palmall
09-09-2014, 10:38
Witajcie
Takie coś mnie się od czasu do czasu przydarza, że w trakcie ostrzenia tak jakby autofocus się przywieszał. Widać że obiektyw chce szukać ostrości, ale robi to jak by w stukrotnie zwolnionym tempie, lub nie chce szukać w ogóle. Pomaga lekkie, dosłownie lekkie muśnięcie pierścieniem ostrości i szuka natychmiast. I znajduje bezbłędnie. Coraz częściej się to zdarza, powiedzmy raz na 100 przeostrzeń.
Kwestia obiektywu? Inne obiektywy zachowują się raczej poprawnie. Spotkał się ktoś z czymś takim?
Pozdrawiam
Takie coś mnie się od czasu do czasu przydarza, że w trakcie ostrzenia tak jakby autofocus się przywieszał. Widać że obiektyw chce szukać ostrości, ale robi to jak by w stukrotnie zwolnionym tempie, lub nie chce szukać w ogóle. Pomaga lekkie, dosłownie lekkie muśnięcie pierścieniem ostrości i szuka natychmiast. I znajduje bezbłędnie. Coraz częściej się to zdarza, powiedzmy raz na 100 przeostrzeń.
Kwestia obiektywu? Inne obiektywy zachowują się raczej poprawnie. Spotkał się ktoś z czymś takim?
Pozdrawiam