homesicalien
19-06-2014, 11:37
Nadeszły czas i okazja, by wystrzelać zalegające w szufladzie filmy. Reala 100 (r.i.p.) i HP5+. Oba dam do wywołania i skanowania. I tu pytanie, co dalej. Naturalny "cyfrowy" odruch, to zadbać o kontrast, ostrość itp.
1) Czego użyć do tych działań? Czy Nik Silver ma jakąś przewagę, gdy obraz źródłowy jest czarno biały?
2) Jeśli celem są wydruki, czy jest sens grzebać w skanie, czy założyć, że prawidłowo naświetlona klatka jest cała gotowa do zrobienia z niej "odbitki"
3) Przy okazji - gdzie warto wywołać te filmy, zwłaszcza HP5+? Czy jakiś internetowy mistrz przyjmujący np. zlecenia przez Allegro? Ze skanów od dość przypadkowo wybranych labów jestem bardzo niezadowolony. Ziarno i brak kontrastu. Nie wiem, czy przyczyna jest złe wywołanie, czy zły skan. Nie wywołam samodzielnie, nie planuję bawić się regularnie w fotografię analogową.
4) HP5+ jest 6 miesięcy po dacie, a Reala 100 - 18 miesięcy. Były przechowywane w prawidłowych warunkach, czyli oba w temperaturze pokojowej. Nie zaważy to tragicznie na efektach, prawda?
Z góry dzięki za wszelką pomoc.
1) Czego użyć do tych działań? Czy Nik Silver ma jakąś przewagę, gdy obraz źródłowy jest czarno biały?
2) Jeśli celem są wydruki, czy jest sens grzebać w skanie, czy założyć, że prawidłowo naświetlona klatka jest cała gotowa do zrobienia z niej "odbitki"
3) Przy okazji - gdzie warto wywołać te filmy, zwłaszcza HP5+? Czy jakiś internetowy mistrz przyjmujący np. zlecenia przez Allegro? Ze skanów od dość przypadkowo wybranych labów jestem bardzo niezadowolony. Ziarno i brak kontrastu. Nie wiem, czy przyczyna jest złe wywołanie, czy zły skan. Nie wywołam samodzielnie, nie planuję bawić się regularnie w fotografię analogową.
4) HP5+ jest 6 miesięcy po dacie, a Reala 100 - 18 miesięcy. Były przechowywane w prawidłowych warunkach, czyli oba w temperaturze pokojowej. Nie zaważy to tragicznie na efektach, prawda?
Z góry dzięki za wszelką pomoc.