marcpro
20-11-2014, 09:34
Kilka dni temu znalazłem w szafce starą lampe Achiever 260AF którą używałem z moim analogowym EOS'em 300.
Lampę tę kupiłem w 2000 r. i od ponad 10 lat leżała nieużywana.
Ale wydaje się być sprawna, bo po włożeniu baterii i wciśnięciu guzika "test" błyska.
I tak się zastanawiam czy mogę ją podpiąć do 40d i używać jej do momentu dopóki nie kupię sobie czegoś lepszego?
Największy zgryz jaki mam przed podpięciem jej do aparatu jest taki, że lampa może coś uszkodzić w aparacie (że jest niesprawna, że pójdzie zbyt duże napięcie na stopkę i coś się spali, itp).
Tyle moich obaw i teorii.
A jak to wygląda w praktyce?
Czy rzeczywiście istnieje ryzyko uszkodzenia aparatu, czy mogę bez problemów podpiąć ją do body?
Pozdrawiam,
Marcin
Lampę tę kupiłem w 2000 r. i od ponad 10 lat leżała nieużywana.
Ale wydaje się być sprawna, bo po włożeniu baterii i wciśnięciu guzika "test" błyska.
I tak się zastanawiam czy mogę ją podpiąć do 40d i używać jej do momentu dopóki nie kupię sobie czegoś lepszego?
Największy zgryz jaki mam przed podpięciem jej do aparatu jest taki, że lampa może coś uszkodzić w aparacie (że jest niesprawna, że pójdzie zbyt duże napięcie na stopkę i coś się spali, itp).
Tyle moich obaw i teorii.
A jak to wygląda w praktyce?
Czy rzeczywiście istnieje ryzyko uszkodzenia aparatu, czy mogę bez problemów podpiąć ją do body?
Pozdrawiam,
Marcin