Bangi
30-03-2015, 21:17
Edytowano. Nowa wersja tego postu (stare zdjęcia wygasły) od 2018.02.10
Zainspirowany sugestią jednego z Użytkowników forum oraz Znajomych postanowiłem podzielić się z Wami moim sposobem obróbki zdjęć samolotów.
Nie będę pisał żadnego poradnika jak wykonać zdjęcia podczas pokazów, itp., itd., gdyż dla mnie wyrocznią w tej sprawie jest poradnik Muflona - do poczytania tutaj http://www.canon-board.info/szkola-fotografii-cb-37/lekcja-7-wyklad-8692/ - od tego zaczynałem i na tym się opierałem. Po pewnym czasie w miarę nabywania doświadczenia każdy z Was wypracuje własne modyfikacje pewnych kwestii oraz rozwiązań technicznych. Podstawą jak w większości sytuacji życiowych są ćwiczenia.
Chciałbym również podkreślić, że poradnik oparty jest przede wszystkim na założeniu wrzucania zdjęć do galerii internetowych. Ja wrzucam głównie na Twoje forum lotnictwa lotnictwo.net.pl (http://www.lotnictwo.net.pl)
Link do mojej galerii na lotnictwo.net. w stopce ZAPRASZAM.
Z galerii zagranicznych warto według mnie wspomnieć o:
www.airplane-pictures.net
www.jetphotos.com
Airliners.net | Aviation Photography, Discussion Forums & News (http://www.airliners.net)
Oczywiście można znaleźć jeszcze wiele innych, ale wskazuję te, do których zaglądam.
Ponadto pragnę zaakcentować, że nie czuję się żadną wyrocznią. Po prostu słysząc miłe słowa, czytając pozytywne opinie oraz sugestie postanowiłem podzielić się z Wami jak obrabiam foty samolotów (zresztą wiele założeń z tego co napiszę stosuję również w innych typach zdjęć).
Podany sposób jest wypracowany w oparciu o ok. 4 letnie doświadczenia + sugestie znajomych, podglądanie tutoriali tematycznych na YT, przy czym od dłuższego czasu nic w tym workfolow nie zmieniłem i zasadniczo jestem osobiście bardzo zadowolony + zdjęcia w większości przypadków gładko przechodzą screening do galerii - przed wdrożeniem tego sposobu wiele eksperymentowałem, kombinowałem, ale przynosiło to słabe efekty i wiele frustracji.
Bez względu na to co tu piszę, każdy powinien wyrobić własny "stajl", ale jeśli komuś z Was to pomoże to będzie mi miło.
Oczywiście wszelkie pytania / sugestie / krytyka / dyskusje mile widziane.
Co będzie potrzebne:
1. "Dobre"* zdjęcie samolotu w formacie RAW - dobre oczywiście pojęcie względne, ale prawda jest taka, że z "padaki" cudów nie da się zrobić.
2. Lightroom (dalej LR).
3. Photoshop (dalej PS).
4. Zestaw filtrów Google Nik Collection, a w szczególności: Color Efex Pro, Viveza 2, Dfine.
* dobre zdjęcie to abstrahując od kwestii ostrości, też "dobrze" naświetlone.
Może to być szczególnym problemem jeśli będziecie robić zdjęcia w zmiennych warunkach, np. zachmurzenie jest częściowe (chmury - szare lub białe - przeplatane niebieskim niebem) - wtedy trudno ustawić aparat. Ja robię w zasadzie na pomiarze centralnie ważonym uśrednionym i przy zdjęciach typowo galeryjnych staram się maksymalnie wypełnić kadr samolotem, "by było z czego rzeźbić" (aczkolwiek zostawienie trochę miejsca na kadrowanie czasem jest wskazane). Staram się uzyskać histogram możliwe mocno przesunięty w prawo. Canon, przynajmniej mój (nie tylko ten aktualny, ale poprzednie modele też tak miały) ma tendencję do niedoświetlania. W praktyce prawie zawsze mam korektę EV ustawioną +1/3, często +2/3, a nierzadko +1 lub jak niebo jest białe, to nawet zdarza się +2, co przy przeplatance na niebie, jak samolot wpadnie w niebieską przestrzeń powoduje niestety przepały, które trudno potem odzyskać.
Co robię najpierw?
Najpierw RAW ląduje w LR, w którym robię ZAWSZE następujące rzeczy:
1. Korekcja obiektywu + korekcja aberracji chromatycznej - wg profilu z LR.
2. Wyostrzanie +10, Promień 0,5, Szczegóły 25, Maska 75.
3. Redukcja szumu: Luminacja 15, Szczegóły 50, Kontrast 0, Kolor 25, Redukcja szczegółów 50, Wygładzanie koloru 50.
Do powyższego - dla ułatwienia - mam stworzony Preset, który z automatu robi to za mnie jednym kliknięciem. Zasadniczo używam tego wstępu do wszystkich zdjęć, nie tylko samolotów.
Następnie zdjęcie jest kadrowane (ewentualnie prostowane) w LR i właściwie w 80% przypadków to jest koniec korekt w LR.
Czasami poprawiam jeszcze:
- balans bieli
- ekspozycję - ale naprawdę delikatnie +/- 0,5 EV
- redukuje światła
Po powyższym zdjęcie jest z poziomu LR eksportowane do PS poleceniem "Edytuj w..."
W tym miejscu można się zastanawiać w jakim formacie edytować w PS (eksportować do PS), wiele dyskusji na ten temat miałem i wiele widziałem. Ja stosuję TIFF, ProPhoto RGB, 16 bitów/kanał, bez kompresji. Wiem, że mój monitor i tak nie widzi tej przestrzeni, ale wychodzę z założenia, że im więcej danych trafi do PS (nawet niewidocznych dla mojego monitora), tym więcej miejsca na manewry.
W PS pierwszą rzeczą jaką robię to patrzę na histrogram, który staram się "rozciągnąć" maksymalnie jak się da nie masakrując wizualnie zdjęcia poleceniem Poziomy z menu Dopasowania - tak by lewa strona była dociągnięta do lewego brzegu, a prawa do prawego. Czasami używam też na tym etapie opcji Krzywe wg tutoriala, który znajduje się tutaj https://www.youtube.com/watch?v=sccx5Gcv3rc&t=424s (od 4:04 do 6:50), aczkolwiek efekt nie zawsze mnie zadowala - każdy musi sam sprawdzić, czy Krzywe mu pasują w konkretnym przypadku.
Następnie zdjęcie ląduje w filtrze Color Efex Pro, gdzie jest traktowane filtrem Tonal Contrast, najczęściej wychodzi mi tak: Podświetlenia 25-50%, Tony Pośrednie do 50%, Cienie 10-25%, Nasycenia tu nie ruszam. Generalnie podanych skrajnych górnych wartości raczej nie przekraczam, tu trochę patrzę "na oko", ale też kontroluję histogram, tak by nie wyleciał poza brzegi ! Sporadycznie używam też w tym filtrze suwaków Cienie i/lub Podświetlenia, też do wartości max. 50%, ale trzeba z nimi bardzo uważać, gdyż mogą one wywołać efekt halo wokół głównego obiektu na zdjęciu jakim jest samolot, szczególnie jeśli tłem jest niebieskie niebo (przy innych tłach halo raczej się nie pojawia).
Kolejnym etapem jest Viveza, w której traktuję samolot suwakiem Structure, zazwyczaj do wartości 50%, sporadycznie 75%. Tu bardzo ważne jest by nie przegiąć. Patrzcie szczególnie na krawędzie, bo czasem ten suwak powoduje mocne ich poszarpanie, co nie wygląda korzystnie. Poza samolotem ten suwak bardzo fajnie wpływa też na termikę gazów, jeśli macie taką złapaną na zdjęciu.
W odniesieniu do Tonal Contrast oraz Viveza - filtry te bardzo istotnie wpływają na uwydatnienie szumów na zdjęciu, szczególnie na niebieskim niebie i/lub w sytuacji, gdy zdjęcie macie na wstępie niedoświetlone lub zrobione z wysokim ISO. Dlatego też, aby tego uniknąć staram się pomijać niebo przy ich używaniu. Można to zrobić, albo punktami kontrolnymi - jest taka opcja w tych filtrach (wtedy "opunktowuję" tylko samolot tak by filtr działał tylko na nim), albo zamiast klikać w filtrze "OK", kliknąć w PĘDZEL i potem w PS po prostu zamaskować sobie filtr na samym samolocie lub innych elementach zdjęcia, np. samolocie i gazach. Być może są inne sposoby, ale znam tylko te.
W zdecydowanej większości przypadków na powyższym kończą się dla mnie zasadnicze zmiany. Czasem jeszcze zdarza mi się lekko korygować nasycenie kolorów poleceniem Barwa/Nasycenie z Dopasowań w zależności od konkretnego zdjęcia albo wszystkich barw, albo pojedynczych lub też lekko ruszyć Jasność/Kontrast poleceniem o tej samej nazwie (naprawdę delikatnie).
Odplamianie - to jest to czego nie znoszę robić, a co niestety jest chyba nieodzownym elementem tego hobby, szczególnie jeśli przymykamy mocno obiektyw i nie mamy czasu na czyszczenie matrycy.
Przy tej kwestii warto zwrócić uwagę, iż plamy to nie tylko syfy na matrycy, ale np. owady latające nad polem gdzie robimy zdjęcia (doświadczyłem tego fotografując w Burgas samoloty, gdzie między mną a lotniskiem było wielkie i przepiękne pole słoneczników z całą masa pszczół...)
Jak się upload-uje zdjęcie do lotnictwo.net.pl to przed ostatecznym potwierdzeniem dodania zdjęcia jest możliwość jego podglądu w tzw. trybie Wyrównania, gdzie ładnie wszelkie plamy widać. W PS jest funkcja Wyrównaj (Obraz -> Dopasowania -> Wyrównaj), przez co efekt jest podobny i brudy/plamy ładnie widać. Należy tylko pamiętać, że odplamiamy nie w trybie Wyrównaj, a na zdjęciu (Wyrównaj służy tylko do podglądu, gdzie plamy są).
Odplamianie przeprowadzam zawsze narzędziem Stempel.
Tu mała podpowiedź - Stempla można też użyć do usunięcia małych, ale czasem dość irytujących obiektów na zdjęciu - np. słupów, kawałków ogrodzenia, chorągiewek i wielu innych tym podobnych małych obiektów, które czasem skutecznie psują efekt ogólny zdjęcia, odrywając uwagę od głównego obiektu jakim jest samolot, aczkolwiek bez "przegięć" - nigdy nie zdarzyło mi się stemplować schodów przy samolocie, czy też innych tego typu obiektów. Bardziej kosmetyka, niż chirurgia plastyczna.
Odszumianie.
Po tych wszystkich zabiegach, a w szczególności Tonal Contrast i Viveza znacząco wzrośnie poziom szumu na zdjęciu. Można go trochę uniknąć już na etapie używania tych filtrów - szczególnie na niebieskim niebie - tzn. odejmować efekty tych filtrów (o czym pisałem wyżej), ale nie zawsze się da.
Do odszumiania używam Dfine - w większości przypadków automatyczne ustawienie jest wystarczające, ale i tak zawsze podglądam newralgiczne miejsce zdjęcia czy nie są zbyt zmasakrowane (rozmyte) odszumianiem lub nie są zbyt słabo odszumione (szczególnie niebo). Tutaj każdy musi popróbować sam. Z polecanym narzędzi do odszumiania wiele dobrego słyszałem również o programie Neat Image, ale przyznaję, że nigdy go nie próbowałem.
I teraz finał.
W zależności od tego gdzie wrzucam zdjęcie i w zależności od jej pierwotnej jakości finalnym etapem jest rozmiar wyjściowy oraz ostrzenie.
Lotnictwo.net.pl przyjmuje zdjęcia nawet w tzw. Full HD, tj. o rozmiarze 1920x1080 pixeli, ale muszą być one naprawdę perfekcyjnej jakości. Ja zazwyczaj wrzucam w formacie 16x9 i rozmiarze 1440x810 pxeli, ale zdarzają się również formaty 3x2 (jak z apartau), czy też 4x3. Generalnie staram się nie zostawiać niepotrzebnie dużo pustej przestrzeniu (np. niebieskiego nieba).
Po tych wszystkich zabiegach opisanych powyżej zmniejszam zdjęcie w PS poleceniem Obraz -> Rozmiar obrazu...
Po prostu wpisuję interesująca mnie wartość dłuższego boku, a krótszy sam się wypełni (dostosuje), jeśli mamy ustawioną blokadę aspektu.
W tym miejscu jedna uwaga, która być może dla większości będzie zaskakująca: w okienku z rozmiarem jest do wyboru interpolacja - tu powinno być ustawione Dwusześcienna (najlepsze do gładzenia gradientów), a nie Dwusześcienna (wyostrzanie, najlepsze do redukcji) !!! Tak to nie pomyłka !!! Chodzi o to by PS sam nie wyostrzył zdjęcia po swojemu, tylko pozostawił to nam pod kontrolą, tak jak my to chcemy widzieć.
Zdjęcie w wyjściowym rozmiarze na sam koniec wyostrzam poleceniem Filtr -> Wyostrzanie -> Inteligentne wyostrzanie... - stosuje następujące parametry: Promień 0,3 (sporadycznie 0,2), Wartość od 80% do 130% (sporadycznie do 150%), Usuń rozmycie gaussowskie oraz zaznaczone Dokładniej.
Zwracam w tym miejscu uwagę, że przy zdjęciach o większym rozmiarze powyższe wartości mogą być słabo widoczne - wtedy trzeba ewentualnie podwyższyć wartość Promienia.
Do ostrzenia można też użyć z Google Nik Collection filtru Sharpener Pro, aczkolwiek ja osobiście nie za bardzo go lubię (być może nie potrafię właściwie użyć).
Przy ostrzeniu staram się unikać tego by krawędzie zaczęły się "schodkować" lub "ząbkować", ale jednocześnie dążę do tego by zdjęcie było wyraźnie ostre (trudno opisać jak to ma wyglądać).
Na sam koniec zapisuję zdjęcie w formacie JPG - robię to tak:
Plik -> Zapisz dla Internetu...
Oczywiście JPG w maksymalnej jakości.
W zasadzie tyle w 80% przypadków robię ze zdjęciami samolotów.
Sprzęt foto
Zabawę zaczynałem od Canona 550D z obiektywem "kitowym" Canon 55-250.
Potem wymieniłem szkło na Tamrona 70-300 VC USD.
Potem była wymiana body na Canona 60d, a następnie Tamron został zamieniony na Canona 100-400 L (mk 1).
Obecnie od dłuższego czasu fotografuję Canonem 6D + Canon 100-400 L (mk 1). Jest to wg mnie zestaw dość budżetowy, ale ogólnie się sprawdza jak się człowiek go nauczy. Najbardziej ostatnio brakuje mi milimetrów na długim końcu, szczególnie na pokazach. Podczas ostatnich NATO DYAS testowałem wypożyczoną Sigmę S 150-600. Co prawda warunki pogodowe były bardzo niesprzyjające, to jednak szkło bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło i w tandemie z Canonem 6D sprawdzało się naprawdę dobrze (jak na moje potrzeby).
Na koniec kilka sugestii, szczególnie dla początkujących z tą formą fotografii, być może zaoszczędzi Wam to kiedyś trochę czasu lub pomoże:
zdjęcia kataloguję tak, że mam dysk z folderami; z każdego wypadu na zdjęcia tworzę oddzielny katalog o nazwie rok_miesiąc_dzień_nazwa własna. Nazwa własna tzn. jakiś dookreślenie, gdzie byłem lub co robiłem np. "2014.08.16 VI Nowotarski Piknik Lotniczy" lub "2015.03.15 słońce w tle",
jak zapisuję JPG, który potem chcę wrzucić do galerii w necie, to zawsze do nazwy pliku dopisuję REG samolotu,
kiedyś pisałem, że jak wrzucam do galerii w necie to usuwam EXIF z pliku, gdyż wydawało mi się, że Screenerzy się tym sugeruję (szczególnie w kontekście ISO i szumu) - od kiedy mam przyjemność być Screenerem śmieję się z tego, EXIF nie wpływa na ocenę zdjęcia pod kątem wymagań regulaminowych,
róbcie raz na jakiś czas backup danych - ja średnio raz na miesiąc kopiuję zdjęcia, na których mi zależy na zewnętrzny dysk,
na bieżąco usuwajcie zdjęcia, które nie wyszły, bo po roku zabawy będzie cała masa straconego czasu na szukanie miejsca na dysku i wydawanie kasy na kolejne dyski,
na pierwszych swoich pokazach w 2012r. na Nato Days zrobiłem ok. 2000 fotek, pół roku temu po uporządkowaniu zostało 50 sztuk, teraz na pokazach tego typu robię niecały 1000 sztuk, a zostawiam ok. 200 . Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć,
do panningu jak jest słoneczny dzień można użyć filtra szarego, zamiast przymykać mocno przesłonę i narażać się na spadek jakości z powodu dyfrakcji,
w czasie pokazu warto oddalić się od grupy i skupić na fotografowaniu. Uwielbiam rozmowy pod płotem czy też na pokazach ze znajomymi, ale kadry uciekają bardzo szybko. Od gadania i żartów, są przerwy, których i tak zazwyczaj jest więcej niż lotów,
idąc na zdjęcia samolotów (czy to pod płot lotniska, czy pokazy) ZAWSZE miejcie przygotowany sprzęt do natychmiastowego zrobienia zdjęcia i nie chowajcie go na pokazach po zakończeniu oficjalnego programu (kiedyś tak robiłem i naprawdę straciłem przez to kilka fajnych ujęć, których nie było w planach, a mogły wyjść),
wyznaję zasadę, że lepiej więcej mały kart pamięci niż jedna ogromna (jak jedna padnie to stracicie trochę, a nie wszystko. Kiedyś jedna "markowa" mi padła, całe szczęście była to jedna z czterech),
od dłuższego czasu obrabiam zdjęcia po pewnym czasie od ich zrobienia. Zauważyłem, że jestem wtedy bardziej samokrytyczny (no chyba, że jest to ten jedyny strzał, którym chcę się szybko pochwalić).
RAWY (2 sztuki) do ewentualnych eksperymentów: https://drive.google.com/open?id=0By8hIvvMIJsbflpEeU5IcG5iMENzdTN6MF9kcmtxR FNYa1FXOXdYTk1tdXc4RUFuQS11YUU
W razie jakichkolwiek pytań, śmiało pisać. Jeśli tylko będę potrafił, pomogę.
Przykłady
Najpierw zdjęcie "przed", potem "po".
Zdjęcie "przed" wyciągnięte z RAW-a za pomocą Faststona.
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
Zainspirowany sugestią jednego z Użytkowników forum oraz Znajomych postanowiłem podzielić się z Wami moim sposobem obróbki zdjęć samolotów.
Nie będę pisał żadnego poradnika jak wykonać zdjęcia podczas pokazów, itp., itd., gdyż dla mnie wyrocznią w tej sprawie jest poradnik Muflona - do poczytania tutaj http://www.canon-board.info/szkola-fotografii-cb-37/lekcja-7-wyklad-8692/ - od tego zaczynałem i na tym się opierałem. Po pewnym czasie w miarę nabywania doświadczenia każdy z Was wypracuje własne modyfikacje pewnych kwestii oraz rozwiązań technicznych. Podstawą jak w większości sytuacji życiowych są ćwiczenia.
Chciałbym również podkreślić, że poradnik oparty jest przede wszystkim na założeniu wrzucania zdjęć do galerii internetowych. Ja wrzucam głównie na Twoje forum lotnictwa lotnictwo.net.pl (http://www.lotnictwo.net.pl)
Link do mojej galerii na lotnictwo.net. w stopce ZAPRASZAM.
Z galerii zagranicznych warto według mnie wspomnieć o:
www.airplane-pictures.net
www.jetphotos.com
Airliners.net | Aviation Photography, Discussion Forums & News (http://www.airliners.net)
Oczywiście można znaleźć jeszcze wiele innych, ale wskazuję te, do których zaglądam.
Ponadto pragnę zaakcentować, że nie czuję się żadną wyrocznią. Po prostu słysząc miłe słowa, czytając pozytywne opinie oraz sugestie postanowiłem podzielić się z Wami jak obrabiam foty samolotów (zresztą wiele założeń z tego co napiszę stosuję również w innych typach zdjęć).
Podany sposób jest wypracowany w oparciu o ok. 4 letnie doświadczenia + sugestie znajomych, podglądanie tutoriali tematycznych na YT, przy czym od dłuższego czasu nic w tym workfolow nie zmieniłem i zasadniczo jestem osobiście bardzo zadowolony + zdjęcia w większości przypadków gładko przechodzą screening do galerii - przed wdrożeniem tego sposobu wiele eksperymentowałem, kombinowałem, ale przynosiło to słabe efekty i wiele frustracji.
Bez względu na to co tu piszę, każdy powinien wyrobić własny "stajl", ale jeśli komuś z Was to pomoże to będzie mi miło.
Oczywiście wszelkie pytania / sugestie / krytyka / dyskusje mile widziane.
Co będzie potrzebne:
1. "Dobre"* zdjęcie samolotu w formacie RAW - dobre oczywiście pojęcie względne, ale prawda jest taka, że z "padaki" cudów nie da się zrobić.
2. Lightroom (dalej LR).
3. Photoshop (dalej PS).
4. Zestaw filtrów Google Nik Collection, a w szczególności: Color Efex Pro, Viveza 2, Dfine.
* dobre zdjęcie to abstrahując od kwestii ostrości, też "dobrze" naświetlone.
Może to być szczególnym problemem jeśli będziecie robić zdjęcia w zmiennych warunkach, np. zachmurzenie jest częściowe (chmury - szare lub białe - przeplatane niebieskim niebem) - wtedy trudno ustawić aparat. Ja robię w zasadzie na pomiarze centralnie ważonym uśrednionym i przy zdjęciach typowo galeryjnych staram się maksymalnie wypełnić kadr samolotem, "by było z czego rzeźbić" (aczkolwiek zostawienie trochę miejsca na kadrowanie czasem jest wskazane). Staram się uzyskać histogram możliwe mocno przesunięty w prawo. Canon, przynajmniej mój (nie tylko ten aktualny, ale poprzednie modele też tak miały) ma tendencję do niedoświetlania. W praktyce prawie zawsze mam korektę EV ustawioną +1/3, często +2/3, a nierzadko +1 lub jak niebo jest białe, to nawet zdarza się +2, co przy przeplatance na niebie, jak samolot wpadnie w niebieską przestrzeń powoduje niestety przepały, które trudno potem odzyskać.
Co robię najpierw?
Najpierw RAW ląduje w LR, w którym robię ZAWSZE następujące rzeczy:
1. Korekcja obiektywu + korekcja aberracji chromatycznej - wg profilu z LR.
2. Wyostrzanie +10, Promień 0,5, Szczegóły 25, Maska 75.
3. Redukcja szumu: Luminacja 15, Szczegóły 50, Kontrast 0, Kolor 25, Redukcja szczegółów 50, Wygładzanie koloru 50.
Do powyższego - dla ułatwienia - mam stworzony Preset, który z automatu robi to za mnie jednym kliknięciem. Zasadniczo używam tego wstępu do wszystkich zdjęć, nie tylko samolotów.
Następnie zdjęcie jest kadrowane (ewentualnie prostowane) w LR i właściwie w 80% przypadków to jest koniec korekt w LR.
Czasami poprawiam jeszcze:
- balans bieli
- ekspozycję - ale naprawdę delikatnie +/- 0,5 EV
- redukuje światła
Po powyższym zdjęcie jest z poziomu LR eksportowane do PS poleceniem "Edytuj w..."
W tym miejscu można się zastanawiać w jakim formacie edytować w PS (eksportować do PS), wiele dyskusji na ten temat miałem i wiele widziałem. Ja stosuję TIFF, ProPhoto RGB, 16 bitów/kanał, bez kompresji. Wiem, że mój monitor i tak nie widzi tej przestrzeni, ale wychodzę z założenia, że im więcej danych trafi do PS (nawet niewidocznych dla mojego monitora), tym więcej miejsca na manewry.
W PS pierwszą rzeczą jaką robię to patrzę na histrogram, który staram się "rozciągnąć" maksymalnie jak się da nie masakrując wizualnie zdjęcia poleceniem Poziomy z menu Dopasowania - tak by lewa strona była dociągnięta do lewego brzegu, a prawa do prawego. Czasami używam też na tym etapie opcji Krzywe wg tutoriala, który znajduje się tutaj https://www.youtube.com/watch?v=sccx5Gcv3rc&t=424s (od 4:04 do 6:50), aczkolwiek efekt nie zawsze mnie zadowala - każdy musi sam sprawdzić, czy Krzywe mu pasują w konkretnym przypadku.
Następnie zdjęcie ląduje w filtrze Color Efex Pro, gdzie jest traktowane filtrem Tonal Contrast, najczęściej wychodzi mi tak: Podświetlenia 25-50%, Tony Pośrednie do 50%, Cienie 10-25%, Nasycenia tu nie ruszam. Generalnie podanych skrajnych górnych wartości raczej nie przekraczam, tu trochę patrzę "na oko", ale też kontroluję histogram, tak by nie wyleciał poza brzegi ! Sporadycznie używam też w tym filtrze suwaków Cienie i/lub Podświetlenia, też do wartości max. 50%, ale trzeba z nimi bardzo uważać, gdyż mogą one wywołać efekt halo wokół głównego obiektu na zdjęciu jakim jest samolot, szczególnie jeśli tłem jest niebieskie niebo (przy innych tłach halo raczej się nie pojawia).
Kolejnym etapem jest Viveza, w której traktuję samolot suwakiem Structure, zazwyczaj do wartości 50%, sporadycznie 75%. Tu bardzo ważne jest by nie przegiąć. Patrzcie szczególnie na krawędzie, bo czasem ten suwak powoduje mocne ich poszarpanie, co nie wygląda korzystnie. Poza samolotem ten suwak bardzo fajnie wpływa też na termikę gazów, jeśli macie taką złapaną na zdjęciu.
W odniesieniu do Tonal Contrast oraz Viveza - filtry te bardzo istotnie wpływają na uwydatnienie szumów na zdjęciu, szczególnie na niebieskim niebie i/lub w sytuacji, gdy zdjęcie macie na wstępie niedoświetlone lub zrobione z wysokim ISO. Dlatego też, aby tego uniknąć staram się pomijać niebo przy ich używaniu. Można to zrobić, albo punktami kontrolnymi - jest taka opcja w tych filtrach (wtedy "opunktowuję" tylko samolot tak by filtr działał tylko na nim), albo zamiast klikać w filtrze "OK", kliknąć w PĘDZEL i potem w PS po prostu zamaskować sobie filtr na samym samolocie lub innych elementach zdjęcia, np. samolocie i gazach. Być może są inne sposoby, ale znam tylko te.
W zdecydowanej większości przypadków na powyższym kończą się dla mnie zasadnicze zmiany. Czasem jeszcze zdarza mi się lekko korygować nasycenie kolorów poleceniem Barwa/Nasycenie z Dopasowań w zależności od konkretnego zdjęcia albo wszystkich barw, albo pojedynczych lub też lekko ruszyć Jasność/Kontrast poleceniem o tej samej nazwie (naprawdę delikatnie).
Odplamianie - to jest to czego nie znoszę robić, a co niestety jest chyba nieodzownym elementem tego hobby, szczególnie jeśli przymykamy mocno obiektyw i nie mamy czasu na czyszczenie matrycy.
Przy tej kwestii warto zwrócić uwagę, iż plamy to nie tylko syfy na matrycy, ale np. owady latające nad polem gdzie robimy zdjęcia (doświadczyłem tego fotografując w Burgas samoloty, gdzie między mną a lotniskiem było wielkie i przepiękne pole słoneczników z całą masa pszczół...)
Jak się upload-uje zdjęcie do lotnictwo.net.pl to przed ostatecznym potwierdzeniem dodania zdjęcia jest możliwość jego podglądu w tzw. trybie Wyrównania, gdzie ładnie wszelkie plamy widać. W PS jest funkcja Wyrównaj (Obraz -> Dopasowania -> Wyrównaj), przez co efekt jest podobny i brudy/plamy ładnie widać. Należy tylko pamiętać, że odplamiamy nie w trybie Wyrównaj, a na zdjęciu (Wyrównaj służy tylko do podglądu, gdzie plamy są).
Odplamianie przeprowadzam zawsze narzędziem Stempel.
Tu mała podpowiedź - Stempla można też użyć do usunięcia małych, ale czasem dość irytujących obiektów na zdjęciu - np. słupów, kawałków ogrodzenia, chorągiewek i wielu innych tym podobnych małych obiektów, które czasem skutecznie psują efekt ogólny zdjęcia, odrywając uwagę od głównego obiektu jakim jest samolot, aczkolwiek bez "przegięć" - nigdy nie zdarzyło mi się stemplować schodów przy samolocie, czy też innych tego typu obiektów. Bardziej kosmetyka, niż chirurgia plastyczna.
Odszumianie.
Po tych wszystkich zabiegach, a w szczególności Tonal Contrast i Viveza znacząco wzrośnie poziom szumu na zdjęciu. Można go trochę uniknąć już na etapie używania tych filtrów - szczególnie na niebieskim niebie - tzn. odejmować efekty tych filtrów (o czym pisałem wyżej), ale nie zawsze się da.
Do odszumiania używam Dfine - w większości przypadków automatyczne ustawienie jest wystarczające, ale i tak zawsze podglądam newralgiczne miejsce zdjęcia czy nie są zbyt zmasakrowane (rozmyte) odszumianiem lub nie są zbyt słabo odszumione (szczególnie niebo). Tutaj każdy musi popróbować sam. Z polecanym narzędzi do odszumiania wiele dobrego słyszałem również o programie Neat Image, ale przyznaję, że nigdy go nie próbowałem.
I teraz finał.
W zależności od tego gdzie wrzucam zdjęcie i w zależności od jej pierwotnej jakości finalnym etapem jest rozmiar wyjściowy oraz ostrzenie.
Lotnictwo.net.pl przyjmuje zdjęcia nawet w tzw. Full HD, tj. o rozmiarze 1920x1080 pixeli, ale muszą być one naprawdę perfekcyjnej jakości. Ja zazwyczaj wrzucam w formacie 16x9 i rozmiarze 1440x810 pxeli, ale zdarzają się również formaty 3x2 (jak z apartau), czy też 4x3. Generalnie staram się nie zostawiać niepotrzebnie dużo pustej przestrzeniu (np. niebieskiego nieba).
Po tych wszystkich zabiegach opisanych powyżej zmniejszam zdjęcie w PS poleceniem Obraz -> Rozmiar obrazu...
Po prostu wpisuję interesująca mnie wartość dłuższego boku, a krótszy sam się wypełni (dostosuje), jeśli mamy ustawioną blokadę aspektu.
W tym miejscu jedna uwaga, która być może dla większości będzie zaskakująca: w okienku z rozmiarem jest do wyboru interpolacja - tu powinno być ustawione Dwusześcienna (najlepsze do gładzenia gradientów), a nie Dwusześcienna (wyostrzanie, najlepsze do redukcji) !!! Tak to nie pomyłka !!! Chodzi o to by PS sam nie wyostrzył zdjęcia po swojemu, tylko pozostawił to nam pod kontrolą, tak jak my to chcemy widzieć.
Zdjęcie w wyjściowym rozmiarze na sam koniec wyostrzam poleceniem Filtr -> Wyostrzanie -> Inteligentne wyostrzanie... - stosuje następujące parametry: Promień 0,3 (sporadycznie 0,2), Wartość od 80% do 130% (sporadycznie do 150%), Usuń rozmycie gaussowskie oraz zaznaczone Dokładniej.
Zwracam w tym miejscu uwagę, że przy zdjęciach o większym rozmiarze powyższe wartości mogą być słabo widoczne - wtedy trzeba ewentualnie podwyższyć wartość Promienia.
Do ostrzenia można też użyć z Google Nik Collection filtru Sharpener Pro, aczkolwiek ja osobiście nie za bardzo go lubię (być może nie potrafię właściwie użyć).
Przy ostrzeniu staram się unikać tego by krawędzie zaczęły się "schodkować" lub "ząbkować", ale jednocześnie dążę do tego by zdjęcie było wyraźnie ostre (trudno opisać jak to ma wyglądać).
Na sam koniec zapisuję zdjęcie w formacie JPG - robię to tak:
Plik -> Zapisz dla Internetu...
Oczywiście JPG w maksymalnej jakości.
W zasadzie tyle w 80% przypadków robię ze zdjęciami samolotów.
Sprzęt foto
Zabawę zaczynałem od Canona 550D z obiektywem "kitowym" Canon 55-250.
Potem wymieniłem szkło na Tamrona 70-300 VC USD.
Potem była wymiana body na Canona 60d, a następnie Tamron został zamieniony na Canona 100-400 L (mk 1).
Obecnie od dłuższego czasu fotografuję Canonem 6D + Canon 100-400 L (mk 1). Jest to wg mnie zestaw dość budżetowy, ale ogólnie się sprawdza jak się człowiek go nauczy. Najbardziej ostatnio brakuje mi milimetrów na długim końcu, szczególnie na pokazach. Podczas ostatnich NATO DYAS testowałem wypożyczoną Sigmę S 150-600. Co prawda warunki pogodowe były bardzo niesprzyjające, to jednak szkło bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło i w tandemie z Canonem 6D sprawdzało się naprawdę dobrze (jak na moje potrzeby).
Na koniec kilka sugestii, szczególnie dla początkujących z tą formą fotografii, być może zaoszczędzi Wam to kiedyś trochę czasu lub pomoże:
zdjęcia kataloguję tak, że mam dysk z folderami; z każdego wypadu na zdjęcia tworzę oddzielny katalog o nazwie rok_miesiąc_dzień_nazwa własna. Nazwa własna tzn. jakiś dookreślenie, gdzie byłem lub co robiłem np. "2014.08.16 VI Nowotarski Piknik Lotniczy" lub "2015.03.15 słońce w tle",
jak zapisuję JPG, który potem chcę wrzucić do galerii w necie, to zawsze do nazwy pliku dopisuję REG samolotu,
kiedyś pisałem, że jak wrzucam do galerii w necie to usuwam EXIF z pliku, gdyż wydawało mi się, że Screenerzy się tym sugeruję (szczególnie w kontekście ISO i szumu) - od kiedy mam przyjemność być Screenerem śmieję się z tego, EXIF nie wpływa na ocenę zdjęcia pod kątem wymagań regulaminowych,
róbcie raz na jakiś czas backup danych - ja średnio raz na miesiąc kopiuję zdjęcia, na których mi zależy na zewnętrzny dysk,
na bieżąco usuwajcie zdjęcia, które nie wyszły, bo po roku zabawy będzie cała masa straconego czasu na szukanie miejsca na dysku i wydawanie kasy na kolejne dyski,
na pierwszych swoich pokazach w 2012r. na Nato Days zrobiłem ok. 2000 fotek, pół roku temu po uporządkowaniu zostało 50 sztuk, teraz na pokazach tego typu robię niecały 1000 sztuk, a zostawiam ok. 200 . Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć,
do panningu jak jest słoneczny dzień można użyć filtra szarego, zamiast przymykać mocno przesłonę i narażać się na spadek jakości z powodu dyfrakcji,
w czasie pokazu warto oddalić się od grupy i skupić na fotografowaniu. Uwielbiam rozmowy pod płotem czy też na pokazach ze znajomymi, ale kadry uciekają bardzo szybko. Od gadania i żartów, są przerwy, których i tak zazwyczaj jest więcej niż lotów,
idąc na zdjęcia samolotów (czy to pod płot lotniska, czy pokazy) ZAWSZE miejcie przygotowany sprzęt do natychmiastowego zrobienia zdjęcia i nie chowajcie go na pokazach po zakończeniu oficjalnego programu (kiedyś tak robiłem i naprawdę straciłem przez to kilka fajnych ujęć, których nie było w planach, a mogły wyjść),
wyznaję zasadę, że lepiej więcej mały kart pamięci niż jedna ogromna (jak jedna padnie to stracicie trochę, a nie wszystko. Kiedyś jedna "markowa" mi padła, całe szczęście była to jedna z czterech),
od dłuższego czasu obrabiam zdjęcia po pewnym czasie od ich zrobienia. Zauważyłem, że jestem wtedy bardziej samokrytyczny (no chyba, że jest to ten jedyny strzał, którym chcę się szybko pochwalić).
RAWY (2 sztuki) do ewentualnych eksperymentów: https://drive.google.com/open?id=0By8hIvvMIJsbflpEeU5IcG5iMENzdTN6MF9kcmtxR FNYa1FXOXdYTk1tdXc4RUFuQS11YUU
W razie jakichkolwiek pytań, śmiało pisać. Jeśli tylko będę potrafił, pomogę.
Przykłady
Najpierw zdjęcie "przed", potem "po".
Zdjęcie "przed" wyciągnięte z RAW-a za pomocą Faststona.
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527