Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Filtr Polar i KIT 18-55 ???



WujekJW
01-04-2006, 15:20
Witam!
Czy jest sens kupować Polara do kitowego obiektywu?
Chodzi mi tu głównie o upierdliwość potrzeby ciągłej korekcji nastawu filtru, ze względu na kręcenie pierwszego szkła w standardowym obiektywie.
Czy ktoś bawił sie polarem i takim szkłem (lub innym, ale również się kręcącym) ?

Pozdrawiam wszystkich
JW

konradl
01-04-2006, 15:47
uzywam i specjalnie nie narzekam... Procedura focenia z takim filtrem nie jest specjalnie niewygodna, jezeli ma sie troche czasu i nie robi sie zdjec akcji:

1.ostrzysz na wybrany obiekt
2.krecisz filterm
3.ostrzysz jeszcze raz zeby wyeliminowac przesuniecie (kit ma spore luzy)

Tak wiec wielkiej roznicy nie ma, dochodzi tylko punkt 3-ci.

Routlaw
01-04-2006, 16:42
dokładnie, zeszłe wakacje w Turcji odbębniłem na kicie z polarem..
Miałem inną technike niż konradl. Mianowicie ustawiałem polaryzacje filtrem, trzymając filtr naciskałem migawkę do połowy, aparat ustawiał ostrość nieporuszając filrtrem. Dociskałem migawke do końca i fotka jest.
Nie widze problemu w używaniu polara z obiektywem który kręci nosem przy ostrzeniu.

kami74
01-04-2006, 21:06
Nie rozumiem twojej techniki Routlaw :( Przecież jak trzymasz za wkręconego polara to soczewka się nie obróci , no chyba że w gwincie ? Mozesz to mi wyjasnić

Vitez
01-04-2006, 21:16
Miałem inną technike niż konradl. Mianowicie ustawiałem polaryzacje filtrem, trzymając filtr naciskałem migawkę do połowy, aparat ustawiał ostrość nieporuszając filrtrem.

Jesli trzymales za "luzna" czesc filtra to aparat nadal nim poruszal - ta nieruchoma czescia i zmienial ci polaryzacje.

Routlaw
01-04-2006, 21:21
Mój beznadziejny polarek firmy Hama po nakręceniu ma taki ruchomy pierścień, którym się reguluje "polaryzacje" (jej kąt czy co to tam jest). Powiedzmy że sobie ustawiłem tak że ten polarkowy uchwyt jest na godzinei 9, naciskam migawkę Af kręci KITowym noskiem, polar trzymam lewą ręką na 9godzinie, ostrość się ustawila a polar nadal jest na 9h..

Routlaw
01-04-2006, 21:25
Jesli trzymales za "luzna" czesc filtra to aparat nadal nim poruszal - ta nieruchoma czescia i zmienial ci polaryzacje.Mówisz.. hmm dawno nie miałem polara nakręconego.. Nie pamietam.. Czyżbym się mylił...?

Flanel
01-04-2006, 21:59
1.ostrzysz na wybrany obiekt
2.krecisz filterm
3.ostrzysz jeszcze raz zeby wyeliminowac przesuniecie (kit ma spore luzy)


zeszłe wakacje to non top polar MRC B+W i KIT, i robię tak samo j.w.

Nie widzę problemu :)

Vitez
02-04-2006, 03:49
Mój beznadziejny polarek firmy Hama po nakręceniu ma taki ruchomy pierścień, którym się reguluje "polaryzacje" (jej kąt czy co to tam jest). Powiedzmy że sobie ustawiłem tak że ten polarkowy uchwyt jest na godzinei 9, naciskam migawkę Af kręci KITowym noskiem, polar trzymam lewą ręką na 9godzinie, ostrość się ustawila a polar nadal jest na 9h..


Kazdy polar tak ma. Sklada sie z dwu warstw szkiel - jedna "nieruchoma" - ta dokrecana do obiektywu i druga "ruchoma" - ta ruchoma warstwa ustawiasz polaryzacje.
Gdy ustawisz ta ruchoma na godzine 9 i przytrzymasz przy ostrzeniu, to szklo zakreci ci ta "nieruchoma" i zmienia ci polaryzacje - znaczy ustawienie tych dwu warstw wzgledem siebie. Wiec wg mnie miales bardzo nieskuteczne rozwiazanie.

Routlaw
02-04-2006, 19:54
Wiec wg mnie miales bardzo nieskuteczne rozwiazanie.Pewnie poprostu już nie pamietałem jak używałem polara, bo zdjęcia dobrze wychodziły.. moja wina.. konradl ma racje :)

WujekJW
02-04-2006, 20:21
A jak jest z oporem filtrów przy kręceniu?
Czy trafiliście na jakiś który ciężko się kręci?
Bo ze względu na luzy KITa przydał by się chyba stosunkowo lekko kręcący?

pantomas
02-04-2006, 20:29
Kazdy polar tak ma. Sklada sie z dwu warstw szkiel - jedna "nieruchoma" - ta dokrecana do obiektywu i druga "ruchoma" - ta ruchoma warstwa ustawiasz polaryzacje.

To nie był błąd , to był wielbłąd ( Jan Tomaszewski -bramkarz futbolowy )
Drogi Vitezie , jak zatem wytłumaczysz zdolność do polaryzacji Cokina P164 będącego jedną niepodzielną i nieruchomą całością obracaną w holderze ? Również Hama o której wspominał Routlaw ma jedno szkło - sprawdziłem . Dwie warstwy szkła są owszem potrzebne do umieszczenia między nimi materiału polaryzującego światło . Ale dlaczego jedna z nich miałaby się kręcić - dalibóg nie wiem .

Gdy ustawisz ta ruchoma na godzine 9 i przytrzymasz przy ostrzeniu, to szklo zakreci ci ta "nieruchoma" i zmienia ci polaryzacje - znaczy ustawienie tych dwu warstw wzgledem siebie. Wiec wg mnie miales bardzo nieskuteczne rozwiazanie.
Nic z tego nie rozumiem ...
Ale Routlaw był skuteczny , co widać po Jego zdjęciach .
Pozdrawiam .

Tomasz Golinski
02-04-2006, 20:34
Kazdy polar tak ma. Sklada sie z dwu warstw szkiel - jedna "nieruchoma" - ta dokrecana do obiektywu i druga "ruchoma" - ta ruchoma warstwa ustawiasz polaryzacje.
Gdy ustawisz ta ruchoma na godzine 9 i przytrzymasz przy ostrzeniu, to szklo zakreci ci ta "nieruchoma" i zmienia ci polaryzacje - znaczy ustawienie tych dwu warstw wzgledem siebie. Wiec wg mnie miales bardzo nieskuteczne rozwiazanie.
Teoretyzujesz czy sprawdziłeś? Ja sprawdziłem i się mylisz :roll: Polar kołowy składa się z dwóch warstw szkła, które obracają się razem! Jest to ćwierćfalówka i polar liniowy. Ich obrót względem siebie nie miałby sensu, gdyż ćwierćfalówka tylko pod pewnym kątem zamienia światło spolaryzowane liniowo na kołowo.

snow
02-04-2006, 20:38
http://pl.wikipedia.org/wiki/Polaryzacja :P

Routlaw
02-04-2006, 20:58
To co jednak miałem racje? i mimo to przyznałem sie do jej braku.. żałosne.. aż wygrzebałem polarka Hamowego no i faktycznie jedno szkiełko jest... "A jednak sie kręci!"

Vitez
03-04-2006, 19:55
Teoretyzujesz czy sprawdziłeś?

Pozycz mi szklo, ktore kreci mordka :twisted:

Tomasz Golinski
03-04-2006, 20:10
A niby do czego ci to szkło potrzebne? Sam nie umiesz kręcić?

Vitez
03-04-2006, 21:34
A niby do czego ci to szkło potrzebne? Sam nie umiesz kręcić?

Zeby dokladnie zasymulowac.

Tomasz Golinski
03-04-2006, 21:38
Zeby dokladnie zasymulowac.
:roll: to jeszcze musiałbyś się dowiedzieć, gdzie Routlaw robił zdjęcia i o jakiej godzinie :lol:

nastier
03-04-2006, 22:02
zamiast chrzandolic i 'zasymulowywac', to moze przykladowe zdjecie pokaze:
http://nastier.org/zdjecia/wawoz/08.jpg
kit + polar oczywiscie. PSa praktycznie 0% (chyba tylko wyostrzylem). wiecej polarowych zdjec u mnei w galerii.

osobiscie nie widze praktycznie zadnych powaznych przeszkod w uzytkowaniu polaru z tego typu szklem. trzeba sie przyzwyczaic,ze czasem trzeba lekko krecialkiem dokrecic ;)

Zodiakalny Rak
04-04-2006, 10:04
zamiast chrzandolic i 'zasymulowywac', to moze przykladowe zdjecie pokaze:
http://nastier.org/zdjecia/wawoz/08.jpg
kit + polar oczywiscie. PSa praktycznie 0% (chyba tylko wyostrzylem). wiecej polarowych zdjec u mnei w galerii.

osobiscie nie widze praktycznie zadnych powaznych przeszkod w uzytkowaniu polaru z tego typu szklem. trzeba sie przyzwyczaic,ze czasem trzeba lekko krecialkiem dokrecic ;)
Potwierdzam, ostatni urlop nad morzem spedzielem m.in. z KITem + polar, przy braku slonca mialem problem z zauwazeniem roznicy z czy bez (poza ciemniejszym obrazem w wizjerze) ale gdy juz swiecilo i pokazaly sie chmurki nie bylo zadnych problemow z uzytkowanie ... faktem jest, ze trzeba pamietac coby "go" tzn. polar przykrecic (po godzinie trzymania aparatu bez rekawiczek troche sie nie ma czucia czym sie kreci ;) ).

Dodatkowo, w moim przypadku, za porada kolegi z forum, zdecydowalem sie na polara do KITa ze wzgledu na ta sama srednice co 100/2.8 macro canona, ktory jest na mojej liscie zakupow (mam nadzieje, ze niedlugo) i jego zastosowanie do macro - akwarystyka.


pozdrawiam

gwozdzt
04-04-2006, 10:13
Jak widzę, polar i kręcenie mordą przez obiektyw to pół biedy.
Macie może też jakiś dobry pomysł na wspólne używanie polara i osłony przeciwsłonecznej?

P_i_t_t
04-04-2006, 12:15
Jak widzę, polar i kręcenie mordą przez obiektyw to pół biedy.
Macie może też jakiś dobry pomysł na wspólne używanie polara i osłony przeciwsłonecznej?

W kicie 18-55 ta osłona jest taka malutka, że problemów nie ma żadnych :wink:

nastier
04-04-2006, 15:07
W kicie 18-55 ta osłona jest taka malutka, że problemów nie ma żadnych :wink:

fakt, lecz przy sigmie 70-300 jest juz pewien problem :mrgreen:

SimOn!
04-04-2006, 15:36
Ja zawsze wkladam palec do oslony i poycham palcem ramke filtra (krece nim) patrzac przez wiazjer, jak filterek lekko chodzi to nie ma problemu z taka technika :) Sprawdzony sposob, i zawsze sie dziwie ludzia ktorzy na to nie wpadli ;)

Aaaa i jeszcze jeden patent - olowek z gumka, jako przedluzeenie palca :mrgreen:

dfilip
04-04-2006, 16:03
Z ta Sigma to jakos nie widze tego patentu.