Zobacz pełną wersję : Macro w canon 24-70f/4
Interesuje mnie temat użyteczności tego szkła w temacie macro (po zablokowaniu) jak to wygląda w porównaniu do "prawdziwych " szkieł macro, ktoś się zabawiał?:lol:
Ja makro używam głównie do detali przy reportażu ślubnym np. do graweru na obrączkach itp. I do tego typu rzeczy 24-70/4 w pełni mnie satysfakcjonuje (do tego stopnia, że sprzedałem 100/2.8 macro)
Ja makro używam głównie do detali przy reportażu ślubnym np. do graweru na obrączkach itp. I do tego typu rzeczy 24-70/4 w pełni mnie satysfakcjonuje (do tego stopnia, że sprzedałem 100/2.8 macro)
dzięki, własnie to chciałem przeczytac :mrgreen:(żeby utwiedzic sie w decyzji że chce to szkło)
Ja jestem bardzo zadowolony z tego szkła pod FF uniwersalny zakres, przydatna stabilizacja i tryb makro. Dużo bardziej poręczny i lżejszy jak wersja F/2.8 nie wspominając o cenie. Fajne szkło na uzupełnienie do jasnych stałek. A tu przykładowe zdjęcie w trybie makro na F/4:
https://canon-board.info/imgimported/2014/10/23lmntv-2.jpg
źródło (http://i59.tinypic.com/23lmntv.jpg)
dokładnie, przez długie lata używałem 24-70 f/2.8 na slubach i wyjazdach rodzinnych, sprzedałem, i mam takie niejasne uczucie, jak by czegos brakowało, do "normalnych" zdjęć.a i do kotleta żeby był przydatny, generalnie to "stałki rulez" ale czasem potrzeba uniwerslaności nawet kosztem "obrazka" biore pod uwage zakup 24-105 lub 24-70 f/4 i własnie macro raczej daje przewage dla krótszego zooma
Interesuje mnie temat użyteczności tego szkła w temacie macro (po zablokowaniu) jak to wygląda w porównaniu do "prawdziwych " szkieł macro, ktoś się zabawiał?:lol:
Miałem taki dylemat: 24-70 f/4 czy Canon EF 100mm f/2.8L Macro. Po przetestowaniu obydwu stwierdziłem że dla mnie tryb macro w 24-70 f/4 jest prawie bezużyteczny. Trzeba bardzo się przybliżyć do fotografowanego obiektu aby uzyskać ten efekt makro. Po takim przybliżeniu obiektyw zasłania światło. Włączenie trybu makro też nie jest jakieś ergonomiczne.
No to kupiłem L-kę 100mm. Nawet z tą L-ką nie czuję się w pełni komfortowo fotografując owady bo też wymaga ona sporego przybliżenia do obiektu aby uzyskać makro 1:1. Dla mnie osobiście 150 mm albo 180 mm byłoby lepsze.
Tak że to makro w 24-70 f/4 to raczej taki gratisowy dodatek.
Ale to są tylko moje odczucia, porównaj najlepiej obydwa i zobacz który Tobie bardziej odpowiada.
Nawet z tą L-ką nie czuję się w pełni komfortowo fotografując owady bo też wymaga ona sporego przybliżenia do obiektu aby uzyskać makro 1:1. Dla mnie osobiście 150 mm albo 180 mm byłoby lepsze.
Tak że to makro w 24-70 f/4 to raczej taki gratisowy dodatek.
Ogniskowa 100 i f/8 przy 30 cm od obiektu (skala 1:1) GO = 1,8 mm.
Ogniskowa 150 i f/8 przy 38 cm od obiektu (skala 1:1) GO = 1,2 mm.
Różnica w min. odległości fotografowania 8 cm. Jeśli dodamy do tego fakt, że dla ogniskowych 150 i 180 czasy muszą być zdecydowanie krótsze niż dla 60 i 100 to warto postawić pytanie czy faktycznie ogniskowe 150 i 180 są aż tak praktyczniejsze dla fotografii makro. Moim zdaniem 150 i 180 to w 90 % ze statywu. Ogniskowe 60 i 100 z ręki. Oczywiście w jednym 150 i 180 wygrywają - w rozmyciu tła.
Pozdrawiam
RobertON
18-10-2014, 08:49
Moim zdaniem 150 i 180 to w 90 % ze statywu. Ogniskowe 60 i 100 z ręki. Oczywiście w jednym 150 i 180 wygrywają - w rozmyciu tła.
Co do makro mam podobne spostrzeżenia. Miałem do testowania Sigma 150 Macro, świetne urządzenie, ale trochę ciężkawe i raczej nie do ręki.
Opcja makro w obiektywie sprawdzić się może, gdy trzeba wziąć ze sobą jak najmniej sprzętu i potrzebujemy uniwersalności. Wtedy zoom + możliwość makro to optymalne rozwiązanie. Sam nad takim myślałem. Ale na razie trzymam się swojej setki, do której w kwestii makro się szybko przekonałem i jakoś żal mi zastępować tą jakość czym innym ...no z wyjątkiem sytuacji, gdy muszę ważki robić z dalsza na ogniskowej 400 :)
Osobiście bardzo mnie ciekawi ten obiektyw, a raczej zjawisko w postaci porównania ceny za niego z ceną za 24-105. Tak wiem, że lepiej koryguje rożne wady i ma opcję makro, ale mimo wszystko uważam że jest za drogi. Niemniej jednak widzę, że znalazł swoich fanów, więc może Canon miał rację wypuszczając go na rynek. Chętnie bym zobaczył w większej ilości czyjeś prace makro przy użyciu tego szkła.
Mam 100mm Macro i 180mm Macro. I w 90 % używam 180mm. Rozmycie tła jest o tyle dużo lepsze od 100mm, że warto taszczyć ze sobą statyw :) A 60mm to raczej używałbym do fotografii produktowej. Tam rozmycie tła nie jest ważne, natomiast im większa GO tym lepiej. Chociaż do tego rodzaju fotografii zawodowcy pewnie używają szkieł TS.
No i ostrość. Obydwa szkiełka biją na głowę ostrością pozostałe moje obiektywy. Ponoć szkła Macro są ostrzejsze od najostrzejszych "zwykłych" stałek.
RobertON
18-10-2014, 19:58
60-tka na cropie wymaga niewielkiej odległości przedmiotowej i faktycznie nadaje się bardziej do innych zastosowań niż przyroda.
Używam jej do wad materiałowych i ostrość obrazka jest znakomita.
Ponoć szkła Macro są ostrzejsze od najostrzejszych "zwykłych" stałek.
Zapewne tak właśnie jest i stąd ceny tych szkieł są takie wysokie, niestety.
Mam 100mm Macro i 180mm Macro. I w 90 % używam 180 mm. Rozmycie tła jest o tyle dużo lepsze od 100 mm, że warto taszczyć ze sobą statyw :)
No widzisz, a u mnie odwrotnie :-). Ja częściej fociłem krótszą ogniskową, a rozmycie tła uzyskiwałem odsuwając modela od tła. Oczywiście nic nie dogoni rozmycia 180 Macro. Każdy walczy jak może i czym może. Cienias chyba jestem bo nie wyobrażam sobie focenia mrówki ze 180 - tki i statywu. 60-tką jakoś mi się udało.
Pozdrawiam
Mrowek nie foce, modela raczej nie odsune, bo albo by uciekl albo rosnie :) Wole sam byc odsuniety :)
Mam pytanie do użytkowników: czy używając 24-70/4 IS do makro ostrzycie ręcznie, czy AF-em?
Jestem ciekawy, czy ktoś zaobserwował opisany na photozone.de defekt focus shift w tym szkle: Canon EF 24-70mm f/4 USM L IS - Full Format Review / Test Report - Analysis (http://www.photozone.de/canon_eos_ff/798-canon2470f4?start=1) :?:
W teście photozone odradzają zakup tego obiektywu, który dzięki nowemu cashback`owi ma obecnie dość atrakcyjną cenę :confused:
Mam pytanie do użytkowników: czy używając 24-70/4 IS do makro ostrzycie ręcznie, czy AF-em?
Jestem ciekawy, czy ktoś zaobserwował opisany na photozone.de defekt focus shift w tym szkle: Canon EF 24-70mm f/4 USM L IS - Full Format Review / Test Report - Analysis (http://www.photozone.de/canon_eos_ff/798-canon2470f4?start=1) :?:
W teście photozone odradzają zakup tego obiektywu, który dzięki nowemu cashback`owi ma obecnie dość atrakcyjną cenę :confused:
Ja ostrzę AF z ręki, chodź zazwyczaj przymykam do F/8 bo przy F/4 jest dość płytko, ale nie zauważyłem jakichś problemów z AF. Tryb macro w tym obiektywie to fajna rzecz, jest użyteczny ale z pewnością nie jest to alternatywa dla stałek macro.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.