PDA

Zobacz pełną wersję : RAYNOX 250 czy 202 ?



hudy85
20-06-2014, 00:14
Niedawno prosilem Was o pomoc w wyborze teleobiektywu, teraz prosze o rade, co by na niego zalozyc do uzyskania amatorskiego makro :)
Czy ktos mial do czynienia z tymi wynalazkami na tamim 70-300 ? Pytanie, czy msn-202 to nie zbyt wiele dioptrii na te szklo dla wiekszych robaczkow, itp. i czy nie trzeba bedzie wycinac?

GalaktycznyMuczaczo
20-06-2014, 00:54
zamocuj odwrotnie heliosa i chyba wyjdzie ci to najlepiej. Abstrachując od tego, patrząc w twoją stopke, musze stwiedzić że masz super sprzęt i głupio było by tracić tyle jakości i możliwości na rzecz super zdjęć kupując tani konwerter makro, jeżeli tzw "śmierdzisz groszem" to dorzuć sobie już troszke kasy i kup jakas fajna stałke z odwzorowniem 1:1 . weszelkie konwertery, nakladki czy szkiełka to wg mnie mijanie się z celem w fotografii z lustrzanką, gdyż własnie chyba dlatego żeby mieć te tzw możliwości odchodzmi od aparatów ze stałą optyką (aparaty z niewymiennymi szkłami,małpki, "cyfry" itp) , gdyż zależy nam na jakości. Jedyną "tanią" sensowna metodą na amatorskie makro wg mnie są pierścienie makro które nie mają nic wspólnego z optyką , a jedynie mają oddalić obiektyw od matrycy celem uzkania lepszego powiększenia. Co wciąznie zmienia faktu że kupując obiektyw za 1000zł i mocując od niego najlepsze najdroższe pierścienie, z przeniesienem AF, potwierdzeniem ostrosci i innymi laserami, nie uzykamy lepszej jakości niż jak z obiektywu za 1000zł.
To są tylko moje prywatne przemyślenia, do których nikt kompletnie nie powinien się jakoś specjalnie odnosić poza moze samym autorem który po przecyztaniu zmieni punkt widzenia albo pozostanie przy swoim.

Polecam też obejrzeć
https://www.youtube.com/watch?v=DIKUT3K4C6o

--- Kolejny post ---

zamocuj odwrotnie heliosa i chyba wyjdzie ci to najlepiej. Abstrachując od tego, patrząc w twoją stopke, musze stwiedzić że masz super sprzęt i głupio było by tracić tyle jakości i możliwości na rzecz super zdjęć kupując tani konwerter makro, jeżeli tzw "śmierdzisz groszem" to dorzuć sobie już troszke kasy i kup jakas fajna stałke z odwzorowniem 1:1 . weszelkie konwertery, nakladki czy szkiełka to wg mnie mijanie się z celem w fotografii z lustrzanką, gdyż własnie chyba dlatego żeby mieć te tzw możliwości odchodzmi od aparatów ze stałą optyką (aparaty z niewymiennymi szkłami,małpki, "cyfry" itp) , gdyż zależy nam na jakości. Jedyną "tanią" sensowna metodą na amatorskie makro wg mnie są pierścienie makro które nie mają nic wspólnego z optyką , a jedynie mają oddalić obiektyw od matrycy celem uzkania lepszego powiększenia. Co wciąznie zmienia faktu że kupując obiektyw za 1000zł i mocując od niego najlepsze najdroższe pierścienie, z przeniesienem AF, potwierdzeniem ostrosci i innymi laserami, nie uzykamy lepszej jakości niż jak z obiektywu za 1000zł.
To są tylko moje prywatne przemyślenia, do których nikt kompletnie nie powinien się jakoś specjalnie odnosić poza moze samym autorem który po przecyztaniu zmieni punkt widzenia albo pozostanie przy swoim.

Polecam też obejrzeć
https://www.youtube.com/watch?v=DIKUT3K4C6o

hudy85
20-06-2014, 02:06
Chyba masz racje.
Kurcze, teraz sie ciesze...i jednoczesnie sie zmartwilem :) Znow trzeba zbierac ;)

słowiczek
20-06-2014, 06:44
Niektóre stałki sigmy nie przenoszą pełnej elektroniki i pracują tylko na pełnej dziurze, to zdaje się była 90-tka. Kup systemowe,będziesz miał spokój i ładny obrazek:)

blade-mrn
20-06-2014, 11:36
Zdarzało mi się używać RAYNOX-a 250 z Canonem 70-200 f/4 L, przy ustawieniu ogniskowej na 200 GO robi się na tyle mała że ciężko jest coś w nią zmieścić więc trzeba ostro przymykać przysłonę. To natomiast powoduje problemy z ostrością nawet nie samego obiektywu a z utrzymaniem takiej ogniskowej nieruchomo. Mi rzadko udało się wykonać udane zdjęcie z ogniskową powyżej 100 mm. Ale jak na początek efekty są całkiem fajne.

--- Kolejny post ---

Zdarzało mi się używać RAYNOX-a 250 z Canonem 70-200 f/4 L, przy ustawieniu ogniskowej na 200 GO robi się na tyle mała że ciężko jest coś w nią zmieścić więc trzeba ostro przymykać przysłonę. To natomiast powoduje problemy z ostrością nawet nie samego obiektywu a z utrzymaniem takiej ogniskowej nieruchomo. Mi rzadko udało się wykonać udane zdjęcie z ogniskową powyżej 100 mm. Ale jak na początek efekty są całkiem fajne.