Kovsai
23-07-2014, 13:55
Cześć,
Zakupiłem swoją pierwszą lampę z automatyką, co to jest widać w nazwie tematu. Nowa nie jest, ma 1,2k błysków za sobą, ale jest pewien problem. Zapiąłem lampę pod 600D i zaczęła błyskać już po wciśnięciu spustu do połowy albo wgl czasem sama. Zaaktualizowałem soft i przestała. Pojawił się inny problem, lampa ustawiona w ETTL, podobno jest gotowa do błysku, strzelam i właściwie dopiero po 3-4 zdjęciach wypala, zupełnie jakby dopiero wtedy się naładowała. No i tu kolejny problem, na 3 z 4 takich wypaleń wgl widać jej ingerencję w ekspozycję. Z reguł zdjęcia są naświetlone tak jak ustawię to w aparacie, czyli analogicznie zbyt ciemne, bo oczywiście spodziewam się błysku. Nie wiem czym może być to spowodowane, lampę resetowałem do fabrycznych ustawień - nic, resetowałem ustawienia aparatu - nic. Aparat na manualu, z reguły 1/125-160, AF ustawiony na one-shocie i oczywiscie nie klepię seryjnie. Styki wyglądają na czyste, machnąłem je, ale nadal nic. Jakby to było istotne, lampa na manualu ustawiona na radio wyzwala się normalnie i wszystko jest git. Nie wiem co jest grane.
Mogę wieczorem ogarnąć jakieś exify jeśli zajdzie potrzeba. Zapinałem też pod 60D i to samo.
Zakupiłem swoją pierwszą lampę z automatyką, co to jest widać w nazwie tematu. Nowa nie jest, ma 1,2k błysków za sobą, ale jest pewien problem. Zapiąłem lampę pod 600D i zaczęła błyskać już po wciśnięciu spustu do połowy albo wgl czasem sama. Zaaktualizowałem soft i przestała. Pojawił się inny problem, lampa ustawiona w ETTL, podobno jest gotowa do błysku, strzelam i właściwie dopiero po 3-4 zdjęciach wypala, zupełnie jakby dopiero wtedy się naładowała. No i tu kolejny problem, na 3 z 4 takich wypaleń wgl widać jej ingerencję w ekspozycję. Z reguł zdjęcia są naświetlone tak jak ustawię to w aparacie, czyli analogicznie zbyt ciemne, bo oczywiście spodziewam się błysku. Nie wiem czym może być to spowodowane, lampę resetowałem do fabrycznych ustawień - nic, resetowałem ustawienia aparatu - nic. Aparat na manualu, z reguły 1/125-160, AF ustawiony na one-shocie i oczywiscie nie klepię seryjnie. Styki wyglądają na czyste, machnąłem je, ale nadal nic. Jakby to było istotne, lampa na manualu ustawiona na radio wyzwala się normalnie i wszystko jest git. Nie wiem co jest grane.
Mogę wieczorem ogarnąć jakieś exify jeśli zajdzie potrzeba. Zapinałem też pod 60D i to samo.