Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Awaria AKU LP-E6



kamilovip
23-01-2015, 01:20
Witam

Mam mały i nagły problem z aku LP-E6. Aku mało używany i z dnia na dzień padł. Zero odzewu w body lub gripie (sprawdzane na 2 body), a w ładowarce szybko ciągle miga dioda. Wcześniej nie miałem problemu z tą baterią.
Gwarancja po 0,5 roku już tego nie obejmuje :(
Czy jest jakaś szansa na przywrócenie jej żywotności. Czy gdzieś takie coś naprawiają. Nic nie mogę znaleźć na necie.

Pozdrawiam

daris
23-01-2015, 01:44
O ile dobrze się orientuje raczej się nie naprawia.

Przemek_PC
23-01-2015, 02:05
Skoro regeneruje sie baterie do laptopow to i te do aparatow sie da tylko bedzie to prawdopodobnie nieoplacalne.

Kecaj
23-01-2015, 09:12
Zamiennik Phottixa i można dalej robić zdjęcia... ;) Takich baterii raczej się nie naprawia, koszt większy niż nowy egzemplarz prawdopodobnie.

Bolek02
23-01-2015, 09:21
Takie zachowanie świadczy o zwarciu wewnątrz aku. Pędź do sklepu i kup nowy - to wszystko co możesz zrobić.

becekpl
23-01-2015, 10:14
a taki fajny zagramaniczny akumulator był
i zdechł
szkoda go

live
26-01-2015, 00:17
Moze chip padł w aku.
U mnie np. z 6d zamiennik nie chce działać a ta sama z 5d mk II działabez problemów.
Musiałem kupic oryginalny.

kamilovip
27-01-2015, 00:42
dzięki za odpowiedzi. mam jeszcze 2 sztuki ale że jade na 2 body to nie mam na zamiane podczas ładowania. Trzeba kupic ale tylko oryginał. Już przeszedłem przez zamienniki i stanowcze nie dla zamienników.

jelcyk
27-01-2015, 07:06
A ja uwazam, ze nie ma sensu kupowac oryginalow, bo cena jest , niestety, zlodziejska. Jeszcze sie z kolei nie spotkalem z przypadkiem, zeby zamiennik powodowal jakies zawirowania w pracy urzadzenia - moze live trafil na jakis nie w pelni sprawny?

kamilovip
07-02-2015, 21:51
Ja jestem za oryginałami. Juz nie raz zamienniki pokazały ze nie sa warte- jak dla mnie.

Ale aktualnie kupię zużyta oryginalną baterie LP-E6- ma ktoś może?

krakał
09-02-2015, 23:08
A ja dziś kupiłem Phottixa. Kosztuje 1/3 tego, co oryginał, a różnica w pojemności jest, jak mi powiedziano w moim nadwornym sklepie foto, na poziomie 5%, z żywotnością podobnie; sklep na co dzień używa Phottixa i sobie chwalą, Phottixy dają też do sprzętu wypożyczanego. Podobnież jak ktoś aparatem filmów nie kręci, to spokojnie można jechać na Phottixach, nie poczuje się różnicy. Przy kręceniu filmów problem może być taki, że Phottix jak się rozładowuje to pada bez ostrzeżenia i może nie zapisać pliku filmowego - i ileś tam nagrania się traci. Oryginał Canona sygnalizuje padakę i w tym aparat wysysa z baterii resztkę prądu, by zapisać plik - tak mi to wytłumaczono w sklepie.

Dobra, załaduję do aparatu... Stopień naładowania wyjętego z pudełka aku - 67%. Stopień zużycia - trzy zielone kwadraciki (tak to pokazuje 60D). Znaczy się, nowy. No cóż, jak kupiłem 60D, to stopień zużycia teoretycznie nowego canonowskiego aku to były tylko dwa zielone kwadraty, a teraz - po dwóch latach - mam jeden czerwony, co zdopingowało mnie do zakupu nowej bakteryjki. Zobaczymy, jak się będzie spisywać...

Miał tak ktoś? Tzn. dwa zielone, a potem od razu jeden czerwony? Długo na tym jednym czerwonym jeszcze pojadę?

zysk
09-02-2015, 23:15
Phottix =100 pln
taki sam accu z e-bay 50 pln
Używam zamienników od zawsze.
jeden na cztery szybko ląduje w koszu.
Reszta :OK.

krakał
10-02-2015, 00:44
Ale Canon = 300 pln = 3xPhottix. Do baterii za 50 pln jakoś nie mam zaufania, a Phottixa używałem w 400D i było OK.

jaś
10-02-2015, 14:13
Czy hamy działają z 6D? ładowanie w oryginalnej ładowarce, rejestracja, pokazywanie zużycia? ma ktoś jakieś doświadczenia?

kamilovip
12-02-2015, 21:58
Dajecie do myslenia hmm

italy
12-02-2015, 22:38
JA do swego Canona 60 D zakupiłem Phottixa, po ok 8-10 pierwszych ładowań moglem spokojnie osiągnąć ok 1000-1080 zdjęć,korzystając sporadycznie z ekranu LCD.Po około roku użytkowania ten sam akumulator wytrzymuje ok 900 zdjęć .Kilka razy był ze mną zimą w górach na wysokości ok 4000 m npm i przy temperaturze ok minus15 zachowywał się jakby nie odczuwał tej temperatury /zawsze w plecaku, wyciągany jedynie do zrobienia kilku zdjęć / Natomiast już w temperaturach poniżej minus 20 drastycznie spadała jego pojemność a co za tym idzie wydajność. nie mogłem nim osiągnąć więcej w tych warunkach niż ok 300-350 zdjęć.Co ciekawe po każdym powrocie i aklimatyzacji w temperaturze plusowej, po naładowaniu wracał do normalności i moglem znów nim osiągać ok 800-900 zdjęć.Kolejny Phottix spisuje się jak jego poprzednik, jestem naprawdę tą firmą miło zaskoczony.Co do oryginalnego Canona LP- E6, jedynie mogę uznać na plus, lepsze zachowanie w bardzo niskich temperaturach.Szybciej jakby reaguje przy włączaniu aparatu,przeglądnięciu zdjęć.

zysk
12-02-2015, 22:49
Bez wątpienia każdy oryginalny akumulator działa lepiej od zamiennika.
Ale czy aż 3 razy dłużej wytrzyma ? .NIe.
zawodowcy pewnie nie powinni używać zamienników ,ale hobbyści mogą.
Z oryginału mam 1000 fotek,
z 3 zamienników w cenie oryginalnej baterii : co najmniej:2000
,tak idąc po bandzie.Ogólnie jest dużo lepiej :lol: .

kulek855
13-02-2015, 00:29
Ja kupiłem sobie jakiś najtańszy nevel - czy jakoś tak i powiem szczerze, że nie widzę znacznej różnicy między oryginałem a zamiennikiem. Być może z czasem wyjdą.



zawodowcy pewnie nie powinni używać zamienników ,ale hobbyści mogą.
Z oryginału mam 1000 fotek,

Idąc dalej takim tokiem myślenia można powiedzieć, że zawodowcy nie używają pełnych klatek tylko średniego formatu. :-)

Przemek_PC
13-02-2015, 01:09
Odnosnie zawodowcow. Mam akumulator zamiennik do kamery Sony, ktory czasem lubi sobie chyba odpoczac bo mimo posiadania czipa kamera go nie widzi. Po wyjeciu i ponownym wlozeniu znow dziala. Na oryginalnym akumulatorze nigdy nic takiego mi sie nie przytrafilo. Pomijam juz, ze zamiennik pokazuje czas filmowania dwukrotnie dluzszy od oryginalu ale oczywiscie w mniej niz polowie czasu nagle sygnalizuje rozladowanie. Nigdy nie uzywam zamiennika do nagran, ktorych nie mozna zatrzymac i powtorzyc.