PDA

Zobacz pełną wersję : 20D czy 30D do pracy w studio ??



Adamwo
05-04-2006, 15:53
Witam , w zwiazku z tym ze 10D padl , zamierza naprawic ale to potrwa, jestem zmuszony nabyc nowy aparat. Jakie sa najwieksze roznice pomiedzy tymi 2 aparatami poza wielkoscia ekranu ?? Co bardziej polecacie ?

KuchateK
05-04-2006, 15:54
Kup 30'stke. Na "telewizorze" bedzie latwiej modelce pokazac jak wyszla ;)

bundy
05-04-2006, 16:07
Kup 30'stke. Na "telewizorze" bedzie latwiej modelce pokazac jak wyszla ;)

Akurat duży telewizorek nie jest jakąś specjalną zaletą do studia, bo przy sensownej studyjnej pracy modelka nie będzie po każdym ujęciu schodzić z planu i zerkać na aparat. W praktyce najczęściej podpina się aparat do komputera i odpala RemoteCapture (albo, jeśli kogoś na to stać, PortraitOne firmy PhaseOne - tej od C1). Oczywiście zauważyłem ;-) na końcu Twojej wypowiedzi :-) ;-)

Rogeros
05-04-2006, 16:25
Witam , w zwiazku z tym ze 10D padl , zamierza naprawic ale to potrwa, jestem zmuszony nabyc nowy aparat. Jakie sa najwieksze roznice pomiedzy tymi 2 aparatami poza wielkoscia ekranu ?? Co bardziej polecacie ?

jedna cholera, jak Ci nie szkoda dowalic jakies 1000 - 1500zl do 30D to sobie kup. W studiu nic Ci to nie da za wyjatkiem wiekszego komforu pracy z podgladem. Z cyfrowka i tak niema sensu uzywac swiatlomierza flash wiec dobry podglad to zaleta. Osobiscie albo bym kombinowal jak by tutaj 5D nabyc albo wziol 20D i reszte przeznaczyl na szklo, cokolwiek. Zreszta taki mam zamiar zamienic za jakis czas 20D na 5D bo to cale 30D dla posiadacza 20tki to taka marchewka na koncu kija. Marketingowcy po prostu szukaja frajera z klapkami na oczach i pedem do nowinek.

Bylbym zapomnial, jest jeszcze jedna zaleta 30D - ISO50 wbrew pozorom jesli masz dobre szkla i chcesz fajny portrecik a lampy bardziej sie juz nie da skrecic to 50ISO bylo by jak znalazl... Jedziesz wtedy portret nawet na F1.4 a nie cudujesz z lampami.

Roger

KuchateK
05-04-2006, 16:25
Zawsze mozesz Ty podejsc z puszka :mrgreen:

Ciagnac przewody niebezpiecznie, potknac sie mozna :D Tobie tez powinno byc latwiej zerknac na wiekszy jak odwracac glowe gdzies na bok ;)

Zreszta jak juz masz tak pro wyposazone studio z komputerami i cala reszta to pewnie oszczedzac nie musisz na nic innego, wiec 30'stka w sam raz ;)

No chyba ze zalozysz "fundusz na FF".

bundy
05-04-2006, 16:37
Zreszta jak juz masz tak pro wyposazone studio z komputerami i cala reszta to pewnie oszczedzac nie musisz na nic innego, wiec 30'stka w sam raz ;)



Nooo....te komputery przynoszę ze sobą w plecaku w postaci mocno wiekowego laptopa, który przy życiu trzyma się tylko siłą woli :-)
No ale wygląda to "pro" lub przynajmniej "semi-pro" :-) :-) i laski na to lecą ;-))

Żartuję oczywiście (jakby uśmieszki wcięło :-) )

Adamwo
05-04-2006, 16:44
Chyba jednak sie zdecyduje na 20D i dokupie monitorek LCD 10 cali w cenie 800 - 900 zl , to chyba lepszy wybor. Szkla juz mam, 5D to za duzy wydatek , rozdz. tez tekiej nie potrzebuje.

Rogeros
05-04-2006, 16:49
Chyba jednak sie zdecyduje na 20D i dokupie monitorek LCD 10 cali w cenie 800 - 900 zl , to chyba lepszy wybor. Szkla juz mam, 5D to za duzy wydatek , rozdz. tez tekiej nie potrzebuje.

rozsadne podejscie. Kto wie? Moze do tego monitorka LCD dalo by sie jakos bezposrednio podlaczyc 20D ? Przeciez wyjscie jest...
Hmm byla by to rewelacja... Kurcze czu sa jakies LCDki albo CRT z wejsciem analogowym przez te wtyczke (chinch?) ...

Roger

bundy
05-04-2006, 16:53
rozsadne podejscie. Kto wie? Moze do tego monitorka LCD dalo by sie jakos bezposrednio podlaczyc 20D ? Przeciez wyjscie jest...
Hmm byla by to rewelacja... Kurcze czu sa jakies LCDki albo CRT z wejsciem analogowym przez te wtyczke (chinch?) ...

Roger

Jasne że są takie LCD'ki - można kupić telewizor LCD np 15 calowy - będzie miał komplet wejść i cenowo wyjdzie gdzieś w granicach 1000 zł.
Ale IMO laptop i transfer zdjęć po kablu do kompa jest bardziej uniwersalnym rozwiązaniem.

Adamwo
05-04-2006, 16:56
oczywisice ze sa LCD z wyjsciem analogowym chinch, poszukaj monitorkow LCD do samochodow , do zestawow dvd , sa w wielkosciach 7-10 cali przekątna.

Rogeros
05-04-2006, 17:06
oczywisice ze sa LCD z wyjsciem analogowym chinch, poszukaj monitorkow LCD do samochodow , do zestawow dvd , sa w wielkosciach 7-10 cali przekątna.

moze i jest ale imo tra dluzej i koszt laptopa to okolo conajmniej 2000pln...
to ja juz wole jakies szklo :(

Roger

Paweł Grabowski
05-04-2006, 19:46
Bylbym zapomnial, jest jeszcze jedna zaleta 30D - ISO50 wbrew pozorom jesli masz dobre szkla i chcesz fajny portrecik a lampy bardziej sie juz nie da skrecic to 50ISO bylo by jak znalazl... Jedziesz wtedy portret nawet na F1.4 a nie cudujesz z lampami.

Roger

Dementuje nie ma ISO 50 jest tylko H czyli 3200. To nie 5D. :-(

Pozdrowki
Paweł

Rogeros
05-04-2006, 23:51
Dementuje nie ma ISO 50 jest tylko H czyli 3200. To nie 5D. :-(

Pozdrowki
Paweł

No to poza telewizorkiem to to cale 30D niema nic godnego uwagi. Smiech na sali... Bylem pewny, ze skok jest co 1/3 ISO od 50 :/

Roger

Cichy
05-04-2006, 23:55
No to poza telewizorkiem to to cale 30D niema nic godnego uwagi. Smiech na sali... Bylem pewny, ze skok jest co 1/3 ISO od 50 :/

Roger

Chyba nie wiesz, co piszesz. Śmiech na sali ? To chyba najfajniej zupdate'owany aparat jaki wyszedł ostatnio.

Rogeros
06-04-2006, 00:44
Chyba nie wiesz, co piszesz. Śmiech na sali ? To chyba najfajniej zupdate'owany aparat jaki wyszedł ostatnio.

Doskonale wiem co pisze. Jestem fotografem i wymagam od sprzetu przede wszystkim jakosci. Klatki na sekunde, telewizorek i bzdety mnie nie interesuja.
Coz jesli bede wiecej zarabial na fotografii niz teraz to jedynym sensownym wyjsciem dla mnie jest przesiadka na 5D. 30D to wciaz kosmetyka moze bardziej zaawansowana ale jakosciwo nic mi nie oferuje. Spot o ile umiem sie poslugiwac histogramem rowniez. Czyli wydanie tych 1500zl lub wiecej aby przesiasc sie z 20D na 30D jest dla onanistow sprzetowych. Ja bym wolal te pieniadze ulokowac w lepszej optyce albo zostawic na 5D, ktory powoli tanieje. Krotko mowiac jesli ktos mi udowadni na _zdjeciu_ formatu conajmniej 20x30cm ze 30D jest lepszy to cofne moje slowa... ale poki co nie daje mi on nic poza wodotryskami :)

Roger

jazzY
06-04-2006, 01:48
Dobra, ale jeśli nie przesiadka z 20D, tylko mój pierwszy dSLR, to warto dołożyć i brać tą 30tkę..?? Właśnie jestem na kupnie i się waham. DSC-717 to fajny aparacik na początek, ale dojrzałem do lustra i ślina mi leci na 30D :p

KuchateK
06-04-2006, 01:55
Jestem fotografem i wymagam od sprzetu przede wszystkim jakosci.
Jakosci czego? Puszki? No to sie troszke poprawilo. Jakosci zdjec? Malo Ci? Tez sie troszke poprawilo.

Wiecej pixeli to nie do konca jest dobry trend i ilosc nie przeklada sie bezposrednio na jakosc. Na normalnych fotach tak do a4 przejscie na 10 czy 12mpix to generalnie raczej wieksza kasza per pixel i wieksze pliki niz zmiana warta zachodu.

Narazie mamy kontynuacje trendu. Podobnie jak przy zmianie z D60 na 10D i obecnie z 20D na 30D zmiany dotycza raczej puszki niz czesci generujacej obraz.

Mozna to nazwac i wodotryskami. Zalezy co kto oczekuje od sprzetu. Nie sposob dogodzic wszystkim. Tak samo jak przy przesiadce z 10D na 20D psioczyla jedna czesc ze chce spota i iso w wizjerze bo megapixeli dosc tak samo teraz druga czesc pixelowa psioczy o zmianach niewidocznych na zdjeciach...

Zmiany sa wyrazne. Chocby przelamanie trendu spotowego jest dosyc istotna sprawa.

A ze nie kazdemu pasuje... trudno.

Rogeros
06-04-2006, 09:56
Mozna to nazwac i wodotryskami. Zalezy co kto oczekuje od sprzetu. Nie sposob dogodzic wszystkim. Tak samo jak przy przesiadce z 10D na 20D psioczyla jedna czesc ze chce spota i iso w wizjerze bo megapixeli dosc tak samo teraz druga czesc pixelowa psioczy o zmianach niewidocznych na zdjeciach...

Zmiany sa wyrazne. Chocby przelamanie trendu spotowego jest dosyc istotna sprawa.

A ze nie kazdemu pasuje... trudno.

Chcialem zauwazyc, ze przesiadka z 10D na 20D to jest kolosalna roznica
a nie kosmetyczna... Poczawszy od wreszcie dzialajacych kart CF High Speed co daje ogromny przyrost predkosci dzialania, poprzez o niebo lepsza matryce niz w poprzedniku, no i te 2MP ktore rowniez podnosza jakosc /ciut wieksze odbitki/ i pare drobiazgow ale to juz kosmetyka. Natomiast nie czarujmy sie 20D - 30D to juz badziej lifting puszki pod katem wygladu i drobiazgi. Naprawde jedyna zaleta 30D to faktycznie przyzwoity telewizorek. Nie ukrywam bardzo bym taki chcial miec ale nie za 1500zl... :/

Roger

Rogeros
06-04-2006, 10:03
Dobra, ale jeśli nie przesiadka z 20D, tylko mój pierwszy dSLR, to warto dołożyć i brać tą 30tkę..?? Właśnie jestem na kupnie i się waham. DSC-717 to fajny aparacik na początek, ale dojrzałem do lustra i ślina mi leci na 30D :p

Na Twoje pytanie sa dwie odpowiedzi;
1. Jesli stac Cie na wydatek 4900zl na Canona 30D pod warunkiem, ze nie obejdzie sie to kosztem podpiecia do tej puszkui KITa 18-55 to moja odpowiedz brzmi TAK
2. Jesli teraz siedzisz i sie zastanawiasz skad wziasc te 1500pln wiecej i jakie szklo do 800zl kupic potem to moja odpowiedz brzmi NIE

Reasumujac osobiscie nie kupuje nigdy nowinek technicznych bo mieszkam w Polsce i mnie na to nie stac. Znam dobrze srodowisko fotografow i zawsze jestem w stanie kupic uzywany sprzet od zaufanej osoby. Jestes teraz w stanie spokojnie nabyc 20D za okolo 3000 do 3400zl uzywany, pewnie jeszcze na gwarancji. Czyli zostaje Ci w kieszeni kwota 1500zl. Kupujac lustrzanke na pwno liczysz sie z wydatienm na szkla wiec cos juz na ten cel masz, powinna to byc przynajmniej kwota 1500zl. Czyli razem mialbys juz 3000 pln za to bedziesz miec dobre szkla...
Ale moze ja jestem inny i mysle innymi kategoriami niz wiekszosc tu obecnych, ktorzy po wyjsciu 30D przestali spac po nocach :)

Roger

Paweł Grabowski
06-04-2006, 10:31
Witam!
Moim zdaniem 30D jest dla osob chcacych nabyc nowy sprzet z aktulanym rynkowym wyposazeniem majacych na ten cel pieniadze. Jakosc zdjec w porownaniu do 20D jest identyczna, bo cale bebechy sa identyczne. Nowy LCD jest bardzo fajny, ale dla kogos kto robi zdjecia nie jest najwazniejszy. Reasumując, kupowac nalezy tak aby zostalo na dobre szkla, wiem po sobie ze dSLR wymagaja dobrych szkiel i stare standardy z analogow sie do nich nie bardzo nadaja chyba ze ktos ma super egzemplarz.

Pawel

jazzY
07-04-2006, 00:12
Rogeros,Paweł Grabowski... dzięx

Myslę na początek o jakimś jednym porządnym szkle do tej 30tki.
Przy okazji... Paweł, czy gdybyś miał od początku kupować obiektywy do swojego 30D, kupiłbyś 17-40L? ..właśnie o nim myślę. Czy lepiej inny wybór na początek?

Rogeros
07-04-2006, 00:58
Rogeros,Paweł Grabowski... dzięx

Myslę na początek o jakimś jednym porządnym szkle do tej 30tki.
Przy okazji... Paweł, czy gdybyś miał od początku kupować obiektywy do swojego 30D, kupiłbyś 17-40L? ..właśnie o nim myślę. Czy lepiej inny wybór na początek?

To moze i na to pytanie Ci odpowiem. To badzo szerokie szklo, pasuje jak ulal do cropa x1,6 ale na pelnej klatce osobiscie nie wiedzialbym co robic z dolu z 17mm a brakowaloby mi o gory czegos po tych 40mm...
Ideal Canon 24-70 F2.8 ale cholernie drogi
low budget:
tamron 28-70 2.8 lub Sigma 24-70 2.8 tylko przed kupne dokladnie przetestuj bo mozna trafic na mydlana mine. Ten drugi ma bardzo glosny i wolny AF

Pomysl jeszcze o stalce 50mm 1.8 lub delux 1.4 oraz polecam Canon 85mm F1.8 bedziesz tez zadowolony ze stalki Canon 35mm 2.0

Stalek Sigmy raczej nie polecam

Yooreck
07-04-2006, 09:52
..... Z cyfrowka i tak niema sensu uzywac swiatlomierza flash wiec dobry podglad to zaleta. .....
Roger

No z tym się nie zgodze... Monitorki LCD przekłamuja.. zdjecia sa rozjaśnione. Jak CI się wydaje, ze masz dobrze naświetlone ujecie, po zgraniu na kompa wychodzi, ze jednak jest za ciemne. Zdarza sie to permanentnie, wieć ze światłomierza jednak nalezy korzystać, nawet fotografując cyfrą.

Auwo
07-04-2006, 10:24
No z tym się nie zgodze... Monitorki LCD przekłamuja.. zdjecia sa rozjaśnione. Jak CI się wydaje, ze masz dobrze naświetlone ujecie, po zgraniu na kompa wychodzi, ze jednak jest za ciemne. Zdarza sie to permanentnie, wieć ze światłomierza jednak nalezy korzystać, nawet fotografując cyfrą.


Po coś w końcu masz histogram...

Rogeros
07-04-2006, 11:19
No z tym się nie zgodze... Monitorki LCD przekłamuja.. zdjecia sa rozjaśnione. Jak CI się wydaje, ze masz dobrze naświetlone ujecie, po zgraniu na kompa wychodzi, ze jednak jest za ciemne. Zdarza sie to permanentnie, wieć ze światłomierza jednak nalezy korzystać, nawet fotografując cyfrą.

Oczywiscie, ze tak. Sa na to dwa patenty albo odrobine przyciemniasz LCD ponizej sredniej wartosci albo wizualnie przeswietlasz zdjecia. Ze nie wspomne juz o kontroli histogramu... Nie wiem czy 30D dorobil sie juz histogramu RGB? Byla by to kolejna zaleta, bo w pewnych sutuacjach latwo jest przeswietlic np. kanal czerwony.
No ale wystarczy zrobic kilka zdjec aby o tym wiedziec. I nadal drogi swiatlomierz studyjny jest niepotrzebny, mozna sie bez niego obejsc wyznaczajac parametry ekspozycji metoda prob i bledow. Zazwyczaj wystarcza mi na to max 3 ujecia. Potem juz leci z gorki.

bundy
07-04-2006, 11:31
No ale wystarczy zrobic kilka zdjec aby o tym wiedziec. I nadal drogi swiatlomierz studyjny jest niepotrzebny, mozna sie bez niego obejsc wyznaczajac parametry ekspozycji metoda prob i bledow. Zazwyczaj wystarcza mi na to max 3 ujecia. Potem juz leci z gorki.

Trzeba pamiętać, że większość światłomierzy światła błyskowego działa uwzględniając charakterystykę materiału srebrowego, która jest nieco inna od charakterystyki matrycy. W efekcie pomiary nie zawsze są zgodne z prawdą. Używam starej minoltowskiej fleszmiarki i często niestety muszę ustawiać "na oko" (a w zasadzie na histogram), choć oczywiście cały czas dobrze sprawdza się ona w wyliczaniu kontrastu całej sceny itd. Można powiedzieć, że w cyfrowej fotografii studyjnej światłomierz stracił nieco na znaczeniu, ale cały czas jest do pewnych spraw przydatny.

P_i_t_t
07-04-2006, 13:24
To moze i na to pytanie Ci odpowiem. To badzo szerokie szklo, pasuje jak ulal do cropa x1,6 ale na pelnej klatce osobiscie nie wiedzialbym co robic z dolu z 17mm a brakowaloby mi o gory czegos po tych 40mm...

17mm (po cropie 27mm) jest niby bardzo szerokie ? Heh - widzę, że to pojęcie bardzo względne i mamy inne definicje "bardzo szerokiego kąta".

jazzY - to zależy czego potrzebujesz. Jeśli zależy Ci na naprawdę szerokim kącie to 17-40 nie da Ci pełni szczęścia. Poza tym nie wiem na czym polega zachwyt tą 17-ką (17-40). Miałem kilka egzemplarzy i IMO jedyne co w niej jest naprawdę porządne to budowa :wink: - optycznie wielkiej rewelacji tu nie ma.

Rogeros
07-04-2006, 13:48
17mm (po cropie 27mm) jest niby bardzo szerokie ? Heh - widzę, że to pojęcie bardzo względne i mamy inne definicje "bardzo szerokiego kąta".

jazzY - to zależy czego potrzebujesz. Jeśli zależy Ci na naprawdę szerokim kącie to 17-40 nie da Ci pełni szczęścia. Poza tym nie wiem na czym polega zachwyt tą 17-ką (17-40). Miałem kilka egzemplarzy i IMO jedyne co w niej jest naprawdę porządne to budowa :wink: - optycznie wielkiej rewelacji tu nie ma.

Kurde moj zonk... nie wiem dlaczego ale nagle moj tok rozumowania przeskoczyl na matryce FF i 5D. Coz odpisywalem w nocy. Oczywiscie, ze tak to jest w sam raz dobre szklo na cropa. Owszem moze i rewelacji niema ale bardzo ciekaw jestem co lepszego polecisz ?? Sigme 18 - 50 ?? Inna Sigme... moze byc tylko gorzej. Ze szkiel godnych uwagi jest jeszcze uzywane 17-35 F2.8L do zdobycia od 2700zl do 3100zl (godna uwagi cena). I jest to szklo bardzo dobre.
Roger

Vitez
07-04-2006, 18:55
Ze szkiel godnych uwagi jest jeszcze uzywane 17-35 F2.8L do zdobycia od 2700zl do 3100zl (godna uwagi cena). I jest to szklo bardzo dobre.


Na analogu jes rzeczywiscie bdb. Na cyfrze traci sporo z ostrosci. Nowe 17-40 4L sa sporo ostrzejsze zazwyczaj. Opinie swoja opieram na jednym nieudanym 17-40 4L z 2005 roku, jednym 17-35 2.8 L ktorym pstrykalem ponad pol roku i obecnie calkiem udanym 17-40 4L z 2004 roku (lepszy od 17-35 2.8L na 20D choc traci sie dzialke) 8)

Paweł Grabowski
09-04-2006, 16:31
Jazzy: sory za pozny odpis ale nie dalem rady wczesniej. Jak dla mnie 17-40 sprawuje sie bez zarzutu z moim 30D. Ostry od pelnej dziury (wg mnie) i wszystko dziala. Mysel ze wzialbym 17-40 , choc zastanawialbym sie nad nowoscia 17-55f2.8 od canona, ale to EF-S wiec w przyszlosci nici. Na tym etapie najwieksza wada jak dla mnie 17-40 to mala krotnosc zoomu tzn za krotki dlugi koniec czyli 40mm. Czasami bedac na spacerze brakuje, tak bylo dzisiaj. Z drugiej strony 28-135 jest za waski na spacer zoom i musi robic za lekkie tele. Jednak 17-85 Canona jak dla mnie ma idealna krotnosc identyczne jak 28-135 na analogu. Z drugiej strony to pewnie kwiestia przyzwyczajenia. Ale obiekty czesciej trzeba zmieniac czego efektem sa kurz i inne elementy na matrycy. Poki co fascynuje mnie jakosc 50f1.8 ktora uzywam zamist 85mm jak szkielko portretowe, i jako takie dziala super. Zdziwiony jestem takze jakoscia 90-300 (tego najtanszego), na pelnej dziurze to mydlo jest choc spodziewalem sie wiekszego. Po przymknieciu fo f8 super szklo sie robi no i jak by nie patrze to prawie 500mm za 650 zł nowka :-). Miodzio.

Reasumujac 17- 40L wziac trzeba, bo zostanie do FF, a taki jest moj plan. Jako uzupelnienie 24-105L. Generalnie mysle ze komplet Viteza jest idealny ;-).

Pozdrowki
Paweł

Vitez
10-04-2006, 09:01
Generalnie mysle ze komplet Viteza jest idealny ;-).



Generalnie tez tak mysle ;) i dzieki takiemu kompletowi nie kusi, by co chwila na jakies nowe szkielka spogladac 8) (no ale 35 1.4 L, 85 1.2 L, 135 2L i 180 3.5L macro tez kiedys beda kusily ;) ).