PDA

Zobacz pełną wersję : Wysłużony 350D czy zmieniać?



drink
06-07-2014, 15:03
Witam!

Piszę ponieważ jestem ciekawy opinii:) Mam Canona 350D od kilku lat, kiedy go kupowałem dużo fotografowałem, konkursy itp. Jednak mam mniej czasu i teraz praktycznie tego nie robię, tylko na wyjazdach. Aparat jest sprawny mam do niego teraz świeżo zakupiony obiektyw Sigma 10-20 F4-5.6 EX DC HSM, oraz portretowy Canona. Na moje potrzeby wystarczające :) Jednak mam to body już tyle że nie wiem czy go nie wymienić... Taki Canon 70D jest bardzo kuszący. Tylko pytanie czy potrzebny. Odbitek nie potrzebuje właściwie większych jak standardowe. Filmy może czasem by się przydały, bo rozumiem że mogę taki aparat traktować jako okolicznościową "kamerę". To sterowanie migawką przez wi-fi telefonem jest ciekawe:) Ale czy poczuję w zdjęciach jakąś spektakularną różnicę? Czy warto wykładać te 3500zł na sporadyczne pstrykanie? Czy lepiej zostać przy tym co się ma i robić swoje i być z tego co się ma zadowolonym? :) Czekam na opinie :)

salas
06-07-2014, 15:32
różnica będzie ale nie jakaś ogromna :o zwiększy się na pewno szybkość AF i używalne ISO :P
Zawsze możesz kupić coś starszego 40d/50d albo nowego ale tańszego np 60d / 650d
Ja bym do 70d nie dokładał :o już bym wolał 7d

słowiczek
06-07-2014, 20:11
Nie kupuj nowego sprzętu tylko dlatego, że stary się opatrzył. Niech to będzie podyktowane potrzebą, chyba że masz tyle hajcu, że nie ma to dla ciebie znaczenia. Może zainteresuj się fotografią krajobrazową, dokup statyw,filtry wężyk...jeżeli jednak bardzo chcesz zmienić, to salas ma rację pisząc o m.in. 50d i innych.

jaś
06-07-2014, 20:46
MZ jak nie wiesz czy kupować czy nie to nie warto, jeśli kupisz różnicę raczej poczujesz, nie kupuj staroci bo to nie ma sensu. Jeśli nie masz parcia na zakup to nie kupuj, za rok będzie nowy model dasz szansę naszemu ukochanemu producentowi na wprowadzenie kolejnych bardzo drobnych innowacji :mrgreen:

karlz
06-07-2014, 21:47
Miałem podobny dylemat parę miesięcy temu. Czy wymieniać posiadane od kilku lat 1000D na 70D. Moje fotografowanie ogranicza się w zasadzie do pstrykania rodzinki. Czasem plener. Zdecydowałem się na zakup. Różnica jest znacząca nie w jakości zdjęć, a w szybkości działania. Czuć to wyraźnie - szybkość uruchamiania, reakcji na zmiany ustawień, łapania ostrości, opóźnienie migawki. Ponadto można powiedzieć, że nowy aparat przywołał do pionu moje obiektywy :). Teraz nie śmią spudłować (no chyba, że ja nie trafię). Wiem, że nie wykorzystuję pewnie z 80% funkcji. Ale te, które wykorzystuję, a ich wcześniej nie miałem bardzo pomagają. Np. ograniczenie max. czasu otwarcia migawki przy auto iso albo osobne ustawienie punktów AF w pionie i w poziomie. Tryb live view przy odchylanym ekranie też jest ok - dużo częściej robię zdjęcia z nietypowej perspektywy, nawet przy dynamicznych scenach.
Ja jestem bardzo zadowolony. Skok jest ogromny w porównaniu do 1000D.

drink
06-07-2014, 23:27
Dziękuję za odpowiedzi:) Chyba po prostu nie kupie... Poczekam narazie i zobaczę czy mi przejdzie, bo w tej chwili jestem "napalony" ale mam inne wydatki, więc wstrzymam się. Wiem że będzie pewnie szybko tak jak piszę kartz, no i ten ekran odchylany by się czasem przydał do tego większy jest... Ale wiem że po wakacjach będzie leżał w torbie i tyle... Za rok jak temat powróci to sobie coś kupię:) Pomogliście Panowie ;) Pozdrawiam