Zobacz pełną wersję : Fast Murder On The Street....;)
Hmmm.... Bo do czego zmierzam.... 20D to fajny aparat i w ogóle, ale dźwięk migawki jest....hmm....nieco krępujący. Nie ma z tym dla mnie problemu, kiedy fotografuję w sytuacjach oczywistych jak ślub czy inna imprezka czy studio, ale moim żywiołem jest też ulica. A tam, z doświadczenia to wiem, im aparat cichszy i bardziej niepozorny, tym lepiej. I w zupełności wystarczy mi stałoogniskowy obiektyw np. 20mm. Poza tym jest też kwestia zapasowego body na te imprezki. Do tej pory pożyczałem coś tam od kumpli, ale wiecie jak to jest... Nie zawsze można. Więc pomyślałem o drugim body. I tak sobie zerkam w stronę 350D + np. 20/2.8 USM. To byłby fajny sprzęcik do ulicznej fotografii. Mały, cichy i szybki. Niskie szumy... Co prawda przeszkadza mi trochę brak kompatybilności np. akumulatorów, ale ten aspekt jakoś przeżyję. A ktoś z Was, drodzy Forumowicze, używa 350D do ulicznej strzelaniny ?
Od kiedy to 350d jest cichszy niz 20d? Powiedzialbym ze jest wrecz na odwrot, na dodatek "swist" migawki w 350d bardziej zwraca uwage niz gluche "klapniecie" z 20d.
Ja uzywam 350d do reporterki - dzwiek migawki zwraca uwage wszystkich na tej samej ulicy ;) - no moze przesadzam - ale do 5-10m napewno :)
Spróbuj tego :
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.soundblimp.com/images/CDig1.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.soundblimp.com/images/CDig2.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.soundblimp.com/images/CDig3.2.jpg)
;)
No rewelacja. Na pewno nie zwraca uwagi na ulicy.
Jakby zakamuflowac to wyglada na torebke ;)
Chyba czarna skrzynke, albo co gorsza - bombe. :D
350 nie mialem ale 20D to superrr zwalaszcza przy robieniu po kilku godzinach czekania zdjec ptaszkom: wszystkie s........la po pierwszym pstrynieciu.......
Bo to trzeba robic kompaktem i wgrac sobie jakiegos cwierkajacego wav-a pod dzwiek migawki. ;)
A serio to jak sie juz czaisz kilka godzin to sprobuj owinac aparat szmatka (chustka), wbrew pozorom calkiem niezle wytlumia.
Od kiedy to 350d jest cichszy niz 20d? Powiedzialbym ze jest wrecz na odwrot, na dodatek "swist" migawki w 350d bardziej zwraca uwage niz gluche "klapniecie" z 20d.
A ja twierdze ze 350D jest sporo cichszy od 20D. Na slub w kosciele czy do teatru z checia pozycze od siostry 350tke 8)
Pawel Woo
31-03-2006, 09:08
A ja twierdze ze 350D jest sporo cichszy od 20D. Na slub w kosciele czy do teatru z checia pozycze od siostry 350tke 8)
Oczywiście, że tak. Ze dwa razy. Choć z tak naprawdę najcichszy był 10D.
w reporterce to moze byc zaleta, robisz pierwsze zdjęcie i już fotogtafowana osoba patrzy na Ciebie... ;-)
No to nie wiem.
Moze z Pazurkiem mamy jakies wybrakowane sztuki.
Postaramy sie dorwac Bireza i sprawdzic dokladnie który głośniejszy...
w reporterce to moze byc zaleta, robisz pierwsze zdjęcie i już fotogtafowana osoba patrzy na Ciebie... ;-)
i 50 innych ... raczej dziękuję ;)
... 20D to fajny aparat i w ogóle, ale dźwięk migawki jest....hmm....nieco krępujący. moim żywiołem jest też ulica. A tam, z doświadczenia to wiem, im aparat cichszy i bardziej niepozorny, tym lepiej...
Dalmierz!
Jeśli musi być cyfrowy, to ten:
http://www.epson.co.uk/products/digital_cameras/RD1.htm
Jesli nie, to jakikolwiek na kliszę :-)
w reporterce to moze byc zaleta, robisz pierwsze zdjęcie i już fotogtafowana osoba patrzy na Ciebie... ;-)
To chyba raczej w portretach jest zaleta ;)
Hmm pierwsze na co zwrocilem uwage bawiac sie przez chwile 350d to wlasnie fakt ze Lustro jest duzo cichsza niz mojej 20ki.
Ponoc 5D ma cichsze niz 350. Czy to prawda?
Nie chce rozpetywac wojny systemowej ale mimo ze nikona nie mam i miec nie bede, to lustro np d200 czy d70 wydaje naprawde malo dzwieku. dlaczego canon tak nie moze miec.
Kurcze szkoda ze niema tuningu do 20d wyciszajacego lustro.
No...Ja polazłem dziś do sklepu obejrzeć 30D, a właściwie posłuchać 30D :) Wnioski moje są takie, że jest cichszy na pewno od 20D, ale głośniejszy od 350D. Coś tak...pomiędzy. Ekran też robi wrażenie, chociaż ja rzadko korzystam z LCD do przeglądania fot. No i znów mam dylemat... W 10D nie chcę się pakować, skoro mamy sprzęt o lepszych parametrach. 5D jest cichutki, ale....dla mnie na razie nieosiągalny;) Ideałem dla mnie byłby cichy aparat nieco większy od 350D, z metalowym body i uszczelkami. Procesor, matryca i szumy mogą zostać takie jak są ;) To byłaby fajowa zabawka i gwóźdź dla Nikona ;) Cichy, mały, sprytny, wytrzymały. Aha, i zasilanie na BP511 ;) Ale jak się nie ma , co by się lubiło, to trzeba...wiadomo ;) A co do stałki... Oglądałem porównanie EF 20/2.8 vs. 16-35 L i stałka wcale nie wypadała tak źle. Na pełnej dziurze nieostre były obrzeża w stosunku do Elki, ale bez specjalnej przesady. Sigma 20/1.8 - pełna dziura to dno, ale dalej jest już tylko lepiej. No i nie wiem dalej nic... Ale coś czuję, że zaryzykuję z 350D + EF 20/2.8....
Ponoc 5D ma cichsze niz 350. Czy to prawda?
Tak.
Przy zdjeciach pojedynczych wyglada to wg mnie tak:
20D - DUP!
10D - ŁUP
350D - pac_bzyyyk
5D - pac
Apropo tematu wątku to :
http://www.tarnow.net.pl/index.php?pokaz=wiadomosc&id=3703
I wcale nie robiłem żadnego wyciszania aparatu :(
[']
oskarkowy
01-04-2006, 13:55
[...]
Więc pomyślałem o drugim body. I tak sobie zerkam w stronę 350D + np. 20/2.8 USM. To byłby fajny sprzęcik do ulicznej fotografii. Mały, cichy i szybki.
3xNIE!
Ani nie mały (20/2.8 to kawał cieżkiego kloca),
ani nie cichy,
ani nie szybki (AF w 350D pozostawia baaardzo dużo do życzenia).
Do tego współpraca takiego zestawu to kupa problemów. 20/2.8 z cyfrą nie współpracuje w ogóle (bo lepszego określenia, którego by mi nie wymoderowali nie znalazłem :mrgreen: ). Aberracje i dystorsje to coś co dostrzeżesz szybciej niż to, co masz na zdjęciu.
Przepraszam za sprowadzenie na ziemię, ale może przemyśl to jeszcze raz.
ani nie szybki (AF w 350D pozostawia baaardzo dużo do życzenia).
Ale mówisz w porównaniu do 5-tki czy tak wogóle generalnie
oskarkowy
01-04-2006, 21:42
Ale mówisz w porównaniu do 5-tki czy tak wogóle generalnie
Tak w ogóle generalnie. Nie chodzi mi tylko o szybkość kręcenia, ale o czas poprawnego ostrzenia. Nawet w porównaniu z 20D 350D myli się zbyt często.. Moim zdaniem to główna różnica między tymi aparatami. Ale wiem, że ludzie używają aparatów do różnych celów, więc mogą mieć inne potrzeby.
No w zastosowaniach takich jak Twoje czyli profi pewnie ten AF jest zbyt mało dokładny ale dla amatora będzie dobry i napewno lepszy niż dowolny kompakt
Ja uzywam 350d do reporterki - dzwiek migawki zwraca uwage wszystkich na tej samej ulicy ;) - no moze przesadzam - ale do 5-10m napewno :)
Spróbuj tego :
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.soundblimp.com/images/CDig1.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.soundblimp.com/images/CDig2.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.soundblimp.com/images/CDig3.2.jpg)
;)
-----------------------
nie rzuca się w oczy?
Jak przyłożysz do oka to wszyscy na ulicy padną na ziemię!!!
:-)
al
Michal-Czuba
01-04-2006, 23:13
Tak.
Przy zdjeciach pojedynczych wyglada to wg mnie tak:
20D - DUP!
10D - ŁUP
350D - pac_bzyyyk
5D - pac
Gdzie w tym szeregu umiejscowił byś 300d? :) Chcę sobie chociaż wyobazić jak brzmią inne, gdyż bawiłem się tylko 20D i 300D ;) 350D słyszałem tylko raz i faktycznie dźwięk wydał mi się jakiś taki "inny" ;) Ale nie wnikałem.
Zaraz wywołam burzę na forum. Do street najlepiej uzywać kompakta z rozsądną matrycą i szerokim katem. Mniej ludzi zwraca uwagę na "idioten" niz na kolesia z "bomba" lub podejrzanym pudełkiem. Zaraz pojawią się głosy że jakość, że co to za jazda. Odpowiem - do różnych rzeczy rózny sprzęt. Nawet Smienka.
Do fotografii ulicznej uzywa sie dalmierzy! Sa male, ciche, wzbudzaja usmiech lub politowanie w przechodniach.. zamiast dzialac na dresy jak czerwona plachta na byka.
Aparat powinien byc jak najmniejszy i niezwodny, do tego szybki. Zadne tam autofocusy i tym podobne.. manual i hiperfokalna to podstawa panowie!
Gdzie w tym szeregu umiejscowił byś 300d? :)
Nie wiem dokladnie. Tylko raz nim focilem. Gdzies blisko 10D tylko troszke cichszy.
Zaraz wywołam burzę na forum. Do street najlepiej uzywać kompakta z rozsądną matrycą i szerokim katem. Mniej ludzi zwraca uwagę na "idioten" niz na kolesia z "bomba" lub podejrzanym pudełkiem. Zaraz pojawią się głosy że jakość, że co to za jazda. Odpowiem - do różnych rzeczy rózny sprzęt. Nawet Smienka.
Myślę, że Cię nie zagryzą :D Zresztą dyskutowalismy już na forum o tym (o kompaktach do SP nie o gryzieniu ;) ) http://canon-board.info/showthread.php?t=9016
Zobacz sobie fotografie tego pana: http://www.robgalbraith.com/bins/multi_page.asp?cid=7-6468-7844 --Olympus 5060wz - sam przymiezam sie do zakupu takiego.
No...jestem pod wrażeniem...szczerze mówiąc to sam kiedyś użyłem 5060 jako supportu przy jednym ślubie. I wtedy ten aparacik zrobił na mnie wrażenie. Fotografowałem nim składanie życzeń przed kościołem korzystając z wizjera lunetkowego, bo był słoneczny dzień i na LCD nic nie było widać.
A ten facet zrobił na mnie wrażenie. Niezły jest ten sposób na fotografowanie seriami z dwoma Olkami zawieszonymi jeden nad drugim. Kurde....
Myślę, że dobrą opcją może być też E-330....
Co do dzwięku i głośności to prosze nie przesadzajcie :) Jak kiedyś w kościele niechcący zrobiłem serje 6 zdjęc swoim A-1 z podłączonym MD-MA na prędkości H, to mnie przegonili :) Albo kiedys FTb tam to dopiero jest łupnięcie :) Nie mówie już nic o T-90 na serii L (~2kl/s) trrataataata wychodzi :)
A zapomniałem dodac, że co zwraca uwagę na ulicy to nie przesmarowany Canon z serii A, nie dośc, że klapnie to i zagwizda ! :)
Porównanie "klapnięć" jest m.in. tutaj:
http://www.dpreview.com/reviews/CanonEOS350D/Samples/Audio/350d-d70-300d-jpeg.mp3
350d/d70/300d
BTW, witam wszystkich (pierwszy post na forum) :-D . Zastanawiam się nad kupnem 350'ki, swego czasu natrafiłem na recenzję z tym plikiem dźwiękowym.
Hmmm.... Bo do czego zmierzam.... 20D to fajny aparat i w ogóle, ale dźwięk migawki jest....hmm....nieco krępujący. Nie ma z tym dla mnie problemu, kiedy fotografuję w sytuacjach oczywistych jak ślub czy inna imprezka czy studio, ale moim żywiołem jest też ulica. A tam, z doświadczenia to wiem, im aparat cichszy i bardziej niepozorny, tym lepiej. I w zupełności wystarczy mi stałoogniskowy obiektyw np. 20mm. Poza tym jest też kwestia zapasowego body na te imprezki. Do tej pory pożyczałem coś tam od kumpli, ale wiecie jak to jest... Nie zawsze można. Więc pomyślałem o drugim body. I tak sobie zerkam w stronę 350D + np. 20/2.8 USM. To byłby fajny sprzęcik do ulicznej fotografii. Mały, cichy i szybki. Niskie szumy... Co prawda przeszkadza mi trochę brak kompatybilności np. akumulatorów, ale ten aspekt jakoś przeżyję. A ktoś z Was, drodzy Forumowicze, używa 350D do ulicznej strzelaniny ?
Chyba sam wyszukujesz sobie problemy....
Pozdr
Porównanie "klapnięć" jest m.in. tutaj:
http://www.dpreview.com/reviews/CanonEOS350D/Samples/Audio/350d-d70-300d-jpeg.mp3
350d/d70/300d
BTW, witam wszystkich (pierwszy post na forum) :-D . Zastanawiam się nad kupnem 350'ki, swego czasu natrafiłem na recenzję z tym plikiem dźwiękowym.
Nieźle sie ubawiłem tym nagraniem :-)
Ale może tu jest odpowiedz na pytanie dlaczego nie słyszy się o masowym padaniu migawek w 350D..... bo może jest zupełnie inna?
Pozdr
Ale może tu jest odpowiedz na pytanie dlaczego nie słyszy się o masowym padaniu migawek w 350D..... bo może jest zupełnie inna?
Na pewno motorek naciągający migawkę (i przewijający film ;) ) jest inny. Chyba wzięli silniczek z AF sigmy.
Straszne echo na tym nagraniu. Dzwiek średnio przypomina oryginał.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.