Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Awaria lampy błyskowej - Canon IXUS 117 HS



seonsei
14-11-2014, 01:12
Witam, jak w temacie - posiadam od niedawna aparacik Canon IXUS 117 HS i prawdopodobnie po lekkim upadku coś się stało z lampą błyskową.

Mianowicie, w momencie robienia zdjęcia gdy lampa powinna błysnąć tylko lekko mrugnie - tak jakby się nie ładowała. Próbowałem ustawienia i reset ustawień, dalej nic, stukałem pukałem baterie wyjmowałem.
Generalnie zdjęcia robi normalnie tylko ze bez błysku. Jestem laikiem nie rozkręcałem go na razie, ktoś mi mówił, że to może kondensator jakiś niby padł, a ja już sie zastanawiałem nad wymianą całego modułu o ile to w tym modelu jest możliwe. Zdrugiej strony nie wiem czy gra jest warta swieczki, czy też sprzedać go za pół ceny jakiemuś "szperaczowi" co sobie go zreperuje, bo nie wiem na ile sam jestem w stanie sobie z tym poradzić. Co najwyżej może wymiana całego modułu.

Dzięki z góry za pomoc.

kulek855
14-11-2014, 01:44
Jak nie masz dwóch lewych rąk to rozkręc aparat i sprawdź "lampę" posiada ona trzy przewody podłączone jeden do jej obudowy a dwa do elektrod. Ciebie interesuje ten podłączony do obudowy. Musisz zainstalować nowy kabel oplatając nim "lampę" i podłącz go do przewodu orygiwnalnego z obudowy tej "lampki"

seonsei
16-11-2014, 01:30
Dzięki za pomoc, przy okazji zapoznałem się z zasadą działania i budową lampy błyskowej. Niestety przy próbie oplecenia lampy pękła mi szklana bańka i po imprezie ;/ (delikatne bardzo to ustrojstwo)
Wytłumacz mi jeszcze dlaczego kazałeś opleść kablem (czy drucikiem?) lampę, skoro nigdzie nie widziałem przerwy. Chodziło o lepsze przewodzenie? to na pewno nie transformatorek albo kondensator?

No i jeszcze jedno, co teraz mogę jeszcze z tym zrobić, czy muszę kupić cały moduł czy dostanę gdzieś samą lampkę.

kulek855
19-11-2014, 23:30
Przerwy nie musi być widać a mimo to może tam być. Możesz wsadzić tam lampę od innego canona, może być troszkę mniejsza (byle się mieściła) powinno działać.

Opleść trzeba było linką (linka to kabel z kilkoma żyłkami miedzianymi) o przekroju linki oryginalnej a nie drutem. Pisałeś, że aparat po upadku więc uszkodzenie mechaniczne. Jeżeli kondensatory nie są wybulone to powinny być sprawne.
Szkło z reguły jest delikatne dlatego pisałem: ...jeżeli nie masz dwóch lewych rąk..

seonsei
20-11-2014, 00:27
Dzięki za odpowiedź. Hehe 8-) dwóch lewych rąk nie mam, takie rzeczy sie zdażają, na pewno częściej tym którzy nie mają doświadczenia w takim "szperaniu".
Przepraszam za moje nieprofesjonalne nazewnictwo - drut, miałem na myśli właśnie linkę (czyli splecione miedziane druciki, a nie drut/drucik) zciągnałem osłonkę i oplatałem.
Ok, co do lampki postaram się coś znaleźć i powtórzę operację ;)

Wielkie, dzięki za pomoc!

kulek855
20-11-2014, 12:47
No tak każdemu może się zdarzyć, mi również.

Naprawiacz
20-11-2014, 14:41
Nie wiem czemu ma służyć ten oplot z linki, w aparatach cyfrowych jeśli nie ma uszkodzonego palnika to siada praktycznie zawsze sterowanie elektroniczne i objawy na to wskazują.
Dodatkowe "linki" które nie są izolowane mogą wyłącznie spowodować zwarcie, po którym zwykle aparat jest do wyrzucenia.

seonsei
22-11-2014, 22:50
No to teraz jestem w kropce. Chociaż nie wiem w jakim miejscu może wystąpić zwarcie.. chyba, że bym niedbale owinął i gdzieś by druciki wystawały. Ewentualnie po zwarciu faktycznie szlag trafi aparat czy może po prostu cały moduł lampy anie od razu cały aparat. Może głupie pytania i rozważania, bo moja wiedza jest bardzo skromna na ten temat. Zastanawiam się po prostu kto z was może mieć rację.

Poza tym wykombinowałem jakiś palnik z innej lampy błyskowej i nie wiem czy próbować to przełożyć do mojego aparatu.

Naprawiacz
22-11-2014, 23:29
Nie po to wszystkie stosowane przewody są izolowane, by teraz włożyć do środka "linkę". Tu nic nie trzeba holować i linka nie jest potrzebna. Wystarczyło sprawdzić wszystkie przewody czy nie maja przerw i darować sobie eksperymenty z "linką".
Nie zdarza się w takich aparatach by pękł przewód. ZAWSZE to elektronika siada.
Jak lubisz się bawić to zrób to co kulek855 Ci podpowiada. Sam sprawdzisz kto ma rację.

seonsei
23-11-2014, 00:10
Oplatanie od początku wydawało mi się dość dziwne i zanim w sumie wszystko rozebrałem to w trakcie sprawdzałem dokładnie wszystko i nie widziałem nic podejrzanego.
Naprawiacz to co w takim bądź razie proponujesz? wymienić cały moduł? ..

Naprawiacz
23-11-2014, 14:54
Po założeniu palnika dalej będziesz miał źle działającą lampę, więc wymiana całego modułu jest jedynym sensownym wyjściem.