Zobacz pełną wersję : Atak amerykańskiego dziadostwa
Niewiele TV ogladam,ale czasem przeglądam naziemne kanały.
Ostatnio wielokrotnie trafiłem na cykle:
-jakieś magazyny kupowane w ciemno
-licytacje cen transportu
-służby drogowe
lub
licytacje
Okropnie infantylne,oderwane od naszej rzeczywistości wydarzenia.
Uczestnicy: istne ZOO , jeszcze gorzej niż nasze adoptowane z szansy na g ó ... o.
Nie muszę tego ogladac i nie ogladam,ale
spotykam ludzi ,którzy te "programy" traktuja poważnie
i na nich opierają swoją wiedzę o świecie lub innych krajach.
Ciekawi mnie:
czy ktoś podziela moją opinię i jaki jest cel emitowania tak nędznych programów ?
Przemek_PC
28-02-2015, 19:42
Zgadzam sie z toba. Jaki jest cel? Odmozdzenie spoleczenstwa. Bezmozgie masy sa latwiejsze do sterowania i ograbiania z pieniedzy.
Nie trzeba szukać wśród programów z USA takiego shitu. Wystarczy zobaczyć co się dzieje na naszym rynku: Szpital, Szkoła, Ukryta prawda i te inne totalne gó******!!!!!!
O ile w przypadku programów z UeSeJ można się czasami pośmiać z ich próżności, to w przypadku naszych ojczystych programów jestem zażenowany tym, że ludzie to oglądają i czekają na następny odcinek z utęsknieniem. No bo wychodzę z założenia, że jak by tego nie oglądali to by dalej nie kręcili, chociaż z drugiej strony w większości telewidzami takich programów są ludzie 50+ dla których jest to oderwanie się od rzeczywistości nędznej emeryturki i rentki, gdzie później może o tym popaplać z sąsiadką z 4 piętra albo bloku obok.
Ot taka nasza, szara, kochana rzeczywistość, i to jest megaaaa dołujące.
pan.kolega
28-02-2015, 20:57
Ciekawi mnie:
czy ktoś podziela moją opinię i jaki jest cel emitowania tak nędznych programów ?
Informuję: celem emitowania takich programów jest zarabianie pieniędzy. Ten sam cel przyświeca również sprzedaży ludności bułek z kotletem, parówek, tytoniu i gumy do żucia oraz wody słodzonej czy też organizowaniu gier hazardowych i walk zapaśniczych na niby.
Informuję: celem emitowania takich programów jest zarabianie pieniędzy
-To zrozumiałe,ale w jaki sposób to się odbywa( to zarabianie),skoro kanał jest darmowy ?
-jeśli kanał jest darmowy: czy nie mógłby emitować bardziej wartościowych programów?
gdyby ktoś mi to wytłumaczył,byłbym kontent bardzo
-To zrozumiałe,ale w jaki sposób to się odbywa( to zarabianie),skoro kanał jest darmowy ?
-jeśli kanał jest darmowy: czy nie mógłby emitować bardziej wartościowych programów?
gdyby ktoś mi to wytłumaczył,byłbym kontent bardzo
Kanał nie jest darmowy, utrzymuje się z pieniędzy z reklam. A reklamodawca płaci więcej, jeśli oglądalność jest większa.
Takie głupie programy mają większą oglądalność, bo target zdecydowanie większy.
Ale to przecież jest tzw. oczywista oczywistość...
Po co się katujecie takim g...? Jest TVP Kultura, Ale Kino, TCM i kilka innych kanałów. Można też w ogóle nie oglądać TV co polecam. Telewizor warto mieć aby sobie film z pendrive'a odpalić.
Po co się katujecie takim g...? Jest TVP Kultura
Odpowiem za siebie:
Kanał Kultura i stopklatka sa jednymi z ciekawszych i na nie zaglądam.
Na kanały w stylu "amerykańskim" wpadam przypadkowo ,nie oglądam,
ale irytuje mnie ,że programy o beznadziejnym poziomie znajdują tak wielki odbiór.
Atak jest zmasowany: od chamowatej pani gie co udaje że gotuje,tańcżących z banałami,gwiazdorzących ,
gotujących , itd.
Zazdroszczę tym,którzy potrafią ignorować g.. o w jakiejkolwiek postaci by zobaczyli.
Czy to w TV ,czy na ulicy czy w markecie.
Po prostu : wdepniecie ,nawet przypadkowe w w/w atrakcje rujnuje moje dobre samopoczucie na caly dzień :( .
Mogę zrozumieć intencje polskich seriali ,ale nie rozumiem celu nadawania ameryckich ,
bo nie ma żadnego wspólnego mianownika.
Seriale skończyły się dla mnie z ostatnim odcinkiem Twin Peaks. Teraz oglądam tylko filmy. Głownie z pendrivea bo reklamy za bardzo mnie wk.... Trzeba wybierać. Szkoda życia na oglądanie g... Nieważne czy będzie ono amerykańskie czy polskie. Choć w Polsce zdecydowanie łatwiej w nie wdepnąć.
Głownie z pendrivea
To jest dobre rozwiazanie.Lepsze filmy z reklamami to 3,5 godziny od 23 do 02.30 .
Tez nagrywam z dvbt i odgrzewam później ,ale przyznaję ,ze wolę ogladnąć : tu i teraz :D .
Czyli: czas,siadam i oglądam :jak w kinie.
Olałem TV całkowicie, po wyprowadzeniu się od teściowej nie mamy w domu telewizora i jest dobrze :D
Seriale skończyły się dla mnie z ostatnim odcinkiem Twin Peaks.
No to całkiem sporo cię ominęło.
Ja mogę z czystym sercem polecić np. "House of cards", "True detective" czy "Boardwalk empire", a z trochę mniej czystym (tzn. lubię, ale mają swoje wady lub z biegiem czasu obniżyły trochę loty): "Breaking bad", "Girls", "Game of thrones".
Ja mogę z czystym sercem polecić np. "House of cards", "True detective" czy "Boardwalk empire", a z trochę mniej czystym (tzn. lubię, ale mają swoje wady lub z biegiem czasu obniżyły trochę loty): "Breaking bad", "Girls", "Game of thrones".
Zaciekawiła mnie Twoja opinia:
czy to leci gdzieś na DVBT ?
Olałem TV całkowicie, po wyprowadzeniu się od teściowej nie mamy w domu telewizora i jest dobrze :D
Heh, zyskałeś podwójnie :)
Podziwiam Was. Mało, że tracicie czas na oglądanie g..na, to potem tracicie jeszcze więcej czasu na to, żeby pisać na forum o g..nie, które oglądacie.
A przecież są dwie proste metody.
1. W Internecie znajdziecie szczegółowy program każdej stacji. Wystarczy go przejrzeć i człowiek wie, kiedy jest coś wartego obejrzenia, a kiedy g..no. I w tym drugim przypadku nie włączamy telewizora.
2. A jeśli już telewizor jest włączony, to (zdradzę Wam sekret!) jest na pilocie taki kapitalny przycisk, najczęściej czerwony. Nie uwierzycie: wystarczy go raz nacisnąć - i zapada cisza, a g..no przestaje być widoczne na ekranie!
Mało, że tracicie czas na oglądanie g..na, to potem tracicie jeszcze więcej czasu na to, żeby pisać na forum o g..nie, które oglądacie.
To nie jest do końca takie czarno-białe.
Teraz na TV Kultura leci fajny koncert
Jeff Beck
Nagrywam ,więc mogę odpowiedzieć :D .
Nic mi nie umknie.
Zdradzę zakończenie: był Clapton.
--- Kolejny post ---
Podziwiam Was. Mało, że tracicie czas na oglądanie g..na, to potem tracicie jeszcze więcej czasu na to, żeby pisać na forum o g..nie, które oglądacie.
A przecież są dwie proste metody.
1. W Internecie znajdziecie szczegółowy program każdej stacji. Wystarczy go przejrzeć i człowiek wie, kiedy jest coś wartego obejrzenia, a kiedy g..no. I w tym drugim przypadku nie włączamy telewizora.
2. A jeśli już telewizor jest włączony, to (zdradzę Wam sekret!) jest na pilocie taki kapitalny przycisk, najczęściej czerwony. Nie uwierzycie: wystarczy go raz nacisnąć - i zapada cisza, a g..no przestaje być widoczne na ekranie!
2a) u mnie przycisk jest zielony.
3. Odkąd jest naziemna telewizja cyfrowa, można sobie przejrzeć programy i nomen-omen zaprogramować wybrane pozycje i telewizor sam się włączy dokładnie na wybrane. Na przykład na dzisiaj miałem zaprogramowany koncert Jeffa Becka.
pan.kolega
01-03-2015, 03:34
ale irytuje mnie ,że programy o beznadziejnym poziomie znajdują tak wielki odbiór.
Atak jest zmasowany: od chamowatej pani gie co udaje że gotuje,tańcżących z banałami,gwiazdorzących ,
gotujących , itd.
Zazdroszczę tym,którzy potrafią ignorować g.. o w jakiejkolwiek postaci by zobaczyli.
Czy to w TV ,czy na ulicy czy w markecie.
Po prostu : wdepniecie ,nawet przypadkowe w w/w atrakcje rujnuje moje dobre samopoczucie na caly dzień :( .
Mogę zrozumieć intencje polskich seriali ,ale nie rozumiem celu nadawania ameryckich ,
bo nie ma żadnego wspólnego mianownika.
No to ja się martwię o Twoje zdrowie bo jak się denerwujesz takimi rzeczami to długo nie pożyjesz.... To nie jest kraj dla niedzisiejszych ludzi...
Tera jest demokracja. Kiedyś za socjalizmu był magazyn kulturalny Pegaz, dla < 1% czyli elyty. Nikt się nie przejmował głosem ludu...
Gdyby nie religie i kościoły to by dzisiaj leciał w TV porn 24/7.
Naprawdę myślałeś, że ktoś emituje programy za darmo dla Twojej przyjemności? Przecież ktoś musi za to zapłacić.
Telewizja "za darmo" to jest zawalony reklamami chłam. Trzeba zapłacić, i wtedy się dostaje kilkaset kanałów, może 85% chłam, ale te pozostałe 15 % to więcej niż ja mogę obejrzeć. A i tak nigdy nie oglądam jednego tylko programu tylko kilka na raz, jak już oglądam cokolwiek. A jak sie do tego doda " On demand" i rzeczy które nagrałem na dysk, że by kiedyś obejrzeć to jest nadmiar dobrych programów tylko czasu nie ma. Poza milionami filmów jest telewizja publiczna, BBC, TV NHK Japan, Al Dżazira...:shock:
Zamiast narzekać co jest do d... powiedz co chcesz oglądać i kto Ci to ma wyprodukować i dać i za co.... bo ja włąśnie oglądam kilka kanałów i nie przychodzi mi do głowy co bym raczaj wolał widzieć.
Zaciekawiła mnie Twoja opinia:
czy to leci gdzieś na DVBT ?
Raczej kablówka/NC+.
House of cards było na Ale Kino+,
True detective leci aktualnie na HBO2,
Boardwalk Empire również było w HBO.
Generalnie w dobrych serialach prym wiedzie ta stacja, czasem ew. Fox.
Ale i tak, z kilku względów, oglądam z "innych źródeł"...
No to ja się martwię o Twoje zdrowie bo jak się denerwujesz takimi rzeczami to długo nie pożyjesz...
:lol: mnie to bardziej irytuje niż denerwuje.Po prostu widać gołym uchem ,że język ,zachowania bohaterów z tok szołów
zagnieżdża się w życiu codziennym.I to nie tylko wśród "zwykłych ludzi" ale coraz częściej u tzw reporterów czy dziennikarzy.
Świeży przykład: redaktorka mówi: samochód jechał 180 km.(ale ,ze jechał 180 km/h to już nie)
--- Kolejny post ---
Telewizja "za darmo" to jest zawalony reklamami chłam. Trzeba zapłacić, i wtedy się dostaje kilkaset kanałów, może 85% chłam, ale te pozostałe 15 % to więcej niż ja mogę obejrzeć. A i tak nigdy nie oglądam jednego tylko programu tylko kilka na raz, jak już oglądam cokolwiek
No to mamy podobne proporcje:
Ja mam 24 kanały naziemne a oglądam 1 lub 2.
--- Kolejny post ---
Zamiast narzekać co jest do d... powiedz co chcesz oglądać i kto Ci to ma wyprodukować i dać i za co..
Ja nie narzekam,że niedostaję za darmo fajnych programów ,tylko na te na które trafiam włączając odbiornik,
a własciwie na ich denny poziom.
Nawet jeśli tych programów nie ogladam ,to i tak na nie trafiam niechcący:
w radio,innych programach TV,gazetach lub nawet na ulicy.
Nie chciałem o tym wiedzieć ,ale już niechcący ,mimowoli wiem ,
będzie nowy show: celebryci skaczą do basenu :cry: .
Trochę zazdroszczę tym ,którzy 100% oderwali się od telewizora,
ale tez przyspawali się do innych pożeraczy czasu np:internetu i np forum :lol: .
pan.kolega
02-03-2015, 12:12
Świeży przykład: redaktorka mówi: samochód jechał 180 km.(ale ,ze jechał 180 km/h to już nie)
Tu już chyba przesadzasz... dziesięciolecia temu ludzie mówili, że ktoś jechał sześćdziesiątką.... możnaby pomyśleć, że łokci na dobę.
Ja nie narzekam,że niedostaję za darmo fajnych programów ,tylko na te na które trafiam włączając odbiornik,
a własciwie na ich denny poziom.
Jak się robi tanio i szybko, to wiadomo, że jakość cierpi.
Jak z winem. A irytuje Cię, że w sklepach pełno taniego kiepskiego wina, z zakretkami zamiast korka, a nawet w pudełkach kartonowych jak mleko? Do czego to podobne?:evil:
Albo, że można kupić tandetne chińskie skrzypce za $100? Niektórych to strasznie irytuje, jako symptom upadku cywilizacji.
Trochę zazdroszczę tym ,którzy 100% oderwali się od telewizora,
ale tez przyspawali się do innych pożeraczy czasu np:internetu i np forum :lol: .
Ja powiem szczerze, że uwazam, że (w wiekszości) osoby które zupełnie nie oglądają TV wiedzą mniej i są z upłewem czasu niestety mniej inteligentne (czyli powiedzmy po prostu, głupsze), od osób, które rozsądnie TV oglądają.
Niestety tej ilości informacji wizualnej o wszystkim nic nie zastąpi dla 90% ludzi. Nie chodzi tu o wielkie nauki, ale rzeczy, których inaczej sie nie wchłonie. Zwłaszcza, kiedy sie ogląda TV przy okazji, a nie leży cały dzień na kanapie żeby oglądać.
Np. mozna obrabiać i drukować zdjęcia, przeglądać forum i jednocześnie oglądać japoński kanał NHK, z którego można się dowiedzieć dlaczego Japończycy śpią dziećmi, co to ma wspólnego z rzeką, i jak ogrzewają swoje domy. Można o tym przeczytać (w Internecie, nie w książkach) ale sposobu opowiadania o tym przez samych Japończyków się nie zobaczy.
A jeśli chodzi o pożeraczy czasu....to wg. mnie ma gorszego niz praca najemna.;)
Kolekcjoner
03-03-2015, 01:35
Ja powiem szczerze, że uwazam, że (w wiekszości) osoby które zupełnie nie oglądają TV wiedzą mniej i są z upłewem czasu niestety mniej inteligentne (czyli powiedzmy po prostu, głupsze), od osób, które rozsądnie TV oglądają.
A ja mam zupełnie odwrotne wrażenie, ba ..... właściwie to nawet pewność że jest odwrotnie 8-).
A ja mam zupełnie odwrotne wrażenie, ba ..... właściwie to nawet pewność że jest odwrotnie 8-).
Słowo - klucz:
...rozsądnie...
A to:
A jeśli chodzi o pożeraczy czasu....to wg. mnie ma gorszego niz praca najemna
dałbym sobie na stopkę, ale pewnie nie będzie mnie stać na copyright. ;)
Kolekcjoner
04-03-2015, 01:51
Słowo - klucz:
Wygląda na to żem w takim razie głupi jak but, bo praktycznie nie oglądam TV, a jeśli w ogóle to właśnie nierozsądnie 8-).
pan.kolega
04-03-2015, 02:43
Słowo - klucz:
Dla bezpieczeństwa, żeby nikogo nie obrazić, dałem jeszcze jedno słowo-klucz, a mianowicie napisałem "w większości." Sa bowiem tacy intelektualiści, którzy i bez telewizji potrafia utrzymywać się w kondycji, bo czerpia informację aktywnie z innych źródeł, w tym np. kontaktów z duża ilościa ludzi, podróży, itp. Jestem pewien, że do tej grupy zalicza się Kolekcjoneur. Ale większość nie jest na tyle intensywna i bez TV i/lub internetu pozostałaby w ignorancji.
Ja powiem szczerze, że uwazam, że (w wiekszości) osoby które zupełnie nie oglądają TV wiedzą mniej i są z upłewem czasu niestety mniej inteligentne (czyli powiedzmy po prostu, głupsze), od osób, które rozsądnie TV oglądają.
a ja juz myslalem ze to u mnie, to demencja starcza :mrgreen: , od dzisiaj bede wlaczal TV conajmniej raz na tydzien zeby podniesc sobie iloraz ;)
Podepnę się pod kolegów.
Kiedyś (w czasach pre-internetowych) TV i codzienne gazety stanowiły jedyne źródło informacji o świecie.
Z TV trzeba umieć korzystać !
A teraz wyobraźmy sobie człowieka ktory czerpie swoją wiedzę wyłacznie z codziennych wiadomości w TV.
Przecież taki człowiek gotów wyjść na ulicę i zapewniać wszystkich, że jest super bo przecież średnia płaca to 4200 :)
Odchodząc od polityki bo zaraz zrobi się niebezpiecznie...
Nie mam nic przeciwko TV, ale jak widzę wszystkie durne polskie produkcje (nie mówię tylko o dnie w stylu "Trudne sprawy" czy "pamietniki z wakacji" ale również większość polskich współczesne filmy i niestety wszystkie nasze seriale) to mnie krew zalewa.
Wszechobecny produkt placement sprawił, ze tego się nie da oglądać ! Jesteśmy traktowani jak idioci podawani na żer reklamodawcom.
Nawet filmy kinowe są przeładowane reklamami bo przecież sposor dołożył się do produkcji filmu więc trzeba mu się odwdzieczyć modyfikując scenariusz i albo przynajmniej modyfikować ujęcia, zeby widz zdążył zauważyć logo.
A teraz wyobraźmy sobie człowieka ktory czerpie swoją wiedzę wyłacznie z codziennych wiadomości w TV.
Przecież taki człowiek gotów wyjść na ulicę i zapewniać wszystkich, że jest super bo przecież średnia płaca to 4200 :)
Wolałbym żeby ktoś wyszedł na ulicę i tłumaczył co oznacza średnie wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw, bo ta wiedza przekracza pojęcie znacznej części społeczeństwa :-)
Słowa klucze: "średnia", "brutto", i "przedsiębiorstwo" (wg GUS).
PS: Nie uważam, że 4200 zł brutto to jakieś wielkie halo. Przy dwóch takich pensjach pozwala żyć bez ekstrawagancji (tj. spłacać kredyt za niewielkie mieszkanie, posiadać samochód młodszy niż 10 lat i wychowywać 1-2 dzieci) bez zastanawiania się czy wystarczy do pierwszego. Ale na dwutygodniowe wakacje w Hiszpanii raz do roku może już nie wystarczyć.
Kolekcjoner
04-03-2015, 19:40
^^^
Ale może nie rowijajmy już tych płac ;).
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.