Zobacz pełną wersję : Uniwersalny obiektyw "na wakacje" jaki?
Witajcie :-)
Mam pytanie co do obiektywu
Mam Canona 500d + kit
Do tego osobno
Sigma APO 70-300
Canon 50 1.8
Potrzebuje jakiś uniwersalny obiektyw zamiast kitowego.
Założyć jeden i nie zdejmować np na wyjazdach ma wakacje itp
Co polecacie?
Dodam że interesuje mnie używany sprzęt, i jestem raczej amatorem, ale się dokształcam i bawię się powyższymi obiektywami w wolnych chwilach na łonie natury :-)
CrazzyIwan
11-04-2015, 11:26
Wg kryterium cena = jakość
tamron 17-50 2.8 bez stabilizacji.
Ew trochę droższa sigma 17-50 2.8 ze stabilizacją.
Wysłane z Motoroli przez Tapatalk.
Nie wiem jaki kit, ale kit to też C 18-135, który długo miałem z 550d i wg mnie to najbardziej uniwersalne szkło jeśli chodzi o zakres poza C 15-85.
Źle opisałem chyba
Chodzi mi o uniwersalny obiektyw, a kitowy odstawiam do szafy
Chciał bym coś typu 18-135(canon takie cos posiada bodajże i czytałem, że jest w porządku)
Są jakieś specjalne oznaczenia do tego obiektywu? Tj. do moje sigmy APO np.
Chyba, że jeszcze cos lepszego? Większego? 18-200 jest?
Przepraszam za moją nie zbyt dobrą wiedzę, ale wole sie pytać profesjonalistów:)
Bangi: Kit 18-55 :)
Tamron i Simga mają 18-200
Cena też w porządku(około 400-500 na allegro uzywane)
Z Sigmy zadowolony jestem chociaż czasami zacina się przełącznik trybu makro, ale to już taka wada;)
Co sądzicie o tych dwóch?
tamron 18-270 VC
nie ma bardziej uniwersalnego
sprocket73
11-04-2015, 22:39
tamron 18-270 VC
nie ma bardziej uniwersalnego
Ależ jest! Tamron 16-300 VC
Tyle że kosztuje ponad 2k zł, a autor chciałby za 400-500.
18-200 Tamron i Sigma są tanie, ale to pierwsze ultrazoomy i są bardzo słabe optycznie, Canon 18-200 jest lepszy, ale 2x droższy (używka ok. 1k zł).
Takie obiektywy są najfajniejsze w teorii, jak się patrzy na zoom. Jednak w praktyce okazuje się, że na długich ogniskowych jakość może nie być zadowalająca. Wiem, bo sam miałem Tamrona 18-250. Dlatego myślę, że najrozsądniejszym wyborem jest stary Canon 18-135mm IS, albo dozbierać do jego nowej wersji 18-135mm IS STM, albo iść na całość i nabyć Canona 15-85, którego sam używam i polecam.
Dla ścisłości do autora wątku ;) - za "kit" przyjmuje się szkła, które są czasem sprzedawane w zestawach "fabrycznych" i C 18-135 to też "kit", ale C 24-105 L również ;)
Nie ma uniwersalnych obiektywów .
Stara powiedzenie,że "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego"
Dobieranie obiektywu to jest jak wizyta u lekarza ,najpierw wywiad,badanie -potem diagnoza.
Inaczej co chce fotografować ,ile mam pieniedzy na obiektyw -wtedy decyzja jakie szkło kupuję
słowiczek
12-04-2015, 09:05
Sigma18-125 os hsm. Dobra optycznie.
i jest jeszcze
Sigma C 18-300 mm f/3.5-6.3 DC MACRO OS HSM
bardziej uniwersalny
Jeszcze z dwie propozycje typu sigma i bedziemy miec prawie komplet najgorszych obiektywow swiata.
dla niedzielnego nooba to idealne szkla
RobertON
12-04-2015, 11:49
iść na całość i nabyć Canona 15-85, którego sam używam i polecam.
I tak należy zrobić - "uniwersalny" wycieczkowiec to 15-85 lub nowy 18-135 STM, o ile 18 mm jest wystarczające na cropie.
"Kitowy" ja mam 18-55, wiem że różne są:)
Jak już wspominałem,nie jestem profesjonalistą, a amatorem.
C 50 1.8 i Sigmę używam jak w wolnej chwili robię sobie wypad na łono natury zrelaksować się i próbować swoich sił w łapaniu fajnych ujęć:)
Ale czasami podróżuje(teraz np jestem w Anglii i jak mam wolne to zaliczam ciekawe miejsca,ostatnio London i Durdle Door, ale jeżdżę też do Arabów na urlop wypoczynkowy:P )
i dlatego potrzebuje obiektyw który założe na body i tylko z aparatem na szyi bez niczego więcej będe mógł pozwiedzać z żoną i popstrykać zdjęcia jako pamiątka do albumu z wakacji itp.
Mam nadzieje , że jasno sie wyraziłem:)
Ale już mniej więcej mam rozeznanie, dzięki za liczne odpowiedzi:)
Dobre forum, ktoś tu jest i się udziela
jak chcesz koniecznie jeden obiektyw to kup sobie któregoś z tych tamronów proponowanych wcześniej 18-270 albo 16-300
ja bym wolał dwa: UWA + tele, w canonie obecnie to 10-18 stm + 70-200 f/4 L albo tamron 70-300 vc usd (chyba, że nie lubisz uwa to sigma 17-50 f/2.8 )
Nie zawracaj sobie głowy kupowaniem nowych obiektywów, skoro te, które masz, Cię satysfakcjonują na co dzień. Zamiast tego kup używane body klasy xxxD i do jednego załóż kita, a do drugiego Sigmę 70-300, i jedź z dwoma aparatami. Bez przekładania szkieł będziesz miał zakres 18-300 gotowy do natychmiastowych zdjęć i lepszej jakości, niż jakiś superzoom. Dwa body to też gwarancja, że będziesz miał czym fotografować w razie awarii jednego z nich. Wymiana optyki w akcji to zmora, bo wiecznie jest nie ten obiektyw na aparacie, co trzeba, a czas ucieka, wieje, leje czy coś tam, a z kolei superzoom to następna zmora, bo wiecznie zdjęcia są nie takie, jak by się chciało, i jego zakres jest jeszcze za mały.
(...) kup używane body klasy xxxD i do jednego załóż kita, a do drugiego Sigmę 70-300, i jedź z dwoma aparatam(...)
Nie, no jasne, przecież wiadomo, że podczas czysto turystycznego zwiedzania miasta i chodzenia z żoną po zabytkach i muzeach nie ma lepszej opcji niż dwie lustrzanki dyndające z dwóch boków, tak dla równowagi. No, chyba że trzy lustrzanki. Albo cztery, tak na wszelki wypadek.
Atsf, zlituj się, człowiek wyraźnie pisze:
(...)i dlatego potrzebuje obiektyw który założe na body i tylko z aparatem na szyi bez niczego więcej będe mógł pozwiedzać z żoną i popstrykać zdjęcia jako pamiątka do albumu z wakacji itp. (...)
uniwersalny obiektyw to 35/1.4 lub 35/2 (trochę mniej uniwersalny) na pełnej klatce, a amator nie potrzebuje używać więcej niż jednego korpusu i tworzyć jakąś parodię zawodowca - jeszcze niech weźmie kompakta na wszelki wypadek, a zdjęcia niech robi ajfonem :mrgreen: jak prawdziwy pro.
pan.kolega
12-04-2015, 20:42
jak chcesz koniecznie jeden obiektyw to kup sobie któregoś z tych tamronów proponowanych wcześniej 18-270 albo 16-300
ja bym wolał dwa: UWA + tele, w canonie obecnie to 10-18 stm + 70-200 f/4 L albo tamron 70-300 vc usd (chyba, że nie lubisz uwa to sigma 17-50 f/2.8 )
Racja. Ale to zależy od wieku. Naprawdę młodemu bym doradził rybie oko 8 mm plus stałkę 400 mm i cały zakres pozamiatany.8-) Im kto młdszy tym bardziej ceni sobie skrajności, a takie nudziarstwa jak 35 mm czy 50 mm sa dla starych dziadów.
jan pawlak
12-04-2015, 21:02
mam FF, często wyjeżdżam.
Wożę ze sobą 3 zoomy od 16mm do 200mm, ale ponad 90% moich zdjęć zdjęć to z zakresu 24-70mm
Na Twoim miejscu, jako jedyny obiektyw zabrałbym coś z przedziału 16- 50mm.
No ale to zależy co się chce/lubi fotografować
jp
Po prawie 40-tu latach z aparatem fotograficznym doszedłem do wniosku, że niestety, musi boleć. Wszystkie kompromisy są bolesne bardziej, niż brak kompromisów. Spacer z samym aparatem na szyi udaje się sporadycznie, a znacznie częściej ten aparat potrzebuje jakiegoś zabezpieczenia, czyli futerału lub torby. A skoro jest już torba, to pewnie zmieści się też drugi aparat z przypiętym obiektywem i w przypadku APS-C nie musi to być jakiś sakramencki klamot. Zawsze i torbę, i drugi aparat można zostawić na kwaterze, ale można też go ze sobą zabrać i wtedy dopiero jest frajda. Oglądanie kiepskich zdjęć z kiepskiego obiektywu boli bardziej, niż nie oglądanie zdjęć niezrobionych z braku odpowiedniego obiektywu, i te bóle są związane ze skrajnymi ogniskowymi. Sprzedał bym tę Sigmę APO a zamiast niej kupił 55-250 STM (180g lżejszy od tej Sigmy, stabilizacja i brzytwa w pełnym zakresie na pełnej dziurze, z VB za 744 zł) i drugie body. Trochę będzie kosztowało, ale satysfakcja gwarantowana.
Po prawie 40-tu latach z aparatem fotograficznym doszedłem do wniosku, że niestety, musi boleć.
i właśnie to 'musi boleć' to moim zdaniem sedno sprawy. Boleć musi 2 razy. Pierwszy w sklepie jak kupujesz drogi sprzęt. Drugi raz jak go ze sobą taszczysz. Wtedy bolą nadgarstki, plecy, barki, szyja i krzyż. Jak chcesz kompromisy to lepiej iphonem fotografuj :)
słowiczek
12-04-2015, 22:56
i właśnie to 'musi boleć' to moim zdaniem sedno sprawy. Boleć musi 2 razy. Pierwszy w sklepie jak kupujesz drogi sprzęt. Drugi raz jak go ze sobą taszczysz. Wtedy bolą nadgarstki, plecy, barki, szyja i krzyż. Jak chcesz kompromisy to lepiej iphonem fotografuj :)
Co wy tacy cherlawi?... Lustrzanka za ciężka? Przecież uprawiając fotografię krajoznawczą nie dźwigasz kilku kilowej armaty, tylko puszkę z jednym obiektywem. To nie jest cykanie domku, ptaszka i sarenki, więc c18-135 spokojnie wystarczy. A wymieniona przeze mnie sigma 18-125 wcale nie jest zła. Wiem, bo mam.
trothlik
12-04-2015, 23:03
Co wy tacy cherlawi?...
No właśnie... a jak wam "luszczanka" za ciężka to zakupcie jakiegośtam kompakta z zumem razy 50 czy 100 i problem z bani...
ponad 90% moich zdjęć zdjęć to z zakresu 24-70mm
Na Twoim miejscu, jako jedyny obiektyw zabrałbym coś z przedziału 16- 50mm.
Tak, mam podobnie i podejrzewam że 90% userów również, stąd zawsze frapuje mnie czemu słowo "uniwersalny" tak często utożsamiane jest z hiperzoomami? :roll:
Kiedyś to w plecaku zenit, praktica,obiektywy minimum dwa, butelka wina,śpiwor- nie 300 gr,konserwy,chleb.I szło się kilometrami po szlakach w dobrym towarzystwie.I nikt nie narzekał że aparat waży, ważne ze były potem zdjęcia z udanych wakacji.Chcesz mieć szybkie zdjęcia po 1 strzale -weź małpkę.Chcesz pobawić się przy okazji fotografią -weź lustrzankę, a to że waży...........Ja ze sobą na wyprawy w góry biorę plecak ważący ok 30 kg, czasami małpkę, czasami coś większego.I nie mam problemu z różnicą wagi 300 g na obiektywie.
słowiczek
12-04-2015, 23:33
Tak, mam podobnie i podejrzewam że 90% userów również, stąd zawsze frapuje mnie czemu słowo "uniwersalny" tak często utożsamiane jest z hiperzoomami? :roll:
Dlatego, że - jak pisałem - widoczek i sarenka. Ot cała uniwersalność....
mam FF, często wyjeżdżam.
Wożę ze sobą 3 zoomy od 16mm do 200mm, ale ponad 90% moich zdjęć zdjęć to z zakresu 24-70mm
Na Twoim miejscu, jako jedyny obiektyw zabrałbym coś z przedziału 16- 50mm.
No ale to zależy co się chce/lubi fotografować
jp
Statystyka to najtańsza dziwka- każdemu daje. Te 10% jest języczkiem u wagi, a nie te 90%.
Latami wyjeżdżając kombinowałem, jak tu zestawić sprzęt, aby nie ważył znacznie ponad 2 kg (plus statyw) i wracałem z niewykorzystanymi zupełnie szkłami i bez wielu zdjęć z powodów, o których wcześniej wspominałem. A teraz się uparłem na co najmniej 2 aparaty w porywach do trzech i już mi to zaczyna owocować, jeżeli jeszcze nie jakimiś konkretnymi zdjęciami (kwestia okazji), to przynajmniej brakiem wnerwienia, że czegoś nie mam skonfigurowanego tak, jak akurat trzeba. Na wczasy zabieram rower, więc sprzęt bardziej wożę, niż noszę, w przednim koszyku. Przećwiczyłem to w terenie- na sobie mam szelki quick strapa, EOS M2 + UWA przypięty do nich i dodatkowo z paskiem zarzuconym na szyję nie przeszkadza w czasie jazdy i pozwala na zrobienie widoczku natychmiast po zatrzymaniu roweru, a 550D z 55-250mm i 6D z 28-70mm dostępne w 1 sekundę. Ekstremalnie (i to bez przesady) daję radę mieć dwa aparaty na sobie w czasie jazdy natychmiast gotowe do pracy. I nie mam zamiaru wracać do rozwiązywania dylematów, czy zmieniać obiektyw i na jaki, ale jak bym już musiał się ograniczyć do jednego body i baterii szkieł, to wybór pada na M2, bo do niego zapnę wszystko. Jeżeli jest się na dodatek w towarzystwie, to trzeba także uwzględnić jego zniecierpliwienie na operacje zmiany konfiguracji sprzętu, zwłaszcza, jak się odbywają cyklicznie.
Co wy tacy cherlawi?... Lustrzanka za ciężka? Przecież uprawiając fotografię krajoznawczą nie dźwigasz kilku kilowej armaty, tylko puszkę z jednym obiektywem. To nie jest cykanie domku, ptaszka i sarenki, więc c18-135 spokojnie wystarczy. A wymieniona przeze mnie sigma 18-125 wcale nie jest zła. Wiem, bo mam.
Fajny obiektyw ( jak celny) ale denerwujacy ze wzgledu na permanentnie i przewaznie dosc glosno dzialajaca stabilizacje (brak zwalniaka dla oszczednosci). Jak komus nie przeszkadza albo nie filmuje to mozna smialo polecic.
słowiczek
13-04-2015, 08:58
Zgadzam się. Mój trafia w punkt, stabilizacji nie używam. Cała ostatnia produkcja w mojej galerii pochodzi z tego szkła.
Po prawie 40-tu latach z aparatem fotograficznym doszedłem do wniosku, że niestety, musi boleć. Wszystkie kompromisy są bolesne bardziej, niż brak kompromisów. Spacer z samym aparatem na szyi udaje się sporadycznie, a znacznie częściej ten aparat potrzebuje jakiegoś zabezpieczenia, czyli futerału lub torby. A skoro jest już torba, to pewnie zmieści się też drugi aparat z przypiętym obiektywem i w przypadku APS-C nie musi to być jakiś sakramencki klamot. Zawsze i torbę, i drugi aparat można zostawić na kwaterze, ale można też go ze sobą zabrać i wtedy dopiero jest frajda. Oglądanie kiepskich zdjęć z kiepskiego obiektywu boli bardziej, niż nie oglądanie zdjęć niezrobionych z braku odpowiedniego obiektywu, i te bóle są związane ze skrajnymi ogniskowymi. Sprzedał bym tę Sigmę APO a zamiast niej kupił 55-250 STM (180g lżejszy od tej Sigmy, stabilizacja i brzytwa w pełnym zakresie na pełnej dziurze, z VB za 744 zł) i drugie body. Trochę będzie kosztowało, ale satysfakcja gwarantowana.
a tak się to kończy
Carry All Your Gear with This Insane DIY Photography Rig - DIY Photography (http://www.diyphotography.net/carry-all-your-gear-with-this-insane-diy-photography-rig/)
RobertON
13-04-2015, 16:13
a tak się to kończy
I satysfakcja gwarantowana, tuż przed nastawieniem dwóch dysków w kręgosłupie.
pan.kolega
13-04-2015, 17:39
a tak się to kończy
Carry All Your Gear with This Insane DIY Photography Rig - DIY Photography (http://www.diyphotography.net/carry-all-your-gear-with-this-insane-diy-photography-rig/)
Ciekawe jak on robi kupę z tym sprzętem.
Ciekawe jak on robi kupę z tym sprzętem.
Kto by sobie sraniem głowę zawracał mając tyle sprzętu?!
:D
Sie rozwinął temat;)
Coś poszukam z wymienionych tutaj przez Was obiektywów
Uniwersalny w sensie:wypad do zwiedzania jakiegoś miasta we dwoje albo ze znajomymi ,żeby mieć jakąś pamiątkę, a nie do artystycznych zdjęc:) a jak bym sie wybierał w góry to na pewno brał bym cały komplet obiektywów:) bo zoom i kit sie może przydać:)
Pomiędzy tymi dwoma obiektywami kto wygrywa?:
Sigma 18-125mm f/3.8-5.6 DC OS HSM
Tamron 18-200 mm 3.5-6.3 XR Di II
?
sprocket73
14-04-2015, 13:28
Sigma 18-125mm f/3.8-5.6 DC OS HSM
A dlaczego?
Jakie wady i zalety, różnice?
Tamron ma większy zasięg i trochę jaśniejszy
Dzięki za info ;-)
sprocket73
14-04-2015, 13:50
tu masz porównanie jakości obrazu sigmy na 125mm z tamronem na 100mm
Sigma 18-125mm f/3.8-5.6 DC OS HSM Lens Image Quality (http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=467&Camera=452&Sample=0&FLI=6&API=1&LensComp=493&CameraComp=474&SampleComp=0&FLIComp=5&APIComp=1)
sigma nie jest demonem ostrości... ale tamron jest w zasadzie nieużywalny
Po ponad dekadzie z lustrzankami doszedłem do wniosku że nie ma uniwersalnego obiektywu na wakacje, po prostu nie ma i kropka.
Musiał by on mieć światło powiedzmy min 2.8, zakres ogniskowych 18 - 300mm na FF, a przy tym razem z body warzyć nie więcej niż 1kg maxx.
Dlatego jadąc gdzieś ze znajomymi czy rodziną, robię taki myk że zabieram puszkę z jednym szkłem, kumpel zabiera taki zestaw lecz o innym "zakresie", jeszcze inny coś jasnego itd,... i można żonglowanie szkłami... zaoszczędzając miejsce, wagę i ...siłę na wypoczynek.
A tak w ogóle planuje kupić jakiegoś jasnego kompakta o sensownej matrycy i zakresie, to się sprawdzi najlepiej na wakacyjne nie-artystyczne wojaże.
czyli ze najlepsze zdjęcia miałeś z wycieczek szkolnych :D
Bechamot
14-04-2015, 14:39
Po ponad dekadzie z lustrzankami doszedłem do wniosku że nie ma uniwersalnego obiektywu na wakacje, po prostu nie ma i kropka.
Musiał by on mieć światło powiedzmy min 2.8, zakres ogniskowych 18 - 300mm na FF, a przy tym razem z body warzyć nie więcej niż 1kg maxx.
Dlatego jadąc gdzieś ze znajomymi czy rodziną, robię taki myk że zabieram puszkę z jednym szkłem, kumpel zabiera taki zestaw lecz o innym "zakresie", jeszcze inny coś jasnego itd,... i można żonglowanie szkłami... zaoszczędzając miejsce, wagę i ...siłę na wypoczynek.
A tak w ogóle planuje kupić jakiegoś jasnego kompakta o sensownej matrycy i zakresie, to się sprawdzi najlepiej na wakacyjne nie-artystyczne wojaże.
mialem taki aparat i mam nadal .
ma zakres od ekw 38 - 400 /2,8-3,2 ( o ile pamietam)
wazy cos 600 gram , swietna optyka leici.
jesli sie pomniejsza do ok 1200 px, tak jak to na tym forum sie ludzie chwala swoimi dzielami , to szum nie odgrywa roli - a jest to jakis starszy panasonic - hybryda.
dla zdjec wycieczkowo- urlopowo-pamiatkowych wlasciwie to ma wiecej uniwersalnosci niz potrzeba - lacznie z calkiem bliskim makro.
jesli mozna mowic o slabosci - to rzeczywiscie w scenach nocnych i do szybkiego sportu nie jest odpowiedni .
kiedy ogladam zdjecia z tej hybrydy sprzed lat i porownuje do tych z aps - c , to roznic w zdjeciach robionych w dzien nie ma , lub sa nieistotne.
Jesli mowa o cropie zabralbym 18-135 lub 18-200 Canona.
czyli ze najlepsze zdjęcia miałeś z wycieczek szkolnych :D
czemuż to?
Jeszcze raz podkreślę; wakacje to totalna laba z popijawą z jednym aparatem, najlepiej małym w kieszeni, tyle aby nie poniżać sztuki telefonem...
Wycieczka z zamiarem foto (pomijając już wyprawy) - to pełen rynsztunek w dużym plecaku podróżnym + torba/ mniejszy plecak "wypadowy" na body ze szkłem + szkło, lub dwa.
no, w sensie ze jak tyle osób i każdy miał co innego z czym innym to był sprzęt na każdą okazje
żarcik sytuacyjny taki ;)
no, w sensie ze jak tyle osób i każdy miał co innego z czym innym to był sprzęt na każdą okazje
żarcik sytuacyjny taki ;)
Aaa, hehe nie wystarczy jeden człek i już szkło-dwa więcej, wycieczka to autobus - a autobus to by całej szklarni w systemie brakło ;)
--- Kolejny post ---
no, w sensie ze jak tyle osób i każdy miał co innego z czym innym to był sprzęt na każdą okazje
żarcik sytuacyjny taki ;)
Aaa, hehe nie wystarczy jeden człek i już szkło-dwa więcej, wycieczka to autobus - a autobus to by całej szklarni w systemie brakło ;)
słowiczek
14-04-2015, 18:55
:D
Sie rozwinął temat;)
Coś poszukam z wymienionych tutaj przez Was obiektywów
Uniwersalny w sensie:wypad do zwiedzania jakiegoś miasta we dwoje albo ze znajomymi ,żeby mieć jakąś pamiątkę, a nie do artystycznych zdjęc:) a jak bym sie wybierał w góry to na pewno brał bym cały komplet obiektywów:) bo zoom i kit sie może przydać:)
Pomiędzy tymi dwoma obiektywami kto wygrywa?:
Sigma 18-125mm f/3.8-5.6 DC OS HSM
Tamron 18-200 mm 3.5-6.3 XR Di II
?
Zdecydowanie sigma. Mam porównanie z dwóch szkieł o podobnych zakresach i świetle i w obu przypadkach sigma wypadła lepiej.
mam do kupienia Sigmę;
Możliwe takie zdjęcie z tego aparatu?
https://canon-board.info/imgimported/2015/04/52fltk-1.jpg
źródło (http://i57.tinypic.com/52fltk.jpg)
https://canon-board.info/imgimported/2015/04/1rs212-1.jpg
źródło (http://i59.tinypic.com/1rs212.jpg)
słowiczek
15-04-2015, 01:56
Ostatnie bodajże 4 sety w mojej galerii robiłem rzeczoną sigmą, możesz zobaczyć i ocenić. Puszka 40d
słowiczek nie wiem które, masz bezpośredni link jakiś? :)
Czyli opłaca sie taką sigmę wsiąść?
A Sigma 18-200?
Jest powiedzmy stówę droższa od 18-125
canon 18-135 lub sigma 18-125 odpusc reszte bo nie ma sensu.
słowiczek nie wiem które, masz bezpośredni link jakiś? :)
Czyli opłaca sie taką sigmę wsiąść?
A Sigma 18-200?
Jest powiedzmy stówę droższa od 18-125
Polecam ci 18-135, naprawdę dobre i stosunkowo tanie szkło. Jak więcej kasy to C 18-200.
Chcesz dobrej jakości, to kup C15-85 3.5-5.6. Kiedyś obrabiałem fotki zrobione tym szkiełkiem i C50D. Jestem pod dużym wrażeniem jakości obrazu. Używałem C18-135 bez STM. To bardzo przeciętne szkło. Odradzam C18-200. Generalnie, czym większy zakres ogniskowych, tym więcej problemów. Znasz, to powiedzenie, jak coś jest do wszystkiego, to jest do ...
--- Kolejny post ---
mam FF, często wyjeżdżam.
Wożę ze sobą 3 zoomy od 16mm do 200mm, ale ponad 90% moich zdjęć zdjęć to z zakresu 24-70mm
Na Twoim miejscu, jako jedyny obiektyw zabrałbym coś z przedziału 16- 50mm.
No ale to zależy co się chce/lubi fotografować
jp
Mam tak samo, a taki najulubieńszy zakres, to 35-50-85, trzy stałki, oczywiście na FF. Może kiedyś ograniczę się do takiego zestawu
Chcesz dobrej jakości, to kup C15-85 3.5-5.6. Kiedyś obrabiałem fotki zrobione tym szkiełkiem i C50D. Jestem pod dużym wrażeniem jakości obrazu. Używałem C18-135 bez STM. To bardzo przeciętne szkło. Odradzam C18-200. Generalnie, czym większy zakres ogniskowych, tym więcej problemów. Znasz, to powiedzenie, jak coś jest do wszystkiego, to jest do ...
Tak można w nieskończoność. U zony wymieniłem 18-55 na 18-200 okazało się że kit był kiepski. Teraz po 18-135 jest 15-85, okazało się ze 18-135 był kiepski. To się nigdy nie kończy. Co do 18-200 to bardzo dobry obiektyw spacerzoom przy niewielkich wymaganiach i obecnej cenie używek. Znam to powiedzenie i dlatego dźwigam torbę stałek
słowiczek
15-04-2015, 19:48
słowiczek nie wiem które, masz bezpośredni link jakiś? :)
Jak wejdziesz na moją galerię, to zacznij od ostatniej strony i cofaj się do kosów, to były pierwsze foty z tej sigmy. Od kosów do końca sama sigma.
15-85 jak dla mnie cena kosmos :-)
Jest coś takiego jak 17-85 jeszcze
15-85 jak dla mnie cena kosmos :-)
Jest coś takiego jak 17-85 jeszcze
Zamiast 17-85 lepiej 18-55 IS
17-85 jest ok, ale do nauki. ja bym brał 18-125 z stm bądź poprzednia wersję. tanie i niezłe szkło.
Zgadzam się. Mój trafia w punkt, stabilizacji nie używam. Cała ostatnia produkcja w mojej galerii pochodzi z tego szkła.
Nie szkodzi - ona i tak dziala caly czas :-)
a może Tamron 28-300 mm F/3.5-6.3 Di VC PZD?
Najlepszy "uniwersalny" obiektyw pod ASP-C to Canon 15-85, nie ma lepszego obiektywu "uniwersalnego". Jako kolejny uniwersalny, ale zestaw to jest: C 18-55 IS + C 55-250 IS. Jako najlepszy "uniwersalny" na FF uważam 24-105 L w stosunku cena/jakość. To jest moje zdanie oparte na własnych doświadczeniach, nikt za Ciebie nie podejmie decyzji i podkreślam to już po raz kolejny na tym forum. Decyzję musisz podjąć sam.
pantomas
16-04-2015, 14:08
15-85 jak dla mnie cena kosmos :-)
Używana do trafienia za 1500, dla mnie idealny spacerzoom pod APSC warty tych pieniędzy, z jedną wadą - wysuwającym się tubusem.
Zobacz, jakie ogniskowe najczęściej wykorzystujesz, może się okazać, że rzadko używasz 135+, a sporo 18 i chciałbyś jeszcze trochę mniej - ja tak miałem.
Zamiast 17-85 lepiej 18-55 IS
Chyba kolega nie miał do czynienia z tymi dwoma szkiełkami.
Chyba kolega nie miał do czynienia z tymi dwoma szkiełkami.
Ja jednak sądzę, że chyba miał.
Chyba kolega nie miał do czynienia z tymi dwoma szkiełkami.
18-55 IS jest sporo lepszy. Pierwszą sztukę 17-85 oddałem zaraz po zakupie, myślałem ze jest felerna ale druga była podobna.
18-55 IS jest sporo lepszy.
Ja swojego czasu miałem obydwie i odniosłem odmienne wrażenie od Twojego.
18-55 IS jest zdecydowanie lepszy od 17-85 optycznie, zdjęcia się zdecydowanie ostrzejsze. Budowa i USM wypada lepiej w 17-85, natomiast to co powinno być najważniejsze - efekt końcowy, zdjęcie prosto z puszki zdecydowanie ostrzejsze i lepsze jest z 18-55 IS :)
Kitowe sa strojone do konkretnej puszki, wiec z nimi beda celne , jesli chodzi o 17-85 to sa to lepsze i optycznie i mechanicznie obiektywy, ale rzeczywiscie trzeba trafic na egzemplarz dobrze wspolpracujacy z dana puszka, albo dac go do kalibracji. To dosc trudny do prawidlowego zestrojenia obiektyw, bo ma sporo elementow regulacyjnych, ktore trzeba ustawic przed kalibracja elektroniczna, ale jak wszystko jest ok, to efekt jest nieporownywalny z 18-55. Roznica klas. Trzeba po prostu szukac.
18-55 stm > 17-85
W zyciu bym nie doplacil do 17-85 zwlaszcza jesli chodzi o ceny nowych, a nawet uzywka prawie 2x drozsza i do tego flex, ktory predzej czy pozniej zdechnie
Mnie jak przeszkadzał kit to kupiłem t17-50VC. Dostałem światło, kolory oraz ostrość.
Kitowe sa strojone do konkretnej puszki, wiec z nimi beda celne , jesli chodzi o 17-85 to sa to lepsze i optycznie i mechanicznie obiektywy, ale rzeczywiscie trzeba trafic na egzemplarz dobrze wspolpracujacy z dana puszka, albo dac go do kalibracji. To dosc trudny do prawidlowego zestrojenia obiektyw, bo ma sporo elementow regulacyjnych, ktore trzeba ustawic przed kalibracja elektroniczna, ale jak wszystko jest ok, to efekt jest nieporownywalny z 18-55. Roznica klas. Trzeba po prostu szukac.
Pierwsze słyszę o strojeniu kitów do puszki. Czy 24-105 też stroją do puszki ?
pan.kolega
17-04-2015, 18:34
Kitowe sa strojone do konkretnej puszki, wiec z nimi beda celne , jesli chodzi o 17-85 to sa to lepsze i optycznie i mechanicznie obiektywy, ale rzeczywiscie trzeba trafic na egzemplarz dobrze wspolpracujacy z dana puszka, albo dac go do kalibracji. To dosc trudny do prawidlowego zestrojenia obiektyw, bo ma sporo elementow regulacyjnych, ktore trzeba ustawic przed kalibracja elektroniczna, ale jak wszystko jest ok, to efekt jest nieporownywalny z 18-55. Roznica klas. Trzeba po prostu szukac.
Z tym strojeniem kitów i "ma sporo elementów regulacyjnych" i "efekt jest nieporównywalny" to , rozumiem, Twoje własne przemyślenia, bo żadnego poparcia na te teorie nie masz? ;)
Wybór padł na Sigme 18-125
Przyjdzie paczka to zobaczymy czy będę zadowolony czy nie :-)
Dzięki za podpowiedzi ;-)
--- Kolejny post ---
Wybór padł na Sigme 18-125
Przyjdzie paczka to zobaczymy czy będę zadowolony czy nie :-)
Dzięki za podpowiedzi ;-)
kiepski wybór, miałem (krótko), sprzedałem...
Zobaczymy jak wypróbuję, za taką cenę i dla amatora, myślę że będę zadowolony. Z Sigma 70-300 APO jestem zadowolony, a kosztowała mnie 350zl...przynajmniej nie żal i do ćwiczeń i wypadów w plener narazie mi wystarczy :-)
w tej cenie - ok.
--- Kolejny post ---
w tej cenie - ok.
Sigma 18-125 kosztowała mnie 400.
Zobaczymy jak wypróbuję, za taką cenę i dla amatora, myślę że będę zadowolony. Z Sigma 70-300 APO jestem zadowolony, a kosztowała mnie 350zl...przynajmniej nie żal i do ćwiczeń i wypadów w plener narazie mi wystarczy :-)
Ta sigma to chyba najgorsze szkło jakie miałem, no może poza 1 wersją 18-55 Canona. Ta Sigma jest używalna praktycznie tylko w zakresie 18-50. Tak czy siak jestem ciekaw twoich opinii.
Z tym strojeniem kitów i "ma sporo elementów regulacyjnych" i "efekt jest nieporównywalny" to , rozumiem, Twoje własne przemyślenia, bo żadnego poparcia na te teorie nie masz? ;)
A jakie mam miec poparcie - rozbierz sobie ten obiektyw i wszystko bedziesz mial , jak na dloni. Pierwsza sekcja soczewek od strony matrycy regulowana na aberracje, pierwsza sekcja soczewek od drugiej strony regulowana od strony zewnetrznej (zakres ogniskowych i regulacja AF-u(skladowa))i , o ile dobrze pamietam (ale klocic sie nie zamierzam) regulowana soczewka stabilizatora - albo calego zespolu stabilizatora - cos tam jest. W kitowcu nie masz nic.Dlatego kit to kit - komplet razem z danym aparatem - co nie znaczy, ze z inymi bedzie zle wspolpracowal - wszystkie puszki strojone sa do wzorca i wszystkie w zasadzie powinny dzialac tak samo. A patrzac na stm-y wychodzi, ze mozna i tanio i dobrze ( a nawet bardzo dobrze)
Jak w układzie soczewek obiektywu są jakiekolwiek regulacje, to świadczy wyłącznie o partactwie wykonawstwa, które musiało być przewidziane na etapie projektowania. Rozbierzcie sobie jakikolwiek obiektyw manualny Olympusa OM- zero regulacji, składa się go jak klocki Lego, pełna powtarzalność wymiarów elementów, można sobie je zamieniać między obiektywami- oprawki i soczewki, i wszystko gra. Zajrzyjcie do układu pryzmatu korpusów Olympusów OM- pryzmat w gnieździe i zero regulacji, a np. w Pentaxie ME Super jest stos podkładek regulacyjnych. Nie słyszałem też, żeby użytkownicy Olympusów oddawali obiektywy albo korpusy do strojenia.
Obiektywy kitowe są produkowane w długich seriach przez lata i mają mocno dopracowaną technologię w kierunku powtarzalności parametrów użytkowych, a ich słabe strony to zwykle nienadzwyczajna optyka i napęd. Ale i tu się zmienia- STM-y Canona są kitami i są świetne, a stroić ich raczej nikt nie będzie.
Tylu tu się pojawia znawców od rozmontowywania i rozumiem:
poprawnego zmontowania obiektywu (oraz światłych rad),aby działał tak jak nowy ,
że aż serce rośnie.
Aż dziw ,że żaden "expert" nie zacznie naprawiać ,
bo próśb i lamentów w sprawie niesprawnych szkieł przewija się sporo.
No to szable w dłoń ,podążając za swoimi radami.
btw:
chyba nie zaryzykowałbym zakupu obiektywu od łazienkowego grzebały :roll: .
właśnie, strach się bać coś kupić używanego.
I dlatego ja kupuję tylko nówki ;-)
Są takie szkła, że poprawny montaż jest możliwy jedynie na przyrządach. Poluzował mi się kiedyś przedni człon we Flektogonie 2,4/35 mm, więc musiałem oddać do serwisu, bo nie byłem w stanie wycentrować go na trzech wkrętach w warunkach domowych. Ale są też takie, że błędny montaż jest po prostu niemożliwy.
I tak to powinno wygladac - niestety rozwoj techniki ( a przede wszystkim zyski)wymaga ciaglych poszukiwan i rozwoj danej konstrukcji az do High-endu jest po prostu nieoplacalny.Wazne jest osiaganie a nie osiagniecie. A moze rzeczywiscie obiektywu skonczonego wykonac sie nie da?
Optyka optyką, a mechanika mechaniką. Są obiektywy doskonałe optycznie lecz kompletnie spieprzone mechanicznie, i odwrotnie, a i cena nie gra roli. Kiedyś wsadzałem łapy do budżetowego Panagora 2,8/135mm i się okazało, że ma pierścień popychacza przesłony na 36 kulkach łożyskowych- cholery można z tym dostać, żeby złożyć. A parę razy droższe Zuiko mają pierścienie ślizgowe, tylko blaszka się suwa po blaszce, i jest git. Super Paragon 2,8/135- taki jeden z tanich- ma stożkową śluzę świetlną od wewnątrz pierścienia ostrości i tak wyczernione wnętrze, że ze świecą nie uświadczysz u Wielkiej Piątki. Canon EF 3,5-5,6/28-80 mm ma tylne soczewki nie dość, że z plastiku, to są one płynnie dystansowane od środkowej grupy sprężyną cylindryczną. Kiedyś mi ta sprężyna- czort wie czemu- wyskoczyła z gniazda i stanęła skosem, a razem z nią tylne soczewki. Poustawiałem to badziejstwo wykałaczką!
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.