Zobacz pełną wersję : Uszkodzony port USB przyczyną do problemu ze zdjęciami? Canon 40D
Witam,witam... Jakiś czas temu w moim canonie 40d podczas wyjmowania kabla usb musialo obluzowac mi się gniazdo. W sytuacji kiedy wkładałem kilka dni pozniej kabel w celu zgrania zdjęć na kompa, poczułem że coś za lekko weszło ( przy tym komputer nie wykrywał źródła). Efektem tego jest zaginiony jeden pin na gniezdzie (pewnie wpadl głębiej, albo po prostu wyleciał. Piszę o tym, bo ostatnio na zdjęciach zrobionych tym aparatem zaczynają pojawiać się dziwne rzeczy, np jakiś biały prostokąt na zdjęciu, czy jakiś niebieski pasek na dole zdjęcia itp. Fakt na 400 zdjęć, tych felernych naliczyłem 3-4, ale zacząłem się niepokoić. Forum przejrzałem w celu znalezienia odpowiedzi, ale natknąłem się na przypadek gdzie notorycznie pojawiały się paski na zdjęciach(diagnoza-matryca), a u mnie tak nie jest. Dziwne jest jeszcze jedno... W momencie robienia zdjęcia (które pózniej okazało się felerne) żadnych niedoskonałości nie dostrzegłem, na szybkim podglądzie, jak i na przeglądaniu zdjęć po zrobieniu serii wszystko wygladało ok. W momencie kiedy aparat wyłączyłem i włączyłem, zdjęcie które wcześniej było dobre, w aparacie mam zaznaczone jako "nie można odtworzyć obrazu" a w tle jest miniaturka tego zdjęcia, po przerzuceniu na kompa, te zdjęcia których nie moge odtworzyć na aparacie mają defekty w postaci jakiś pasków,prostokątów itp...
Czy myślicie, że problem ze zdjęciami to może być skutek obluzowanego tego gniazda? może powstawać jakieś spięcie czy cos co by zakłócało zapis?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Dodam jakiś podgląd jak to wyglada(o takie cuda...):
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://naforum.zapodaj.net/4f582f561966.jpg.html)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://naforum.zapodaj.net/8e2adfd69485.jpg.html)
Czy myślicie, że problem ze zdjęciami to może być skutek obluzowanego tego gniazda? może powstawać jakieś spięcie czy cos co by zakłócało zapis?
No, dobrze kombinujesz.
Nowością jest specjalny uchwyt na kable, który chroni przed uszkodzeniem gniazd w razie niespodziewanego szarpnięcia - w tym nowe złącze USB 3.0. Niestety w momencie opisywania aparatu, dostępna była tylko jedna część tego uchwytu, więc nie mogłem przekonać się jak działa. Niemniej jednak to dobre rozwiązanie, które znalazło się również w Sony A7S. Warto przypomnieć, że uszkodzenie któregokolwiek gniazda, łączy się z uszkodzeniem płyty głównej, a jak wiadomo - nie są to tanie podzespoły. Aparat ma również dwa sloty kart pamięci - CF i SD.
Źródło: Canon EOS 7D Mark II - specyfikacja i pierwsze wrażenia | Fotoblogia.pl (http://fotoblogia.pl/1007,canon-eos-7d-mark-ii-specyfikacja-i-pierwsze-wrazenia)
Jestem studentem informatyki, wiem że złącze USB idzie wymienić bez wymiany całej płyty głównej w komputerze, więc w aparacie pewnie wygląda to tak samo, tylko zastosowane inny port.
Orientujesz się może, ile wynosi koszt takiej wymiany? Przychodzi jeszcze jedno pytanie: Czy owe paski są spowodowane tym uszkodzeniem, czy mam takiego zaje******* pecha, że matryca siadła?
...Dodam jakiś podgląd jak to wyglada(o takie cuda...):...
To raczej błąd karty pamięci (były takie rzeczy kilka razy na forum).
Wymień kartę na nową.
Karte mam od maja nówke już by świrowała?
tlustyx dobrze pisze, faktycznie może tu chodzić o uszkodzoną kartę pamięci:
https://www.flickr.com/groups/40d/discuss/72157621099800558/
Karte mam od maja nówke już by świrowała?
W takich przypadkach karta jest zawsze pierwszym podejrzanym.
tlustyx dobrze pisze, faktycznie może tu chodzić o uszkodzoną kartę pamięci:
https://www.flickr.com/groups/40d/discuss/72157621099800558/
No identyczny problem, przemierzyłem internety i tego nie znalazłem;/
Jedyny minus jest taki ze za cholere nie mam od kogo pożyczyć innej karty i sprawdzić (mało kto już używa CF)
Już nieraz miałem problemy z powodu spięcia na porcie USB i zapobiegawczo nigdy nie podłączam pod nie urządzeń typu aparat, telefon itp. Zawsze karta w czytnik.
No ja też zrobiłem błąd iż od razu nie kupiłem czytnika. Teraz wyczytałem jeszcze gdzieś na forum, że karta CF uszkodziła kiedyś canona 20d poprzez zrobienie zwarcia w czytniku a pozniej w aparacie... Tak daleko idącym tropem przypomniałem sobie, że wraz z uszkodzeniem portu usb zakupiłem czytnik i zacząłem za jego pomocą przerzucać zdjęcia. Może windows coś pomieszał na karcie, bądź weszły jakieś ukryte pliki. W każdym razie, wczoraj testowałem aparat i co około 5 zdjęcie pojawiały się błędy. Dzisiaj przeformatowałem karte aparatem, zrobiłem 30 klatek i jak na razie wszystko w porządku. Czyżby pomogło? Na pewno będę pisał o obserwacjach i wgl dzięki chłopaki za pomoc
Wiem, że po czasie - ale zupełnie zapomniałem tutaj zajrzeć.
Otóż gniazda USB nie wymieniłem, a w zamian oddałem na gwarancje kartę pamięci - oraz przy okazji kupiłem taką samą tylko z szybszym zapisem i 8GB. Od tamtej pory używam właśnie tej 8 - gigowej i nie wystąpiły żadne problemy ze zdjęciami, 4 - gigowa leży wymieniona na nową jeszcze w opakowaniu (gdyż nie było potrzeby jej używać).
Także problemem była wadliwa karta pamięci.
Dzięki za pomoc - bo to dzięki wam problem został rozwiązany.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.