Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Urwane pokrętło od statywu GIOTTO'S ( śruba m8 )



tryba
06-04-2015, 22:05
Witam kolegów. Przewrócił się niefortunnie statyw i urwało się pokrętło zaciskające centralna kolumnę w statywie giottos. Wątpię żebym znalazł org. Na allegro są zwykłe motylki m8 ale mi się nie podobają (ostateczność). Pierwsze co mi przyszło to szukanie pomocy na forum, gwint m8, motylek max 30 mm.

--- Kolejny post ---


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c915558bfb9abd71.html)

--- Kolejny post ---


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ed99dde9fd09c2e3.html)

--- Kolejny post ---


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4ebe675df8df95bc.html)

KOKO74
07-04-2015, 10:10
A może spróbował by to skleić i nie mam tu na myśli kropelki tylko jakiś klej montażowy ze sklepu budowlanego ( może mógło by się udać )

tryba
07-04-2015, 12:47
Biorę tę opcje pod uwagę. Ten element po lewej stronie na ostatnim zdjęciu to pokrętło od zmiany kąta kolumny tyle, że z gwintem wewnętrznym ( jako poglądowe). Jest mało używane gdyby było takie samo jak urwane zamienił bym je miejscami i było by po problemie.

jaś
07-04-2015, 13:36
jak ja kiedyś w moim karbonowym velbonie sherpa pro rozwaliłem taką plastikową uszczelkę kolumny głowicy to napisałem do dystrybutora, kazali przysłać zdjęcie elementu, po jakimś czasie dostałem przesyłkę z elementem - chyba nawet nic nie płaciłem - jak producent/dystrybutor poważny to części powinny być dostępne.

tryba
08-04-2015, 14:44
Jaka firma taka obsługa. Znalazłem jedną firmę sprzedającą między innymi towarami sprzęt giotto ale narazie 0 odpowiedzi tel nikt nie odbiera. Jeśli ktoś zna tel przedstawiciela giotto to proszę podesłać na prv.

v.1958
08-04-2015, 15:37
Ten element po lewej stronie na ostatnim zdjęciu to pokrętło od zmiany kąta kolumny tyle, że z gwintem wewnętrznym ( jako poglądowe). Jest mało używane gdyby było takie samo jak urwane zamienił bym je miejscami i było by po problemie.

Jeśli jest taki sam gwint - to wklej kawałek gwintowanej szpilki w tą nakrętkę (można poświęcić jedną śrubę odpowiedniej długości i odciąć jej łeb, resztę odtłuścić benzyną ekstrakcyjną i dać kropelkę Loctite'a). Zamiast wykorzystanej nakrętki można dopasować np. taką z łbem kulistym.
Tak chyba najtaniej i najprościej :)

betonowy_puchacz
08-04-2015, 20:51
może coś takiego
Pokrętło gwiaździste ręczne Typ - ceny (http://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i-ogrod/pokretlo-gwiazdziste-reczne-typ-klaster.html)

violan
08-04-2015, 22:10
Takich pokretło jak dobrze poszukać to na rynku jest na prawdę sporo.
Ja jednak patrzac na zdjecia uszkodzonego motylka mam wątpliwości czy aby na pewno jest on z gwintem metrycznym M8 ??
W moich statywach niemal wszedzie sa gwinty calowe a jak juz metryczne to znów drobnozwojne.

tryba
09-04-2015, 08:54
Na100% metryczny na wszelki wypadek wkręcałem go we wszystkie nakrętki w garażu i nie ma mowy o pomyłce

--- Kolejny post ---

Wczoraj dostałem odpowiedź od przedstawiciela że nie ma już części do tego modelu.

tryba
09-04-2015, 20:03
Na razie założyłem najgorszą opcje. Paskudnie to wygląda.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da6590130bf056c6.html)

violan
09-04-2015, 20:12
Widze ,ze jesteś estetą.
Ja uważam ,ze sprzęt ma spełniać swoje zadanie a jak wygląda to rzecz wtórna :lol
Jak gwint faktycznie jest M8 to takich motylkow jest mnostwo,tylko rozejrzyj sie dobrze-byc moze jest w nawet w fotelu przy ,ktorym siedzisz przy kompie.

tryba
09-04-2015, 20:49
Na moje szczęście metryczny. Faktycznie jest w fotelu ale gała za duża hehhe.

atsf
09-04-2015, 21:04
Tak przy okazji regeneracji pokręteł...

Po paru latach od zakupu zlasowała mi się rączka od głowicy statywu Velbon Ultra Maxi F i zaczęła się strasznie lepić do wszystkiego. Zapytałem dystrybutora Velbon, czy jest to część zamienna, odpowiedział, że tak, ale całkowity koszt z dostawą wyniósł by mnie ponad 70 zł, więc uznałem to za kiepski dowcip biorąc pod uwagę nędzną klasę tej głowicy. I poruszyłem swoje szare komórki, co z tym zrobić, a to wymagało cofnięcia się do lekcji chemii ze szkoły podstawowej. Tworzywo rączki wyglądało trochę na gumę, trochę na plastik, ale postawiłem na to, że jest to słabo wulkanizowany kauczuk, aby był bardziej przyjemny w dotyku od ebonitu, a lepi się dlatego, że się odsiarczył, więc trzeba spróbować go nasiarczyć, tylko jeszcze nie wiedziałem jak. W pewnym momencie wzrok mój padł na mydło dziegciowe, które akurat było w domu, i przypomniałem sobie, że dziegieć jest mocno zasiarczony, więc umyłem parę razy rączkę tym mydłem, osuszyłem i stwierdziłem, że się lepi znacznie mniej. No więc namydliłem ją porządnie i zostawiłem na prawie dobę. Po umyciu z mydła rączka nie lepi się wcale, zrobiła się jakby twardsza i bardziej śliska, kauczuk się zwulkanizował, pozostały tylko białawe naloty.

jelcyk
15-04-2015, 06:14
No tak, ohyda - powinienes to pomalowac na czarno... 8-)