PDA

Zobacz pełną wersję : Osłona przeciwsłoneczna Tamron 17-50 f/2.8



Fascis
19-02-2015, 14:40
Dopiero rozpoczynam przygodę z systemem Canona i mam do Was pytanie. Czy ta osłona nie powoduje winietowania i faktycznie coś daje? Refleksy są zauważalnie mniejsze?
Czy mogę zamontować filtr 72mm, czy lepiej będzie większy filtr z przejściówką z racji szerokiego kąta?

FOTO-PAN
19-02-2015, 16:06
1. oryginalna osłona do obiektywu jest tak zaprojektowana żeby nie powodować dodatkowej winiety 2. tak dużo daje chroni przed flarami i tym podobnymi i spadkiem kontrastu przy ostrym świetle 3. jak zastosujesz większy filtr pewnie nie założysz osłony przeciwsłonecznej

koraf
19-02-2015, 16:31
1. oryginalna osłona do obiektywu jest tak zaprojektowana żeby nie powodować dodatkowej winiety 2. tak dużo daje chroni przed flarami i tym podobnymi i spadkiem kontrastu przy ostrym świetle 3. jak zastosujesz większy filtr pewnie nie założysz osłony przeciwsłonecznej
W pełni popieram, a co do 3 jeżeli założy wiekszy filtr to jeżi zmieści osłone przecwsłoneczna to meże mieć problem z dostaneim się lub poruszaniem filtrem. 4. często osłona chroni przednią soczewke przed uszkodzeniem mechanicznym

Fascis
19-02-2015, 16:53
Dzięki wszystkim za odpowiedź, żeby nie śmiecić na forum, to mam jeszcze 2 pytania.
1. Czy może być nieoryginalny Osłona przeciwsłoneczna typu AB003 obiektywy Tamron FreePower APOP-JC-LHAB003 - sklep Fripers.pl (http://fripers.pl/product_info.php/info/p2876_Oslona-przeciwsloneczna-typu-AB003-obiektywy-Tamron-FreePower.html) ?
2. Wiadomo, że filtr, to dodatkowy element który może powodować kolejne flary itd. Wiele dyskusji było nt. tego, czy jest sens używać go do aparatów cyfrowych, czy nie lepiej kupić protectora. Marumi DHG UV będzie tutaj wystarczającym wyborem? Czy lepiej używać obiektywu bez filtru i zakładać go w "ekstremalnych" sytuacjach?

FOTO-PAN
19-02-2015, 17:13
oryginalnie tamron 17-50 jest sprzedawany w komplecie z osłoną przeciwsłoneczną pamiętaj że zamiennik to zawsze tylko zamiennik może być gorszej jakości i gorzej spasowany, co do używania czy nie używania uv to sam musisz podjąć decyzje to zawsze dodatkowy element w torze optycznym w pewnym stopniu wpływający na jakość zdjęć i czasem z własnego doświadczenia zauważyłem wpływa na prace af szczególnie pod światło, ja traktuje uv jako zabezpieczenie przedniej soczewki

tu masz test uv Test filtrów UV - Omówienie wyników i podsumowanie - Inne testy - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/5.4-Inne_testy-Test_filtr%C3%B3w_UV_Om%C3%B3wienie_wynik%C3%B3w_i _podsumowanie.html) i drogi nie znaczy najlepszy

r_m
19-02-2015, 17:20
1. Czy może być nieoryginalny
To wygląda na kopię oryginału, więc spełni swoje zadanie.
Jedna uwaga - jeśli dopiero chcesz kupić ten obiektyw bez osłony negocjuj cenę. Co z tego, że kopia kosztuje kilkanaście zł, w zestawie fabrycznym była oryginalna, i sprzedający nie powinien Ci wciskać obiektywu bez osłony za cenę kompletnego.

2. Wiadomo, że filtr, to dodatkowy element który może powodować kolejne flary itd.
Dokładnie tak jest, zwróć uwagę, że każdy filtr jest bardzie wysunięty i ma inny kształt niż pierwsza soczewka, co może mieć wpływ na powstawanie odbić, nawet z założoną osłoną.
Wiele dyskusji było nt. tego, czy jest sens używać go do aparatów cyfrowych, czy nie lepiej kupić protectora.
A "protector" to nie przypadkowy kawałek szkła przed dobrze zaprojektowanym układem soczewek? ;)
Czy lepiej używać obiektywu bez filtru i zakładać go w "ekstremalnych" sytuacjach?
To powód do świętej wojny, cięższej niż "co jest lepszym systemem, Canon czy ten na N" :D
Sprawa stosowania (lub nie) filtrów ochronnych jest dla niektórych równie ważna, jak religia (i tak samo zajadle próbują "nawracać" tych, którzy mają inne zdanie).
Najlepiej zachować rozsądek: jeśli nie robisz zdjęć, zakładasz dekielek. Jeśli robisz, na obiektywie masz założoną osłonę-tulipan, która w pewnym stopniu zabezpiecza przed przypadkowym dotknięciem soczewki. Jeśli robisz w "niepewnych" warunkach (pył, żwir, język - psy często "zaprzyjaźniają się" z obiektywami), zakładasz coś dla ochrony, i dopasowujesz rodzaj ochrony do swoich potrzeb zdjęciowych (np. żwir spod kół może załatwić filtr - dla potrzeb amatorskich wystarczy Ci tani, dający odblaski, bo możesz mieć nieco gorszą jakość techniczną zdjęcia; zawodowiec którego zdjęcie musi doskonale wyglądać w dużym formacie wybierze drogi, wielopowłokowy filtr nawet wtedy, gdy mógłby go uszkodzić-obiektyw jest cenniejszy).

Fascis
19-02-2015, 19:39
@r_m
Co do protectora, to miałem coś takiego na myśli http://foto-tip.pl/pl/marumi-dhg-lens-protect-72mm.html

Z racji tego, że dopiero kompletuje sprzęt, to muszę kupić filtr na Tamrona 17-50/2.8 i Canona 50/1.8. Czyli do moich amatorskich potrzeb lepiej będzie kupić 2 filtry po 30-40zł. (np. z Hoya), zamiast po 80-90zł, a za resztę dokupić w przyszłości jakiś polaryzacyjny?

FOTO-PAN
19-02-2015, 19:55
trochę szkoda kupować drogi filtr do ef 50mm 1,8 bo na gwint 52mm i nie wiele szkieł canona ma taki może po taniość coś z używanych

--- Kolejny post ---

ja kupiłem 52mm B+W za 16zł na allegro w całkiem dobrym stanie zadbany

Bechamot
19-02-2015, 20:00
@r_m
Co do protectora, to miałem coś takiego na myśli Marumi DHG Lens Protect Slim 72mm (http://foto-tip.pl/pl/marumi-dhg-lens-protect-72mm.html)

Z racji tego, że dopiero kompletuje sprzęt, to muszę kupić filtr na Tamrona 17-50/2.8 i Canona 50/1.8. Czyli do moich amatorskich potrzeb lepiej będzie kupić 2 filtry po 30-40zł. (np. z Hoya), zamiast po 80-90zł, a za resztę dokupić w przyszłości jakiś polaryzacyjny?


albo dobry Protektor , czyli niestety drogi , albo zaden.
slabe , tanie , czeto pod jakimis egzotycznymi nazwami - supertorboéxtraprof. potrafia zepsuc obraz.

nie potrzebujesz UV , moze byc protector , z tym ze te protectory zaczynaja juz byc drozsze od UV.

ja uzywam ,.
to cos jak ubezpieczenie - mozesz nigdy nie potrzebowac , ale nie da sie przewidziec sytuacji , w ktorej moga uchronic soczewke. To sie moze zdazyc jutro , a moze za 10 lat , a moze nigdy.

na pewno zawsze w warunkach kurzu , wody - np plaza, nad morzem, zawody zuzlowe , we mlynie ;-) .

nie kupuj tanich , najtanszych . jesli juz to dobre.
stusuje te drozsze hoya i marumi jakies tez b&w i nie zauwazylem negatywnego wplywu.

natomiast dla tanich tak - tragedia.

Fascis
19-02-2015, 20:23
To żeby się nie rozwodzić nad tym za dużo... Czy do zdjęć amatorskich, gdzie filtra będę używał rzadziej niż częściej, to wystarczy Hoya HMC (c) za ~30zł, czy lepiej kupić Hoya HMC (o) za drugie tyle?

r_m
19-02-2015, 20:28
Do zdjęć amatorskich w normalnych warunkach, to żaden.
Do 50/1.8 też nic bym nie zakładał.
Hoya to nie jest chińszczyzna za dychę (nie powinna być aż tak zła).

Fascis
19-02-2015, 20:29
Chodzi mi o zdjęcia w górach, na plaży, między jakimiś zaroślami itd. W takim razie dzięki za pomoc. Temat do zamknięcia :)