PDA

Zobacz pełną wersję : 2014 - wybór sprzętu dla początkującego ślubniaka



Gotham
29-11-2014, 16:28
Witajcie :-) Miałem Nikona i Pentaxa i Canona. Do czasu jak bawiłem się w krajobrazy i architekturę to wszystko było spoko. Ale obecnie mocno poszedłem w portretowanie. I wszystko zmierza w kierunku, że to będzie dominujący kierunek dla mnie. Za kilka miesięcy mam też fotografować jako drugi fotograf na ślubie. Tak więc klamka chyba zapadła. Canon zdecydowanie dla mnie najwygodniejszy w klawiszologii i obsłudze, ergonomii. No i oczywiście piękny w swoich pastelowych kolorach idealnie oddających kolor skóry. Obrabianie zdjęć też najlepiej mi na Canonach wychodzi + DPP + LRoom.

I teraz pytanko : Jak ułożyć zestaw dla początkującego ślubniaka na rok 2014/2015 ? Pytanie stąd, że marzy mi się pełna klatka, w tym uwzględniam starsze modele sprzed wielu lat. Ale do rzeczy .

Na chwilę obecną :

- potrzebuję sprzętu nie tylko do portretów ale też i do reportażu ( kwestia szybkości AF i całego zestawu)
-budżet 7000 na całość ( aparat, obiektywy jak najjaśniejsze, lampa)
-dopuszczam sprzęt używany.

-Iść od początku w FuFu ?
Jeśli tak to :
-czy starsza FF z przestarzałą technologią ? + kilka stałek typu 35 f 2.0, 50 f1,4 85 f 1,8 i może jakiś szeroki tamron 17-35 + lampa używka Canona ?
(No ale jednak to FF . Np 5D mark I ?? A może apsh typu 1D mark II ? ) Jest też 5D mark II i 1 Ds mark II ale to już drogie i mało na szkła zostanie a cały czas są to stare technologie.
-Czy nowe FF - zajechać się finansowo na 6D i 35 2,0 85 1,8 + lampa jakaś badziewna ?

-Iść na początku w pełen zestaw Apsc ??
Jeśli tak to tutaj mogę trochę poszaleć i pracować komfortowo na 2 body :
-używka c70d
-backup c40d

-manual SamYang 10 lub 14 mm
-sigma 30 1.4
canon 50 1,8
canon 85 1,8

lampa Canona.

Który zestaw polecacie ?

-Kusi mnie apsc bo mam i w miarę fajny obrazek. I szklarnię na wszystko. I mam fajny Af rodem z 7d.
-Kusi mnie FF bo jednak to podstawa. Tylko co mi po FF jak porządnych szkieł nie będę miał do niego i długo jeszcze na L-ki mnie stać nie będzie.

Uprzedzając zbędne pytania i porady, o których już wiem :

-zajmuję się foto z 5 lat wiec nie jestem totalnym laikiem.
-robiłem już zdjęcia kilku imprez i mniej więcej się orientuję jakie są realia. W tym imprezy okolicznościowe rodzinne, pozarodzinne, zawody sportowe i chrzest. Może nie duże doświadczenie no ale na start przed ślubem jak znalazł :-)

-FF kontra Apsc - Tak wiem. Iso lepsze, plastyka lepsza. A jednak nadal się waham, bo strach wchodzić w FF jak się nie ma kasy na dobre obiektywy.

-apsc kontra apsc czyli 70d kontra 60d i 50d. Mam 60d. Porót jako podstawowe body do 50d raczej mnie nie kęci. &d ma taką samą matrycę jak 60d i szumi toto mocno. 70d używka wydaje mi isę optymalna. Za około 3000 dostaję najlepszy obrazek z serii xxD i najlepszy AF. W apsc Canon nic lepszego niż 70d nie może zaproponować jak dla mnie. dlatego nie proponujcie mi starszych modeli.

-znam podstawy odszumiania i poprawnego naświetlania i wiem, że w apsc bez tego się nie obędzie w złych warunkach typu kościół.


Acha!!! Największe pytanie jakie mnie nurtuje :

-5d mark I kontra 70d ??? :

-FF - apsc
-12 - 20 mln pix
-wolny Af - szybki AF
-szumy iso - no właśnie. Czy 1600 iso 5D da się porównać do 1600 70d ? Czy lepiej postawić na Iso max 3200 z 5D czy na 6400 z 70d przy obróbce ??
-czy wolny AF 5D mark I da radę w kościele ? I czy to iso 1600 wystarczy ?? Szczerze ? 5D kosztuje 2000-2500 i jest FF i obrazek na prawdę piękny. Tylko no właśnie. Jest rok 2014. Czy 5D dało by radę na ślubach i w reportażu ślubnym ? Boję się 5d mark I choć było by i FuFu i dużo kaski na szkła by zostało. Co wybrać na start w 2014/15 roku ?

aptur
29-11-2014, 16:44
Tylko FF.
Ja bym na początek celował tak:
5d mark II, 35/2, 85/1.8, lampa
powinienies się zmieścić w 7tys.

Jest jeszcze wariant 2x5D classic i obiektywy jak wyżej jeśli nie chcesz przekładać. Masz też z głowy zapasową puszkę. Stare 5D to wciąż dobry sprzęt. ISO 1600 w pełni używalne w kościele.

Gotham
29-11-2014, 17:40
5d Mark II powiadasz ? Hmm. On niby ma taki sam AF jak 5D mk I , z tym że ponoć coś tam poprawili. To może lepiej już 1Ds mark II ? Cena używki podobna a Af 45 polowy i szybszy ? No iso za to jak w 5D mark I :-/

Do planowanego na wiosnę ślubu jeszcze parę miesięcy...czy dobrym pomysłem było by kupno 5D mk I i samodzielne organoleptyczne przekonanie się jak on się sprawuje ? No zostało by mi wtedy coś około 4 tyś na stałki to by już można było coś kupić, bo wiadomo, że to szkła są w tym wszystkim najważniejsze. Tak więc 5D mk I z jaśniejszymi szkłami i iso 1600 czy 5d mk II lub 1 Ds mk II z iso 3200-6400 ale gorszymi ciemniejszymi szkłami ? co da lepszy efekt ?

aptur
29-11-2014, 17:57
Nic nie zastąpi jaśniejszych szkieł. Bierz 5D.

salas
29-11-2014, 18:19
5d + sigma 35 1.4 + 85 1.8 ;) będzie wypas

Gotham
29-11-2014, 18:58
No nie ukrywam, że ja osobiście się sam w FF bardziej skłaniam. Tylko się boję właśnie tego iso niskiego w 5D w porównaniu do 6400 na 5D mk II czy tam 70d. to 2 działki :-/ A z drugiej strony to mając sigmę35 1,4 zamiast canona 35 f 2.0 też mam 2 działki :-) no i moje marzenie nigdy nie spełnione sigma 85 1.4 :-) Ech. No ale nie wybiegajmy w przyszłość marzeniami :-))) Czyli tak z tego wynika :

-zdecydowanie FF i zapomnieć o apsc
-spróbować 5d mk I
-zainwestować w lepsze szkła sigma 35 1,4 oraz canon 85 1,8

ok to nawet mnie przekonuje. Tym bardziej, że używka 5d Mk II można trafić łatwo z wypaloną od filmowania matrycą. Tylko pytanko :

- AF 5d mk I wyrobi w reportażu czy jednak myśleć o jakimś backup 40d bo szybszy i AF 9 polowy jak w moim obecnym 60d ? Dodatkowo tak na prawdę mając bacup w postaci 40d zyskuję całkiem nowe ogniskowe z dobrym światłem : 35 = jakieś 55mm z f1.4 oraz 85 = jakieś 135 f 1,8 :-)

-acha no i w tym ukłądzie jeśli FF to czy 85 na końcu nie będzie za mało ?? To tak jak na moim apsc sigma 17-50 f 2,8 się kończy. i te 50 to za mało czasem. nie lepiej w tym układzie :
sigma 35 f1,4 , canon 50 f 1,8 oraz canon 100 f 2,0 ?

aptur
29-11-2014, 19:05
5D w reportażu spokojnie wystarczy. 85 równiez wystarczy. Nie myśl o APSC jeśli chcesz wejść w śluby. Uważaj na sigmę. Może mieć BF/FF. Pamiętaj , że 5D nie ma mikroregulacji. Tandemem 35 i 85 zrobisz wszystko jeśli chodzi o ślub.

Gotham
29-11-2014, 19:25
Troche się boję 85 jeśli mam się opierać tylko na FF, że za krótkie będzie. A cropować z 12 mpix w 5D np na iso 3200 to już może być potrzebna bardziej agresywna obróbka co nie najlepiej wpłynie na zdjęcie. właśnie oglądam sigmę 35 1,4 i iso 3200 z 5D na pixel peeper. A zakładając, że zestaw byłby 50 i 100 canona oraz 35 sigmy to z obiektywami canonowskimi nie powinno byc probleu BF/FF jak rozumiem ? A sigmę skalibrują mi w serwisie za darmo jeśli dobrze pamiętam. Czy obiektywy canona w razie czego też mogę na żytniej skalibrować ? Czy serwis firmowy nie kalibruje obiektywów ?

Dzięki za uwagę o kalibracji w body bo przeoczyłem ten fakt :-) Na c60d w sumie nic nie musiałem kalibrować a mam sigmę 17-50.Zresztą nawet nie mam kalibracji w body. Natomiast c50 mm f 1,8 jaki mam to odnoszę wrażenie, że mi zaczął od niedawna coś mydlić i rzadko trafiać :-( Problem może się pojawić faktycznie przy FF bo tam zabawa z GO znacznie bardziej precyzyjna się robi :-/ Miałem okazję pobawić się 6d znajomego. Przestrzelić z GO to żaden problem na FF. Pewnie kwestia doświadczenia ale jak na początkującego ślubniaka to brak doświadczenia, wąska GO + obiektyw z FB/BF i z brakiem kalibracji w body to faktycznie może być nie najlepsza mieszanka :-/

Element7th
29-11-2014, 19:56
A zakładając, że zestaw byłby 50 i 100 canona oraz 35 sigmy to z obiektywami canonowskimi nie powinno byc probleu BF/FF jak rozumiem ? A sigmę skalibrują mi w serwisie za darmo jeśli dobrze pamiętam. Czy obiektywy canona w razie czego też mogę na żytniej skalibrować ? Czy serwis firmowy nie kalibruje obiektywów ?

Obiektywy canona tez mają FF/BF. Kalibracja w serwisie na Żytniej 120zł za sztukę. Na gwarancji za darmo.

Bechamot
29-11-2014, 20:14
Witajcie :-)

. Co wybrać na start w 2014/15 roku ?

dla mnie ani cienia watpliwosci - w cenie do 7000 pln powinienes sie zmiescic w uzywanych , aczkolwiek niekoniecznie w zlym stanie :

-c5mk2
-c24-70/2,8 L

zestaw wydaje sie na kilka najblizszych lat odporny na przyszlosc.
do tego lampe blyskowa np YN 568EXII


wystarcza do konca zycie do obslugi wesel.

kiedys mozesz rozszerzyc o 70 -200/2,8 L i masz wszystko co profi potrzebuje w tym celu.

c5 mk1 jednak bym odradzial.

p0lish
29-11-2014, 21:01
iso 3200 w 5d1 zapomnij

jinks
29-11-2014, 23:39
Zacznij od tego co masz. To co zarobisz będziesz inwestował. Pierwszy mały wydatek - na pierwszy ślub na pewno nie obędzie się bez lampy, dodatkowych kart i baterii...a potem w ogóle będziesz wiedział, czy chcesz fotografować kolejny ślub;)

Wojtko
29-11-2014, 23:50
Sadzę, że propozycja 5d II z pierwszym 24-70 L, to strzał w dziesiątkę. Będziesz dysponował dobrym pełnoklatkowym aparatem i szalenie uniwersalnym szkłem o dobrej jakości i plastyce. Do tego na początek jakaś tańsza lampa i masz dobry komplet. Z drugiej strony jeśli fotografujesz już jakiś czas, to wiesz z czego korzystasz najczęściej. Osobiście lubię przedział 35-50mm, ale to nie załatwi wszystkiego, dobrze mieć alternatywę, coś co urozmaici reportaż i uratuje nie raz tyłek, jak ciasno, daleko, ciemno; jednak to kosztuje duże pieniądze. 24-70 nie powali plastyką, ale pozwoli spokojnie pracować. Nie zapomnij o zapasowym aparacie, zapłać- pożycz na konkretne zlecenie, ale miej go w torbie, np. z 50 1.8 II. Pozdrawiam.

briho
30-11-2014, 00:14
Moim zdaniem także powinieneś zrobić pierwszy ślub tym co dysponujesz, zwłaszcza, że będziesz tam jako drugi fotograf i presja będzie znacznie mniejsza. Dopiero potem zdecydujesz czego Ci trzeba i czy w ogóle warto wkręcić się poważniej w ten biznes. Zakup pełnej klatki oczywiście ma sens, ale wbrew powszechnie panującej opinii nie jest to konieczność. Wiem po sobie, bo od kilku lat robię śluby na APS-C z całkiem dobrym efektem (klienci w 100% zadowoleni). Jedyne co mi przeszkadzało to użyteczne ISO. Akurat w moim 7D sensowne maksimum to ISO2500. Mimo to w kościołach lampy w ogóle nie używam i 7D daje radę. Zdecydowanie też daje radę na weselach, po prostu AF w tym aparacie jest bardzo dobry. I teraz przykładowo - kupisz 5D Mk1 ze ślamazarnym AF i na weselu będziesz miał problem. Jeśli już FF to co najmniej mk2, ale tutaj AF też rewelacyjny nie jest. Niedawno kupiłem okazyjnie mk2 właśnie i po jednym weselu stwierdziłem, że jednak do tańców to bardziej nadaje się 7D. Kościół i plener jak najbardziej mk2, ale myślę sobie, że bez pełnej klatki zdecydowanie mógłbym przeżyć jeszcze przez dłuższy czas :).

Gotham
30-11-2014, 09:18
Tak. A myślałem, że łatwo to pójdzie :-)))

właśnie ze względu Af oboawiam sie 5d marków I i II mimo tutaj zapewnień jakei się pojawiają, że dadzą radę oba i że 5d mark I spokojnie starczy. 60d na pewno nie będę fotografował. Ta matryca 18mln mnie przeraża a cały świat poszedł mocno do przodu. właśnie dlatego jednym z pomysłów była nowa matryca 70d + AF rodem z 7d. no ale okazuje się że mam wyjście i dostęp do zapasowego body od znajomego. Jako backup wystąpi stary i poczciwy 50d :-) Myślę, że na salę i tańce to on mi spokojnie starczy :-) Tak więc mogę spokojnie na główne body wybrać 5d. I to chyba wybiorę jednak wariant 5D mark II. Ze względu na wyższe iso i na 20 mln pix co jednak czasem się przydaje w cropowaniu. No i będzie to sprzęt na najbliższe kilka lat spełniający jakiekolwiek standardy bo staruszek 5d mrk I to już żywota dogorywa. Czyli mamy 5D MARK II +50d :-)) Dla mnie sprawa zamknięta :-)

A teraz obiektywy :-)

Mając 1 body 24-70 byłby rozsądnym wyborem na pewno. Ale ja będę miał 2 body. mogę wiec na pełnej klatce mieć canona 35 f2,0 a na 50d założyć 85 1,8 :-) Do tego mogę założyć 35 na 50d i 85 na 5D. Czyli tak jakbym miał 4 szkła i pokryty zasięg 35 mm 55mm 85 mm i 135 mm na jasnych szkłach :-) Ogólnie lubię pracę na stałkach i na trybie M ale na ślulbie pewnie trzeba będzie wejść w autoiso i tryb A. przynajmniej w tych dynamicznych momentach. Tak więc myślę, że przy stałkach 2 body to będzie minimum i w tą stronę pójdę :-)

Lampa? Hmm...jaką lampę mogę kupić do 500 zł ? Musi kryć 135 mm oraz mieć obrotowe palniki. no i ttl. Czyli że chyba na canona żadną lampę mnie już nie będzie stać :-( A co polecacie w zamian canona ? I czy warto używkę kupować ? Czy lepiej lampę gorszej firmy ale nową ?

Co do wchodzenia w FF do ślubów albo zostania w apsc? Wolę wejść od razu w FF. I tak chciałem to zrobić. FF da mi też porządne szerokie kąty w krajobrazie, którym też się zajmuję. Ale to inna bajka i nie tak oczywista. z 5d marka II dostaję szeroki kąt prawdziwy. Ale za to mam duużą puchę z duużymi szkłami i o zakresie 12 EV. A taki nikon 7100 czy pentaxy K-IIs są mniejsze wygodniejsze w długodystanosowym transporcie i mają 14 EV. Ale dobra. Nie uciekajmy od tematu :-)) Tak więc jaką lampę polecacie do takiego zestawu ? I gdzie mogą się kryć jeszcze pułapki w zestawie :

5d mark II + 50d

canon 35 f 2,0
canon 85 f 1,8

lampa

??

jajo_antipo
30-11-2014, 10:21
Na początku poprzedniego roku miałem podobny dylemat. Zrobiłem pierwszy ślub na 1dII i 20d i od razu je sprzedałem, wymieniając na dwa korpusy 5d I.
Zrobiłem 8 ślubów w tamtym roku na 5d classic, sigma 35 i canon 85 i mogę szczerze powiedzieć, że ten zestaw na start był idealny. Nie zauważyłem żadnych problemów przez ten czas z AF, żeby nie nadążał.
W tym roku wymieniłem piątki na szóstki i faktycznie różnica jest ogromna. O wiele lepszy komfort pracy pod każdym względem.

5d classic mimo, że to stara konstrukcja to cały czas warta uwagi.

Bechamot
30-11-2014, 10:37
Tak. A myślałem, że łatwo to pójdzie :-)))


5d mark II + 50d

canon 35 f 2,0
canon 85 f 1,8

lampa

??

jesli porownasz zdjecia z c5dmk2 i c50d to wynik moze byc powodem frustracji.
nie za bardzo chce sie brac c50d wiecej do reki.
nie wiem czy to dobrze wydawac z jednej autorskiej reki zdjecia lepsze i gorsze .

c5mk2 ma b. dobry af , dziala precyzyjnie i dokladnie , jest wolniejszy troche od c5mk3 i miej czuly , co ma znaczenie w b. slabych warunkach oswietleniowych , ale wystarczajaco dobra , by prawdlowo trafic w " normalnych " warunkach " slubnych" .
zaleta w stosunku do c5 - ma microregulacje AF - nie musisz biegac z kazdym obiektywem do kalibracji AF.
LV - tez sie moze przydac , jesli chcesz robic w swietle naturalnym ze statywu.

lampa - wspomniana YN 568EXII - to praktycznie kopia canona.

Gotham
30-11-2014, 15:27
Hehe. Co człowiek to inna opinia :-) Z tej dyskusji zaczynają wypływać bardzo ciekawe obserwacje co do stylu takiego mechanicznego i organizacyjnego jak różne można mieć podejście do ślubu. Można by nawet powiedzieć, że ten sam ślub, każdy z Was zrobiłby całkiem inną i unikalną tylko dla niego metodą :-) Co do mnie to jak pisałem kilka imprez mniejszej rangi mam za sobą. I 1 body to zawsze było mi mało. Kłóciłem się sam ze sobą , dostrzegałem w oka mgnieniu 2 różne fajne sytuacje i oczywiście jedna była blisko a druga daleko. I weź tutaj zmieniaj obiektywy teraz na 1 body :-))

Zdecydowałem, że w apsc zdecydowanie nie wejdę bo docelowo i tak FuFu będzie, więc za dużo bym stracił na późniejszej odsprzedaży sprzętu apsc. I nie chce mi się bawić w aukcje, wysyłanie, kombinowanie itd. Po przygodach ze zmianą systemów Nikon Pentax Canon w końcu znalazłem system, który jest dla mnie optymalny i jak już, to wole wejść w niego tak jak trzeba i docelowo od razu w FF. Body 50d będzie akcją jednorazową dla mnie i tylko w zapasie tak bardziej. Pamiętajcie, że będę drugim fotografem i raczej do moich zadań będzie należało wszystko co drugoplanowe. Goście, kadry ogólne szeroki, jakieś elementy dekoracyjne i wystroju wnętrz żeby był materiał np na tło do fotoksiążki czy coś takiego. Nie muszę więc od razu mieć 2x super FuFu bo i tak zdjęcia moje nie będą głównymi zdjęciami :-) Dlatego wolę właśnie kupić lepszy 5d mark II jako bazę na przyszłość, a o drugim body zapasowym to się pomyśli potem jak się wkręcę w tą foto ślubną :-) Co jeszcze ???


Acha acha!!! A teoretycznie są jeszcze 2 opcje puszek zamiast 5d mark II jako podstawowe body :

CANON 6 D - Używki zaczynają już chodzić po 4600. Fakt, ze zajechane. Ale ja sprzęt tak w styczniu / lutym będę kupował, bo wtedy przypływ taki drobny gotóweczki mnie czeka ;-) To cena używek 6d jeszcze może spaść :-)

CANON 1DS MARK II - cena używki to tyle samo co 5d mark II a jest to coś dziwnie wyśrodkowanego. Z jednej strony ma ponoć fajowy szybki AF 45 polowy z serii 1D. A z drugiej ma matrycę FF oraz 1600 iso podnoszone programowo do 3200 - jak w 5d clasic. No i sama osławiona niby solidność serii 1 Ds :-) Czy warto rozważać ten aparat w 2015 ? Osobiście bym się jednak do 6d skłaniał jeśli ceny faktycznie spadną do tych 4200-4500 :-)

jajo_antipo
30-11-2014, 15:38
Zdecydowanie lepiej kupić używane 6d.
Często osoby sprzedające 5dII robią to w celu wymiany na 6d lub 5dIII.

merida
30-11-2014, 17:01
Jakbym nie miał zbyt dużego budżetu kupiłbym dwie 5d1 i 28+50+85 lub 14+35+85 w najtańszych wersjach. (Tak też zaczynałem i póki nie czytałem forum to mi wiele do szczęścia nie brakowało) Szkła długo dadzą radę, a puszki z czasem zmienisz na nowsze gdy będzie potrzeba. Najlepiej mieć 2xFF by pracowało się dobrze, a za obecną cenę po jakiej można kupić to bym się nie zastanawiał. Dla tych, co uważają,że starą*piątką nie da się robić zdjęć, zapraszam do galerii forumowicza, którego prace od dłuższego czasu podziwiam: Blog (http://stylishwedding.pl/wedding/blog-pl/)
Oczywiście jeśli będziesz miał więcej pieniędzy to kupisz 6d lub 5d3 i zestaw eLek....

Gotham
30-11-2014, 18:36
No powiem tak. Mam 60d. Miałem okazję się pobawić 5od jak i 6D. Serii 5d nie miałem okazji. Jednakże tak mi wychodzi na to, że :

5d clasic robi piękne zdjęcia - co potwierdza w/w blog - piękne ujęcia :-) ale to stara konstrukcja i z kulejącym iso w trudnych warunkach. Można tym na pewno zrobić piękne zdjęcia ale nie będzie to łatwe w porównaniu z innymi aparatami tutaj omawianymi :-/

5d mark II - cena w dobrym stanie około 4500 z komisu. Na allegro niby troszkę taniej. Lepsze iso i niby troszkę lepszy AF niż w clasicu. Jednak nie najnowsza genercja.

6d - jeśli używkę w miarę dobrym stanie dostanę za 2-3 miechy za tą samą cenę co 5d mark II a iso lepsze i AF z opinii wynika i tak lepszy od w/w puszek to chyba ma to jednak sens się nim zainteresować na poważnie? Jeśli celem ostatecznym i tak jest FF ? No i jak wspomniałem miałem okazję się nim pobawić i co zwróiło moją uwagę bardzo. Ten aparat wiele wbacza w obrobce. Można bardzo mocno cropowac, można mocno rozjaśniać i przyciemniać. Kolory jakie generuje są jak dla mnie genialne pod ślub takie słodkie i urocze bym powiedział :-) Bardzo łatwo mi się zdjęcia z 6D obrabiało na DPP i na LR :-) Natomiast przyznam rację w jednym. Obrazek z 5d clasik jest jakiś taki hmm...najbardziej analogowy, naturalny, ciężko to określić. Myślę, że na sesji by się sprawdził pięknie z niskim iso :-) Tak czy siak chyba mam nowego faworyta :-) i nazywa się on ....6d :-) Za cenę 5-tek starszej generacji znajduję się od razu w najnowszej technologi Canona :-) To jak dla początkującego ślubniaka jest bajka po prostu więc po co kombinować ze starszą technologią jeśli nową dostaje się w podobnej cenie ? :-) Owszem. Na nowego 6d mnie nie stać i bym nie kupił. 6 tyś za aparat i ....1 tyś na obiektywy i lampy by się nie sprawdziło. no ale aparat za 4500 i mam 2,5 -3 tyś na 2 obiekty i lampę. To się może udać :-)

A tak w ogóle BTW foto ślubnego to dostałem kilka tygodni temu zdjęcia ze ślubu znajomej. Do poprawki. Przyszedł sobie pan fotograf z canonem 1100d i wystrzelał 2000 fotek. Oddał tak jak wyszło z puszki, bez jakiejkolwiek obróbki, z krzywym horyzontem, z jakimiś głowami i rękoma na I planie. I jeszcze wziął za to 1000 zł !!! Acha!!!!! a część z tych zdjęć to w ogóle okazały się klatkami z jakiejś kamery wideo więc jakość była no rewelacyjna !!!! a na koniec wziął za to 1000 zł. bo niby taniej wziął bo bez obróbki. Wiecie co ??? TO JEST JAKIŚ MASAKR !!!!! Poleciłem im iść z tym do sądu ale już mieli dosyć wszystkiego. W świetle tego "fotografa" to nawet idąc z moim obecnym 60d i sigmą 17-50 na ślub to bym chyba dał sobie spokojnie radę. No w głowie się nie mieści !!!! A ja tu się waham od serii xxD do 1Ds hihihihihi :-))))))

Wojtko
30-11-2014, 21:44
CANON 1DS MARK II - cena używki to tyle samo co 5d mark II a jest to coś dziwnie wyśrodkowanego. Z jednej strony ma ponoć fajowy szybki AF 45 polowy z serii 1D. A z drugiej ma matrycę FF oraz 1600 iso podnoszone programowo do 3200 - jak w 5d clasic. No i sama osławiona niby solidność serii 1 Ds :-) Czy warto rozważać ten aparat w 2015 ? Osobiście bym się jednak do 6d skłaniał jeśli ceny faktycznie spadną do tych 4200-4500 :-)

Zależy na czym ci zależy, ale jeśli nie wiesz z czym będziesz miał do czynienia, zawsze będzie to tylko "gdybanie". 5d II ma lesze iso, lepsze menu i większy wyświetlacz, co czasem się przydaje jeśli ciekawski klient chce zerknąć na efekty pracy... 1ds II broni się tylko lepszą klawiszologią i AFem, ale ogólnie jest to stara konstrukcja. Osobiście nie używam 45 pól AF. 11 mi w pełni wystarczy. Jedynka to najlepszy aparat jaki w życiu miałem, ciężki ale z genialną ergonomią, jednak głośna praca lustra nieco dyskwalifikuje go w sytuacjach, gdy potrzebna jest dyskrecja. Osobiście wolę lepsze szkła i "słabszy" korpus. Do reportażu odradzam jednak 1ds w pierwszej wersji, bo robi zdjęcia tylko w tif i jest to strasznie wolny aparat (menu, etc.). Obrazek generuje jednak genialny.

robertskc7
01-12-2014, 12:59
No powiem tak. Mam 60d. Miałem okazję się pobawić 5od jak i 6D. Serii 5d nie miałem okazji. Jednakże tak mi wychodzi na to, że :

5d clasic robi piękne zdjęcia - co potwierdza w/w blog - piękne ujęcia :-) ale to stara konstrukcja i z kulejącym iso w trudnych warunkach. Można tym na pewno zrobić piękne zdjęcia ale nie będzie to łatwe w porównaniu z innymi aparatami tutaj omawianymi :-/

5d mark II - cena w dobrym stanie około 4500 z komisu. Na allegro niby troszkę taniej. Lepsze iso i niby troszkę lepszy AF niż w clasicu. Jednak nie najnowsza genercja.

6d - jeśli używkę w miarę dobrym stanie dostanę za 2-3 miechy za tą samą cenę co 5d mark II a iso lepsze i AF z opinii wynika i tak lepszy od w/w puszek to chyba ma to jednak sens się nim zainteresować na poważnie? Jeśli celem ostatecznym i tak jest FF ? No i jak wspomniałem miałem okazję się nim pobawić i co zwróiło moją uwagę bardzo. Ten aparat wiele wbacza w obrobce. Można bardzo mocno cropowac, można mocno rozjaśniać i przyciemniać. Kolory jakie generuje są jak dla mnie genialne pod ślub takie słodkie i urocze bym powiedział :-) Bardzo łatwo mi się zdjęcia z 6D obrabiało na DPP i na LR :-) Natomiast przyznam rację w jednym. Obrazek z 5d clasik jest jakiś taki hmm...najbardziej analogowy, naturalny, ciężko to określić. Myślę, że na sesji by się sprawdził pięknie z niskim iso :-) Tak czy siak chyba mam nowego faworyta :-) i nazywa się on ....6d :-) Za cenę 5-tek starszej generacji znajduję się od razu w najnowszej technologi Canona :-) To jak dla początkującego ślubniaka jest bajka po prostu więc po co kombinować ze starszą technologią jeśli nową dostaje się w podobnej cenie ? :-) Owszem. Na nowego 6d mnie nie stać i bym nie kupił. 6 tyś za aparat i ....1 tyś na obiektywy i lampy by się nie sprawdziło. no ale aparat za 4500 i mam 2,5 -3 tyś na 2 obiekty i lampę. To się może udać :-)

A tak w ogóle BTW foto ślubnego to dostałem kilka tygodni temu zdjęcia ze ślubu znajomej. Do poprawki. Przyszedł sobie pan fotograf z canonem 1100d i wystrzelał 2000 fotek. Oddał tak jak wyszło z puszki, bez jakiejkolwiek obróbki, z krzywym horyzontem, z jakimiś głowami i rękoma na I planie. I jeszcze wziął za to 1000 zł !!! Acha!!!!! a część z tych zdjęć to w ogóle okazały się klatkami z jakiejś kamery wideo więc jakość była no rewelacyjna !!!! a na koniec wziął za to 1000 zł. bo niby taniej wziął bo bez obróbki. Wiecie co ??? TO JEST JAKIŚ MASAKR !!!!! Poleciłem im iść z tym do sądu ale już mieli dosyć wszystkiego. W świetle tego "fotografa" to nawet idąc z moim obecnym 60d i sigmą 17-50 na ślub to bym chyba dał sobie spokojnie radę. No w głowie się nie mieści !!!! A ja tu się waham od serii xxD do 1Ds hihihihihi :-))))))

Że tak zapytam, ale czy ta Twoja znajoma to ślepa była, czy też liczyła, że może będzie dobrze za 1000zł podczas wyboru fotografa ?
Co do tego fotografa to nie martw się, wcześniej czy później zakończy karierę, no albo dalej będzie fotografował tanio ( przepraszam za wyrażenie) "wioche" Pomyśl ilu klientów traci takim podejściem i jak nie pewna jest jego przyszłość w tej branży.
Co do Twojego dylematu to powiem Ci, że sprzęt jest szalenie ważnym czynnikiem i jak Cię nie stać na 6D to tym bardziej daruj sobie stare używki, bo z czasem stracisz jeszcze więcej kasy. Polatasz z 5dC za 2 tysie i beckupem ( bo zbyt duże ryzyko robić tylko jednym starym używanym body ) a jak wpadnie więcej zleceń to i tak będziesz kombinował, aby kupić coś nowego na kilka lat.
Ja prawie 4 lata temu sprzedałem 40D plus wszystko co miałem, wziąłem w kredyt 5dmkII oraz kupiłem 35L plus 85 1.8. Od 2 lat zajmuję się tylko fotografią. Wiedziałem, że inwestując w dobry sprzęt zawsze go mogę sprzedać z minimalną stratą i mieć trochę kasy by mieć czas na znalezienie etatu.

GoomeX
01-12-2014, 14:04
robertskc7 - skąd wniosek, że za 1000pln nie może być dobrze zrobiony ślub? 'Dobrze' to kwestia gustu, dla jednego dobrze znaczy tanio, dla drugiego, dobrze to wesele w pałacu na 300 osób i fotoziutków co najmniej dwóch po 5koła za sztukę :)

Darujcie sobie te oceny klientów, branżystów i jednocześnie w szerokim rozumieniu kolegów i nie piszcie, że jak Cię nie stać na sprzęt to nie zaczynaj. Każdy od czegoś zaczynał. 5D jak pisali poprzednicy to nadal bardzo dobry sprzęt ślubny z kulejącym (w dobie obecnych) ISO. Każda opinie jest subiektywna, każdy klient i fotograf różni. Ja nie widzę nic złego w ślubach za 1000pln, jeśli tyle autor bierze, znaczy że na tyle się wycenia. Młodzi widzą (na ogół) 'demo' i wiedzą na co się piszą. Nie uogólniajcie, że dobry ślub kosztuje za fotografa ileś tam tysięcy, bo jest to wierutna bzdura. Sam jak brałem ślub, oglądałem setki tysięcy fotek i ofert, w przeróżnej rozpiętości cenowej. Niektórzy cenią się niesłychanie, a prezentują poziom bliski poziomowi krawężnika. Inni robią bardzo przyzwoite fotki, często 'zaczynając' w branży (stąd cena niższa), no i są tacy co mają terminy zajęte na co najmniej dwa lata w przód a za fotki kasują za to astronomiczne kwoty. Jeśli ktoś zazdrości, że fotograf za 300pln albo za 1000pln zabiera mu chleb... cóż, nie ma sprawiedliwości na tym świecie, wiadomo od zawsze... a może zazdrościcie, że komuś się udało i że zarabia 1/xxxxxxxxx tego co Wy bierzecie? Skąd ta nienawiść w narodzie, opętanie i lemingoza? Polak szczęśliwy nie jak jego rodak ma jedną krowę na polu mniej, tylko jak konkurencji jeszcze 3 pozostałe krowy zdechną...

robertskc7
01-12-2014, 14:27
robertskc7 - skąd wniosek, że za 1000pln nie może być dobrze zrobiony ślub? 'Dobrze' to kwestia gustu, dla jednego dobrze znaczy tanio, dla drugiego, dobrze to wesele w pałacu na 300 osób i fotoziutków co najmniej dwóch po 5koła za sztukę :)


Moja wypowiedź dotyczyła poniższego cytatu i nie wyciągałem wniosków, które mi przypisałeś. Więc raczej te wnioski są Twoje.

"A tak w ogóle BTW foto ślubnego to dostałem kilka tygodni temu zdjęcia ze ślubu znajomej. Do poprawki. Przyszedł sobie pan fotograf z canonem 1100d i wystrzelał 2000 fotek. Oddał tak jak wyszło z puszki, bez jakiejkolwiek obróbki, z krzywym horyzontem, z jakimiś głowami i rękoma na I planie. I jeszcze wziął za to 1000 zł !!! Acha!!!!! a część z tych zdjęć to w ogóle okazały się klatkami z jakiejś kamery wideo więc jakość była no rewelacyjna !!!! a na koniec wziął za to 1000 zł. bo niby taniej wziął bo bez obróbki. Wiecie co ??? TO JEST JAKIŚ MASAKR !!!!! "

Bechamot
01-12-2014, 14:50
No powiem tak. Mam 60d. Miałem okazję się pobawić 5od jak i 6D. Serii 5d nie miałem okazji. Jednakże tak mi wychodzi na to, że :

5d clasic robi piękne zdjęcia - co potwierdza w/w blog - piękne ujęcia :-) ale to stara konstrukcja i z kulejącym iso w trudnych warunkach. Można tym na pewno zrobić piękne zdjęcia ale nie będzie to łatwe w porównaniu z innymi aparatami tutaj omawianymi :-/

5d mark II - cena w dobrym stanie około 4500 z komisu. Na allegro niby troszkę taniej. Lepsze iso i niby troszkę lepszy AF niż w clasicu. Jednak nie najnowsza genercja.

:-))))))

w C jest sprawa prosta .
aktualnie nie ma co kupic rozsadnego , poza C6 .
obawiam sie , ze nastepca c5mk3 moze kosztowac ok 4000 eu na starcie.
Nie daj Bog , zeby wpadli na pomysl sprzedaza jako c3 - to bedzie kosztowac dalsze 1000 euro.:-((

7000 pln to jest ograniczenie , ktore w zasadzie wyklucza zakup nowego aparatu z obiektywami.
uzywany - wszystko zalezy od stanu , jak byl eksploatowanym - trudno powiedziec co znajdziesz w lepszym stanie.

zarowno c5d2 jak c6d sa praktycznie w zakresie jakosci obrazu takie same , tutaj nie musisz miec obaw.
gdybym przy takim samym stanie technicznym mial wybrac uzywany to jednak c6. Zostal z paru rzeczy okrojony , na szczescie bez znaczenia dla jakosci obrazu.
Natomiast odradzam zakup c5 (d1)

polaro
01-12-2014, 16:45
Można jeszcze popatrzeć w ten sposób, że za cenę jednego 5dmkII lub 6d masz dwa korpusy 5dmk1. ISO w 5d mk1 nie jest duże, ale przy jasnych obiektywach da radę w 99% przypadków. Kilka lat temu 5d było niemal marzeniem, a przecież warunki na ślubach się nie zmieniły ;) Oczywiście rozumiem, że nowsza konstrukcja ułatwia pracę, ale gdybym miał mały budżet i parcie żeby zacząć budowanie systemu do ślubów od FF, to szukałbym 5dmk1. Inna kwestia, że skompletowanie dobrze współpracującej całości może być trudne i czasochłonne... Z własnego doświadczenia powiem, że bez choćby jednej, dwóch regulacji w serwisie się pewnie nie obejdzie.
Podsumowując - jeśli masz cierpliwość, to może warto wysilić się na poszukiwanie starej piątki.

Gotham
01-12-2014, 17:46
No 5dIc ma kilka niewątpliwych zalet. Największa to FF+ mała cena :-) Nie mniej jej czas technologiczny minął. Daje radę ? No daje :-) Co widać po powyższym portfolio polaro - bo to rozumiem było robione właśnie 5dIc ?? KIedyś 5DIc było marzeniem. Dziś odstaje bardzo mocno od najnowszych modeli parametrami. Właśnie dlatego, że chcę zbudować system od podstaw to bym chyba wolał kupić 6D używane, które będzie dobrą podstawą na następne 10 lat. do tego podstawowe jasne stałki. A za jakiś czas sobie dozbierać tylko porządną szklarnię. Myślę, że takie budowanie systemu foto ślubnego ma najgłębszy sens. Tym bardziej, że przeanalizowałem zdjęcia jakie robiłem. Okazało się, że kocham pracować w świetle zastanym i często będę używał wysokiego iso żeby wydobyć subtelną grę świateł i nastrój w kadrze. A 5dIc to już będzie trzeba znacznie częściej używać świadomie lampy. Jakoś to się skomplikowane robi. Do tego brak tej możliwości kalibracji. Pomysł fajny z 5dIc ale jakbym zaczynał totalnie od zera w foto. Tak na próbę, na start, żeby zobaczyć jak to jest na imprezie. Ja jednak już wiem jak jest fotografowac na imprezie, choć do samodzielnego ogarnięcia ślubu to mi na pewno jeszcze brakuje :-)) Ale znam swoje preferencje co do stylu fotografowania i myślę, że ta rozmowa tutaj i Wasze sugestie naprowadziły mnie na kilka cennych wniosków :

1/trzeba zbudować system, który będzie mi działał bez problemu technologicznie przez co najmniej 5 lat. A może i 10. 6D wydaje się idealny do tego . Tak jak 5DMIc wiele lat temu :-)

2/cena w granicach rozsądku / w miarę dobry Af / użyteczne iso - znów najlepiej tu wychodzi używany 6D.

3/mając w 2015 bazę w postaci dobrego aparatu i podstawowych jasnych stałek mogę w 2016 na dobrej stabilnej bazie zacząć wymieniać już same obiektywy na lepsze a nie kombinować, jakby tutaj puszkę na coś lepszego zmienić. A to wielki komfort nie kombinować cały czas jak koń pod górę tylko skupić się na fotografii.

4/ 6d wydaje się też najlepszą propozycją jaką Canon może w tej chwili wystawić pod względem krajobrazu. Niby to banał bo całkiem inna tematyka poza ślubem .....niemniej jeśli cały zestaw kupię tylko pod ślub to czy mam kupować osobno aparat konkurencji do krajobrazu ??? a nie ma kasy na inny aparat już. Tak wiec 6d znów wygrywa jako rozsądny kompromis.

5/ 2015 będzie też rokiem wchodzenia w fotografię typowo ślubną. O wielu ważnych rzeczach uświadomiłem sobie czytając różne wątki tutaj na forach CB w dziale ślubnym :-) Dlatego będzie to czas jaki poświęcę na stworzenie strony, naukę robienia fotoksiążek i albumów, zrobienie kursu kościelnego itd. Wiecie ja nie muszę być fotografem ślubnym od zaraz już teraz now. Na razie portretowanie to hobby. Teraz zamierzam spróbować się wkręcić na poważniej skoro to lubię i przygotować dobry grunt. Myślę, że idąc spokojnie tą drogą za rok czy dwa będę miał i sprzęt i doświadczenie by zając się foto ślubnym już na poważnie i całkiem oficjalnie. Tym bardziej, że właśnie wtedy różne rzeczy mi się tam w życiu pokończą i będę mógł spokojnie zająć się fotografią jako jedynym zajęciem. I dlatego właśnie teraz jest najlepszy czas na zbudowanie dobrych podstaw sprzętowych :-)

Co do znajomej i wyboru fotografa ??? Hmm. No tak się kończy olewanie tematu wyboru fotografa. Ktoś z jej rodziny miał znajomego, który robił zdjęcia na ślubach więc okej! jak z polecenia to dawaj go. Umówili się na kasę jakąś tam a inni byli drożsi. Nawet fotek nie oglądali. Przyszedł na ślub, zrobił , zjeb.....ł i oddał zdjęcia "zgodnie z umową" bez obróbki. Ech. Swoją drogą powinna tutaj gdzieś w dziale ślubnym powstać jakaś czarna lista. Tylko żeby na nią samemu przypadkiem nie trafić :-))) śmiech śmiechem ale trzeba patrzeć pozytywnie. Jak się przyłożę do tematu to kto wie ? Może kiedyś tam za 10 lat jak już będę dobry w tym co robię to nawet przyjmą mnie do takiego portalu jak FPFS lub jakiś inny podobny :-) Czego sobie i wszystkim forumowiczom ślubnym gorąco życzę ( o ile już tam nie są ;-)

Za udzielone porady i wskazane ścieżki bardzo Wam dziękuję. Pewnie bez nich bym poważnie zbłądził na starcie, bo tyle tych opcji sprzętowych jest, że głowa boli od tego!!! Jak dla mnie temat jest do zamknięcia, a wniosek ostateczny jest taki, że poniżej 5dMark II nie warto już się zagłębiać w 2015r .

trzeszcz6
02-12-2014, 13:50
1/trzeba zbudować system, który będzie mi działał bez problemu technologicznie przez co najmniej 5 lat. A może i 10. 6D wydaje się idealny do tego . Tak jak 5DMIc wiele lat temu :-)

2/cena w granicach rozsądku / w miarę dobry Af / użyteczne iso - znów najlepiej tu wychodzi używany 6D.

3/mając w 2015 bazę w postaci dobrego aparatu i podstawowych jasnych stałek mogę w 2016 na dobrej stabilnej bazie zacząć wymieniać już same obiektywy na lepsze a nie kombinować, jakby tutaj puszkę na coś lepszego zmienić. A to wielki komfort nie kombinować cały czas jak koń pod górę tylko skupić się na fotografii.

4/ 6d wydaje się też najlepszą propozycją jaką Canon może w tej chwili wystawić pod względem krajobrazu. Niby to banał bo całkiem inna tematyka poza ślubem .....niemniej jeśli cały zestaw kupię tylko pod ślub to czy mam kupować osobno aparat konkurencji do krajobrazu ??? a nie ma kasy na inny aparat już. Tak wiec 6d znów wygrywa jako rozsądny kompromis.

5/ 2015 będzie też rokiem wchodzenia w fotografię typowo ślubną. O wielu ważnych rzeczach uświadomiłem sobie czytając różne wątki tutaj na forach CB w dziale ślubnym :-) Dlatego będzie to czas jaki poświęcę na stworzenie strony, naukę robienia fotoksiążek i albumów, zrobienie kursu kościelnego itd. Wiecie ja nie muszę być fotografem ślubnym od zaraz już teraz now. Na razie portretowanie to hobby. Teraz zamierzam spróbować się wkręcić na poważniej skoro to lubię i przygotować dobry grunt. Myślę, że idąc spokojnie tą drogą za rok czy dwa będę miał i sprzęt i doświadczenie by zając się foto ślubnym już na poważnie i całkiem oficjalnie. Tym bardziej, że właśnie wtedy różne rzeczy mi się tam w życiu pokończą i będę mógł spokojnie zająć się fotografią jako jedynym zajęciem. I dlatego właśnie teraz jest najlepszy czas na zbudowanie dobrych podstaw sprzętowych :-)


Odnośnie 1 punktu. Jeżeli chcesz zbudować system na 5-10 lat to Twoją*podstawą powinny być obiektywy, bo one technologicznie starzeją się bardzo długo. Aparat w tym przypadku jest tylko dostawką. Nie powiesz mi, że mając 6d i 35/2.0 zrobisz lepsze zdjecia niż 5dc i 35/1.4 po prostu fizyki nie przeskoczysz. Ja rozumiem, że nowy aparat to większe możliwości owszem, ale on tylko rejestruje to co daje mu obiektyw, a jak obiektyw nie jest najwyższej klasy to iso miliard za bardzo Ci nie pomoże :)

2 punkt: Nie wiem jakie kryteria przyjmujesz przy takim porównaniu, ale aparat za 4,5k (powodzenia w znalezieniu 6d w takiej cenie) nie jest 3 razy lepszy od 5dc za 1,5k.

3. Uważam że właśnie posiadanie jak najlepszych obiektywów daje Ci szansę na to aby skupić się na fotografii a nie na tym czy to iso 6400 wystarczy? I tutaj nie ma żadnego kombinowania ze zmianą puszki tzn zarobiłeś pieniądze z fotografii kupujesz najlepszą puszkę na jaką Cię*stać teraz za rok możesz ją przecież wymienić, a obiektywy będziesz miał ciągle te same możliwie najlepsze.

4. tu się*nie wypowiem robie zdjęcia głównie ludziom :)

5. tym bardziej jak nie musisz być fotografem już teraz to daj sobie to co daje najwięcej w fotografii czyli obiektywy :)

Ja bym wybrał sigma 35/1.4 i sigma 85/1.4 co da łącznie 6,5k odłożyłbym dodatkowy 1k i kupił 5dc :) a jak sprzedasz to co masz teraz to pewnie wystarczy Ci i na drugi 5dc :)

Gotham
02-12-2014, 17:24
Ok. to teraz, że tak powiem nie będę już poszukiwał nowych rozwiązań i opcji a raczej starał się uzasadnić dokonany wybór 6D + trochę słabsze stałki :-)

No zestawik sigm 35 A 1,4 i 85 1,4 to zaiste piękna sprawa i marzenie wielu w tym i moje oczywiście :-) Natomiast co mi po super szkłach jak mam body z niepewnym Af oraz z iso które zmusi mnie do jechania cały czas na f 1,4 gdzie obraz i tak będzie najmniej dobry jakościowo ? Dostaję więc stare body które ogranicza tak mnie jak i obiektywy wymuszając używanie ich na najniższej przysłonie. No i pracując na centralnym punkcie AF cały czas (bo wszyscy to potwierdzają, że w 5D mI tylko ten się używa) i przekadrowywanie przy f 1,4 to już widzę wyraz rozczarowania na dużym monitorze :-/ W 6D mogłem się pobawić bez problemu wszystkimi punktami i to mi się podobało bardzo :-) Takie rozwiązanie z niepewnym 5DIc jest dla mnie zbytnim ryzykiem. W końcu mam na tym zarabiać jakąś tam kasę a zdjęć nieudanych spodziewam się znacznie więcej na 5D niż na 6D. A teraz koszty. 5dIc około 2000 a 6D 4500 ( pamiętaj, że zakup za kilka miesięcy więc 4500 jest realną kwotą) To ja wolę te 2500 dołożyć i mieć na start święty spokój.

Następnie. Śluby itp imprezy są nieodłącznie związane ze złymi warunkami foto w kościele czy na sali zabaw. Są pewne granice fizyki nieprzekraczalne. Ustawiam czas np na taniec 1/100 oraz iso 1600 w 5DIc no i 1,4 na sigmie. A jak czas i f 1,4 nie starczy to co zrobię ?? Dopalę lampą. Uzyskam zaszumione zdjęcia z lampą zawsze odbierającą nastrój chwili. Nawet jak jest użyta poprawnie. No ale rozumiem, że czasem nie ma wyjścia i trzeba jej użyć. Ok. Tylko jak często ??? Nie lubię lampy. A z 5D Ic zostanę być może do jej częstego użycia na każdym etapie ślubu. to nie po mojemu. Czasem dobra matryca i wysokie iso są jedynym ratunkiem. Zwłaszcza dla mnie, który dopiero zaczyna. Myślę, że profesjonalista zrobi na pewno lepsze zdjęcia 5DIc + w/w sigmy niż ja canonem 6D + podstawowe stałki. Tyle, że ja wolę pozostawić sobie margines bezpieczeństwa. Dostać pewniejszy Af, wyższe iso i zdjęcia, które można swobodnie wykropować i poddać większej edycji błędów naświetlania na LRmie. Dlatego upieram się na 6D

Podoba mi się natomiast pomysł obu sigm i myślę, że w tym roku kupię dobre, nowoczesne, niezawodne body a w następnym wymienię szkła na bardziej pro :-) Zresztą strategia "najpierw najlepsze body na jakie Cię stać a potem obiektywy" jest równie popularna jak " tylko szkła się liczą". To po prostu kwestia wyboru. Efekt ostateczny jest taki sam czyli dobre body i dobre obiektywy.

trzeszcz6
02-12-2014, 18:15
Odnośnie używania lampy, po tym ślubie który będziesz robił jako drugi fotograf zobaczysz jakie światło jest z zestawu DJ/zespołu i będziesz raczej musiał się przeprosić z lampą :) takie moje doświadczenie odnośnie świateł jakie spotyka się na weselach :)

Co do całej reszty powodzenia w szukaniu sprzętu i niech Cię cieszy robienie zdjęć :)

pawko
03-12-2014, 22:48
Odnośnie używania lampy, po tym ślubie który będziesz robił jako drugi fotograf zobaczysz jakie światło jest z zestawu DJ/zespołu i będziesz raczej musiał się przeprosić z lampą :) takie moje doświadczenie odnośnie świateł jakie spotyka się na weselach :)
Mam takie samo zdanie, tak jak kiedyś obiecałem sobie , że będę używał lamp sporadycznie - tak teraz nie wyobrażam sobie pracy bez kilku lamp na weselu.... błyskanie na weselu jest super !!!
oczywiście dla urozmaicenia materiału wyłączam czasami lampy ... jest wtedy klimatycznie ;-)

pozdrawiam
Paweł