PDA

Zobacz pełną wersję : Canon EOS 6D - problem z wyświetlaczem LCD. Pytanie o serwis



marcincywinski89
27-04-2015, 16:49
Witam,

Chciałem się poradzić osób bardziej doświadczonych, sprawa wygląda tak:

W ostatnim czasie pracując z moim Canonem 6D zauważyłem na (wyłączonym) wyświetlaczu pewne dziwne plamki. W pierwszej chwili byłem święcie przekonany, że są one na wyświetlaczu, jednak po jego przeczyszczeniu ściereczką zauważyłem, że ów plamki są tak jakby pod wyświetlaczem (albo pomiędzy ekranem a jakaś powierzchnia zabezpieczającą). Widoczne one są tylko na czarnym tle - czyli w momencie gdy aparat jest wyłączony, albo na bardzo ciemnych kadrach i raczej nie wpływają w drastycznym stopniu na komfort pracy czy oceny zdjęć z poziomu wyświetlacza. Nie jest to może sprzęt profesjonalny ale za pewną cenę jednak wymaga się pewnych standardów.

Stąd mam dwa pytania:

1. Czy uważacie, że warto to reklamować? (i czy w ogóle - problem jest do reklamacji?) Bo aparat działa normalnie a jednak wizyta w serwisie to zawsze wizyta w serwisie - różne rzeczy mogą się tam wydarzyć. Czasami lepiej unikać tych miejsc.
2. W przypadku jednak gdy się zdecyduje na serwis to - aparat był kupowany w sklepie Cyfrowe.pl - czy lepiej zgłosić się do nich w takim razie, czy udać się prosto do serwisu w Warszawie na ul. Żytnej? Pytam, bo nigdy jeszcze nie oddawałem aparatu do serwisu, być może z różnych przyczyn bliżej mi nie znanych, warto jest wybrać konkretny wariant.

Pozdrawiam

mkamelg
01-05-2015, 16:20
Skąd wzięły się tam te plamki? Aparat był używany na deszczu czy ktoś coś na niego rozlał? Model 6D nie jest jakoś wybitnie szczelny (choć ZNACZNIE lepszy pod tym względem od 5D bez dopisku Mark II/III), ja mam u siebie kilka mikro pyłków kurzu od wewnętrznej strony wyświetlacza LCD co jest w sumie dosyć dziwną sprawą bo nigdy w żadnym posiadanym wcześniej aparacie kurz nie dostawał mi się od wewnątrz na wyświetlacz LCD - na matrycę, na lustro, na matówkę to i owszem.

Ad. 1.) Jeśli to są mikro pyłki kurzu a wyświetlacz LCD nie jest Twoim głównym źródłem kadrowania zdjęć to ja bym sobie odpuścił reklamowanie aparatu.

Ad. 2.) Zasady sprzedaży w sklepie Cyfrowe.pl (http://www.cyfrowe.pl/zasady-sprzedazy/zamowienia.html#reklamacje-i-skargi)

jelcyk
04-05-2015, 07:22
To prawie nowe puszki (wzglednie) , wiec jakichs trwalszych zanieczyszczen byc nie powinno - sprobuj przedmuchac matryce (w miare delikatnie) czystym, suchym powietrzem (np w jakiejs lakierni). Staraj sie nie dotykac matrycy - jak cos trwalszego ja zasmiecilo to trzeba umyc (nie czysc jej na sucho!!!)- ale przed tym poczytaj troche o tym. Nie wiem, jak jest w rzeczywistosci i jak podchodza do tego sklepy, ale moim zdaniem nie ma tu podstaw do realizowania uprawnien gwarancyjnych. Uswinienie matrycy jest tylko i wylacznie wina uzytkownika.

CrazzyIwan
04-05-2015, 08:12
A przypadkiem nie jest to klej trzymający panel lcd? W smartfonach często można zauważyć taki klej. Nie podlega to gwarancji, no chyba że się mylę.

Wysłane z Motoroli przez Tapatalk.

darkon
04-05-2015, 09:02
To prawie nowe puszki (wzglednie) , wiec jakichs trwalszych zanieczyszczen byc nie powinno - sprobuj przedmuchac matryce (w miare delikatnie) czystym, suchym powietrzem (np w jakiejs lakierni). Staraj sie nie dotykac matrycy - jak cos trwalszego ja zasmiecilo to trzeba umyc (nie czysc jej na sucho!!!)- ale przed tym poczytaj troche o tym. Nie wiem, jak jest w rzeczywistosci i jak podchodza do tego sklepy, ale moim zdaniem nie ma tu podstaw do realizowania uprawnien gwarancyjnych. Uswinienie matrycy jest tylko i wylacznie wina uzytkownika.
Kolega ma te plamy na wyświetlaczu nie matrycy.

jelcyk
05-05-2015, 12:57
Sorki, cos mi sie popierniczylo :oops: .