PDA

Zobacz pełną wersję : Aparat dla zupełnie początkującego…



janhalb
29-01-2015, 15:40
Szanowni,

Ja sam początkujący nie jestem (choć amator kompletny), ale mój starszy syn zapragnął zabawić się fotografią… No i piszę z prośbą o radę.

Chłopak ma 13 lat. Jest inteligentny, typ mózgowiec - ścisłowiec - matematyk, jak się za coś weźmie, to raczej tego nie porzuci "bo tak". Czyli raczej "słomiany zapał" nie wchodzi w grę, a przy tym ma szansę szybko opanować podstawy "teorii" (już czyta jakieś książki, które mu podrzuciłem, i żongluje informacjami o przysłonach i ekspozycji ;-).

Na początku marca ma urodziny, chciałby dostać aparat. No i właśnie: co byście doradzili?

Powiem od razu, że fundusze na to są niewielkie (sytuacja finansowa w domu akurat raczej średnia). Na aparat dla "zupełnie początkującego" nie chciałbym wydać więcej, niż - powiedzmy - 300 zł, może ciut więcej.

Doradźcie mi: kupować nowy aparat? (W tej kategorii cenowej - to oczywiście tylko coś stosunkowo prostego, typu Nikona Coolpiksa L29 czy Canona A3500IS).

Czy lepiej sięgnąć po coś wyższej kategorii, ale używane?

A jeśli - to lepiej zaawansowany kompakt, czy od razu lustro (ale wtedy raczej wiekowe…).

(Ja zaczynałem od jakiejś Smieny, jak mnie wciągnęło, to były kolejne Zenity i Praktiki, ale kiedy to było :-))) Mam dalej w domu Eosa 500N, ale przecież jak mu dam analoga do ręki, to zbankrutuję na filmy i wywoływanie…)

Suchy
29-01-2015, 16:01
Ja miałem podobny dylemat ale wobec siebie samego. Wybrałem Canona 1000D czyli najprostszą i najtańszą ale ciągle względnie nowoczesną lustrzankę (w sensie możliwości dla amatora, czyli tryb LV, histogram na żywo, bracketing, wstępne podnoszenie lustra, dostępność do setek szkieł. jak na cenę i wiek bardzo dobra dynamika i małe szumy). Jestem z wyboru bardzo zadowolony, oczywiście po 2 latach intensywnego używania i nauki fotografii widzę też słabości tego aparatu, głownie związane z szybkością i ergonomią. Ale nie są to wady dyskwalifikujące sprzęt.
W każdym razie za używane body dałem 400zł, za obiektyw C55-250ISII 500zł i bez problemu łapię ważki w locie.
Skoro syn już czytał o fotografii i co nieco wie to kupno nowego najtańszego kompaktu nie ma żadnego sensu. Przecież tam nic się nie da ustawić! W najlepszym wypadku będzie tryb P. O rawach też można zapomnieć, a przeciez zabawa w cyfrowej ciemni to też ważny element fotografii.
Moim zdaniem albo zwiększ budżet do ok. 700-800zł i kup używany:
- Canon 1000D plus 3 podstawowe tanie obiektywy 18-55STM, 55-250ISII, 50 1,8. Ten komplet umożliwi nie tylko naukę ale bardziej ambitne zastosowania,
- albo używany kompakt Canon G12 nazywany przez niektórych lustrzanką w miniaturze. Pełny manual i to wyrzucony na zewnatrz w postaci pokręteł, raw, przyzwoita matryca i obiektyw, ruchomy ekran, łatwa możliwość mocowania akcesoriów na tulejce, też mam i bardzo sobie chwalę.

Jeśli zwiększenie budżetu nie jest możliwe to zaok. 200zł mozna kupić używany Canon A610/620/630/640. Dobra matryca, dobry obiektyw, ruchomy ekran a po instalacji CHDK możliwości jak w najbardziej wypasionych aparatach.

Zapomniałbym o wyprzedaży Eosa M, Bardzo przyzwoity bezlusterkowiec Canona z bardzo dobrym obiektywem można kupić nowy za mniej niż 1000zł

Z używanych kompaktów dobry byłby też Samsung EX1, jakieś 600zł. Podobny do Canona G12, ma krótszy ale bardzo jasny obiektyw 1,8, można już bawić się głębią ostrości. Używane bezlusterkowce Samsunga też można kupić poniżej 1000zł a zbierają dobre opinie.

słowiczek
29-01-2015, 16:33
Cokolwiek z obsługą manualną. Na tym polega fotografia. W tej kasie raczej nie starczy na aparat z zapisem Raw, czy wizjerem. Chyba że chcesz dołożyć. Na pewno dobra optyka i manual.

aptur
29-01-2015, 17:19
Ja bym kupił lustrzankę. Jak dobrze poszukasz to za ok. 300-350zł. dostaniesz canona 350D. To nic że aparat będzie starszy. Radości o wiele więcej niż z kompakta.

RTSiak
29-01-2015, 17:19
1000d? To już lepiej byle którego Pentaxa, nawet z tych najtańszych. Nie ma firmy która oferuje lepszy stosunek jakość/cena/możliwości w tym segmencie niż Pentax.

GalaktycznyMuczaczo
29-01-2015, 17:33
350d - Aparaty cyfrowe - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (http://allegro.pl/aparaty-cyfrowe-110618?order=m&string=350d&bmatch=seng-v6-p-sm-isqm-2-e-0113)
nawet za 300 zł cos znajdziesz, a szkła bedzie mial od ciebie :)

luq
29-01-2015, 17:36
a może daj mu narazie popstrykać swoim a te 300zl daj w gotówce,
jak ma zapał to może dozbiera i na wakacje kupi coś dostosowanego do swoich potrzeb
(choćby kompakta którego można nosić w kieszeni).

(w wieku 12 lat biegałem z kijewem i pamiętam że na wycieczce szkolnej trochę zazdrościłem koledze ze smieną bo nie musiał walczyć ze światłomierzem ;D)

Zowa
29-01-2015, 17:37
Rozumiem, że jeśli canon, to wystarczy body, czy nie chcesz mu pożyczać obiektywu i wolisz, by miał swój..?

O, widze koledzy mnie ubiegli ;)

słowiczek
29-01-2015, 17:54
1000d? To już lepiej byle którego Pentaxa, nawet z tych najtańszych. Nie ma firmy która oferuje lepszy stosunek jakość/cena/możliwości w tym segmencie niż Pentax.

Dużym plusem dla pentaxa jest mocowanie bagnetowe wspólne dla każdego szkła w tym systemie, więc manualne stałki za niewielki pieniądz kupisz, ale jesteś poza budżetem.

Suchy
29-01-2015, 18:19
Manualne stałki M42 też w większości kupi się za niewielkie pieniądze. Przejściowka EF-M42 kosztuje kilkanaście złotych, oczywiście bez dandeliona potwierdzającego ostrość bo to i tak nic nie daje. I Canon 1000D z trybem LV, włączamy 5-krotne powiększenie i ostrzymy ręcznie. Doradzany wyże Canon 350D to już bardzo muzealny aparat, bez LV, z bardzo słabym wyświetlaczem.

RobertON
29-01-2015, 18:50
W takim budżecie pownien się zmieścić "staruszek" ale fajny 30D. Widziałem zadbany na alledrogo.

janhalb
29-01-2015, 18:51
Też pomyślałem o 350D albo o Pentaksie… Z obiektywami na początek zdecydowanie bym nie szalał. 350D o tyle lepszy, że mogę kupić samo body i dać mu jakieś szkło… Mojego nie dam. I to nie tylko dlatego, że się boję (choć, nie ukrywam, także ;-) - ale on ma 13 lat, jest raczej drobny i chudy (w przeciwieństwie do tatusia, niestety…) i na 60D ma zdecydowanie za małą łapę i za mało siły - to jednak trochę waży…

Wadą lustrzanki są jednak gabaryty - trzynastolatek na wycieczce klasowej z lustrzanką... Nie wiem.

A co byście powiedzieli na coś takiego:

CANON - POWER SHOT S3 IS - PEŁNY ZESTAW (5033209062) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/canon-power-shot-s3-is-pelny-zestaw-i5033209062.html)

słowiczek
29-01-2015, 19:17
A ile możesz dołożyć?
Panasonic DMC-G1 + akcesoria OKAZJA!! (5000970798) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/panasonic-dmc-g1-akcesoria-okazja-i5000970798.html)
Bo warto.

scooter
29-01-2015, 19:33
Ja tam bym zaczal od 350 albo zadbanej 30

Wysłane z mojego SM-N910C

Suchy
29-01-2015, 19:50
S3 też miałem, choć krótko. Ma bardzo fajny obiektyw ale słabiutką matrycę - tylko najniższe ISO jest używalne. Natomiast wygląda "lustrzankowo" choć jest o wiele mniejszy i po zainstalowaniu CHDK mamy dostęp do mnóstwa funkcji, bracketingu, rawów itp. Ma też świetne makro, fotografowany obiekt może nawet dotykać do soczewki a i tak ostrość będzie złapana. Mozna też zainstalowac tulejkę na filtry i inne akcesoria. Trzeba tylko uważać na migawkę bo lubi się skleić, gdy długo się nie używa. W moim egzemplarzu tak się stało, a naprawa jest droższa niż aparat.

zdebik
29-01-2015, 19:53
Nowy Canon 100D. Na prezent uzywke omg.

scooter
29-01-2015, 19:57
Czytałeś jaki budżet? Jaki to problem dać używany porządny aparat? Czy samochod dla 18 latka też tylko nowy?

Wysłane z mojego SM-N910C

zdebik
29-01-2015, 20:36
No tak 300zeta... a chcialem na pierwszy ogien zapodac A7000

Ligo
29-01-2015, 20:53
Ja obawiam się tylko jednego. Wszystkie te stare lustrzanki nie mają wizjera, tylko jakieś tuneliki. Oby nie zniechęciło to juniora do dalszej zabawy z fotografią, gdy nie będzie widział, czemu dokładnie robi zdjęcie. Oczywiście tryby PASM to podstawa. Dlatego myślę, że propozycja słowiczka, czyli Panas G1 jest tu chyba najlepsza, bo nie dość, że ma fajny wizjer, to jeszcze można dla frajdy podpiąć dowolnego pleśniaka i przy tym widzieć(!), co się robi.

mwitek
29-01-2015, 21:45
Do małego wizjera da się przywyknąć. W 30d nie będzie tragedii, 350d będzie mniejszy. Miałem wcześniej 400d i puki nie spróbowałem innej puszki z większym wizjerem jakoś dało się z tym żyć :-)

Kolekcjoner
29-01-2015, 22:54
Ja obawiam się tylko jednego. Wszystkie te stare lustrzanki nie mają wizjera, tylko jakieś tuneliki. Oby nie zniechęciło to juniora do dalszej zabawy z fotografią, gdy nie będzie widział, czemu dokładnie robi zdjęcie.
:lol:
Ja to muszę być naprawdę jakiś inny. Robię wciąż zdjęcia 350D i jakoś coś tam widzę. Mało tego ostatnio używałem A6000 i to g.... które tam producent nazywa wizjerem ma się nijak do tego co jest w 350-tce.
No ale kto wie może współczesne trzynastolatki bez wizjera rodem z 1Dx rzeczywiście nie potrafią zrobić zdjęcia :lol:.

namoamo
29-01-2015, 23:05
Także mnie zdziwiło, wizjer jest biedny w porównaniu do jedynek czy piątek, ale nadal bez porównania z tym co w kompaktach.
Ja bym dozbieral i kupił jakiekolwiek dslr z kitem.

słowiczek
29-01-2015, 23:30
Pozostaje zabrać 13-sto latka do sklepu, najlepiej dobrze zaopatrzonego i po kolei obwieszać go różnymi aparatami wystrzegając się tych, które wszystko zrobią samo. Wtedy syn będzie miał rozeznanie z czym mu najlepiej, chociaż to marna namiastka przymiarki. Ale może się udać. Jedyne, czego się zrobić nie uda, to utrzymanie budżetu na wspomnianym poziomie. Z drugiej strony - widzisz jakieś głębsze zainteresowanie materią? Może jednak warto zainwestować w rodzącą się w latorośli pasję ?:)

Wciąż jednak uważam, że pasikonik g1 byłby dobrym wyborem.

scooter
29-01-2015, 23:39
Myślę że skoro w domu jest canon ze szkłami to lepiej uzywane lustro canona. Jak się młodemu spodoba to szkła i inne dodatki juz jakies w domu są więc i wydatków nie trzeba będzie powtarzać, a jak się mu znudzi to nie będzie szkoda bo te aparaty juz dużo nie mogą stracić.

Wysłane z mojego SM-N910C

Ligo
30-01-2015, 00:05
Robię wciąż zdjęcia 350D i jakoś coś tam widzę.
No właśnie o tym mówię. Młody człowiek jak zobaczy "jakoś coś tam", może się zniechęcić już na starcie.

Mariusz_C
30-01-2015, 00:15
Ja też uważam, że lustrzanka byłaby najlepsza na początek. Sam zaczynałem od zenita E znalezionego gdzieś w szafie po dziadku, a podręcznik do fotografii miałem chyba z 1947r., to była radocha. Kup mu 1000d.

grzybek555
30-01-2015, 00:25
Skoro obiektywy są to tylko jakas starsza lustrzanka canona, po zabawie kompaktem i tak będzie go ciągnęło do lustrzanki więc lepiej kupić raz, a dobrze :) i nie przesadzajmy, ze 60d dla trzynastolatka jest za ciężki :)

pan.kolega
30-01-2015, 00:30
Też pomyślałem o 350D albo o Pentaksie… Z obiektywami na początek zdecydowanie bym nie szalał. 350D o tyle lepszy, że mogę kupić samo body i dać mu jakieś szkło… Mojego nie dam. I to nie tylko dlatego, że się boję (choć, nie ukrywam, także ;-) - ale on ma 13 lat, jest raczej drobny i chudy (w przeciwieństwie do tatusia, niestety…) i na 60D ma zdecydowanie za małą łapę i za mało siły - to jednak trochę waży…

Wadą lustrzanki są jednak gabaryty - trzynastolatek na wycieczce klasowej z lustrzanką... Nie wiem.

A co byście powiedzieli na coś takiego:

CANON - POWER SHOT S3 IS - PEŁNY ZESTAW (5033209062) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/canon-power-shot-s3-is-pelny-zestaw-i5033209062.html)

Canon sprzedaje refurbisie SX160 za $50! Prawie nowe! Jak budżet to budżet, a za resztę możesz coś kupić dla siebie. :p:idea:
Trzeba zaczać skromnie, niech się młody wykaże. Np. Jeśli chce psa, można zaczać od kolonii mrówek albo co najwyżej złotej rybki zamiast od razu golden retrievera.:lol:

Canon PowerShot SX160 IS Black Refurbished | Canon Online Store (http://shop.usa.canon.com/shop/en/catalog/cameras/powershot-sx-series-digital-cameras/powershot-sx160-is-black-refurbished)

Mariusz_C
30-01-2015, 00:36
Skoro obiektywy są to tylko jakas starsza lustrzanka canona, po zabawie kompaktem i tak będzie go ciągnęło do lustrzanki więc lepiej kupić raz, a dobrze :) i nie przesadzajmy, ze 60d dla trzynastolatka jest za ciężki :)

Pewnie. że tak. Ja mam 4 latka i potrafi mi zrobić zdjęcie 5d2 z założoną 35L i nawet jestem w kadrze :) Może nie jest dla niego lekki ale udźwignie, więc 13 latek 60d też da radę.

Kolekcjoner
30-01-2015, 00:39
No właśnie o tym mówię. Młody człowiek jak zobaczy "jakoś coś tam", może się zniechęcić już na starcie.

A ja mówię o tym że opowiadasz baśnie z mchu i paproci 8-). To "jakoś coś tam" to był sarkazm, żart taki ;).

Selena
30-01-2015, 00:55
Wadą lustrzanki są jednak gabaryty - trzynastolatek na wycieczce klasowej z lustrzanką... Nie wiem.


Trzynastolatka z 400D sobie spokojnie poradziła...


:lol:
No ale kto wie może współczesne trzynastolatki bez wizjera rodem z 1Dx rzeczywiście nie potrafią zrobić zdjęcia :lol:.

Masz rację - potrafią, potrafią i to pod Tatrami ;)
Więcej, odruchowo podnoszą aparat do oka, a nie na zombie.

Nie wrzucajmy wszystkich nastolatków do jednego worka z napisem selfie:lol:

Ligo
30-01-2015, 01:15
A ja mówię o tym że opowiadasz baśnie
Może i baśnie, ale wizjer to jest podstawa. Jeśli dla Ciebie ten w 350D jest w porządku, to ok.
I jeśli jesteś w stanie precyzyjnie ocenić ostrość, czy głębię na matówce, to mogę tylko podziwiać.

luq
30-01-2015, 01:42
jak młody dostanie lustro to czekają cię kolejne wydatki ;)

a tak serio, to pan.kolega dał bardzo ciekwa propozycję.
kompakt z manualem jest w zupelnosci wystarczający dla ambitnego laika.
jak ogranie PASM to sam mu pozwolisz pobawić się 60d i szklarnią.

ja tam 13 latka na rowerze czy snowbaordzie z lustrzanką nie widzę.

słowiczek
30-01-2015, 07:52
Dobrze jest w dziecku zaszczepiać pasję. Niektórzy ojcowie chodzą z synami np na ryby. Oby nie odbywało się to tak trochę na siłę.

Zowa
30-01-2015, 08:15
Wadą lustrzanki są jednak gabaryty - trzynastolatek na wycieczce klasowej z lustrzanką... Nie wiem.



A co byście powiedzieli na coś takiego:



CANON - POWER SHOT S3 IS - PEŁNY ZESTAW (5033209062) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/canon-power-shot-s3-is-pelny-zestaw-i5033209062.html)


Na wycieczce to nawet nie chodzi o gabaryty, ale o najzwyklejsze koleżeńskie wygłupy - szturnie jeden drugiego i tyle z pstrykania. Ja mam swojego starego s2 is - ma z 10lat i uważam, że na początek jest odpowiedni. Wiadomo, że jakość nie ta, co w lustrze, ale tu chodzi o naukę i zaszczepienie bakcyla. Możliwość potrenowania manualnych ustawień w tym aparacie jest właściwie jak w lustrze, do tego obróbka na kompie i na najbliższy rok, dwa ma zajęcie. Moje dzieci w podobnym wieku kręcą scenki i montują filmiki i teledyski ?

cobalt
30-01-2015, 10:29
Szanowni,

Ja sam początkujący nie jestem (choć amator kompletny), ale mój starszy syn zapragnął zabawić się fotografiąâ€Ś No i piszę z prośbą o radę.

Chłopak ma 13 lat. Jest inteligentny, typ mózgowiec - ścisłowiec - matematyk, jak się za coś weźmie, to raczej tego nie porzuci "bo tak". Czyli raczej "słomiany zapał" nie wchodzi w grę, a przy tym ma szansę szybko opanować podstawy "teorii" (już czyta jakieś książki, które mu podrzuciłem, i żongluje informacjami o przysłonach i ekspozycji ;-).

Na początku marca ma urodziny, chciałby dostać aparat. No i właśnie: co byście doradzili?

Powiem od razu, że fundusze na to są niewielkie (sytuacja finansowa w domu akurat raczej średnia). Na aparat dla "zupełnie początkującego" nie chciałbym wydać więcej, niż - powiedzmy - 300 zł, może ciut więcej.

Doradźcie mi: kupować nowy aparat? (W tej kategorii cenowej - to oczywiście tylko coś stosunkowo prostego, typu Nikona Coolpiksa L29 czy Canona A3500IS).

Czy lepiej sięgnąć po coś wyższej kategorii, ale używane?

A jeśli - to lepiej zaawansowany kompakt, czy od razu lustro (ale wtedy raczej wiekowe…).

(Ja zaczynałem od jakiejś Smieny, jak mnie wciągnęło, to były kolejne Zenity i Praktiki, ale kiedy to było :-))) Mam dalej w domu Eosa 500N, ale przecież jak mu dam analoga do ręki, to zbankrutuję na filmy i wywoływanie…)
No co za wyrodny ojciec. Sam ma 60D, a dziecku żałuje. :).
A teraz poważnie. Na początek zaszczep syna tematem camer obscura. Jak jest dociekliwy, to będzie miał radochę po całości. Wystarczy fajna puszka i papier fotograficzny. No i oczywiście skaner oraz trochę odczynników.
Kompaktu nie kupuj, bo nic się nie nauczy.
Stare analogi nie mają raczej przyszłości, bo producenci filmów wycofują się z tego zagadnienia, ale trzymają w napięciu do chwili wywołania zdjęcia. Uczą przykładania się do ekspozycji.
Używka na prezent może i to dobry pomysł, ale chyba lepiej kupić coś w systemie 10x0%, albo 40x0%.
Albo nic nie wydawaj tylko użycz synowi swój aparat. Jak ci go sprywatyzuje, to masz pretekst żeby sobie kupić coś lepszego.

janhalb
30-01-2015, 17:23
Canon sprzedaje refurbisie SX160 za $50! Prawie nowe! Jak budżet to budżet, a za resztę możesz coś kupić dla siebie. (…)

Jasne. Jak tylko opłacę przesyłkę z USA i polskie cło + VAT. ;-)

Kolekcjoner
30-01-2015, 19:16
Może i baśnie, ale wizjer to jest podstawa. Jeśli dla Ciebie ten w 350D jest w porządku, to ok.
I jeśli jesteś w stanie precyzyjnie ocenić ostrość, czy głębię na matówce, to mogę tylko podziwiać.

Ja mam wrażenie że opisujesz tu jakieś niejasne wrażenia z przeszłości, bo nie wierzę że ktoś kto posiada taki aparat równolegle z np. innym cropem może wypisywać takie rzeczy. Pomijam już sens tego precyzyjnego oceniania na matówce cropa czegokolwiek :lol:.

troglodyta
30-01-2015, 20:19
Canon 350D z kitowym obiektywem jest stosunkowo lekki, brak trybu zombie to zaleta w aparatach :)

Ligo
31-01-2015, 02:47
Ja mam wrażenie że opisujesz tu jakieś niejasne wrażenia z przeszłości...
Nie, nie mam kropowej lustrzanki, ale już mniejsza z tym.

Wracając do tematu, podobnie jak jeden z kolegów powyżej uważam, że chłopak na kompakcie niczego się nie nauczy. Najlepszy do nauki byłby jak najprostszy sprzęt bez bajerów, które na początku tylko rozpraszają uwagę.
Kiedy uczyłem córkę, robiłem to na przykładzie analogowego manuala, gdzie można dokładnie zobaczyć, jak działa migawka, przysłona i od razu wytłumaczyć podstawowe zależności. I to chyba jest dobry sposób, bo nie musiałem tłumaczyć dwa razy.

Co do wyboru aparatu, w tym przypadku z jednej strony dobre byłoby trzymanie się systemu, ale z drugiej sam wybrałbym takie G1, jak wyżej, albo coś podobnego.
Miałem G1 i wizjer jest w porządku. Można łatwo ustawiać ostrość ręcznie.

Canon7D
31-01-2015, 08:47
Kompakta ogarnie w kilka godzin, zrobi kilka fotek i wrzuci do szafy b o mu się znudzi, a chyba nie o to tutaj chodzi? Lepiej jakieś leciwe lustro w dobrym stanie np. 350d, 20d, 30d. A jak uszkodzi takie cudeńko za 300-400zł to mała strata no i nauka na przyszłość na odnośnie szanowania sprzętu

Zowa
31-01-2015, 10:28
Ten kompakt ma tryby Av, Tv i manual, do poćwiczenia i zrozumienia zasady działania czasu, przysłony i iso mz się nadaje. Gdyby kolega nie pisał o wycieczkach klasowych, tylko o wspólnych wypadach z synem w plener na naukę focenia, to jak najbardziej jakies 30d, ale na klasowe czy kolonie to jednak body z obiektywem na razie za duże. Chyba, że na wyjazdy telefon... ?

Kolekcjoner
31-01-2015, 10:31
Wracając do tematu, podobnie jak jeden z kolegów powyżej uważam, że chłopak na kompakcie niczego się nie nauczy. Najlepszy do nauki byłby jak najprostszy sprzęt bez bajerów, które na początku tylko rozpraszają uwagę.
Kiedy uczyłem córkę, robiłem to na przykładzie analogowego manuala, gdzie można dokładnie zobaczyć, jak działa migawka, przysłona i od razu wytłumaczyć podstawowe zależności. I to chyba jest dobry sposób, bo nie musiałem tłumaczyć dwa razy.

Dlatego uważam że proste lustro dla takiego smyka byłoby OK. Ja sam w tym wieku miałem FEDa a później Zenita :).

becekpl
31-01-2015, 10:59
ani słowa o tym żeby chłopak marzył o lustrze
to ze jest mózgowiec nie oznacza ze będzie szczęśliwy biegając z wielka pucha
ja bym mu kupił zaawansowanego kompakta, świat się jutro nie kończy ,jak się pobawi i będzie chciał lustro ,to za rok założysz temat ,co mu kupić

Leon007
31-01-2015, 11:11
Kompakta ogarnie w kilka godzin, zrobi kilka fotek i wrzuci do szafy b o mu się znudzi, a chyba nie o to tutaj chodzi?
Zupełnie nie o to. Zawsze myślałem, że fotografia i radość z niej nie kończy się na ogarnięciu guzikologii. Że to obraz jest celem. Jakiś dziwny jestem?

Jeżeli Janhalb jeszcze nie wybrał, proponuję zaawansowanego kompakta z możliwością sterowania ręcznego, jak panasonic LX-3, canon G-cośtam, itp.

O, nawet jest coś na alegrze: http://allegro.pl/aparaty-cyfrowe-110618?order=m&string=panasonic+lx+3&bmatch=seng-v6-p-sm-isqm-4-e-0113

Canon7D
31-01-2015, 13:24
Fajny filmik, aparat do $100

https://www.youtube.com/watch?v=T4ZvAFCt5Sk

Cytrynaaaaa
03-02-2015, 13:55
Co myślcie o takich zestawach dla osoby początkującej? Canon 60d + 18-55mm + 85mm 1.8 lub Canon 700d + 18-55mm + 85mm 1.8. Zdjęcia robię mocno amatorsko od kilku lat a chciałabym kupić coś lepszego. Pytam tutaj bo nie chcę zakładać kolejnego oddzielnego tematu.

r_m
03-02-2015, 14:21
Lepszy zestaw to 60d (dodaj jeszcze np. używany 55-250 IS do psów z większej odległości)

Suchy
03-02-2015, 14:47
A ja myślę, że dla amatora lepszy będzie 700D. Mniejszy, poręczniejszy, nowszy procesor, dotykowy interfejs. Oba aparaty mają dokładnie takie same matryce i układ AF, więc fotograficznie będzie to samo. Warto też poczekać na zapowiadanego Canona 750D z nowym AF i matrycą.

zdebik
04-02-2015, 10:33
Co myślcie o takich zestawach dla osoby początkującej? Canon 60d + 18-55mm + 85mm 1.8 lub Canon 700d + 18-55mm + 85mm 1.8. Zdjęcia robię mocno amatorsko od kilku lat a chciałabym kupić coś lepszego. Pytam tutaj bo nie chcę zakładać kolejnego oddzielnego tematu.

Oba zestawy sa ok, mocna strona to niewatpluwie 85 1.8. W 60D masz lepsza ergonomie i baterie z wyzszych modeli.

Ogolnie wybralbym wersje z 60D

- lepszy grip
- bateria
- dwa wyswietlacze
- dwa kola nastaw i "joy".

jesli chcesz trzaskac portrety zamiast 18-55 wez flasha (moze byc full manual).

solti
04-02-2015, 11:35
i "joy"
Joya już nie ma.

zdebik
04-02-2015, 19:18
Joya już nie ma.

Piszac "Joy" mialem na mysli d-pad :)

wizart
15-02-2015, 14:59
Pozostaje zabrać 13-sto latka do sklepu, najlepiej dobrze zaopatrzonego i po kolei obwieszać go różnymi aparatami ...
Dać mu posmak całej kolekcji pachnących nowością aparatów, a potem wrócić do chaty i na prezent dać mu znoszoną 350D , HEHEHE. Młodziak zburzy się na długo zanim zrobią to jego hormony. To chyba lipny pomysł.
Osobiście sądzę, że skoro budżet mamy dość mocno okrojony i 13-to latka, to 350 będzie dobrze leżeć mu w dłoni (wszak jest mała i delikatna - jak rąsie tegoż właśnie nastolatka). Zadbany egzemplarz wprowadzi chłopca w świat mozliwości rozwijania wiedzy.
A co do pentaxa to chyba jakaś zdrada stanu :)

Przemek_PC
15-02-2015, 17:01
A znajomi wysmieja go, ze ze szrotem na szyji chodzi.

aptur
15-02-2015, 17:04
A znajomi wysmieja go, ze ze szrotem na szyji chodzi.

Tak, palcami będą wytykać że nie robi zdjęć ajfonem.

Przemek_PC
15-02-2015, 17:48
Oj malo wiesz o nastolatkach.

wizart
15-02-2015, 19:56
No i co w tej sytuacji? Poddać sie tłumowi i wziąć kredyt, a nastepnie kupić dziecku C5Dmk3 + jakieś szkiełko za kolejne 10 tysi? Wtedy przestaną się śmiać?

Przemek_PC
15-02-2015, 23:18
Kupic zaawansowany kompakt. Ostatnio ogladalem cos od Sony za 900zl z x30 zoom, stabilizacja, trybami pracy jak w lustrzance wybieranych pokretlem, korekta ekspozycji na drugim pokretle, filmami, poziomnica elektroniczna itp itd. Przeciez ten 350D bylby niewiele mlodszy od tego nastolatka.

krakał
16-02-2015, 15:43
300 pln to strasznie niski budżet. A co powiesz na to, by dołożyć półtorej - dwie stówy do 400D, 450D albo 1000D? 450D kupić można za mniej niż 500... No i będzie nowszy - to konstrukcja z 2008, a nie 2005. Aparat nie będzie "nastolatkiem", poza tym nowszy procek Digic 3.

Podobnie jak część kolegów, też jestem zdania że najlepsza będzie lustrzanka. Tu nie chodzi o tryby pracy i bajery, tylko o to, by się uczyć fotografii. Najlepszy byłby w ogóle aparate tylko z trybem manualnym, bez żadnej automatyki. Taki cyfrowy Zenit albo Practica... Tylko że dziś takich nie ma. Więc starsza, cyfrowa lustrzanka. Mała i lekka, z trzycyfrowej serii. Do nauki to dużo lepsze, niż kompakt, właśnie ze względu na możliwość zobaczenia jak pracuje migawka, przysłona, ze względu na możliwość pracy w manualu. Co do obiekcji dotyczących lansu, że gówniarstwo z jego klasy będzie się lansować z ajfonami - on się będzie lansował z lustrem. Ilu chłopców w jego wieku ma telefony z aparatmi? Prawie wszyscy. I-Phonów pewnie za wielu nie ma, nie przesadzajmy, nie wszyscy ojcowie mają na nazwisko Kulczyk. Ale selfie jest w stanie każdy trzasnąć, bo każdy ma komórę z aparatem. No dobra, to teraz plebiscyt - a ilu chłopaków w jego wieku ma lustrzankę cyfrową? pewnie są tacy, co mają, ale w klasie pewnie będzie jedyny. I będzie zadawał szyku. A jak jeszcze jakieś drugie szkło od ojca pożyczy i zmieni na oczach koleżeństwa, to im szczęki poopadają. Nie piszę po to, by zachęcać do lansu i szpanerstwa, ale po to, by wskazać że używana lustrzanka wcale nie musi być powodem wytykania palcami. Będzie miał "dorosły" aparat i będzie wyglądał poważniej, IMO w oczach kolegów zyska, a nie straci. No chyba, że już go za coś nie lubią i mu dokuczają, to w takim razie będą mu dokuczać bardziej. Gorąco zachęcam do lustrzanki, czterysetki albo czterysta pięćdziesiątki. Napisz koniecznie, co wybrałeś :D

r_m
16-02-2015, 16:13
Najlepszy byłby w ogóle aparate tylko z trybem manualnym, bez żadnej automatyki. Taki cyfrowy Zenit albo Practica... Tylko że dziś takich nie ma.
Pół żartem, pół serio - 5d, tylko "nieco" droższy (tak, ma "półautomatykę", ale ona akurat częściej może się przydać w normalnym użyciu, niż sam M).
400d można dostać za ok. 300-400, ale nie da się ukryć, że rówieśnicy mogą "zniszczyć śmiechem" posiadacza takiego "starego złoma". Początki mogą być trudne, ale jeśli przyszły fotograf będzie chciał się podszkolić, i pożyczy jakieś lepsze szkła, efekty mogą zaskoczyć tych, którzy się wyśmiewają, tylko aby dojśc do tego etapu trzeba mieć dużą odporność.


to teraz plebiscyt - a ilu chłopaków w jego wieku ma lustrzankę cyfrową? pewnie są tacy, co mają, ale w klasie pewnie będzie jedyny. I będzie zadawał szyku.
Być może. Ale jak zmienisz "ilu chłopaków" na "ile dziewczyn" możesz się zdziwić (one jakoś częściej naciągają rodziców na lustrzanki). Więc może być podwójnie źle, nie dość, że stary aparat, to jeszcze gorszy, niż mają dziewczyny w klasie :D

Przemek_PC
16-02-2015, 16:14
Moda na lustrzanki przemija. Padnie pytanie ze strony kolegow " a filmy kreci? " odpowiedz "nie" "eee to jakis zabytek".

krakał
16-02-2015, 17:20
Ale tu nie chodzi o modę, tylko żeby kupić chłopcu w miarę przyzwoity sprzęt który go zarazi pasją i pozwoli się nauczyć podstaw. Przyzwoity na tyle, żeby nie rozczarował samego obdarowanego i nie budził uśmiechu politowania rówieśników.

No cóż, zapomniałem, że dziś wideło wśród młodzieży to podstawa, trza się lansować na yt, fb i gdzie tam jeszcze. Bez tego człowiek, a zwłaszcza gimnazjalista, nie istnieje. Taki jest powszechny standard, nie mówię, że tak myśli syn założyciela wątku, ale jego rówieśnicy jak najbardziej - a w gimnazjum tylko im się to pogłębi. Ja nie istnieję, bo fb nie używam, a ponadto uważam, ze do wideło odpowiednie są widły, a nie lustrzanka. No ale ja mam lat ponad 40... 400... 400000... No dobra.

Jeśli faktycznie ma być z wideło, to pięćsetka. Albo 1100. Robią wideło. Ale to już jest jakieś 750 zł, czyli budżet razy 2,5.

W tej chwili jest na alledrogo aukcja 1100 z niskim przebiegiem od 1 zł, aktualnie kosztuje 236,5; pytanie, za ile pójdzie. Koniec za cztery dni.

krakał
16-02-2015, 17:57
....

Tyle tylko, że zaraz ktoś tu napisze że chłopaka gimbaza wyśmieje, bo 500D nie ma full HD. I tak w kółko - jak zaproponujemy np. 650D z Full HD, to z kolei padnie hasło, że go wyśmieją, bo nie ma wifi i nie można fot rzucać bezpośrednio z body na fejsa. Dla gimbazy to może być owszem poważna wada. Tylko że, przypominam, to miał być aparat foto mający posłużyć do wyrobienia pasji foto i szkolenia dla 13-latka, a nie smartfon do lansu dla gimbazy. 300D by wystarczyło.

Jest jeszcze jedna opcja, o której ktoś wcześniej pisał - 100D nowe, wzięte na raty. Wtedy odpada "oldskulowość" korpusu, brak wideo, brak full HD i co tam jeszcze. Oczywiście wyśmiać gimbaza potrafi wszystko, w tym i 1Dx.

Przemek_PC
16-02-2015, 19:28
Ponownie ogladalem dzis kompakt, ktory ma x30 zoom, filmy full HD, wifi, gps itp itd a do tego pelen manual z korekta ekspozycji na kolku. Fakt, 900zl ale prostszy model x20 zoom i bez kolka korekty ekspozycji juz tylko 600 a uzywny pewnie do 300 by sie zblizyl. Sorry ale za 300zl to lustrzanka z jakim obiektywem? I jak dlugo taki, 350D jeszcze podziala? Dwa miesiace? Pol roku? Czy ubogiego stac na kupowanie rzeczy starych?

aptur
16-02-2015, 19:43
Ponownie ogladalem dzis kompakt, ktory ma x30 zoom, filmy full HD, wifi, gps itp itd a do tego pelen manual z korekta ekspozycji na kolku. Fakt, 900zl ale prostszy model x20 zoom i bez kolka korekty ekspozycji juz tylko 600 a uzywny pewnie do 300 by sie zblizyl. Sorry ale za 300zl to lustrzanka z jakim obiektywem? I jak dlugo taki, 350D jeszcze podziala? Dwa miesiace? Pol roku? Czy ubogiego stac na kupowanie rzeczy starych?

To weź sobie ten kompakt z zoomem x30 i spróbuj zrobić zwykły portret z rozmazanym tłem. Powodzenia. Chyba że na zoomie x30.
Nie wiem dlaczego 350D miałby się rozpaść za miesiąc czy pół roku skoro od wielu lat ten sprzęt działa bez problemu. 300-400 zł wystarczy na body z kitem.

Przemek_PC
16-02-2015, 19:57
To wez tym kitem sprobuj zrobic ostry portret z rozmytym tlem.

r_m
16-02-2015, 20:10
To wez tym kitem sprobuj zrobic ostry portret z rozmytym tlem.

Nie chcę sprawiać wrażenia, że się czepiam, ale - rozmyte tło z kitem ciężko, ale dokładając 10zł na M42/EOS i 30-40zł na jakiegoś Heliosa, już o wiele łatwiej, a cena zestawu nie rośnie za bardzo. Na dodatek połączenie obiektywu manualnego i przejściówki bez chipa ma walor edukacyjny, trzeba manualnie ;)

aptur
16-02-2015, 20:21
Spokojnie da się zrobić kitem portret z rozmytym tłem. Jasne, że nie jest to do tego celu idealny obiektyw ale się da, czego nie można powiedzieć o kompakcie z matrycą wielkości małego paznokcia.

krakał
16-02-2015, 20:41
Zaletą wyboru lustrzanki jest to, że janhalb ma sześćdziesiątkę i szklarnię do niej. Nie wiemy jaką, bo w stopce się nie chwali, ale jakieś szkła posiada. Większość userów lustrzanek mających jakieś doświadczenie posiada w swojej szklarni choć jedną jasną stałkę. Zakładam więc, że kit na własność mu wystarczy, a jak zapragnie dziewczynie z klasy portret zrobić, to pożyczy szkiełko od ojca. Ja myślę, że nie jest potrzebny x30 zoom, filmy full HD, wifi, gps, tylko prosty aparat z wymienną optyką, żeby zobaczyć jak to działa (migawka, przysłona, sensor, matówka), poznać empirycznie i zrozumieć zależności między otworem względnym czasem naświetlania i czułością matrycy, móc patrzeć na focony motyw przez celownik, a nie w "trybie zombie", jak ktoś tu napisał, i nie czekać trzy sekundy od naciśnięcia migawki aż kompakt łaskawie się obudzi, wycieli, złapie ostrość i zarejestruje obraz. To mu da podstawy, które będą się przydawać całe życie i żaden srajfon do cykania selfie tego nie zapewni. No i jeszcze jedna ważna rzecz - ojciec i syn będą mogli pójśc razem na plener, wspólnie pofocić. Będzie jedna nic więcej między ojcem a synem. A to ważne, bo 13 lat to jest początek tego głupiego, gimnazjalnego wieku, kiedy najważniejsi są koledzy, a to co mówią starzy to straszna siara i w ogóle. Takie wspólne hobby może się bardzo przydać, bo może zbliżyć ojca i syna w chwili, kiedy dochodzące do głosu hormony i wpływ grupy rówieśniczej, wspierane niechcący przez obecny system edukacji "po reformie" raczej ich od siebie oddalają.

Do takiego rozwiązania, czyli taniej prostej używanej lustrzanki ja się skłaniam i jak moje miśki podrosną, a dalej będą chciały focić (na razie mają ciągoty do mojego 60D i umieją nim zrobić w miarę sensowne zdjęcie, co w wieku niespełna 7 lat nie przestaje mnie dziwić), to za czymś takim sam się będę wtedy rozglądał. Chyba że odziedziczą moje 60D, bo to za parę lat będzie.

Przemek_PC
16-02-2015, 20:57
Z ktorego roku ten 350D? 2005 -wow. Ile megapikseli? 8 - wow. Jaki wyswietlacz? 1.8" - wow. Ile zdjec na sekunde? 3 - wow. Daj karte zgram zdjecia - ale to na CF wiec nie masz gniazda w laptopie - wow. A nagrasz nam film jak jezdzimy na deskorolkach? On nie nagrywa filmow - wow, ale zabytek.

jaś
16-02-2015, 21:13
Z ktorego roku ten 350D? 2005 -wow. Ile megapikseli? 8 - wow. Jaki wyswietlacz? 1.8" - wow. Ile zdjec na sekunde? 3 - wow. Daj karte zgram zdjecia - ale to na CF wiec nie masz gniazda w laptopie - wow. A nagrasz nam film jak jezdzimy na deskorolkach? On nie nagrywa filmow - wow, ale zabytek.

no ma parę lat
8mpix to nie tak tragicznie np. 5Dc ma 12 czyli niewiele więcej
1,8" 5Dc ma taki sam - widać czy się zdjęcie zrobiło czy nie
3 na sekundę - wtedy jeszcze bezlusterkowce nie wytwarzały ciśnienia więc marketing ograniczał, a co sport będzie robił? ile ma 5Dc i czy to robi różnicę
karta CF moment, a jaką ma 5Dc - taka samą
a nagrasz deskorolkę, no dobra a 5Dc nagrasz - niektórzy nie nagrywają filmów - robią nieruchome obrazy czyli zdjęcia
patrz, a na forum wychodzi że 350 to złom a 5Dc to nadal wspaniała maszyna :)
ale ogólnie to się zgadzam, kup zadbane 500D/550D będzie kosztować prawie tyle samo - nie będzie pasować sprzedasz za tyle samo przy odrobinie szczęścia.

aptur
16-02-2015, 21:27
1,8" 5Dc ma taki sam - widać czy się zdjęcie zrobiło czy nie

5D ma większy wyświetlacz 2,5" ale to nie ma znaczenia. Wyświetlacz jest po to aby ocenić naświetlenie na histogramie.
Lustrzanka ma więcej możliwości niż kompakt i na pewno wystarczy młodemu na dłużej.
Mam również kompakta. W miarę nowego. 16mpx, ileśtam x zoom. Duży LCD. Kręci filmy i ma wifi. Leży w szufladzie.

--- Kolejny post ---


patrz, a na forum wychodzi że 350 to złom a 5Dc to nadal wspaniała maszyna

No właśnie. To jakaś tajemnica chyba jest dlaczego ludzie wciąż chętnie kupują stare 5D. Przecież to zabytek z 2005 r, bez wifi, filmów, AF prawie nie działa i tylko 12mpx. Dodatkowo może zaraz przestać działać (niektórzy twierdzą że już w tym roku zacznie się rozpadać). No niepojęte to jest.
Są również tacy co nadal robią zdjęcia analogami. Ciekawe co o nich sądzą gimnazjaliści :mrgreen:

Przemek_PC
16-02-2015, 22:44
Ok. Sprzedajcie swoje body i kupujcie 350D. Znajoma ma od nowosci 350D. Lezy w szufladzie bo dwa lata temu padla migawka przy okolo 60 tys. a zaraz potem elektronika. Dobrze ze zwlekala z wymiana migawki. 5D fajny sprzet ale znajomemu najpierw padla migawka po 160tys co jest dobrym wynikiem. Niestety wymienil migawke i po kilku miesiacach padla elektronika. To nie sa opowiesci zaslyszane/wyczytane tylko fakty od znajomych.

samis1
16-02-2015, 23:23
Co do wyśmiewania przez znajomych nie musi być tak źle. Ja sam od niecałego roku nie jestem gimbazjalistą (mam 16 lat). Pierwszy w życiu telefon kupiłem pod koniec drugiej klasy gimnazjum. Nigdy nie miałem z tego powodu nieprzyjemności. Oczywiście wszystko zależy od tego jakich ma kumpli, dzieciaki teraz robią się coraz gorsze (zbaczam z tematu). Myślę, że jeśli syn jest ogarnięty to śmiechy z jego aparatu będzie miał głęboko gdzieś :)

Przemek_PC
16-02-2015, 23:26
Kto z udzielajacych sie w tym watku ma aparat dslr starszy niz 10 lat reka w gore.

scooter
16-02-2015, 23:47
Do wrzesnia 2013 uzywalem 5dmk1

Wysłane z mojego SM-N910C

r_m
16-02-2015, 23:53
Kto z udzielajacych sie w tym watku ma aparat dslr starszy niz 10 lat reka w gore.

10d się liczy?
400d pozbyłem się na jesieni ub. roku, z żalem, bo był mały, lekki (w porównaniu do 5d) i był na CFki

salas
17-02-2015, 00:04
Ja zmienilem 60d na stare 5d classic

krakał
17-02-2015, 00:25
400D wciąż posiadam, a 60D zakupiłem bo czterysetka zaczęła zdychać - czerpie baterie nawet nie włączany, wyświetla od czasu do czasu kody błędów zamiast focić, nie zawsze kontroluje siłę błysku. Żona go przejęła i walczy (z) nim dzielnie - walczy, bo ona foci głównie w pomieszczeniach, w świetle zastanym. Wiem, 400D się nie liczy bo wszedł na rynek w połowie 2006, a mamy I kwartał 2015 - Nooo, ponad roku brakuje :D

Przemek_PC
17-02-2015, 00:49
No i niech ostatni post bedzie ostrzezeniem przed kupowaniem 10-cio letniego aparatu szczegolnie z serii trzycyfrowej czyli w tamtych latach najnizszej.

krakał
17-02-2015, 01:03
A poza tym, nikt tu nie namawia by sprzedać obecnie posiadane lustro i kupić stare 350D, Przemek nie siej demagogii. Mieć do focenia stare lustro, a nie mieć nic w ogóle, to jest jak dla mnie bardzo poważna różnica na rzecz starego lustra.

No i po dojrzałem namyśle stanęło na 500/550D, a nie na 350. To wróćmy do twojego zestawienia - 2009/2010 rok, 15/18 megapixeli, ekran 3 cale, fakt - tylko 3,4/3,7 klatki na sekundę. Tyle tylko, że ja za 7 lat używania 400D może ze trzy razy użyłem trybu seryjnego... Co tam jeszcze było? Karta. SDHC, do lapka wetknie. No i wideło. Kręci wideło. 550D nawet w full HD. Cena używki - 500D między 750 a 1000, 550D między 1000 a 1300. Fakt, oba przekraczają budżet kilkakrotnie. Ale nie ma się czego wstydzić, oba aparaty jak na entry level dla 13-latka są naprawdę OK.

--- Kolejny post ---


No i niech ostatni post bedzie ostrzezeniem przed kupowaniem 10-cio letniego aparatu szczegolnie z serii trzycyfrowej czyli w tamtych latach najnizszej.

To, że mój 400D czerpie baterię (rozładowuje full naładowaną w 24h, nawet nie włączany) to wynik tego, że został zalany. Ściślej, fociłem nim kiedyś cały dzień w dość intensywnym deszczu. Na drugi dzień nie dał się uruchomić, po wizycie w serwisie działa ale czerpie baterie, ma zwarcie w płycie zasilającej albo głównej, jak mi powiedziano. Naprawa nieopłacalna. Problemy z dozowaniem błysku też od tego czasu.

To, ze mój 400D wyświetla kody błędów, to może być wina starego kita, który na moim 60D też wyświetla czasem kody błędów. Może też być wina migawki. Przebiegu w 400D nie umiem sprawdzić, ale oceniam że on ma ponad 200 000 (tak, 200 tysięcy) puknięć. A grubo ponad setkę ma na pewno. Używany w deszczu, pyle, w zagrzybionych pomieszczeniach (forty). Foci nadal.

Poza wymienionymi wyżej i zaistniałymi niejako "na własne życzenie", problemów z elektroniką nigdy nie było.

Powyższe, mojem skromnem zdaniem, świadczy raczej dobrze o starych lustrach. Owszem, mój jest zajechany, choć jeszcze żyje. Ale można znaleźć nie zajechaną i nowszą konstrukcyjnie puszkę.

Kolekcjoner
17-02-2015, 01:10
Ja się zgłaszam że mam 350D - małżowina popełniła nim dziś sporo zdjęć w górach :D. Jaka jest nagroda? 8-).

Przemek_PC
17-02-2015, 01:16
Ciekawe czy swoim dzieciom tak chetnie kupowalibyscie 10-cio letnie aparaty, ktore moga w kazdej chwili pasc (wiem, nowe tez moga pasc ale z duuuuzo mniejszym prawdopodobienstwem)
Jeszcze mi sie przypomnialo, ze kolezanka miala 450D ktore samo zarlo baterie i nawet bylo naprawiane ale nadal zarlo a inna kolezanka sprzedala 450D tuz przed jego totalnym padnieciem z czego nowy wlasciciel pewnie nie byl, zadowolony.
Ok, co mialem do powiedzenia na temat kupowania staroci powiedzialem. Dziekuje za uwage.

krakał
17-02-2015, 01:27
Jak padnie aparat za parę stówek, to strata nie będzie wielka. Zawsze jak kupuje się używkę, jest jakieś ryzyko. Ale namawiam do lustra, bo lustro daje - IMHO - dużo więcej możliwości nauki i dużo więcej frajdy, niż kompakt. Kupując nowy aparat kompaktów w ogóle nie brałem pod uwagę, choć są tańsze od luster, za pół ceny 60D mogłem mieć wypasionego. Nie zamieniłbym starego lustra na nowy kompakt. Lustro, to aż aparat fotograficzny. Kompakt, to tylko gadżet w kieszeni. Ale to mój pogląd.

Camilo
17-02-2015, 03:21
Ja się zgłaszam że mam 350D - małżowina popełniła nim dziś sporo zdjęć w górach :D. Jaka jest nagroda? 8-).


Ja też ja też:mrgreen:




Jaki wyswietlacz? 1.8" - wow.

Ale ma dwa:mrgreen::mrgreen:


I zdjęcia też ładne robi :mrgreen:

PeBnowymiarowe przykBadowe fotki - Canon EOS 350D (http://pl.pixelpeeper.com/cameras/?camera=5&p=1)

Do tego dokupisz obiektyw używany 50mm f1.8 i będzie majonez

rzep
17-02-2015, 12:56
Proponuję 1000D lub 400D. To ta sama matryca 10Mp, całkiem dobra. Również odradzam 350D, to już staruszek. W każdym razie razem z kitowym obiektywem przekroczysz budżet. Jeśli chcesz rozbudzić pasję, to moim zdaniem lustrzanka jest najlepszym wyborem. Na początek 50 1.8 na APS/C jako jedyne szkiełko, to nienajlepszy wybór. Jeżeli jedna stałka na APS/C, to 22mm - 35mm.

krakał
17-02-2015, 15:54
Ani 400D, ani 1000D nie mają wideło. Jeśli brak wideło nie jest problemem, to szukałbym jednak 1000D, bo był dłużej produkowany i można znaleźć nowszy. Jelcyk, twój jest z którego roku?

Suchy
17-02-2015, 17:01
Ja już w tym wątku 1000D polecałem, i teraz po postach kolegów wypada to zrobić jeszcze raz. Polecam, szczególnie, że sam katuję używkę od 2 lat. Zrobiłem przez ten czas 15 0000 zdjęć i jestem bardzo zadowolony. Oczywiście aparat ma swoje wady ale niezbyt duże (głównie powolność). Jakość zdjęć w stosunku do ceny jest kapitalna. Szumy i dynamika na poziomie dużo nowszych luster Canona. Pewny egzemplarz za 4 stówy do nauki brać w ciemno! Nie ma nic lepszego! Bo 350D to jednak naprawdę poprzednia epoka fotografii cyfrowej. 1000D prezentuje się o wiele współcześniej, ma LV z histogramem na żywo itp.
Do tego dokupujemy kilka obiektywów STM i można szaleć!

--- Kolejny post ---

Ja już w tym wątku 1000D polecałem, i teraz po postach kolegów wypada to zrobić jeszcze raz. Polecam, szczególnie, że sam katuję używkę od 2 lat. Zrobiłem przez ten czas 15 0000 zdjęć i jestem bardzo zadowolony. Oczywiście aparat ma swoje wady ale niezbyt duże (głównie powolność). Jakość zdjęć w stosunku do ceny jest kapitalna. Szumy i dynamika na poziomie dużo nowszych luster Canona. Pewny egzemplarz za 4 stówy do nauki brać w ciemno! Nie ma nic lepszego! Bo 350D to jednak naprawdę poprzednia epoka fotografii cyfrowej. 1000D prezentuje się o wiele współcześniej, ma LV z histogramem na żywo itp.
Do tego dokupujemy kilka obiektywów STM i można szaleć!
PS. Te 15000 zdjęć to nie tylko dzieła sztuki ;-) Też kupiłem 1000D jako doskonały aparat do nauki, duża część fotek miała charakter szkoleniowy. Ale i perełki wyróżnione na konkursach fotograficznych się znalazły.