Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Canon 1100D nie chce mi się włączyć, co może być przyczyną, pomoże ktoś?



kaamilowsky
22-11-2014, 23:43
Witam, jestem tu nowa i ogólnie zaczynam dopiero przygodę z fotografią. Posiadam Canona 1100D. Dzisiaj dostałam nowy obiektyw, i od razu zmieniłam go. Porobiłam pare zdjęć i było wszystko w porządku. Nagle aparat się wyłączył, myślałam, że bateria się rozładowała. Podładowałam, i aparat dalej się nie chciał włączyć. I tak cały czas. Czytając różne fora doszłam do tego, że może akumulator siadł, lecz koleżanki również nie działa. Zaznaczam, że lustrzanka ma niecały rok. Nigdy mi nie upadła, ani nic z tych rzeczy. Proszę o pomoc.

little_fluffy
22-11-2014, 23:55
Ja raczej nie pomogę, ale możesz powiedzieć jaki obiektyw podpięłaś pod aparat? Może ten obiektyw jakiś niekompatybilny.

kaamilowsky
22-11-2014, 23:59
canon 50mm f/2.5 ef macro http://www.kenrockwell.com/canon/lenses/images/50mm-macro/D3S_1491-1200.jpg
Wszystko działało, tak jak pisałam, po zrobieniu kilku zdjęć po prostu się wyłączył.

piast9
23-11-2014, 00:14
Czytając różne fora doszłam do tego, że może akumulator siadł, lecz koleżanki również nie działa.
Co koleżanki nie działa? Jej aparat na Twoim akumulatorze? Twój aparat na jej akumulatorze?

Obiektyw firmowy, nie powinien być przyczyną uszkodzenia. Aparat powinien jeszcze być na gwarancji.

Co się dzieje gdy zamkniesz pokrywę akumulatora bądź karty pamięci? Miga diodka czy nic, głucha cisza?

kaamilowsky
23-11-2014, 00:18
Przepraszam, źle napisałam. Koleżanki akumulator jak i mój nie działa w moim aparacie, jednak mój akumulator działa w jej. Masło maślane, ale myślę, że zrozumiesz o co chodzi. W tym problem, że dostałam aparat w prezencie od Babci z Włoch..
Nic się nie dzieje, próbowałam już chyba milion razy wyciągać i wkładać baterie spowrotem i nic.. zero migania, zero jakiegoś dźwięku nic..

little_fluffy
23-11-2014, 00:24
Jeżeli to używany aparat to może coś tam być uszkodzone. Może warto go zanieść do serwisu, żeby ktoś zobaczył.

kaamilowsky
23-11-2014, 00:26
Dostałam nowy. Przez ten niecały rok chodził bez żadnych zarzutów, zresztą nawet dzisiaj rano jeszcze śmigał.

piast9
23-11-2014, 00:29
Niestety, wygląda mi na jakąś grubszą awarię. Jedyne co możesz spróbować, to wyciągnąć na jakiś czas akumulator oraz małą bateryjkę pastylkową podtrzymującą zegar i ustawienia (o ile 1100D ją ma, zobacz do instrukcji) żeby zresetować ustawienia aparatu. Jeśli po tym nie ruszy to, niestety, jedyną opcją wydaje się skorzystanie z naprawy gwarancyjnej.

Próbowałaś użyć tego obiektywu w innym aparacie czy wolałaś tego nie robić na wszelki wypadek?

Edit:
Przejrzałem instrukcję, wygląda na to, że 1100D nie ma bateryjki podtrzymującej. Spróbuj zatem zostawić aparat bez baterii na noc, zobacz co się stanie rano.

niki68
23-11-2014, 00:31
Witaj
Pod klapką zamykającą baterię jest taki otworek z przełącznikiem. W klapce jest wypust, który po zamknięciu naciska na ten przełącznik. Sprawdź czy ten przełącznik się nie ułamał. Wygląda tak jakby aparat nie wiedział, że jest klapka zamknięta.

kaamilowsky
23-11-2014, 00:32
Kurczę, ale lipa...
Nie próbowałam bo bałam się, że coś zepsuję.

niki68
23-11-2014, 00:32
Przy otwartej klapce aparat się nie włączy.

kaamilowsky
23-11-2014, 00:34
Witaj
Pod klapką zamykającą baterię jest taki otworek z przełącznikiem. W klapce jest wypust, który po zamknięciu naciska na ten przełącznik. Sprawdź czy ten przełącznik się nie ułamał. Wygląda tak jakby aparat nie wiedział, że jest klapka zamknięta.

Nie ułamał się, już to sprawdzałam przedtem.

niki68
23-11-2014, 00:37
Jeżeli z klapką i przełącznikiem jest wszystko ok, wyjęcie baterii na noc nie pomoże to chyba czeka Cię serwis.

kaamilowsky
23-11-2014, 00:39
Czy nie bedzie problemów z tym, że aparat jest kupiony zagranicą?

Mike7
23-11-2014, 01:04
Czy nie bedzie problemów z tym, że aparat jest kupiony zagranicą?

Nie i tak za to zapłacisz ;)

kaamilowsky
23-11-2014, 01:05
Dużo mnie taka ' przyjemność ' będzie kosztowała?

pan.kolega
23-11-2014, 06:45
Nie i tak za to zapłacisz ;)

A dlaczego ma zapłacić kiedy aparat jest na gwarancji?

kaamilowsky
23-11-2014, 10:26
Jeżeli z klapką i przełącznikiem jest wszystko ok, wyjęcie baterii na noc nie pomoże to chyba czeka Cię serwis.
Chyba tak, wyciągłam baterie na noc i nic nie pomogło. Tylko mam wrażenie, że jeden styk w aparacie od baterii jest lekko wygięty , może to być przyczyną?

CrazzyIwan
23-11-2014, 10:57
Zrób zdjęcie dobrej jakości, ocenimy jak będzie można.

kaamilowsky
23-11-2014, 11:09
Zrób zdjęcie dobrej jakości, ocenimy jak będzie można.

Nie mam jak, telefonem pewnie nic nie bedzie widać. Jutro , jeżeli znajde u siebie w miejscowości jakis serwis to zaniosę i się dowiem. Mam nadzieje, że to tylko te styki.

little_fluffy
23-11-2014, 11:11
jeden styk w aparacie od baterii jest lekko wygięty , może to być przyczyną?

Myślę, że może. Ale ja raczej sama nie próbowałabym tego naprawiać, żeby czegoś nie pogorszyć. Chyba najbezpieczniej będzie pokazać to komuś i zapytać co to może być i ile to może kosztować.

kaamilowsky
23-11-2014, 11:17
Myślę, że może. Ale ja raczej sama nie próbowałabym tego naprawiać, żeby czegoś nie pogorszyć. Chyba najbezpieczniej będzie pokazać to komuś i zapytać co to może być i ile to może kosztować.

Wiem, nie chce nic ruszać sama.

piast9
23-11-2014, 11:30
Ja akurat bym próbował ale to zależy bardzo od podejścia. Zaniesienie tego do specjalisty by rzucił okiem jest dobrym pomysłem. Ale nie pozwól nic głębiej grzebać niż blaszki od styków itp rzeczy. W czasie gwarancji od tego jest gwarancja i autoryzowany serwis.

A ja prawdę mówiąc wątpię by chodziło o blaszkę. Aparat działał i przestał w chwili gdy nie manipulowałaś nic przy akumulatorze. Nawet jeśli problemem byłby zły styk, to byłby on na granicy dobrego działania, skoro nie było problemu wcześniej, i powinien zaskoczyć przy próbach wyjmowania i wkładania akumulatora. Ale to tylko moje gdybanie na odległość.

Przykra sprawa, oby się szybko udało ją naprawić. Jak będzie po wszystkim to daj znać w tym wątku o tym, co się faktycznie stało.

kaamilowsky
23-11-2014, 11:34
Ja akurat bym próbował ale to zależy bardzo od podejścia. Zaniesienie tego do specjalisty by rzucił okiem jest dobrym pomysłem. Ale nie pozwól nic głębiej grzebać niż blaszki od styków itp rzeczy. W czasie gwarancji od tego jest gwarancja i autoryzowany serwis.

A ja prawdę mówiąc wątpię by chodziło o blaszkę. Aparat działał i przestał w chwili gdy nie manipulowałaś nic przy akumulatorze. Nawet jeśli problemem byłby zły styk, to byłby on na granicy dobrego działania, skoro nie było problemu wcześniej, i powinien zaskoczyć przy próbach wyjmowania i wkładania akumulatora. Ale to tylko moje gdybanie na odległość.

Przykra sprawa, oby się szybko udało ją naprawić. Jak będzie po wszystkim to daj znać w tym wątku o tym, co się faktycznie stało.

Kurcze no lipnie wyszło, tak się cieszyłam z tego obiektywu, jak małe dziecko, a pocieszyłam się przez kilka minut .. Dobrze, dam znac. I dziękuję za jakąkolowiek ponoć, bo wczoraj chyba pół internetu przeczytalam i nic sensownego nie znalazlam :)

Naprawiacz
23-11-2014, 15:03
Aparat oczywiście ma baterię do podtrzymywania pamięci, ale by ją znaleźć trzeba odkręcić obudowę, a następnie odlutować 6 czy 8 kabli i odkręcić płytę zasilania / sterowania / lampy...
Za to EOSy z dolnej i średniej półki nie mają innej rzeczy... BEZPIECZNIKÓW (!) i w razie jakiegokolwiek nawet drobnego zwarcia może zostać mocno uszkodzona płyta główna czy zasilania...

Jeśli masz gwarancję na aparat to nie kombinuj z serwisami "od wszystkiego" tylko wysyłaj do serwisu autoryzowanego na ich koszt.
Jeśli nie masz gwarancji to poszukaj takiego, co się specjalizuje w aparatach cyfrowych, byś po odbiorze aparatu od złotej rączki "od wszystkiego" nie miała ochoty kogoś ukatrupić za estetycznie zniszczony lub mocniej uszkodzony aparat.

kaamilowsky
23-11-2014, 15:21
Aparat oczywiście ma baterię do podtrzymywania pamięci, ale by ją znaleźć trzeba odkręcić obudowę, a następnie odlutować 6 czy 8 kabli i odkręcić płytę zasilania / sterowania / lampy...
Za to EOSy z dolnej i średniej półki nie mają innej rzeczy... BEZPIECZNIKÓW (!) i w razie jakiegokolwiek nawet drobnego zwarcia może zostać mocno uszkodzona płyta główna czy zasilania...

Jeśli masz gwarancję na aparat to nie kombinuj z serwisami "od wszystkiego" tylko wysyłaj do serwisu autoryzowanego na ich koszt.
Jeśli nie masz gwarancji to poszukaj takiego, co się specjalizuje w aparatach cyfrowych, byś po odbiorze aparatu od złotej rączki "od wszystkiego" nie miała ochoty kogoś ukatrupić za estetycznie zniszczony lub mocniej uszkodzony aparat.
O kurdę, nawet nie wiedziałam..
Bez gwarancji orientujesz się może ile takie coś będzie mnie kosztować?

Naprawiacz
23-11-2014, 15:27
O kurdę, nawet nie wiedziałam..
Bez gwarancji orientujesz się może ile takie coś będzie mnie kosztować?

Na to pytanie winien Ci odpowiedzieć ten serwis, do którego oddasz aparat. Zwłaszcza, że nie wiemy co zostało uszkodzone, a rozpiętość cen jest ogromna.

kaamilowsky
23-11-2014, 15:27
Na to pytanie winien Ci odpowiedzieć ten serwis, do którego oddasz aparat. Zwłaszcza, że nie wiemy co zostało uszkodzone, a rozpiętość cen jest ogromna.

No tak w sumie racja. Dziękuję za pomoc :)

markoz
25-11-2014, 13:25
No tak w sumie racja. Dziękuję za pomoc :)

Nie wiem czy to będzie analogicznie. W 1000d miałem tak, że aparat mi zgasł i się nie obudził. Hotline Canona przyznał się, że jest to błąd, którejś tam wersji firmware. Żytnia mi wgrała nowszą wersję bezpłatnie, pomimo, że dawno po gwarancji było.