie Ci chodzi.
Większa średnica = więcej światła = większa jasność. Czyli większe soczewki = wyższy koszt.
Doprecyzuj pytanie, bo ciężko wykumać o jakie znaczenie Ci chodzi.
Staram się doprecyzować....:)
Np:
1) 18-135 IS STM ma światło 3.5-5.6 i średnicę 67
2) 50 ma światło 1.8 i średnicę 52......
Albo inaczej....wyobraźmy sobie, ze ten producent, że ten sam producent robi 2 obiektywy. Pierwszy no 52mm a drugi 67. Oba robione w ten samej technologii na tych samych maszynach o tej samej dokładności i z tą samą polityką budżetową. Czy ten 67 będzie lepszy czy gorszy, czy lepsze obiektywy będą w grupie tych 52mm czy 67mm, czy nie ma kompletnie żadnego związku?
Pozdrawiam
Staram się doprecyzować....:)
Np:
1) 18-135 IS STM ma światło 3.5-5.6 i średnicę 67
2) 50 ma światło 1.8 i średnicę 52......
Pozdrawiam
Tu porównujesz zooma i stałkę - to zupełnie inne "światy", chociaż podstawy optyczne te same. Poszperaj na przykładzie szkieł Leica, z jakimi problemami się mierzą robiąc tak małe a tak dobre optycznie obiektywy. Winietowanie np trudniej korygować lub w ogóle się tego nie da zrobić przy małych rozmiarach soczewek chcąc zachować wysoką rozdzielczość na brzegu obrazka. Zobacz np jak winietuje 35/2 canon EF, a jak winietuje summicron 35/2. W summicronie nie da się zejść z winietą poniżej 1EV, choćbyś przymknął obiektyw do f/8. A w szkłach do SLR konstruktorzy schodzą z winietą do 0,3-0,4EV.
Zacznij od definicji jasności obiektywu: jest to stosunek średnicy wejściowej do ogniskowej. Czyli obiektyw 50/2,8 ma średnicę wejściową 18 mm, a 300/2,8 ma średnicę wejściową 107 mm. Do tego grubość obudowy, mechanizmów itp., uwzględnienie winietowania i wychodzi się na odpowiednią średnicę filtra: 58 mm, 67 mm itd.
Oprócz wspomnianej masy, negatywami zwiększania jasności są coraz większe trudności przy korygowaniu wad optycznych - stąd też cena rośnie nieproporcjonalnie szybko w stosunku do wzrostu średnicy..
Trochę inaczej liczy się jasność w zoomach i obiektywach szerokokątnych, ale ogólny trend jest ten sam.
Staram się doprecyzować....:)
Np:
1) 18-135 IS STM ma światło 3.5-5.6 i średnicę 67
2) 50 ma światło 1.8 i średnicę 52......
Albo inaczej....wyobraźmy sobie, ze ten producent, że ten sam producent robi 2 obiektywy. Pierwszy no 52mm a drugi 67. Oba robione w ten samej technologii na tych samych maszynach o tej samej dokładności i z tą samą polityką budżetową. Czy ten 67 będzie lepszy czy gorszy, czy lepsze obiektywy będą w grupie tych 52mm czy 67mm, czy nie ma kompletnie żadnego związku?
Pozdrawiam
Na tym przykładzie można byłoby powiedzieć, że ważny jest stosunek średnica obiektywu / długość.
Ale np Canon 300/2,8 - 52mm i l=248, a 300/4,0 ma 77mm i l=221mm. Wszystko zależy od konstrukcji słoika.
Drugi przykład to stałki 50/1,4 i 85/1,8. 50-tka ma f/1,4 i l=73,8mm, a 85-tka f/1,8 i 75mm. Średnica jest oczywiście taka sama - 58mm.
EF 50 mm f/1.4 USM - światło 1.4, średnica 58 mm
EF 135 mm f/2L USM - światło 2.0, średnica 72 mm
... ;)
A co do koloru biały czy czarny, to biały jest gorszy, bo się rzuca w oczy (podobno), czarny z kolei wyszczupla i się nagrzewa ;)
Witam!
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Muszę się nad nimi zastanowić. Mojemu pytaniu przyświacała jedna "idea" - czy z zastosowywania większej średnicy przez producenta obiektywu wynikają jakieś korzyści?
No bo tak na logikę, jeśli ma się zrobić coś dobrego ale mniejszego trzeba większej dokładności i są wyższe koszty a dalej....zatem jeśli robię przy tych samych kosztach coś większego przy tych samych kosztach to to co zrobię może być lepsze/dokładniej wykonane - tak w kategoriach logiki......
Pozdrawiam,
Piotr
tak na logikę to to jest pytanie z cyklu-"pytania czterolatka"
Gniazdowanie: Pytania czterolatka (http://gniazdowanie.blogspot.com/2015/02/pytania-czterolatka.html)
napisz do canona, z pytaniem, czym się kierują inżynierowie przy projektowaniu szkieł
Bechamot
14-05-2015, 13:10
Witam!
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Muszę się nad nimi zastanowić. Mojemu pytaniu przyświacała jedna "idea" - czy z zastosowywania większej średnicy przez producenta obiektywu wynikają jakieś korzyści?
No bo tak na logikę, jeśli ma się zrobić coś dobrego ale mniejszego trzeba większej dokładności i są wyższe koszty a dalej....zatem jeśli robię przy tych samych kosztach coś większego przy tych samych kosztach to to co zrobię może być lepsze/dokładniej wykonane - tak w kategoriach logiki......
Pozdrawiam,
Piotr
gdybys szukal najbardziej ogolnej odpowiedzi na swoje pytanie to mozna sformulowac regule goralska:
ze im wieksza srednica soczewek to tym obiekt bedzie "skanowany" czyli sfotografowany z wieksza rozdzielczosci wzgledna ( np punkow obiektu / mm)
czyli bedzie to albo wieksza jasnosc , albo wieksza ogniskowa .
z tej reguly nalezaloby wylaczyc obiektywy ultraszerokokatne , ktore maja duza srednice ale mala skale odwzorwoania czyli i mala czestosc skanowania obiektu.
naelzaloby porownywac srednice miedzy obiektywami nalezacymi do tej grupy.
wsrod uwa te o wiekszej srednicy beda mialy lepsza czestosc skanowania czyli wyzsza rozdzilczosc z jaka zostanie pokazany obiekt , albo wieksza jasnosc.
ale to tylko jakas ogolna zaleznosc , od ktorej z pewnoscia mozna znalezc wyjatki.
Ale np Canon 300/2,8 - 52mm i l=248, a 300/4,0 ma 77mm i l=221mm. Wszystko zależy od konstrukcji słoika.
Zaraz zaraz, ale w tym pierwszym filtr zakłada się "od d.. strony" więc jak tu porównywać średnice...
Witam!
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Muszę się nad nimi zastanowić. Mojemu pytaniu przyświacała jedna "idea" - czy z zastosowywania większej średnicy przez producenta obiektywu wynikają jakieś korzyści?
No bo tak na logikę, jeśli ma się zrobić coś dobrego ale mniejszego trzeba większej dokładności i są wyższe koszty a dalej....zatem jeśli robię przy tych samych kosztach coś większego przy tych samych kosztach to to co zrobię może być lepsze/dokładniej wykonane - tak w kategoriach logiki......
Ale większej średnicy czego? Bo jeśli chodzi o soczewki, to im większe tym koszt ich wykonania bardzo szybko ROŚNIE.
No własnie...dlatego pytam bo tak na chłopski rozum dywagując ...jeśli mam np zrobić coś to zrobienie czegoś mniejszego o tej samej jakości jak coś mniejszego to koszt zrobienia tego większego wymaga większej dokładności a więc i kosztów....
Pozdrawiam
rozmiar ma znaczenie wbrew temu co się często słyszy.
Bechamot
14-05-2015, 21:47
No własnie...dlatego pytam bo tak na chłopski rozum dywagując ...jeśli mam np zrobić coś to zrobienie czegoś mniejszego o tej samej jakości jak coś mniejszego to koszt zrobienia tego większego wymaga większej dokładności a więc i kosztów....
Pozdrawiam
na chlopski rozum nic nie wydywagujesz madrego.
im wiekszy format matrycy / blony - tym lepsza jakosc obrazu.
im wiekszy format matrycy tym wymagana wieksza srednica soczewek.
soczewka o srednicy 8 mm pokryjesz matryce komorki ale nie pokryjesz matrce 24*36 mm.
tzn teoretycznie da sie , ale taki obraz bylby bardzo ciemny .
Ciemny obraz oznacza maly odstep sygnal/szum , czyli szum bedzie wiodczny - niska jakosc obrazu
mala srednica oznacza duza dyfrakcje czyli niska rozdzielczosc.
Jak myslisz dlaczego teleskopy maja duza srednice?
Obiektyw wykonany w tej samej technologi o tej samej rozdzielczosci wzglednej aby dac ten sam kat widzenia na matrycy duzej przy tej samej jasnosci co na matrycy malej musi miec wieksza srednice. Rozdzielczosc calkowita , czyli ilosc informacji , czyli jakosc bedzie wyzsza.
Z tym ze pytajac o jakosc obiektywu nie pytamy o jego srednice.
istnieje na pewno jakas korelacja pomiedzy jakoscia odwzorowania obiektywow a ich srednica , ale ona ma raczej charakter statystyczny.
Im wieksza ogniskowa tym wieksze powiekszenie tzn obiekt jest skanowany z wieksza czestoscia.
wieksza ogniskowa przy tej samej jasnosci oznacza z definicji wieksza srednice ( zrenicy wejsciowej , oczywiscie niekoniecznie srednice gwintu mocowania filtra ).
obiektywy o duzej i malej srednicy moga miec te sama rozdzielczosc wzgledna np 50 lp/mm - ale z tego wiekszego na wiekszej matrycy dostaniemy wieksza calkowita liczbe lini.
jakosc obrazu bedzie wiec lepsza.
rozdzielczosc wzgledna nie zalezy az tak bardzo od srednicy ( zalezy tak jak zalezy od dyfrakcji zmieniajacej sie ze srednica), ale calkowita rozdzielczosc odwzorowania zalezy juz w stopniu znacznym.
na chlopski rozum to mozna sobie wyobrazic tak , ze przez mala dziure wpada mniej swiatla. swiatlo to fala elektromagnetyczna niosaca informacje.
" mniej tych fal" oznacza miej informacji - a im mniej informacji tym gorsza jakosc obrazu. Ale to tylko rzeczywiscie " na chlopski rozum"
Gdyby rozdzilczosc nie zalezala od czestotliwosci fali a soczewka nie powodowala zadnych zaburzen w rozchodzeniu sie swiatla ( tzn nie pochlaniala swiatla , byla wykonana z materialow o bardzo niskiej dyspersji oraz nie wystpowala dyfrakcja) , wowczas wielkosc soczewki nie mialaby znaczenia. Ale tak nie jest i nie bedzie.
Super tekst dzięki :)
Pozdrawiam
Bechamot
15-05-2015, 07:37
to mozna konkretniej oszacowac jaki przyrost rozdzielczosci , najwazniejszego bodaj parametru obiektywu , daje przyrost srednicy.
porownajmy troche skrajny przypadek obiektyw 1 o srednicy 8 mm z obiektywem 2 o srednicy 25 mm kryjace powiedzmy format FF , o ogniskowej f= 50 mm
wzor Airego okreslajacy w sposob nieco przyblizony wielkosc plamki dyfrakcyjnej d:
d= 1,22*l*p
l - dlugosc fali swiatla
p przyslona
jasnosc obiektywu = srednica zrenicy wejsciowej/ogiskowa :
liczba przyslony jest odwrotnoscia jasnosci
mamy odpowiednio najmniejsza przyslone:
50/8=6,25 (p1)
oraz
50/25=2,0 (p2)
stosunek wielkosci plamki rozmycia d2/d1=p2/p1 =6,25/2 = 3,12 .
rozdzieleczosc R jest odwrotnoscia srednicy plamki rozmycia ( cykli /mm)
a wiec obiektyw o srednicy 25 mm da 312% rozdzielczosci wzglednej obiektywu o srednicy 8mm
- tak wiec obiektyw o srednicy 25 mm bedzie mial 3,12 razy wieksza rozdzielczosc wzgledna od obiektywu 8 mm pod warunkime oczywiscie ze jest idealnie , bezblednie wykonany.
w rzeczywistosci wystepuje straty rozdzielczosci wskutek wiekszej liczby bledow rosnacych proporcjonalnie do kwadratu srednicy .
Ile one wynosza=?
zobaczmy jak to jest w rzeczywistosci , zagladam do pierwszej pozycji jaka odnajduje np tutaj :
Test Canon EF 50 mm f/1.4 USM - Rozdzielczość obrazu - Test obiektywu - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/21.4-Test_obiektywu-Canon_EF_50_mm_f_1.4_USM_Rozdzielczość_obrazu.ht ml)
rozdzielczosc wskutek bledow wykonawczych spadla otwierajac przyslone z max 39 lp/mm do 30 lp/mm , rozdzielczosc spadla wiec o 30%
( porownalem rowniez dla obiektywow kompaktow , a wiec o malej srednicy - spadek jest porownywalny)
tak wiec podnoszac srednice z 8 do 25 mm zyskujemy 312% rozdzielczosci przez spadek dyfrakcji i tracimy 30% na bledych wykonawczych. w sumie zysk bedzie ok 2,8 razy.
jak pokazuje empiria i teoria zysk rozdzielczosci wskutek wzrostu srednicy jest ok 10 razy wiekszy od strat spowodowanych bledami wykonawczymi.
nie da sie osiagnac tej samej jakosci zmniejszajac srednice.
jesli zmniejszy sie odpowiednio ogniskowa obiektywu 8 mm tak by uzyskac najmniejsza liczbe przyslony =2 , wowczas taki obiekty ma duza mniejsza skale odwzorowania , tzn obiekt bedzie skanowany z dokladnie tyle razy mniejsza rozdzielczoscia, ile razy krotsza jest ogniskowa , w tam przypadku 50/4 - ok 12 razy rzadziej.
słowiczek
19-05-2015, 12:25
Na przykładzie dwóch popularnych tanich zoomów, sigma i tamron 70-300, sigma 58mm, tamron 62mm światło 4-5.6. Tamron po wejściu 4.5 trzyma tą wartość do ogniskowej 180, sigma ma wtedy 5.0. Cena szkieł zbliżona. Chyba o to pytałeś, tak?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.