PDA

Zobacz pełną wersję : 10D- jak dokladnie przetestowac?



Czacha
08-02-2004, 23:09
Pierwsza liczba jest oznaczeniem katalogu.. 2ga to klatka ktora zostala zapisana..

Skibi
08-02-2004, 23:29
heh.. no tak.. wszystko wskazuje na to ze nie masz nowego aparatu.. albo masz uzywana karte pamieci

Również się z tym zgadzam.
W menu mozna ustawić,czy po włożeniu karty numery zdjęć (i katalogów) przyjmują
kolejne wartości,czy zawsze lecą od poczatku jak w Fuji.

Ja dwa razy zmieniałem firmware i zawsze dbałem,aby mięć poprzednią niesformatowana kartę,poniewaz wtedy miałem zachowaną ciągłość zdjęć i jednocześnie obraz o "przebiegu"aparatu.W wartościach domyślnych tak chyba nawet jest ustawione.

W Twoim przypadku wygląda na to,że poprzedni właściciel (sprzedawca)


Aparat ma wgrany firmware 2.0.1, wiac najnowszy, ktory pokazal sie pare tyg. temu, a pudelko wyglada jakby w niejednym magazynie lezalo

zainstalowal nowe firmware (no i dobrze bo nie musisz się z tym bawić) i prawdopodobnie odpalił aparat ze swoja uzywaną kartą która zainicjowała 6 katalog w aparacie.
No chyba ze jest to faktyczny przebieg.

Pozdrawiam

Skibi
08-02-2004, 23:39
To akurat jest jasne Ale czy zapisana ogolnie przez aparat, czy zapisana na tej konkretnej karcie?

Po wgraniu firmware aparat jest blank.Jeżeli wsadzi się czysta lub sformatowaną kartę to masz katalog 101 i robisz pierwsze zdjęcie.


Normalne jest, ze fota ma skazy typu biale kropki po kilka pixeli?

według mnie nie jest to normalne.

Vitez
09-02-2004, 00:15
Normalne jest, ze fota ma skazy typu biale kropki po kilka pixeli? (tak jak na skanach gdy byl jakis paproch na filmie). Na kazdej focie. Czarnemu psu zrobilem portrecik i wyszlo jakby mial lupiez, dziesiatki takich paprochow ;)

1. Nie robiles przypadkiem na ISO3200? ;)
2. Przegladaj zdjecia na kompie nie w aparacie - zmniejszanie moze czasem taki efekt wywolac, podobnie uzycie zbyt silnej lampy blyskowej itp.
Jesli i na kompie to widac a warunki oswietleniowe byly normalne to masz cos z matryca.

Czacha
09-02-2004, 00:51
Przypadkiem to nie kurz w powietrzu? ;-)

Vitez
09-02-2004, 16:49
[Zgadza sie, robilem 550 ex skierowana na wprost przy niewielkiej odleglosci :)

To zdecydowanie moze byc przysmazenie lub wlasnie kurz/snieg itp. Powtorz zdjecia ale w ciut innych okolicznosciach. Aha... zdjecia testowe rob bez lampy. Testujesz 10D na pixele itp a nie 10D+lampa, a z lampa czasem dziwne rzeczy moga wyjsc.

Czacha
09-02-2004, 20:56
Tylko ze ja wcale nie zartuje.. Taki efekt moze wlasnie dac kurz/snieg/deszcz gdy dopalasz zdjecia fleszem :P

Czacha
11-02-2004, 02:51
Moj wytrzymal ostro padajacy snieg przez ok. 3-4 godziny :D

http://www.pbase.com/image/24997100

hazan
11-02-2004, 03:00
Moj wytrzymal ostro padajacy snieg przez ok. 3-4 godziny :D

http://www.pbase.com/image/24997100

zdjecia sa super - kolor i ostrosc powala - jedno do czego mozna sie przczepic to ze tylko na niektorych widac efekt poruszania sie samochodu - ale ja na pewno ekspertem nie jestem i moze tak mialo byc.

Vitez
11-02-2004, 04:30
Moj wytrzymal ostro padajacy snieg przez ok. 3-4 godziny :D

I kiedy kupujesz nowy? ;)

hazan: w tego typu reporterskich zdjeciach z rajdu to duzy bonus, jak widac ze samochod jest w ruchu

Czacha
11-02-2004, 08:23
tak, chodzi wam o dynamike :) mi zalezalo jednak na przetestowaniu obiektywu, szybkosci AF oraz ostrosci przy max. otwartej przyslonie... dlatego dalem ISO 200 aby czasy byly rzeczu 1/1000-1/2000s .. co wykluczalo rozmywanie tla przez prowadzenie auta obiektywem... Poza tym, samochody jezdzily po lodzie, a na KJS'ach nie wolno uzywac opon z kolcami... tak wiec predkosci nie byly na tyle duze zeby cos tam dalo sie rozmazac... chyba ze bym dal czas naswietlania 1/60... ale wtedy wez i zrob zdjecie z ogniskowej 200(x1.6) ;-)





PS. spojzcie jak nad maska faluje gorace powietrze z silnika :D > click < (http://www.pbase.com/image/24997223)

Vitez
12-02-2004, 02:54
chyba ze bym dal czas naswietlania 1/60... ale wtedy wez i zrob zdjecie z ogniskowej 200(x1.6) ;-)


No co? Bardzo fajnie bys rozmyl :mrgreen:

Vitez
12-02-2004, 02:56
Czy akumulatorek bp511 mozna czesto doladowywac, np. codziennie (tzn. nie rozladowany do konca) i czy to nie wplywa mocno na jego zywotnosc?
Jesli na poczatku dobrze go sformatowales (3 pelne wyladowania i naladowania) to mozesz. Jesli nie to jego zywotnosc i pojemnosc i tak masz slabasza o polowe mniej wiecej.


Ile klapniec wytrzymuje migawka? Dziennie robie ze 100-300 zdjec ;)
Olej, wystarczajaco duzo :P

Vitez
14-02-2004, 18:21
W przypadku dead pixeli mozna zrobic tzw. kompensacje (jakies zastepowanie marwych pobliskimi pixelami). Slyszeliscie cos o tym? Moze kiedys bym sie na to skusil. Koszt 100-150 zeta.
Przydatne tylko gdy bedziesz robil odbitki z pelnego rozmiaru na maksymalnym powiekszeniu - wtedy powinienes sie platnie pozbyc tych dead pixeli by nie bylo ich widac na ewentualnej odbitce. A tak, jesli bedziesz (o ile w ogole) robil odbitki np 10x15 to zmniejszasz do ok 3 megapixeli (albo i mniej) a przy skalowaniu obrazka w programie graficznym dead pixele same znikna.


Nie wiem jednak czy moge polecic 10D innym, przymierzajacym sie do zakupu cyfraka :? Czas pokaze... ;)

A ja spokojnie moge polecic, na pewno w porownaniu do Canona G3 :mrgreen:

Vitez
14-02-2004, 23:34
Dzwonilem do sprzedawcy pytajac co z gwarancja, jesli kiedys bede sie chcial bawic w kompensacje. Zaproponowal mi wymiane aparatu na nowy, teraz, od reki :)) W tej sytuacji nie mam pojecia co robic...
I znowu bedziesz tydzien meczyl i testowal aparat? Bez sensu. Panike i paranoje siejesz :? .


Wymieniajac moge trafic znow jakis trefny AF, wiecej dead pixeli albo jakas inna niespodzianke. Ale moge tez trafic ideal... :)

Idealow nie ma, a wymieniac powinienes dopiero gdy w czasie normalnego uzytkowania bedzie cos co ci bedzie przeszkadzac (czyli zauwazalne dead pixele albo ostrzenie nie tam gdzie bys chcial). Takie szukanie dziury w calym, usilne testowanie "czy aby nie jest cos nie tak" itp to wg mnie wlasnie panikarstwo i paranoja.
Jak to mowia lekarze: nie ma ludzi zdrowych, sa tylko niedobadani. Jak sie szuka na sile, to sie zawsze cos znajdzie, bo idealow nie ma. Jak testujesz usilnie to zawsze cos znajdziesz i tak (za przeproszeniem) do usranej smierci moglbys wymieniac jednego 10D za drugim bo ten ma to nie tak, a tamten tamto. Daruj sobie, bierz aparat i rob normalne zdjecia a testy olej - do tego sluzy aparat by robil zdjecia a nei byl badany i wymieniany. I dopiero gdy bedzie ci robil zdjecia nie tak jak chcesz, albo beda one wyraznie uszkodzone (hot/dead pixelami, albo kolory zwalone itp) - dopiero wtedy wymieniaj gwarancyjnie na nowy lub naprawiaj.