PDA

Zobacz pełną wersję : Sigma 24-70mm f/2.8 EX DG DF / Canon 20D



marcwi
01-04-2006, 01:13
Witam.
Co sadzicie o tym obiektywie, tylko o wersji zakupionej w USA. Tam jest oceniany dobrze i nie występują problemy ze jeden na 5 nie mydli.
Jest tylko jeden problem, sigma nie respektuje gwarancji z USA.
Wiec jest duze ryzyko.
Czy moze ktoś posiada taki model?

A to link do forum:
http://www.photographyreview.com/cat/lenses/35mm-zoom/sigma/PRD_88759_3128crx.aspx

Rad_fot
05-04-2006, 20:14
też sie nad nim zastanawiam, tylko że do 300 D

KuchateK
05-04-2006, 21:37
Mydli mydli. W porywach dwie na piec sie nadaja do uzytku*. Jesli sa nawet w miare ostre to i tak tylko na srodku.

Obiektyw generalnie ma problem z ostroscia poza centrum kadru. Duzo niebieskich aberacji. Wielgachne filtry. Badziewny sigmowski AF typu wolna glosna wiertarka dosyc czesto nie trafiajacy gdzie powinien. Zreszta nawet najwiekszy fan tego szkla fstopjojo pisze ze swoja wysylal do serwisu bo nie ostrzyla jak nalezy. O debilnym patencie "dual focus" juz nawet nie warto wspominac. Malo jeden przelacznik AF-MF, trzeba bylo jeszcze przesowany pierscien zrobic.

http://canon-board.info/showthread.php?t=9927

* Tak, mialem piec sigm 24-70 w poszukiwaniu dobrej.

Tomix
06-04-2006, 12:51
dużo w tym prawdy co pisze KuchateK. Miałem ten obiektyw, ale poszedł w ludzi. Jakościowo całkiem niezły, ale wolny o głośny AF. Ciężki (razem zbody urywał rękę), duża średnica filtra - drogie filtry. Ostrzenie - jak już trafił to bardzo ładne, ale więcej nie trafiał jak trafiał. Ogólnie wspomienia niezłe, ale chyba wiecej bym go nie kupił.

perqsista
06-04-2006, 22:00
Ja jestem jeszcze na etapie zadowolenia z posiadania w/w:) Kupiłem to szkło używane za bardzo dobre pieniądze. Większosć w/w wad mi nie przeszkadza. Daje się zauważyć że wiertarkowy AF jest mniej pewny np w porównaniu do canonów USM n. Ja trafiłem na ten egzemplarz 1 z 5. Jak AF trafi to jest IMO żyleta. W wiekszości wypadków trafia. Wcześniej sparzyłem się na próbowaniu chwalonych Tamronow 28-75, które były w moim przypadku w stosunku do w/w Sigmy mydlane. Widocznie miałem pecha. Od siebie mogę dorzucić jeszcze, że jak większość zoomów spod znaku S nie grzeszy pięknym bokeh. Reasumując ja jestem zadowolony z jakości większosci zdjeć jakie wykonałem za jego pomocą będac jednoczesnie świadomym ograniczeń tego szkła. A i jeszcze jedno w moim egzemplarzu nie mogę (i nie chcę) uświadczyć zwiększonej CA nawet przy kontrastowych scenach.

KuchateK
06-04-2006, 23:48
O wlasnie. Zapomnialem o bokehu ;) Jak to jeden okreslil po zobaczeniu mojej foty "to sa ringi a nie bokeh". Mial duzo racji :D

Natomiast ten kiepskawy egzemplarz aberowal masakrycznie. Nawet biale ubrania byly fioletowe z lekka ;) Ostre wersje niewiele lepiej sobie radzily.

Kraszan
24-09-2007, 00:09
Przyłączam się do negatywnych opini o tym badziewiu. O mały włos nie położyłem ślubu - przez to szkło musiałem rzeźbić szerokim i tele, bo to się do niczego nie nadawało... Ile ja przez nie nerwów straciłem... Obiektyw "pracował" z 40D i ponieważ to pierwsza próba ogniowa tego body, myślałem, że to wada aparatu. Na szczęscie szkło z wypożyczalni.... Stanowczo odradzam.

Mariusz_C
24-09-2007, 00:38
Ja mialem ta sigme przez ponad rok. Nie byla taka zla. Ciezka. Duzy fltr wiec o polarze nawet nie myslalem (82mm). AF jak juz trafil to bylo bardzo ostro. Glosna praca AF. Wolniejsza od USMow. Ogolnie nie wspominam jej najgorzej bo za ta cene to nie jest zle szlo.

Zemun
24-09-2007, 08:11
Również miałem to szkiełko i osobiście byłem w miarę zadowolony. Nie wiem może miałem szczęście, ale mój egzemplarz był w miarę ostry od pełnej dziury, a po niewielkim przymknięciu jakość była bardzo dobra. Jedyny mankament to AF, który w gorszych warunkach po prostu się dość często mylił. Dlatego też sprzedałem ten obiektyw. Ale gdyby nie AF to, raczej bym się z nim nie rozstawał.



Ja mialem ta sigme przez ponad rok. Nie byla taka zla. Ciezka..

Bawi mnie taki zarzut, że owa Sigma jest ciężka... Z czego takie biadolenie nad tym wynika tego nie potrafię zrozumieć. Przecież jest to pełno-klatkowy obiektyw, więc trudno wymagać by szkło o zakresie 24-70 mm było małe i wielkości Tamrona 17-50... Zresztą wystarczy sobie wziąć analogiczny obiektyw Canona, który notabene jest jeszcze ciężę i wtedy wyciągnąć jakieś wnioski. :roll:

Mariusz_C
25-09-2007, 11:43
Bawi mnie taki zarzut, że owa Sigma jest ciężka... Z czego takie biadolenie nad tym wynika tego nie potrafię zrozumieć. :roll:

Nie biadole tylko stwierdzam ze jest cieżka. Nie napisalem, ze to jej wada. Ja np lubie wiedziec, co trzymam w reku, a trzymajac ta sigme bylo czuc, ze sie trzyma kawalek szkla, a nie jakis plastik. Ciezar dla mnie robi wrazenie solidnosci, po tym jak mialem kilka plastikowych lekkich tamronow, z ktorych nie bylem wcale zadowolony. Ogolnie jak sie dobrze trafi to ta sigma jest bardzo dobrym szklem, nie liczac AF, ktory dziala tak sobie, ale i tak lepiej niz np niektorych w tamronach.

Kraszan
25-09-2007, 11:52
Słuszna uwaga - "jak się dobrze trafi".
Generalnie nie skreślam zupełnie tego modelu Sigmy, ale ten konkretny egzemplarz był fatalny. A szkoda, bo zakres ogniskowych bardzo przyzwoity, światło dobre, silniczek mógłby być cichszy (w kościele, w momentach ciszy wszyscy patrzyli na mnie, a nie na Młodą Parę), ale za te pieniądze, to nie ma co wymagać, oprócz tego, żeby po prostu mniej się mylił i mniej mydlił. Jedyny słuszny sposób, żeby być z tego szkła zadowolonym, to poproszenie o wyłożenie na blat pięciu egzemplarzy, potestowanie i kupienie... o ile wśród tych pięciu trafi się dobrze działający :)

PS. Na ok. 150 zdjęć, 130 jest do wywalenia. Ale kurcze te 20 trafionych, to rzeczywiście zaskakująca żyleta...

beetle4
25-09-2007, 21:56
Mam ta sigme wlasnie w takiej konfiguracji jak w temacie. Jedyne zastrzezenie jakiem mam do tego obiektywu to to ze przy skierowaniu aparatu w gore lub w dol trudno ruszyc pierscien ogniskowej ze skrajnego polozenia. Pewnie to "zasluga" ciezkiej, przedniej soczewki. Uwaga na temat zdublowanego przelacznika AF/MF jest dziwna. Moim zdaniem to wielka zaleta tego szkla. W sytuacji gdy dziala AF szeroki pierscien od "AF" jest wysprzeglony i mozna trzymac aparat lewa reka wlasnie za ten pierscien bez obaw ze wplynie sie na dzialanie AF. Gdy trzeba skorzystac z trybu MF bez odrywania aparatu od oka, bez szukania malego przelacznika cofam pierscien i mam MF. Gdzie tu wady tego rozwiazania? Co do ostrosci szkla nie mam zastrzezen. AF nie jest szybki ale nie myli sie czesto, to jasne szklo.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!



PS. Na ok. 150 zdjęć, 130 jest do wywalenia. Ale kurcze te 20 trafionych, to rzeczywiście zaskakująca żyleta...

Radze przy takim stosunku poprawnych do nieostrych zdjec wypisc sobie cos przed sesja.;-)

koraf
25-09-2007, 22:32
Używałem tego szkła razem z 350d i było całkiem ok , tak mi się wtedy wydawało, po przejściu na 5d zamieniłem na canon 24-105/4 i byłem bardzo happy ( nie było porównania z 24-70 sigma na korzyść canona):D a teraz mam 24-70/2.8 L i jeszcze bardziej jestem happy :-P .
A tak dla info pojawił się niedawno test 24-70 sigma na photozone.de , który całkiem pochlebnie się wypowiada o tym obiektywie.

beetle4
25-09-2007, 22:57
Wiec zapodam linka do testow dla leniwych.
TEST (http://www.photozone.de/8Reviews/lenses/sigma_2470_28/index.htm)

Zemun
26-09-2007, 00:30
PS. Na ok. 150 zdjęć, 130 jest do wywalenia. Ale kurcze te 20 trafionych, to rzeczywiście zaskakująca żyleta...


:shock: Chyba trochę przesadzasz... Albo miałeś kompletnie zwalone szkło albo, body...
Ja ową sigma fotografowałem sport, głównie boks i może na 100 zdjęć ok 30 było naprawdę przestrzelonych.