Zobacz pełną wersję : Wybór lustrzanki od Canona
Witam
Posiadam obecnie lustrzankę Canon EOS 1100D, Obiektywy Sigma 70-300mm APO, Kitowy 18-55mm, jupiter 9 M42, lampa YONGNUO YN-568EX II. Rozpoczynam studia i jako, że jest to aparat "rodzinny" zmuszony jestem zakupić nowy.
Preferencje:
-Aparat gabarytów 1100D, nie mniejszy
-Najlepiej z LCD nastaw na górze urządzenia (niekoniecznie)
-Szybki AF
-Coś co pstryka dość szybko zdjęcia
-Coś czym sporadycznie idzie nagrać film
Tryby jakich używam to tylko i wyłącznie manualny+ AF
Zadania:
-Krajobrazy, jasna scena
-Portrety
-Ciężkie warunki oświetleniowe (studniówki itp.)
Cena: Jak najtaniej, jednak myślałem nad używkami do ok. 2000zł (samo body) na lepsze obiektywy przyjdzie czas, na razie mam te 3 które wypisałem i dają radę.
Modele które wpadły mi w oko:
550D-fajna cena
600D-Cena + ruchomy ekran
50D- tutaj coś mi nie pasuje, niby wszystko ok ale jakoś lepiej mi się podobają 2 poprzednie
Może inne fajne propozycje wiem, że tematów podobnych od groma, naczytałem się i sam już nie wiem. Dodam iż 1100D podoba mi się, i głównie denerwuje mnie jego powolność i ekran na którym niewiele szczegółów widać. Pozdrawiam serdecznie.
Myślę, że 60D będzie najlepszy w tej cenie. 50D jest niezły, jednak nie nagrywa filmów tzn nagrywa, ale bez dźwięku ;)
--- Kolejny post ---
Ewentualnie może udało by się znaleźć 7D
już się 7d trafiają w tej cenie :p
60D wydaje się w porządku jak wypada porównując go do 600D,650D? Do 7D nie widzę sensu tyle $ dokładać, po drugie przebiegi skutecznie mnie odstraszają, i nie widzę by oferował coś więcej po za tym że jest to teoretycznie lepsza półka.
650 i 700d praktycznie to samo
600d jest slabszy, glownie AF 1pkt krzyzowy przeciwko 9ciu w 60 650 i 700d
60d masz mocniejsza baterie i drugi wyswietlacz, lepsza ergonomia pracy,
650 700d dotykowy ekran i ciagly af przy szklach stm
Jakosc fotek i filmow raczej bez roznicy
60D wydaje się w porządku jak wypada porównując go do 600D,650D?...
Obrazek będzie podobny. Zapewne o wiele lepszy komfort użytkowania.
Nie miałem nigdy 60D, ani 600D, ale mam 500D, następnie kupiłem 50D i jakoś "pięćsetką" już nie miałem ochoty "pstrykać". Mimo, że obrazek dają niemal identyczny, to komfort całkiem inny.
Jest w necie całe mnóstwo porównań pod każdym względem - poszukaj sobie.
christoo
14-01-2015, 00:23
Jak dla mnie xxD w komforcie użytkowania bije na głowe xxxD- Przy tych pierwszych czujesz że masz coś w ręku, z tymi drugimi ciężka sprawa- boisz się żeby temu krzywdy nie zrobić.
Co do obrazków jakie wypluwają nie pomogę bo miałem tylko styczność z 30D i 550D ;)
60D DYGIC IV, 650D SYGIC V to jest jedyne przez co się teraz waham, czy nowszy przetwornik obrazu nie wpłynie na ilość szumów dla wyższych ISO? Reszta modeli odpada, poczytałem recenzje, te dwa pozostają na placu boju;)
GalaktycznyMuczaczo
14-01-2015, 02:32
60D DYGIC IV, 650D SYGIC V to jest jedyne przez co się teraz waham, czy nowszy przetwornik obrazu nie wpłynie na ilość szumów dla wyższych ISO? Reszta modeli odpada, poczytałem recenzje, te dwa pozostają na placu boju;)
CinQ na te i inne pytania znajdziesz odpowiedź porównując te aparaty np tutaj Porównanie aparatów - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/por%C3%B3wnanie_aparat%C3%B3w.html) wybierz interesujace cie modele i porównaj dodatkowo większosc nowych modeli ma tam testy i pokazują jak wygląda obrazek na różnych wartościach ISO,WB oraz całej reszcie, więc polecam, da cie to znacznie więcej niz pytanie na forum bo kazdy z nas ma własną opinie, mniej lub bardziej wyrobioną, a najwazniejsze jest czego ty oczekujesz i jak czujesz to co widzisz na zdjęciu, i tak jak jeden bedzie mówił mi że spokojnie 7d moze mi zastąpić moją 5d tak ja dalej będe pstrykał moją piąteczką.
Co do samego pytania, aparaty w tej chwili stoją na bardzo wysokim poziomie, w porównaniu do tego co było chociazby 5-7 lat temu. zarówno najniższe jak modele jak i te z wyższej półki mają bardzo dobry obrazek pod względem jakości obrazu, koloru, szumów czy funkcji które oferują. często w aparatach siedzą te same bebechy, obudowane w bardziej pancerną lub mniej zaawansowaną obudowe, z mniejszym bądź większym wyświetlaczem.
Z mojej strony co ci mogę doradzić to jako że sam niewiesz czego potrzebujesz i nie chcesz wydać dużo kup sobie cos z klasy xxxD , nie wydasz duzo, na te aparaty zawsze jest popyt więc i łatwo będzie go sprzedać w razie czego.
Czytałem dużo , oj dużo za dużo często, zamiast poprostu obejrzeć obrazki, wziąć aparat do ręki, strzelić kilka zdjęć i podjącdecyzje. Wypowiedzi i opini na forach bedzie tyle ile ludzi zalogowanych i tylko stracisz głowę.
Kup na co cie stać i rób zdjecia, najprostsza rada :)
słowiczek
14-01-2015, 08:09
Szukasz szybkiego body, kup coś z serii xxd. Ładny obrazek to nie tylko matryca i procesor, to również dobry obiektyw, postprodukcja i znajomość tematu.
60D wydaje się w porządku jak wypada porównując go do 600D,650D? Do 7D nie widzę sensu tyle $ dokładać, po drugie przebiegi skutecznie mnie odstraszają, i nie widzę by oferował coś więcej po za tym że jest to teoretycznie lepsza półka.
Ha ha ha.
Tak się składa, że miałem 1100D i 650D. Dzisiaj nawet nie biorę tych uroczych puszek do reki. Canon 1100D to zabawka, a nie aparat.
Mam 7D z przebiegiem 49 060 strzałów i jestem z niego zadowolony. Spokojnie do 150 000 sobie pochodzi. Lepiej dołożyć do 7D, gdzie masz 2 procesory z czego jeden do obsługi AF.
Nie kupuj niczego z serii xxxD. Nad xxD już można się zastanowić. Teraz pewnie cena odgrywa u Ciebie najważniejszą rolę, bo uczciwego aparatu jeszcze nie używałeś.
Moim zdaniem lepiej kupić za 2 500zł 7D z przebiegiem około 20 000 wyzwoleń migawki niż nowy 60D ze sklepu.
Najlepiej nic nie kupować, przy szklarni wymienionej w poście korpus nie ma znaczenia można kupić najtańszy.
Dokładnie kup sobie porządnego kompakta bo każda złotówka wydana na korpus nic nie da przy takich szkłach.
A za 2000 zł kupisz niezłe cacuszko .
Tak jak pisalem na obiektywy przyjdzie czas (przez wakacje powinienem mięć ok 6k na ten cel),teraz będę czychać na okazję 60D, dziękuje wszystkim za dyskusje i pomoc, pobawiłem się już 60-siątką i o wiele bardziej przypadła mi do gustu od 50D i 550D.
słowiczek
14-01-2015, 11:03
Tak jak pisalem na obiektywy przyjdzie czas (przez wakacje powinienem mięć ok 6k na ten cel),teraz będę czychać na okazję 60D, dziękuje wszystkim za dyskusje i pomoc, pobawiłem się już 60-siątką i o wiele bardziej przypadła mi do gustu od 50D i 550D.
Na twoim miejscu bym się wstrzymał z zakupem body, jeżeli szykuje ci się przypływ gotówki. Na razie cykaj tym co masz. Później możesz kupić wspomniany już 7d. Btw, nie wiem, co ci w 50d nie pasuje, to bogatszy względem 60d korpus. Ale - rób, jak uważasz, tylko uważaj, co robisz;)
Na twoim miejscu bym się wstrzymał z zakupem body, jeżeli szykuje ci się przypływ gotówki. Na razie cykaj tym co masz. Później możesz kupić wspomniany już 7d. Btw, nie wiem, co ci w 50d nie pasuje, to bogatszy względem 60d korpus. Ale - rób, jak uważasz, tylko uważaj, co robisz;)
dla mnie jedyna przewaga 50d na 60d to mikroregulacja ;) reszta dla 60d a i tak bym wybrał 7d :D na fb 2000zł woła ktoś za cały piękny komplet z przebiegiem chyba 20 albo 30tysięcy :mrgreen:
50-sątka wydaję się być taka masywna, nieporęczna nie umiem tego wyjaśnić, po prostu lepiej w ręce leży mi 60D, a co do 7D są sporo droższe, dlaczego wybrałbyś 7D?, aż 8kl/s nie potrzebuję i nieocenioną przewagą dla 60 D jest uchylny ekran, (Lubię się bawić perspektywą i nieraz nieźle się nakombinowałem 1100D), obrazek teoretycznie ten sam, AF bardzo podobny, dlatego pytam, czego nie dostrzegam w modelu 7D?
60D to naprawdę świetny amatorski aparat, powiedziałbym uniwersalny. Podobno jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. W przypadku 60D to przysłowie się nie sprawdza. Miałem sprzedać swojego po zakupie 6D ale jakoś tak szkoda mi było.... Przynajmniej mam zapasową baterię i ładowarkę do 6D :)
7d, AF o niebo lepszy niż w 60d, pancerny, gwarantowany przebieg 150k klapnięć, mikrokalibracja :) Imo jeden z najlepszych cropów jaki powstał :p a teraz się trafiają nawet za 2000zł (wysłałem Ci wiadomość, 2000zł za 7d w idealnym stanie z potwierdzonym przebiegiem 29tys to nic tylko brać)
Przemek_PC
14-01-2015, 23:25
Salas, miales te wszystkie aparaty czy piszesz to co przeczytales w internecie? Z mojego doswiadczenia wynika, ze zamiana cropa na innego cropa to dreptanie w miejscu. Magnezowa obudowa, dodatkowe kolko czy gwarantowane 150tys klatek nie robi zdjec. Zdjecia robi fotograf. Moja znajoma robi zdjecia 1000D i zdjecia te widuje na wystawach foto jak i wygrywaly konkursy foto. 10 kilo sprzetu nie zrobi fotografa z kogos kto nie ma talentu. Obrotowy ekran to bardzo pozyteczna rzecz. Dodatkowe punkty krzyzowe? Ostrzyc centralnym i przekadrowywac a ostrosc bedzie tam gdzie chce fotograf a nie tam gdzie chce algorytm AF. Lepsze ISO? To juz lepiej przejsc na pelna klatke chocby na 5D ktory nie ma duzych wymagan co do optyki i to juz nie jest dreptanie w miejscu. Moim zdaniem robic zdjecia tym co jest a po wakacjach i przyplywie gotowki zastanowic sie co dalej.
słowiczek
14-01-2015, 23:34
50-sątka wydaję się być taka masywna, nieporęczna
To akurat zaleta: odkrywasz ją,gdy podpinasz większe i cięższe szkło
--- Kolejny post ---
dlaczego wybrałbyś 7D?
Z tego samego powodu, dla którego wybrałem 40d i dla wszystkiego, co 7d oferuje dla ośmiu klatek na sekundę też. Żaden crop nie ma lepszego i szybszego AF.
RobertON
14-01-2015, 23:49
Lepsze ISO? To juz lepiej przejsc na pelna klatke chocby na 5D ktory nie ma duzych wymagan co do optyki i to juz nie jest dreptanie w miejscu. Moim zdaniem robic zdjecia tym co jest a po wakacjach i przyplywie gotowki zastanowic sie co dalej.
Po 40D/50D/1000D/1100D/600D zdecydowałem właśnie w kierunku FF, a konkretnie 5D2. Ale 600D pozostaje w używaniu, praca i macro !
Miałem dwukrotnie możliwość używania 70D i AF w tym aparacie to był dla mnie "super-hiper-podnośnik", który działał za...jedwabiście.
7D miałem tylko raz w łapkach, kawał solidnego kloca - jak to reporterskie narzędzie, którym można gwoździe wbijać.
Jak nie potrzeba takiej "maszyny" to 70D jest świetnym cropem....albo FF.
A jak finanse nie przystają, to 600D jest całkiem niezły.
słowiczek
14-01-2015, 23:50
Z mojego doswiadczenia wynika, ze zamiana cropa na innego cropa to dreptanie w miejscu.
Nie tak do końca. Aparat to nie tylko matryca, pisałem gdzieś o tym. Każde narzędzie dobrze dobrane do wykonywanej pracy da odpowiednio dobre efekty. Gdyby było inaczej, stare proste i tanie puszki miałyby wzięcie lepsze, niż nowe. Owszem, zdjęcia robi fotograf i umiejętności przede wszystkim, ale musisz być świadomy tego, że wspomniany 1000d nie wszędzie zda egzamin. Z całym szacunkiem dla 1000d.
RobertON
14-01-2015, 23:53
600D-Cena + ruchomy ekran
To właśnie zdecydowało, że pozostał w używaniu w pracy i do macro.
Najlepiej nic nie kupować, przy szklarni wymienionej w poście korpus nie ma znaczenia można kupić najtańszy.
Szklarnie się zmieni
--- Kolejny post ---
Dokładnie kup sobie porządnego kompakta bo każda złotówka wydana na korpus nic nie da przy takich szkłach.
Szklarnię się zmieni.
IMHO: głupie rady.
Każdy ,kto ma lepsze body niż miał ,będzie dążył do zmiany obiektywów na lepsze.
Nie rozumiem tego zniechęcania.
Salas, miales te wszystkie aparaty czy piszesz to co przeczytales w internecie? Z mojego doswiadczenia wynika, ze zamiana cropa na innego cropa to dreptanie w miejscu. Magnezowa obudowa, dodatkowe kolko czy gwarantowane 150tys klatek nie robi zdjec. Zdjecia robi fotograf. Moja znajoma robi zdjecia 1000D i zdjecia te widuje na wystawach foto jak i wygrywaly konkursy foto. 10 kilo sprzetu nie zrobi fotografa z kogos kto nie ma talentu. Obrotowy ekran to bardzo pozyteczna rzecz. Dodatkowe punkty krzyzowe? Ostrzyc centralnym i przekadrowywac a ostrosc bedzie tam gdzie chce fotograf a nie tam gdzie chce algorytm AF. Lepsze ISO? To juz lepiej przejsc na pelna klatke chocby na 5D ktory nie ma duzych wymagan co do optyki i to juz nie jest dreptanie w miejscu. Moim zdaniem robic zdjecia tym co jest a po wakacjach i przyplywie gotowki zastanowic sie co dalej.
tak, miałem 450d 600d i 60d a teraz 60d zmieniłem na 5d (brakuje mi liveview i brakuje mi obrotowego ekranu, ale i tak jestem bardzo zadowolony ze zmiany)
7d też miałem, ale niestety tylko do zabawy, wiedza na temat 7d głównie z tego forum i mogę spokojnie powiedzieć, że możliwości AF w 7d zjadają AF w 600d 60d i 5d.
Jak jest możliwość kupna 7d w cenie praktycznie takiej samej jak 60d to proste, że wolałbym 7d i pewnie większość by tak zrobiła, chyba, że ktoś koniecznie potrzebuje gibanego ekraniku.
Ja bym w ogóle wolał sprzedać kita i sigmę i kupić 5d z jakąś stałeczką albo uniwersalnym zoomem f/2.8 (tamron albo sigma) a jupiter 9 z 5d da świetny zestaw do portretów ;) tyle, że to odpada ze względu na brak filmowania.
Przemek_PC
15-01-2015, 00:14
No wlasnie, kierunek 5D. Studniowki da sie nim obskoczyc chocby z 17-40L. Do dyspozycji jest 8 tys zl wiec mozna co nieco za to kupic. Jupiter 9 mam i na 5D pieknie sie sprawuje podobnie jak Pentacon 135 2.8 wersja z 15 listkowa przyslona. Problem jest tylko z filmami bo 5D ich nie nagrywa. Mysle ze zalozyciel watku powinien procentowo okreslic jakie zdjecia chce robic bo jesli portret i krajobraz w wiekszosci to 5D da duzy przeskok jakosciowy w stosunku do 1100D. Ale nie ma ekranu ruchomego a ten co jest nie jest zbyt szczegolowy. Jednak jakosc obrazka i male wymagania co do szkiel z nawiazka wynagrodzi niedogodnosci.
mam 60D oraz 5D3, w 5'ce brakuje mi obracanego ekranu. 60D fajna puszka.
Szklarnie się zmieni
--- Kolejny post ---
Szklarnię się zmieni.
IMHO: głupie rady.
Każdy ,kto ma lepsze body niż miał ,będzie dążył do zmiany obiektywów na lepsze.
Nie rozumiem tego zniechęcania.
no to niech zacznie od tej zmiany bo zmiana cropa na cropa niewiele zmienia.
słowiczek
15-01-2015, 00:43
no to niech zacznie od tej zmiany bo zmiana cropa na cropa niewiele zmienia.
Optymalny poziom komfortu uzyska mając odpowiednie body i dobrze dobrane szkła:)
a jakie plany i budżet ma autor co do szklarni? a konkretnie czym chce focić w słabych warunakch?
bo tu może byc pies pogrzebany.
Mówiłem, ok 6k na szkła na pewno jakiś jasny niewielki zoom na studniówki itp. + YN-568EX II którą obecnie posiadam. Do portretów używam jupitera 9 i na razie tak zostanie, nad kolejnym obiektywem jeszcze myślę. Procentowo określiłbym tak: 30%- portrety; 30%- imprezy; 40%- krajobrazy, może kiedyś macro, ale na razie to odległa przyszłość. Ten AF w 7D rzeczywiście kusi, ale jest jedno ale 1100D też daje radę ostrzyć :P, ekran obrotowy przy zdjęciach "z ziemi"lub z uniesionych rąk bardzo ułatwia sprawę, ale jeśli twierdzicie, że jest znaczna różnica między 60D, a 7D to posłucham mądrzejszych, specyfikacje niemalże identyczne, testy niewiele mi wyjaśniają (obydwa bardzo pozytywnie), dlatego mogę jedynie posłuchać tych co mają porównanie.
Mówiłem, ok 6k na szkła na pewno jakiś jasny niewielki zoom na studniówki itp. + YN-568EX II którą obecnie posiadam. Do portretów używam jupitera 9 i na razie tak zostanie, nad kolejnym obiektywem jeszcze myślę. Procentowo określiłbym tak: 30%- portrety; 30%- imprezy; 40%- krajobrazy, może kiedyś macro, ale na razie to odległa przyszłość. Ten AF w 7D rzeczywiście kusi, ale jest jedno ale 1100D też daje radę ostrzyć :P, ekran obrotowy przy zdjęciach "z ziemi"lub z uniesionych rąk bardzo ułatwia sprawę, ale jeśli twierdzicie, że jest znaczna różnica między 60D, a 7D to posłucham mądrzejszych, specyfikacje niemalże identyczne, testy niewiele mi wyjaśniają (obydwa bardzo pozytywnie), dlatego mogę jedynie posłuchać tych co mają porównanie.
60D i 7D to różnica klasy jeżeli chodzi o AF. Na imprezach zobaczysz różnicę.
Gdybym miał 6 000zł, to:
- Canon 7D - 2 500zł (używany),
- Sigma 17-50/2,8 OS HSM - 1 500zł (nowy) albo Canon 17-55/2,8 IS USM - 2 000zł (używany),
- Lampa Canon 580 EXII - 1 500zł (tylko new).
Optymalny poziom komfortu uzyska mając odpowiednie body i dobrze dobrane szkła:)
w fotografii liczy się obraz i zmiana cropa na cropa niewiele zmienia, a nie optymalny poziom komfortu.
w fotografii liczy się obraz i zmiana cropa na cropa niewiele zmienia, a nie optymalny poziom komfortu.
Tak mówią posiadacze Canona 1DX, ale użytkownicy 1100D już twierdzą całkiem co innego.
Jakość obrazu w reportażu nie jest tak ważna jak akcja (emocje). Natomiast robiąc pejzaż o wschodzie słońca albo portret możemy długo i namiętnie rzeźbić bez AF :).
ryba_ryba
15-01-2015, 10:44
7D za 2000-2200 kupisz, widziałem na olx. Ja swoje z przebiegiem 10k sprzedałem tydzień temu za 2k
Przemek_PC
15-01-2015, 11:51
Stdniowki to jeden miesiac w roku. Portret i krajobraz to 12 miesiecy w roku. AF czy FF? Odpowiedz jest prosta.
Jakie FF? niestety żaden z wymienionych nie ma FF, fajnie mieć 7D, ale coraz bardziej przekonuję się do tego że nie warto dokładać, ruchomy LCD to jest główny plus dla którego przychylam się do wyboru 60- tki.
Nie wiem czy znasz tą stronkę, jeśli nie to polecam
Studio shot comparison: Digital Photography Review (http://www.dpreview.com/reviews/image-comparison?utm_campaign=internal-link&utm_source=mainmenu&utm_medium=text&ref=mainmenu)
Jakie FF? niestety żaden z wymienionych nie ma FF, fajnie mieć 7D, ale coraz bardziej przekonuję się do tego że nie warto dokładać, ruchomy LCD to jest główny plus dla którego przychylam się do wyboru 60- tki.
Canon 60D to nieudany aparat.
Ale jak wolisz mieć 9pkt AF, a nie 19 to już Twoja sprawa.
Zobacz sobie jakie jest śledzenie celu w 7D i 60D oraz możliwość konfiguracji AF, a dwóch procesorach nawet nie wspominam.
Jak ktoś kupuje aparat dla gibanego LCD to wszystko jasne :). Canon 650D ma dotykowy szklany, a nie z tworzywa jak 60D i ciągłe śledzenie.
Canon 60D to wyrzucone pieniądze w błoto.
Janusz_P
23-01-2015, 15:47
Canon 60D to wyrzucone pieniądze w błoto.
Mocne słowa, ja ze swojego jestem zadowolony. Dla mnie to zawsze stosunek jakosci i mozliwosci do ceny.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.