Canon 50mm f1.8

[dymeekk]

Potrzebuję do nauki do szkoły w miarę tani obiektyw.
Co sądzicie o 50/1.8 i gdzie go najlepiej kupić? fotojoker? (w jakim sklepie, gdzie trafię na dobry egzemplarz bez usterek)
i czy to prawda jak większość pisze, że AF jest wadliwy i nie zawsze potrafi objąć całej sylwetki ostrej?
Może ma ktoś doświadczenia z tym obiektywem, proszę o opinie (nie polecajcie mi innych obiektywów, chcę skupić się jak narazie na tym) :)

[Kecaj]

http://www.canon-board.info/obiektywy-21/canon-ef-50-mm-f-1-8-ii-opinie-i-zdjecia-68076/

http://www.canon-board.info/pozostale-galerie-29/50mm-1-8-najladniejsze-zdjecia-tylko-zdjecia-bez-komentarzy-max-800px-30154/

http://www.canon-board.info/obiektywy-21/canon-50mm-1-8-ii-94940/

Obiektyw Canon EF 50MM 1.8II (2514A011) - Ceneo.pl (http://www.ceneo.pl/12453922) a jak nie, to po prostu tam gdzie będzie najtaniej. Gwarancja... Za takie pieniądze to i tak "jednorazówka".

[Suchy]

Wydaje mi się, że do nauki najodpowiedniejszy byłby Helios na M42 z przejściówką bez dandeliona. Kosztować to będzie razem ze 100zł, możliwości optyczne pewnie lepsze niż EF 50 1.8, którego zresztą posiadam ale już nie używam bo rzuciłem właśnie na rzecz manualnych obiektywów ze stajni Takumara oraz Tamrona 60 macro f2.0. Jak ktoś chce się na poważnie uczyć fotografii to tylko full manual.
Canon 50 optycznie jest całkiem przyzwoity, choć zadowalającą ostrość ma od f2.2. Ale autofocus to porażka, ja w swoim starałem się ostrzyć na kontrast lub ręcznie. Ostrzenie fazowe to loteria. Już nie wspomnę o dźwiękach jakie są przy tej czynności wydawane, rzecz jasna przez obiektyw...

[jaś]

Jak ktoś chce się na poważnie uczyć fotografii to tylko full manual.

co prawda na na moim biurku leży smc takumar ale nie chwytam w czym miałby być poważniejszy od obiektywów z af, matówki w lustrzankach z af słabo nadają się do ostrzenia manualnego, wpływ sposobu ostrzenia na fotografię jako taką mz jest nikły, zdjęcie jest albo dobre albo słabe i akurat sposób ostrzenia ma na to chyba najmniejszy wpływ - ot kolejna mitologia z cyklu: nie używam światłomierza ;), światło ustawiam na oko na manualu ;), tylko tryb M ;) - w fotografii liczy się obraz a nie to jak się go uzyskuje.
Jedyny plus jaki znajduję w manualnym ostrzeniu to znaczne spowolnienie pstrykania co może (ale nie musi) skutkować bardziej przemyślanymi kadrami, podobnie zadziała statyw.

[Ernest_DLRS]

dymeekk - do nauki poleciłbym kupić jakiś aparat manualny z gwintem M42 i do tego 50/55mm f/1.8 lub 1.4.