Zobacz pełną wersję : 35mm - jakie?
Drodzy Wszyscy,
temat może i był, jeśli tak, to proszę o przyklejenie tam gdzie powinno to trafić. Jeśli nie: które 35mm wybrać.
Canon 35 2.0 - o ile można go jeszcze kupić, cena ca. 1000. Miałem, ale bardzo krótko, niewiele się natestowałem, nie wiem jak działa af w ciemni...
Canon 35 1,4 - ponoć legenda, cena wiadomo - za wysoka. Dlatego odpada.
Canon 35 2.0 IS - tu mam problem. Cena = 2000. Niewiele fotek w sieci znalazłem (pixelpeeper). USM na tak, IS na nie. Nie filmuję i jestem wrogiem stabilizowania. Podejrzewam, że af daje radę w ciemnicy, nie wiem za to jak rozmycie tła przy portretach na f/2 ???
Sigma 35 1,4 - cena koło 3000. Nie miałem (nie mam nadal) zaufania do Sigm i Tamronów. Miałem kilka, zawsze było jakieś 'ale'. Cena w obliczu parametrów, licznych pochwał (nagany też się zdarzały) no i w porównaniu do odpowiednika Canonowskiego jest okej. Jak w ciemności na sali weselnej przy tańcu się sprawdza?
Waham się najbardziej między C35 2.0is a S35 1,4. Przeznaczenie: kotlet, surówka i frytki, czyli śluby, landszafty i ludzie (portret).
Podpowiecie coś?
C35 2 w swojej cenie jest bezkonkurencyjny. Ostry jak brzytwa z przyjemnym bokehem. Mam też od kilku dni sigme, ale jeszcze się nie mogę wypowiedzieć.
Canon 35 2.0 IS - tu mam problem... Niewiele fotek w sieci znalazłem (pixelpeeper).
Chyba przesada:
https://www.flickr.com/groups/canon35mm_is_usm/
Ja się trochę zastanawiam nad tym 35/f2 IS. Swoje szkła 28/50/85 i tak zwykle przymykam do f2-2.2 a to jest nowa konstrukcja, z nowymi powłokami, obiektyw solidny, mały(!), ostry i w sumie niedrogi. IS to fajna rzecz. Zastanawiam się, czy zamiast 28+50 nie obyłbym się tylko z 35. GoomeX daj znać co kupiłeś i, czy Ci się sprawdza :)
Te obiektywy Sigmy z serii Art to zupełnie inna półka niż stare Sigmy. Jakość wykonania i obrazowania jest rewelacyjna, nawet trzymając obiektyw w ręce czuć, że to solidna rzecz. Ja polecam Sigmę 35/1.4. Autofocus może nie jest jakiś wybitnie szybki, ale wolny też nie jest.
Te obiektywy Sigmy z serii Art to zupełnie inna półka niż stare Sigmy. Jakość wykonania i obrazowania jest rewelacyjna, nawet trzymając obiektyw w ręce czuć, że to solidna rzecz. Ja polecam Sigmę 35/1.4. Autofocus może nie jest jakiś wybitnie szybki, ale wolny też nie jest.
Zgadzam się, wykonanie budzi zaufanie. Czy twój egzemplarz wymagał jakiejś kalibracji?
Wykonanie wykonaniem, zgoda. Mnie bardziej zastanawia co ze szkła zostanie po 5 latach i martwi mnie jego, jednak nie 'doskonały' af. Co po L-kach po 5-20 latach zostaje to wiemy :)
Póki co najbliżej mi do 35USM, chociaż nie ukrywam, że ideałem byłoby 35 1,8 USM nonIS. Najszybciej, jak przestrzelę każde szkło 3 razy, decyzję podejmę po sezonie.
--- Kolejny post ---
marfot - dzięks, zapomniałem o flickr :)
GalaktycznyMuczaczo
28-07-2014, 18:27
Jeżeli miałbym brać canona 35/2 to raczej bez IS, nie cuzje potrzeby aby obiektyw o takiej ogniskowej wymagał IS, przynajmniej dla mnie. Af jest ok, może być gorzej w ciemnych miejscach , no i śrubokręt z tego co kojarze. Ale cena fajna chyba 1000zł taniej niż sigma. Jednakże sam mam sigme od kwietnia i musze powiedzieć, że pomimo tego co się czyta, o AF , abberacji, pracy w ciemnych miejscach, obiektyw zrobił ze mną niejeden ślub i niejedną impreze i nigdy mnie nie zawiódł. Super szkło za fajną kase jeżeli ktoś nie lubi używanych szkieł bo w tej cenie kupiły C35L uzywaną a sigma nową z gwarancja.
Miałem Canon 35/2 i jakoś specjalnie się do niego nie przywiązałem, nie żeby był jakiś tragiczny, ale ani nie był on jakoś mega ostry no i AF głośny i wolny. Jedyny plus to wykonanie jak za tą cenę. Wymieniłem na Sigmę 18-35 i nie żałuję, AF spisuje się rewelacyjnie, bez pomyłek, cicho i szybko.
Wiadomo, też bym brał sterego 35 2.0 gdyby on tylko miał USMa. Jako, że stary 35 2.0 go nie ma, celuję raczej z jego nowszą wersję, z której chętnie 'wyciął' bym ISa. Zależy mi na szybkim af i ładnym obrazku przy 2.0 (rozmycie, etc).
Jak na ślub to może raz, a konkretnie C24/1.4 II :) - jasno, szeroko, szybko, znaczy fajnie.
Do zastosowań które opisałeś najlepszy byłby 35L. Jest jasny, posiada bardzo szybki i pewny AF, ale też jest dość starą konstrukcją i na dodatek drogi. Gdybyś nie wspomniał o tym tańcu weselnym w ciemnej sali, bez dwóch zdań zaproponowałem świetną optycznie sigmę 35/1.4, ale niestety w tych warunkach jej AF nie zawsze da radę. Jak jesteś to w stanie zaakceptować, to bierz sigmę. Jak nie ma mroku powinno być OK a jej obrazek rekompensuje w pełni AF.
Używałem w warunkach jakie opisujesz i 35L i sigmę. Z uwagi na kilka czynników dalej mam canona, ale czekam od kilku lat na wersję II :).
Jak na ślub to może raz, a konkretnie C24/1.4 II :) - jasno, szeroko, szybko, znaczy fajnie.
Niestety nie zawsze celnie...
Jak dla mnie na ślubie sprawdzają się najlepiej 2 ogniskowe - 35 i 85.
24mm to ogniskowa, którą bardzo lubię, ale jako jedna z dwóch stałek to za szeroko, tego się obawiam. Skłaniam się bardziej do duetu 35 + 85, aniżeli 24 + 50 (ze względu na to, że nie ma na rynku 50mm, które są wystarczająco dla mnie dobre).
Canon 35mm niestety odpada, nawet używka to ponad 4000pln - nie cenię tej ogniskowej aż tak aby za nią tyle płacić. Z drugiej strony do ceny nowego 35L już wystarczy dołożyć trochę i jest 24L :) Chociaż i tak mi się zdaje, że to za szeroko... ;)
Myślę, że najbliżej 35L jest Sigma a później 35USM. W S martwi mnie AF, w C rozmycie (bo tylko f/2).
Zgadzam się, wykonanie budzi zaufanie. Czy twój egzemplarz wymagał jakiejś kalibracji?
Nie, nie wymagał kalibracji zarówno z Canonem 6D jak i 5D. Celny i ostry od pełnej dziury :)
Moim osobistym zdaniem 24 daje dużo więcej radości od wymienionych szkieł i ciężko go zastąpić ale to w sumie nie o nim temat i nie ta półka cenowa. Sam prywatnie miałem 35/2.0 i jeśli fundusze by mi pozwoliły to bym go zastąpił czymś nowszym. Bzyczy niemiłosiernie, na ceremonii bym się spalił ze wstydu. Nie przesadzajcie, że jest tak diabelnie ostry bo to przesada. Oczekujesz fajnego rozmycia na 2.0 - stara 35 nie należy do mistrzów ładnego rozmazywania drugiego planu - raczej przeciwnie, jest w tym słaba.
Nie ma szkła idealnego, zdaję sobie z tego sprawę. 35 2.0 podałem jako jedną z kilku opcji (tutaj budżetową).
Nie ukrywam, że 24mm chodzi mi po głowie raczej w snach... 35 wydaje się być bardziej uniwersalną ogniskową.
Skoro stara 35 2.0 'nie należy do mistrzów ładnego rozmywania drugiego planu' to czy nowsza wersja już należy?
--- Kolejny post ---
Sprawa wygląda tak, prócz zoom'ów w torbie, mam 50 USM. Chciałem się go pozbyć i w miejsce jednej stałki, rozciągnąć w czasie i wkleić 35 + 85. Zastanawiam się aby czy może jednak nie celować w 24 + 50 (ale jak pisałem, tutaj jest lekki problem, bo nawet 50 1.2 nie jest powalająca...) bo najchętniej zostałbym przy 50USM, ale szkło ma 'kilka' mankamentów...
Z 85 na pewno nie rezygnuj bo bardzo się przydaje i stosunkowo duży procent zdjęć z niego pochodzi. Przy 50 jako najdłuższej ogniskowej bardzo szybko zatęsknisz za czymś dłuższym.
Stara 35 ma 5 listków na przysłonie co wpływa na gorszej jakości rozmycie, nowsza ma 8 ale na jej temat się nie wypowiem bo nie miałem jej w rękach.
85 USM to obowiązek. Myślę jeszcze nad 28 1.8
Straszne rozbieżności w twoich poszukiwaniach. Coraz ciężej doradzać:)
jinks - masz rację. Co więc proponujesz?
dreamstorm
28-07-2014, 21:43
Do schaboszczaków USM to podstawa. 50 1.4 pozbyłem się ze względu na wolny AF. Sigma 85 1.4 ma ok, ale jak ciemniej to już jest kiepsko i tego samego spodziewałbym się po innych Sigmach z HSM.
Mimo wszystko jednak zestaw 28+50 uważam za najbardziej opłacalny. 28ka ma genialny AF, a 50tka wcale nie taki tragiczny i można tym na pewno zrobić świetne zdjęcia. Nawet na 1.4 mi się zdarzało machać i na papierze było okey.
Ja miałem zestaw na cropie 10-22 , 28, 50 , 100 i było fajnie.
Do schaboszczaków USM to podstawa. 50 1.4 pozbyłem się ze względu na wolny AF [...] 28ka ma genialny AF, a 50tka wcale nie taki tragiczny i można tym na pewno zrobić świetne zdjęcia.
.
Nie trybię, raz piszesz aby się 50 USM pozbyć, a raz żeby zostawić?
Nie ma szkła idealnego
To prawda. Dlatego mam 24L, 35L, 50L, 85L, 135L i jeszcze 3 zoomy f2.8 :mrgreen:.
Jednak jeżeli chodzi o śluby, to preferuję zdecydowanie ogniskowe 35 i 85. 24L jest świetny na pojedyncze ujęcia, ale ciut za szeroki żeby nie odpinać go od body.
Znowu 24 + 50 jest nijakie. Tu jest za szeroko i za krótko, ale to kwestia osobistych preferencji. Przynajmniej ja stawiam na 35 + 85.
No bo to tak jest, każdy szuka rozwiązań, bo nie każdemu pasuje wywalanie 4 czy 6 koła na szkło. Kupujesz półśrodek, lecisz z miesiąc lub 2 lata, po czym i tak na Lce się kończy :))
jajo_antipo
28-07-2014, 22:05
Używałem przez jakiś czas 28 1.8 razem z 85 1.8 równoległe, jednak brakowało mi czegoś lepszego i wybór padł na sigme 35 1.4. Teraz pracuje również równolegle z 85USM i jestem zadowolony w 100%. Na AF w sigmie nie narzekam.
Polecam jak najbardziej sigme 35 1.4 i do tego budżetowe 85USM.
Duet bardzo dobry jakościowo względem ceny.
jinks - masz rację. Co więc proponujesz?Używam 28/50/85 USM. Zestaw bardzo uniwersalny, niedrogi, lekki. Nigdy nie odczułem żeby ograniczał moją (jesli tak to można nazwać) kreatywność i pomysły. Od szerokiego do portretówki i do tego jasne. 50 już masz więc proponuję dokupienie pozostałych dwóch, ale używanych. Jeśli to rozwiązanie się nie sprawdzi bez żadnej straty sprzedajesz na allegro. Na początek to najlepszy zestaw stałek.
Jeśli chodzi o mnie... z całego zestawu 50USM trochę nie wyrabia w ciemnych salach dlatego trochę zastanawiam się nad wymianą 28+50 na jedną z 35-tek bo mam jeszcze 17-40L.
No bo to tak jest, każdy szuka rozwiązań, bo nie każdemu pasuje wywalanie 4 czy 6 koła na szkło. Kupujesz półśrodek, lecisz z miesiąc lub 2 lata, po czym i tak na Lce się kończy :))
Wiadomo Lki są zazwyczaj najlepsze i bezkompromisowe. W pewnym momencie uznałem jednak, że będzie to jedna z moich ostatnich inwestycji foto, bo nie dzięki nim będę robił lepsze zdjęcia,a le to już tak filozoficznie;)
dreamstorm
28-07-2014, 22:31
Nie trybię, raz piszesz aby się 50 USM pozbyć, a raz żeby zostawić?
Nie piszę, żeby się pozbyć. Piszę, że ja się pozbyłem bo akurat dla mnie był za wolny, ale jeśli chodzi o optymalny zestaw za niewielką kasę, to uważam, że 28+50+85 (ew. 100) jest nie do pobicia moim zdaniem.
Z dwojga ogniskowych 35+50 wybrałem 35L i nie żałuję, bo tego obiektywu się chyba nigdy nie pozbędę.
Każdy fotografuje w innym stylu i niektórzy bez 50tki nie wyobrażają sobie życia, a inni wolą się jej pozbyć na rzecz zestawu 35+85, albo nawet 24+85. To tylko i wyłącznie sprawa preferencji.
Gdyby canon miał idealny obiektyw w każdej ogniskowej, to by nie było tylu dylematów :)
Nie piszę, żeby się pozbyć. Piszę, że ja się pozbyłem bo akurat dla mnie był za wolny, ale jeśli chodzi o optymalny zestaw za niewielką kasę, to uważam, że 28+50+85 (ew. 100) jest nie do pobicia moim zdaniem.
Z dwojga ogniskowych 35+50 wybrałem 35L i nie żałuję, bo tego obiektywu się chyba nigdy nie pozbędę.
Każdy fotografuje w innym stylu i niektórzy bez 50tki nie wyobrażają sobie życia, a inni wolą się jej pozbyć na rzecz zestawu 35+85, albo nawet 24+85. To tylko i wyłącznie sprawa preferencji.
Gdyby canon miał idealny obiektyw w każdej ogniskowej, to by nie było tylu dylematów :)Sam bym tego lepiej nie ujął:)
lecisz z miesiąc lub 2 lata, po czym i tak na Lce się kończy :))
Coś wiem na ten temat. Zawsze kończyło się tak jak piszesz. Dlatego od jakiegoś czasu nie bawiłem się w półśrodki, tylko od razu kupowałem top sprzęt. Zapewniam, że na końcu jest taniej i lepiej ;).
jellyeater
29-07-2014, 06:32
lecisz z miesiąc lub 2 lata, po czym i tak na Lce się kończy )
A eLka i tak idealna nie jest, ale już drożej i inaczej się nie da, więc zaczynasz w końcu robić zdjęcia.
Dziwne, że innym producentom nie udaje się rozgryźć protokołów komunikacji z obiektywami i np uruchomić na 5D III wszystkich czujników podwójnie krzyżowych. Bo chyba stad są główne różnice w działaniu eLek i Sigm. Na starszym aparacie pewnie aż tak się tego nie da odczuć, bo nie ma podwójnie krzyżowych. :)
Zestaw 35 i 85 sprawdza sie idealnie. Mozna tym sfocic wiekszosc sytuacji. 35L na pelnej klatce nie ma jeszcze takiej duzej dystorsji wiec spokojnie ludzi tym sfotografujesz z "reporterska" perspektywa:)
Sam mam 35L i to byl swiadomy wybor. Mozna zacznij od 35 f2 IS. W sigmy sie nie pchaj, ewentualnie jesli je lubisz (sa ostrzejsze od Canonow).
...są ostrzejsze, mniej aberrują, mniej winetują, mają mniejszą dystorsję, lepsze powłoki i są dużo tańsze - ot takie mało znaczące bonusy, jedyne co to zostaje strach przed budzącą grozę ewentualną mikro-regulacją, która to też konieczna jest nieraz i przy nieskazitelnych eLach.
ps. jeśli normą jest dla Ciebie zarabianie na czysto równowartości 35mm L po jednym zleceniu - nie zastanawiaj się, za ponad 2tys więcej podniesiesz sobie prestiż czerwonym paskiem a uszczerbku w budżecie i tak nie odczujesz. W przeciwnym razie dołóż do różnicy i Ciesz się jakim kolejnym zakupionym szkłem...
Tak się składa, że jedno zlecenie nie zarabia na 35L. Gdyby tak było, miałbym już tylko Lki w torbie:)
Ad rem, ogniskową 35mm znam dość dobrze, miałem starą wersję 2.0 (krótko), mam ją też w zoom'ie. Podjadę do sklepu, obejrzę szkła i podejmę jakąś decyzję w okolicy września/października.
Z Sigmy chyba jednak zrezygnuję...
Podjadę do sklepu, obejrzę szkła i podejmę jakąś decyzję w okolicy września/października.
.
od tego się powinno zacząć
A mi się wydaje, że na tym się kończy. Lepiej zrobić grunt pod interes i wiedzieć na czym się skupiać, niż jeździć 3 razy i bić pianę:)
jeden jeździ 3 razy a drugi pojedzie raz,zrobi zdjęcia 3 obiektywami , w domu je zrzuci na kompa i dokona wyboru
po 4 stronach stoisz w tym samym miejscu
Moją 35/2 jest chyba jakaś walnięta - jest ostra i celna, nawet w ciemnych sytuacjach, pomimo braku USM'u szkło szybko i celnie ostrzy, fakt dźwięk pracy AF może nieco drażnić, ale obrazek to w pełni rekompensuje. Kupiłem używkę tutaj na forum za nieco ponad 700 zł, jestem bardzo zadowolony i wiem że u mnie zostanie na długo. Bardziej może przeszkadzać winieta ale jest do usunięcia programowo.
...są ostrzejsze, mniej aberrują, mniej winetują, mają mniejszą dystorsję, lepsze powłoki i są dużo tańsze - ot takie mało znaczące bonusy, jedyne co to zostaje strach przed budzącą grozę ewentualną mikro-regulacją, która to też konieczna jest nieraz i przy nieskazitelnych eLach.
ps. jeśli normą jest dla Ciebie zarabianie na czysto równowartości 35mm L po jednym zleceniu - nie zastanawiaj się, za ponad 2tys więcej podniesiesz sobie prestiż czerwonym paskiem a uszczerbku w budżecie i tak nie odczujesz. W przeciwnym razie dołóż do różnicy i Ciesz się jakim kolejnym zakupionym szkłem...
To sa rzeczy ktore praktycznie wszystkie naprawia Lightroom. Winieta to problem najmniejszy. Lka ma ten kontrast i kolory ktorych zadna Sigma, chocby nie wiem jak ostra byla - nie odtworzy.
Sigma 35 art kosztuje praktycznie tyle samo co 35L. W zaleznosci od tego gdzie sie kupuje.
No ale to temat na inny watek ktory pewno juz nieraz w Hyde-Parku ladowal:)
Sigma 35 art kosztuje praktycznie tyle samo co 35L. W zaleznosci od tego gdzie sie kupuje.
To jestem ciekaw gdzie kupisz Canona za kwotę poniżej 2900 :)
To jestem ciekaw gdzie kupisz Canona za kwotę poniżej 2900 :)
Masz racje, dyrdymaly pisze:) Canon jest o 1/3 drozszy od tej Sigmy. Jednak nie jest to taki "best buy":)
Sigma 35/1.4 - mam i jestem zadowolony. Miałem na dwa dni eLkę i tą Sigmę - oglądałem na kompie zdjęcia i próbowałem zgadnąć które zrobione którym. Ni hu hu więc 3k zostały w kieszeni. Dzisiaj znalazłem test szkieł (ponoć niezależny) Ta sigma jest na 7 miejscu w rankingu, pierwsze szkło Canona pojawia się dopiero po 150 innych....
A gdzie ten test - chętnie zerknę?
Sigma 35/1.4 - mam i jestem zadowolony. Miałem na dwa dni eLkę i tą Sigmę - oglądałem na kompie zdjęcia i próbowałem zgadnąć które zrobione którym. Ni hu hu więc 3k zostały w kieszeni. Dzisiaj znalazłem test szkieł (ponoć niezależny) Ta sigma jest na 7 miejscu w rankingu, pierwsze szkło Canona pojawia się dopiero po 150 innych....
Mowa o rankingu DXO. Zwróć uwagę, że wiele szkieł się powtarza testowanych na różnych korpusach...Sigma testowana na canonie 5dIII pojawia się bodaj na 3 stronie. Tak naprawdę patrząc na ten ranking można odnieść wrażenie, że przecież Sigma 35 z takim nikonem d800 to znacznie lepszy zestaw niż z 5dIII. Tak to jest jak główną miarą staje się zdolność rozdzielcza zestawu. Tyle, że rozdzielczość obiektywu powyżej pewnego poziomu (oczywiście, kwestia subiektywna) ma marginalne znaczenie, raczej marketing, coś jak 7 lat gwarancji na samochody KIA :roll: Jest tyle innych cech obiektywów, które wpływają na końcowy odbiór obrazka... Lepiej kierować się praktyką niż teorią testów przy wyborach szkieł. Albo przynajmniej starać się godzić jedno z drugim i wyciągać wnioski.
xxkomarxx
30-07-2014, 06:47
Mozna powiedziec ze ceny uzywek canona spadaja do nowej sigmy. I tak np ostatnio na allegro canon 35L za 3100. Mozliwosc odbioru osobistego, zadnych rys na soczewkach.
Za 3000 to można kupić wycierucha i nic więcej. Żeby kupić bdb stan techniczy i wizualny z całym wyposażeniem to 3800 trzeba dać jednak nadal wygląda to mizernie wobec ceny nowej na gwarancji sigmy z możliwością bezpłatnej kalibracji.
xxkomarxx
30-07-2014, 08:02
Za 3000 to można kupić wycierucha i nic więcej. Żeby kupić bdb stan techniczy i wizualny z całym wyposażeniem to 3800 trzeba dać jednak nadal wygląda to mizernie wobec ceny nowej na gwarancji sigmy z możliwością bezpłatnej kalibracji.
Canon EF 35mm f/1.4 L USM (4468438109) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/canon-ef-35mm-f-1-4-l-usm-i4468438109.html) Czy taki wycieruch, mam wątpliwości
Trudno mi się wypowiadać na temat tego egzemplarza bo sama aukcja mało mówi. Nie wiemy kiedy był kupiony, nie znamy daty produkcji, nie wiemy czy był naprawiany, w zestawie chyba tylko osłona - ta aukcja w ogóle mało mówi. Zresztą sugerowanie się przez ciebie najniższą ceną jaką znalazłeś na allegro jest bez sensu - to nie jest wyznacznik. Ceny kolejnych egzemplarzy sprzedażowych zaczynały się od 3500 zł i nadal twierdzę, że jeśli komuś zależy na naprawdę zadbanym egzemplarzu z kompletem akcesoriów sklepowych musi w granicach 3800 zł zapłacić.
Sam rozglądam się za 35-tką w wersji IS, na miejsce mojej 40 STM. Jak popatrzeć na wspomniane DXO, to 35 IS wypada lepiej od 35 L jeśli chodzi o rozdzielczość i ich ogólną punktację. Choć ich ogólna ocena (zwłaszcza matryc) jest często kontrowersyjna, jakieś wnioski można jednak wysnuć samemu. 35 IS jako nowe kosztuje połowę "zadbanej" sztuki używanej 35 L oraz jest niemal o połowę mniejsze/lżejsze, co dla mnie ma spore znaczenie.
Przyznam szczerze, że wątpię aby w cenie koło 3000 pln dało się kupić, zadbany, nierozjechany egzemplarz 35L. Sam jak kupowałem 24-70 widziałem, ze wachlarz cenowy zaczynał się (podobnie jak w przypadku 35L) od 3400 do 4500. Jak nie trudno się domyślić, kupiłem igłę w cenie 4500:)
35 2.0 USM IS kusi mnie, pooglądałem 'kilka' zdjęć w sieci. Ostrość i bokeh mi sie podoba. USM podobno kapitalny, czyli wszystko to na czym mi zależy. Martwi mnie trochę temat osłony przeciwsłonecznej, bo na alledrogo nie ma ani jednej dedykowanej i w ogóle jest problem z dostępnością oryginału, o zamienniku nie wspominając...
Canon EF 35mm f/1.4 L USM (4468438109) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/canon-ef-35mm-f-1-4-l-usm-i4468438109.html) Czy taki wycieruch, mam wątpliwości
qrcze ,niezła okazja była
cena taka pewnie z powodu rysy
niemniej bardzo dobra okazja
Martwi mnie trochę temat osłony przeciwsłonecznej, bo na alledrogo nie ma ani jednej dedykowanej i w ogóle jest problem z dostępnością oryginału, o zamienniku nie wspominając...
Od kiedy przeszedłem na system C "wyzbyłem się" potrzeby posiadania osłony słonecznej, jeżeli producent jej nie daje. Jakoś mi ich specjalnie nie brakuje.
Spoko, ja przyznam szczerze, że wolę zabezpieczyć filtrem i osłoną szkło, ale jak kto woli... dziś akurat temat sprawdziłem i wygląda na to, że można zamówić osłonę oryginalną za ponad 200pln, albo nie mieć jej wcale, bo zamienników brak:) Jutro może obczaję 35 2.0 w sklepie + jeszcze kilka alternatyw. Zobaczę co z tego wyjdzie:)
Od kiedy przeszedłem na system C "wyzbyłem się" potrzeby posiadania osłony słonecznej, jeżeli producent jej nie daje. Jakoś mi ich specjalnie nie brakuje.
To jak wytłumaczysz fakt, że każdą eLka osłonę ma w standardzie?
To, że producent jej nie daje nie znaczy że nie jest potrzebna. Po prostu ma być taniej, bo oryginalne akcesoria kosztują dużo i to kolejna szansa na zdojenie klienta :).
To sa rzeczy ktore praktycznie wszystkie naprawia Lightroom. Winieta to problem najmniejszy. Lka ma ten kontrast i kolory ktorych zadna Sigma, chocby nie wiem jak ostra byla - nie odtworzy.
Sigma 35 art kosztuje praktycznie tyle samo co 35L. W zaleznosci od tego gdzie sie kupuje.
No ale to temat na inny watek ktory pewno juz nieraz w Hyde-Parku ladowal:)
Hmmm, przeczysz sam sobie, o ile właśnie kontrast czy kolor da się podkręcić bez żadnego problemu to;
- niwelacja dużej aberracji powoduje niekiedy spadek ostrości (jeśli jest na temacie) czy pogarsza wygląd bokehu
- ostrzenie programowe nigdy nie dorówna ostrości optycznej
- usunięcie dystorsji powoduje zawsze zwiększenie ogniskowej - zawęża kadr, minimalnie ale...
O ile różnica w kolorze np. takich szkieł jak 10-22 czy 10-20 w stosunku do 17-40 jest widoczna ewidentnie, czy 50/1.4 do 50/1.2
to porównując 35/1.4 L do 35/1.4 A absolutnie takiej różnicy nie widzę.
tutaj jest dobry test szkiel 35mm. https://fstoppers.com/gear/35mm-showdown-canon-canon-l-and-sigma-comparison-3665
Lka ma zdecydowanie widoczna aberacje - potwierdzam, jest tego duzo,. Lightroom to sciaga ale mimo wsyzstko to wystepuje.
Prawda jest taka ze nowe Sigmy w rzeczy samej sa dobrymi szklami. Maja wielu fanow. Sa atrakcyjniejsze cenowa jak odpowiedniki Canona i wiecej oferuja.
Na dobre szkla mozna polowac na ebayu. Moja 35L stamtad wlasnie przyszla. 3 miesieczne szklo za 2000zl:) Ale to bylo dawno temu.
zejleman
31-07-2014, 20:07
Moją 35/2 jest chyba jakaś walnięta - jest ostra i celna, nawet w ciemnych sytuacjach, pomimo braku USM'u szkło szybko i celnie ostrzy, fakt dźwięk pracy AF może nieco drażnić, ale obrazek to w pełni rekompensuje. Kupiłem używkę tutaj na forum za nieco ponad 700 zł, jestem bardzo zadowolony i wiem że u mnie zostanie na długo. Bardziej może przeszkadzać winieta ale jest do usunięcia programowo.
Moja 35/2.0 ma tak samo, chociaż ciągnie mnie ostatnio do 35/2.0 IS USM, lub Tokiny 16-28/2.8 (takie moje dylematy).
35/2 (stare) to odpadło już dawno. Nowego tego szkła w sklepie brak, stare w cenach kompletnie nie opłacalnych.
Przeleciałem przez 35/2 IS USM - jest nieźle, ale nie jestem powalony. Biorąc pod uwagę cenę, ca. 2300pln + osłona p/słoneczna, to daje ponad 2500pln. Cena zbliża się do nowej Sigmy 35. A jak już o 3000pln zahaczymy to lepiej dorzucić 500-800 pln i upolować używane 35L albo 24L I. Takie moje wnioski...
Chciałem Was tu, jeszcze o jedną sprawę zapytać, bo na bieżąco śledzę wątek jeszcze o starym 28/1.8. Ale do brzegu: czy ktoś z Was posiada duet 40stm + 85usm? O tym pierwszym, napisano chyba tutaj i nie tylko 'wszystko', ale interesuje mnie głównie 'naleŹnik'. Czy i do czego używacie?
Używałem chwilę Sigmy 35/1.4 i Canona 35/2 IS, wybór padł na ten drugi słoik.
Co u mnie zadecydowało:
- cena (800zł mniej)
- brak problemu z AF (brak potrzeby kalibracji, pierwsza sztuka w sklepie C trafia w punkt) - jak czytam o mikroregulacjach, usb-dockach i linijkach to mi się zwyczajnie takie rozwiązanie nie podoba ;)
- rozmiar, waga
Dodatkowo - przepatrzyłem zdjęcia gdzie korzystałem z jasnych stałek (20/1.8, 24/1.4, 50/1.8, 50/1.4) i prawie nigdy nie schodziłem poniżej f/2.0.
IS - wykreśliłem to z listy zalet, ale po dwóch dniach użytkowania cieszę się, że jednak jest.
Dla mnie zakup 35L używanego, bez FV nie wchodził w grę - po prostu nowy z FV wyszedł by taniej (po odliczeniu podatków 3360zł). Jednak różnicę w cenie wolę odłożyć na zakup kolejnego szkła albo zmianę puszki w przyszłym roku. Każdy jednak ma inne priorytety.
tomasek - dzięki, dałeś mi do myślenia.
Moje zdanie nt. 35mm Sigmy czy Canona jest identyczne jak Twoje :)
35/2 (stare) to odpadło już dawno. Nowego tego szkła w sklepie brak, stare w cenach kompletnie nie opłacalnych.
Przeleciałem przez 35/2 IS USM - jest nieźle, ale nie jestem powalony. Biorąc pod uwagę cenę, ca. 2300pln + osłona p/słoneczna, to daje ponad 2500pln. Cena zbliża się do nowej Sigmy 35. A jak już o 3000pln zahaczymy to lepiej dorzucić 500-800 pln i upolować używane 35L albo 24L I. Takie moje wnioski...
Chciałem Was tu, jeszcze o jedną sprawę zapytać, bo na bieżąco śledzę wątek jeszcze o starym 28/1.8. Ale do brzegu: czy ktoś z Was posiada duet 40stm + 85usm? O tym pierwszym, napisano chyba tutaj i nie tylko 'wszystko', ale interesuje mnie głównie 'naleŹnik'. Czy i do czego używacie?
Mam 40/2.8 dla mnie to super obiektyw i świetnie się z nim pracuje. Na 2.8 ma sporą winietę ale dla mnie to nie wada. Bardzo ostry na 2.8 - na prawdę nie trzeba przymykać. - Stosunek jakości do ceny w tym szkle jest rewelacyjny. Jedyna jego wada jest taka, że do fotografowania tańca się nie nadaje :)
horak - dzięki, już wiem znów coś więcej...
Używałem chwilę Sigmy 35/1.4 i Canona 35/2 IS, wybór padł na ten drugi słoik.
Co u mnie zadecydowało:
- cena (800zł mniej)
- brak problemu z AF (brak potrzeby kalibracji, pierwsza sztuka w sklepie C trafia w punkt) - jak czytam o mikroregulacjach, usb-dockach i linijkach to mi się zwyczajnie takie rozwiązanie nie podoba ;)
- rozmiar, waga
Z dedykowaną osłoną różnica w cenie jest nieco mniejsza, ale moje przemyślenia na temat tego obiektywu są podobne. 35/2,0 IS USM z 85/1,8 USM mogą stanowić atrakcyjny, lekki tandem.
Prawda, waga to największa wada Sigmy. Szyję urywa.
Prawda, waga to największa wada Sigmy. Szyję urywa.
Najwieksza obok AFu.
Poza tymi moim zdaniem na pewno nie dyskwalifikującymi wadami to świetne szkło godne polecenia. Jak stać cię na sigmę, to się nie zastanawiaj. Jak nie będziesz focił w ciemności będzie super.
Rzekomo 4 września ma być nowy Canon 35/1,4L. Cena zapewne w okolicach 8 tys :D Poczekamy, zobaczymy :)
Właśnie sęk w tym, że AF jest dla mnie bardzo istotny i w ciemnościach zdarza mi się focić. Może nie codziennie, ale np 50 USM ostatnio na ślubie poległ... Obecnie rozważam poważnie 28/1.8 i 35/2.0 ze wskazaniem na to drugie...
xxkomarxx
04-08-2014, 19:24
Rzekomo 4 września ma być nowy Canon 35/1,4L. Cena zapewne w okolicach 8 tys :D Poczekamy, zobaczymy :)
A skad ta informacja. Ja czytalem ze w polowie 2015.
Trochę oftop ale co zrobić, z 35L jest trochę tak jak z 24-70L. Odświeżanie czegoś co jest wystarczająco dobre, jest moim skromnym zdaniem bezcelowe, ale to tylko moja opinia.
Zrobiłem dziś test. Sprawdziłem ostatnie zlecenie wybiórczo. Przeleciałem ponad 220 zdjęć. Na ogniskowej 24mm zrobiłem ponad 130 zdjęć, na 28mm jakieś 40; na 35mm ok. 65 zdjęć. Tym samym odpowiedziałem sobie jaki szkło powinienem kupić, dlatego zbieram na 24L a po drodze dla zabawy 17-40L dla tych 17mm.
To jest bardzo słuszna decyzja. Proponowałem Ci to już na samym początku. Jeśli twoje zdjęcia na tej ogniskowej przeważają to nie masz się nad czym zastanawiać bo 24L II to mega szkło. Owszem ma sporą winietę na 1.4 ale to 1.4 jest nieziemsko używalne co sprawia wielką frajdę, a z winietą można sobie łatwo poradzić chociaż ja bardzo ją lubię. Szeroki kąt i ładne rozmycie ciężko podrobić - 35 na pewno Ci tego nie da.
Trochę oftop ale co zrobić, z 35L jest trochę tak jak z 24-70L. Odświeżanie czegoś co jest wystarczająco dobre, jest moim skromnym zdaniem bezcelowe, ale to tylko moja opinia.
35L to już dość stara konstrukcja. Mnie najbardziej wkurza aberracja, z resztą da się żyć. Myśle, że jak canon zrobi szkło optycznie na poziomie sigmy 35/1.4 z dobrym AFem, to będzie super.
A 24LII rzeczywiście nie do podrobienia. To była moja pierwsza eLkowa stałka i bardzo ją lubię, choć 35L to całkiem inne szkło i raczej porównywać ich się nie da.
winieta to kosmetyka, detal. Od czego mamy PSy i LRy :)
A co powiecie o 24L ver I ?
Myślę, że 24L + 50USM mnie zaspokoi. Problem mam taki, że moja 50tka jest super do fotek jakieś 4m od obiektu. Później bardzo słabnie ;/
A co powiecie o 24L ver I ?
Wersja I nie umywa się do II. Było o tym na forum, poszukaj.
Kiedyś już chyba czytałem ten post, ale przyznam szczerze, że co przeczytam i zobaczę i tak przez sitko przepuszczam. O tutaj:
Canon EF 24mm f/1.4 L USM Lens Image Quality (http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=247&Camera=453&Sample=0&FLI=0&API=0&LensComp=480&CameraComp=453&SampleComp=0&FLIComp=0&APIComp=0)
porównanie ostrości, różnica jak dla mnie niewielka, ale to tylko cyferki i parę kresek...
A skad ta informacja. Ja czytalem ze w polowie 2015.
New Canon L Primes, but Not Until 2015 [CR2) ÂŤ Canon Rumors (http://www.canonrumors.com/2014/07/new-canon-l-primes-but-not-until-2015-cr2/)
Tu jest faktycznie 2015 ale jak zwykle Optyczne mają inne dane :P
winieta to kosmetyka, detal. Od czego mamy PSy i LRy :)
A co powiecie o 24L ver I ?
Myślę, że 24L + 50USM mnie zaspokoi. Problem mam taki, że moja 50tka jest super do fotek jakieś 4m od obiektu. Później bardzo słabnie ;/
24, 35, 50 to nie tele każde z nich max otwarte na większych będzie powoli słabnąć ;) chociaż uczciwie powiem że S 35 jakoś z moich jasnych stałek najlepiej sobie radzi na max dystansach... może to przez to że tyle szkła tam upchali...
jellyeater
06-08-2014, 05:36
Kiedyś dawałem tu Cropa z mojej starej S50 1.4 ostrzonej na 1.4 na kilka km. I dalej ostro. Kwestia precyzji układu ustawiania ostrości. Potem jest niewielka różnica w obrocie pierścienia między powiedzmy 3 m a 10m, a w głębi ostrości jest nadal duża.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.