PDA

Zobacz pełną wersję : Dylemat C 70-200 f2.8 czy f4



MirosławH
04-06-2014, 13:18
Na początku chcę przeprosić jeśli powieliłem temat, niestety nie znalazłem odpowiedzi na trapiące mnie pytanie.

Mianowicie zastanawiam się nad kupnem L-ki 70-200 i tu przychodzi problem którym jest cena.
Zdjęcia robię amatorsko i taki słoik to bardziej zachcianka niż konieczność, dlatego zastanawiam się którą wersję wybrać, serce podpowiada f2.8 a wąż w kieszeni szepcze f4.

Czy moglibyście podpowiedzieć co wybrać?
Zdjęcia robię C7D jeśli taka informacja na coś się przyda.

Pozdrawiam
Mirek

salas
04-06-2014, 13:24
co fotografujesz? :p
wiadomo, że lepiej mieć 2.8 ale czy na pewno Ci potrzebny? :D

MirosławH
04-06-2014, 13:29
Wszystko po trochu, od zabawy w portrety po rajdy (jak jakieś są w okolicy) najczęściej zwierzęta i krajobrazy. Co do zwierząt to zastanawiam się też nad telekonwerterem i też zastanawiam się czy z f4 zda to egzamin.

salas
04-06-2014, 13:31
to imo 2.8 się przyda :p z 7d iso mocno nie podbijesz :D

MirosławH
04-06-2014, 13:40
takiej odpowiedzi się spodziewałem, iso w 7d do zaakceptowania (jak dla mnie ) kończy się w granicach 800 no czasami 1600 ale to sporadycznie. Kolega coś mi szepcze żebym się nie upierał przy canonie i spróbował Tamrona 2.8 tylko że brak szybkiego AF może spowodować że będę się wściekał. A używek 70-200 2.8 z USD nie ma na rynku a na nówke niestety mnie nie stać. Co sądzisz o wersji z standardowym AF bo sigma raczej odpada z tego co przeczytałem na forach.

Mike7
04-06-2014, 13:42
Jeżeli do cropa i stać Cię bierz 70-200 f/2.8, na FF wystarczy f/4 ;)
Co do Sigmy - wersja z OS jest bardzo fajna i dobra, nie to co stara wersja.

MirosławH
04-06-2014, 13:51
A możesz uściślić dlaczego do FF starczy f4 bo to mnie zaintrygowało.
Co do sigmy nasłuchałem się/ naczytałem się złych albo bardzo skrajnych opinii.

Podobno na forum mamy kolegę "Cichy" który sprzedaje tamrony sprawdzone i bardzo ostre. no i o Tamronach jest mniej skrajnych opinii i to byłaby nówka a c70-200 2.8 na którego byłoby mnie stać są troszkę jakby to ująć "styrane". Boże coraz większy ten dylemat.

RobertON
04-06-2014, 13:54
Używam 70-200/4 i jest to bardzo użyteczne szkło, w dobrych warunkach oświetleniowych na cropie.

Ale było kilka przypadków - np. zawody judo w hali, gdzie nie dało rady, a ISO powyżej 800 w 50D - to niestety degradacja zdjęcia.

Tak jak koledzy napisali powyżej, jeżeli stać Cię - to kupuj 2,8, zawsze się kiedyś przyda.

Również miałem dylemat - Canon czy Tamron, wybrałem to pierwsze i nie żałuję.

MirosławH
04-06-2014, 13:59
znasz może jakieś inne źródło niż allegro? bo na chwilę obecną nic ciekawego tam nie wystawili :(

cobalt
04-06-2014, 14:00
...Zdjęcia robię amatorsko i taki słoik to bardziej zachcianka niż konieczność, dlatego zastanawiam się którą wersję wybrać, serce podpowiada f2.8 a wąż w kieszeni szepcze f4....
Bzykać węża!
Mirek witaj w klubie. Miesiąc zastanawiałem się jaki obiektyw kupić - Canon 70-200/2,8 L USM, Canon f/4, Canona 200/2,8 L II USM, Sigma 70-200/2,8. Zacisnąłem poślady - tzn trafiłem na rocznego Canona 70-200/2,8 L USM. Powiem krótko jest zaje............
C 70-200/4 ładnie rysuje, ale f/2,8 daje lepsze odcięcie od tła i światło jest OK. Ostrzejszy może być tylko C 200/2,8. Ale nie chciałem mieć cały czas 200mm.
Mam go podpiętego właśnie do Canona 7D i w sporcie jest całkiem dobrze. Braku stabilizacji nie odczuwam, bo i tak robię na krótkich czasach :).

MirosławH
04-06-2014, 14:03
@ cobalt jeśli możesz powiedzieć to za jaką cenę opłaca się kupić to szkiełko ? lub za ile ty kupiłeś. zastanawia mnie jaka jest granica rozsądku.

cobalt
04-06-2014, 14:03
Używam 70-200/4 i jest to bardzo użyteczne szkło, w dobrych warunkach oświetleniowych na cropie.

Ale było kilka przypadków - np. zawody judo w hali, gdzie nie dało rady, a ISO powyżej 800 w 50D - to niestety degradacja zdjęcia.

Tak jak koledzy napisali powyżej, jeżeli stać Cię - to kupuj 2,8, zawsze się kiedyś przyda.

Również miałem dylemat - Canon czy Tamron, wybrałem to pierwsze i nie żałuję.

Na halę proponuję jakąś stałkę. Typu 85/1,8 USM, albo 50/1,4 USM, no może 100/2,0 USM. Wszystko zależy od tego, czy masz akredytację i jak blisko możesz podejść do maty.

RobertON
04-06-2014, 14:05
I widzisz, zbieraj kasę na 2,8 - bo jednak warto.
Jak będzie taka potrzeba, to podepniesz TC x1,4 czy x2 i nie będzie brakowało światła na jakieś szczególne przypadki.

MirosławH
04-06-2014, 14:06
no i jeszcze jedno czy może podpinałeś to szkło do extendera 1,4x lub 2x może wiesz jak się ono zachowuje?

RobertON
04-06-2014, 14:11
Na halę proponuję jakąś stałkę. Typu 85/1,8 USM, albo 50/1,4 USM, no może 100/2,0 USM. Wszystko zależy od tego, czy masz akredytację i jak blisko możesz podejść do maty.

Muszę robić z widowni i mam obiecaną stałkę do krótkotrwałego użycia 200/2,8. Zobaczę czy da radę i na jakiej hali to będzie.

--- Kolejny post ---


no i jeszcze jedno czy może podpinałeś to szkło do extendera 1,4x lub 2x może wiesz jak się ono zachowuje?

Podpinałem x1,4 i jest nieźle, ale to nieznacznie widać. Porównaj foty bocianów - jedna fota z TC, druga bez :

http://www.canon-board.info/przyroda-makro-47/roberton-przyroda-pejzaze-i-inne-95282/index11.html

cobalt
04-06-2014, 14:17
@ cobalt jeśli możesz powiedzieć to za jaką cenę opłaca się kupić to szkiełko ? lub za ile ty kupiłeś. zastanawia mnie jaka jest granica rozsądku.
Granica rozsądku powiadasz.

Mnie przywiózł obiektyw znajomy z Norwegii. Od kolesia, który użył go kilka razy. Oddał szkło do serwisu na gwarancji i z takim papierem go kupiłem za 3 400zł. Norweg zmieniał sprzęt i chciał wszystko sprzedać, bo najarał się na Nikona. Dla mnie 3 400zł było ceną dość wysoką, ale jak zobaczyłem szkło, to poszedłem w debet przy "ścianie płaczu" w ułamku sekundy. Tak swoją drogą, to ciekawe ile ta kanalia (kolega) ze mnie zerwał bokiem :).

Musisz być czujny, bo bywają okazje na Allegro. Mnie jedna przeszła koło nosa miesiąc wcześniej. Jakiś fotoziutek - czyli koleś, który wyszarpał kasę z Unii na działalność gospodarczą jako ślubniak sprzedawał kupę sprzętu za 1/2 ceny. Jak się dostało na rozwój firmy 2 lata temu 40 000zł, to można poszaleć. Tak czy inaczej 2-letni 70-200/2,8 został sprzedany za 3 200zł.

Osobiście nie lubię starszych obiektywów niż 3 lata. Myślę, że w granicach 3 500÷3 200zł można spokojnie kupić dobrą sztukę. Zostają jeszcze okazje w komisach, ale to ciężka sprawa i tu już sprzęty są znacznie starsze.

Zamieść ogłoszenie na wszystkich możliwych forach w kraju. Może ktoś się zgłosi. No wiesz: "Canona 70-200/2,8 zdecydowanie kupię w rozsądnej cenie (prawie za darmo)".

MirosławH
04-06-2014, 14:19
Czyli TC daje straty na obrazie nawet mimo ze to stworzone dla siebie urządzenia. Myślałem że będzie to mniejsza różnica. no nic to też będę musiał przemyśleć.

Wiesz może gdzie jeszcze oprócz allegro mogę kupić w miarę bezpiecznie obiektyw?

Yaru
04-06-2014, 14:22
Bzykać węża!
Mirek witaj w klubie. Miesiąc zastanawiałem się jaki obiektyw kupić - Canon 70-200/2,8 L USM, Canon f/4, Canona 200/2,8 L II USM, Sigma 70-200/2,8. Zacisnąłem poślady - tzn trafiłem na rocznego Canona 70-200/2,8 L USM. Powiem krótko jest zaje............
C 70-200/4 ładnie rysuje, ale f/2,8 daje lepsze odcięcie od tła i światło jest OK. Ostrzejszy może być tylko C 200/2,8. Ale nie chciałem mieć cały czas 200mm.
Mam go podpiętego właśnie do Canona 7D i w sporcie jest całkiem dobrze. Braku stabilizacji nie odczuwam, bo i tak robię na krótkich czasach :).

W lutym miałem ten sam dylemat, w końcu postanowiłem- kupie raz a porządnie, padło na 70-200/2.8L, miałem kiedyś Sigmę 70-200/2,8 II HSM - wydawało mi się że to jest ostre szkło.... wydawało mi się..... do tego ten AF.... bajka.

Jedyne minusy to rozmiar i waga......

W lutym zapłaciłem 3400 za szkło roczne, praktycznie w stanie sklepowym.

cobalt
04-06-2014, 14:22
Muszę robić z widowni i mam obiecaną stałkę do krótkotrwałego użycia 200/2,8. Zobaczę czy da radę i na jakiej hali to będzie....
A gdzie tam. Nie musisz robić z widowni. Pamiętasz faceta, który biegał na Barcelonie na golasa podczas Ligi Mistrzów kilka lat temu :)?
Musisz zakręcić się za akredytacją! Sporty walki z poziomu parkietu, maty, czy ringu to całkiem inne zdjęcia. Rugby i piłka kopana też wychodzi lepiej jak siedzę na taborecie, a nie stoję.

MirosławH
04-06-2014, 14:24
hehe ' "Canona 70-200/2,8 zdecydowanie kupię w rozsądnej cenie (prawie za darmo)" ' bardzo podoba mi się takie podejście :) oby mi się udało bo naprawdę się nakręciłem na to szkiełko.

szukałem po innych portalach sprzedających sprzęt ale allegro wydaje mi się jedyną opcją chyba że gdzieś dorwę szkło w komisie i sprawdzę na miejscu. tylko że takich miejsc jest mało a szkoda.

będę szukał bo co mi pozostaje :)

RobertON
04-06-2014, 14:26
A gdzie tam. Nie musisz robić z widowni. Pamiętasz faceta, który biegał na Barcelonie na golasa podczas Ligi Mistrzów kilka lat temu ?

Dobre... :) Po macie nie pobiegam, bo syn zaraz powie, że obciach mu robię - nawet jak będę ubrany.

Zresztą - jak robię foty lekko z góry (z widowni), to odpada problem tła, bo tylko mata zostaje za zawodnikami i ew. sędzia.

cobalt
04-06-2014, 14:33
Czyli TC daje straty na obrazie nawet mimo ze to stworzone dla siebie urządzenia. Myślałem że będzie to mniejsza różnica. no nic to też będę musiał przemyśleć.

Wiesz może gdzie jeszcze oprócz allegro mogę kupić w miarę bezpiecznie obiektyw?

Dobrze kolega kombinuje. Konwerter x1,4 kosztuje pewnie 2 000zł, a Canon 300/2,8L USM ..........
Dokładam go do mojego 70-200/2,8 i mam 100-280/4,0 :).
Nie można tego tak prosto obejść. Coś co jest wyjustowane w układzie optycznym i dostawione jako TC to jednak nie to samo. Strata jakości zawsze jest.

--- Kolejny post ---


Dobre... :) Po macie nie pobiegam, bo syn zaraz powie, że obciach mu robię.

Zresztą jak robię foty lekko z góry (z widowni), to odpada problem tła, bo tylko mata zostaje za zawodnikami i ew. sędzia.

No nie. Powiadasz syn, no to masz już układy w klubie. Dasz radę.
A o tło się nie martw Canon 85/1,8 dobrze rozmyje wszystko co będzie kilka metrów od maty.

--- Kolejny post ---


...będę szukał bo co mi pozostaje :)
Jak mieszkasz w dużym mieście to pozostaje jeszcze wypożyczalnia sprzętu foto. Nie wiem ile kosztuje wypożyczenie tego szkła na dobę, ale to wystarczy (jak go przetestujesz) żebyś nie spał po nocach przez tydzień :) .

RobertON
04-06-2014, 14:37
szukałem po innych portalach sprzedających sprzęt ale allegro wydaje mi się jedyną opcją chyba że gdzieś dorwę szkło w komisie i sprawdzę na miejscu. tylko że takich miejsc jest mało a szkoda.

Komisy się ogłaszają na alledrogo i tak właśnie kupiłem swój obiektyw - po sprawdzeniu na miejscu.

Cierpliwości i trochę szczęścia życzę, no i kasy :)

słowiczek
04-06-2014, 15:21
Zdecydowanie 2.8 Testowałem ten obiektyw na 400d i 7d i to klasa sama dla siebie. 70-200/4.0 jest ok,ale jak masz możliwość bierz 2.8. Jeżeli natomiast chcesz coś dłuższego to może jakąś stałkę np ef 300

a13
05-06-2014, 19:50
Luźne uwagi amatora:

używane:
2,8 IS - ostry , nie nadaje się do dłuższego noszenia, jakość zdjęć bardzo dobra, ostrość b.dobra - sprzedałem był za ciężki,
działał z konwerterem Kenko 1,4
4 - znacznie lżejszy waga lekka, ostrość też OK , uwzględniają brak stabilizacji - sprzedałem okazał się za "krótki"

nowy
50 -500 Sigma, nie ma co porównywać jakości do Canona - sprzedany

używany
kupiony roczny, już 2 letni
70-300 Canona waga, wymiary i jakość zdjęć optymalne
Obiektywy oceniane w parametrach: jakość zdjęć i ergonomia (turystyka piesza)


Do zdjęć w obiektach 2.8 ze stabilizacją + konwerter (wystarczy Kenko)
Dla chodzących 70-300 IS, z Kenko też działa.

Obiektywy używane kupowane na allegro i tam sprzedawane, patrząc na opinie innych miałem szczęście bo ich stan był OK.

xxkomarxx
05-06-2014, 19:55
Bierz najlepszy na jaki cie stac. Jesli zakup 2.8 nie sprawi ze rodzina bedzie stala pod kosciolami z tabliczkami na piersi "zbieram na jedzenie bo tata kupil 70-200 2.8" to nie ma co sie zastanawiac :-)

zysk
05-06-2014, 20:15
Bierz najlepszy na jaki cie stac
Dodałbym:dołóż jeszcze trochę więcej,zakup dopasowany na tę chwilę - jutro okazuje się za skromny.
A wymiana,zmiana,sprzedaż to straty większe niż niby"przepłacenie"

--- Kolejny post ---


2,8 IS - ostry , nie nadaje się do dłuższego noszenia, jakość zdjęć bardzo dobra, ostrość b.dobra - sprzedałem był za ciężki,,
Fakt,jeśli niemowlę musi targać sprzęt fotograficzny ..............:shock: .

candar
05-06-2014, 20:57
nie ma, że boli ;) po prostu trzeba szukać używanego 70-200 f/2.8 IS ;) szukałem długo i kupiłem w dobrej cenie :) IS-a i jasności 2.8 oraz możliwości szybkiego wykadrowania zoomem w ciaśniejszy kadr nic nie zastąpi ;) czasem robię foty na czasie 1/25 z ręki i są ostre ;)

--- Kolejny post ---


Luźne uwagi amatora:

używane:
2,8 IS - ostry , nie nadaje się do dłuższego noszenia, (...) sprzedałem był za ciężki,

yyyyyyyyyyyyyyy

dodałbym, że każdy gram jest wart wart "dłuższego noszenia" :) mnie tam waga nie przeszkadza ;)

xxkomarxx
05-06-2014, 20:57
czasem robię foty na czasie 1/25 z ręki i są ostre ;)

Ale piszesz o dlugim koncu :-)

candar
05-06-2014, 21:06
tak

np: Zdjęcie z portfolio Andrzej C. (acar) Akt 3928840 - maxmodels.pl (http://www.maxmodels.pl/fotograf-acar/akt-zdjecie-3928840.html#)
Shutter Speed (Exposure Time) 1/24.68 second
Aperture Value (APEX) {0x9202} 196608/65536
Aperture ƒ/2.83
Focal Length {0x920A} 155/1 mm ===> 155 mm

a13
05-06-2014, 21:24
",,
Fakt,jeśli niemowlę musi targać sprzęt fotograficzny .............. "
"
:cry:

"yyyyyyyyyyyyyyy

ddałbym, że każdy gram jest wart wart "dłuższego noszenia" :) mnie tam waga nie przeszkadza ;)[/QUOTE]"

Zależy gdzie i jak długo ma się to nosić,
(góry,trekking, nie Himalaje), po kilku godzinach każdy gram się liczy ;).

zysk
05-06-2014, 21:32
Zależy gdzie i jak długo ma się to nosić,
(góry,trekking, nie Himalaje), po kilku godzinach każdy gram się liczy
Nie jestem jakiś Terminator,ale współczuję wszystkim ,walczącym o każdy gram bagażu,
w dziczy takiej jak Karkonosze albo Bieszczady,bez wody i cywilizacji.Cały dzień chodzenia z aparatem !
Weźcie małpkę ,będzie zdecydowanie lżej .

xxkomarxx
05-06-2014, 21:39
Nie jestem jakiś Terminator,ale współczuję wszystkim ,walczącym o każdy gram bagażu,
w dziczy takiej jak Karkonosze albo Bieszczady,bez wody i cywilizacji.Cały dzień chodzenia z aparatem !
Weźcie małpkę ,będzie zdecydowanie lżej .

Eee Bieszczady to moje rodzinne strony a nie żadna dzicz. Jest prąd i nawet woda bieżąca. Ludzie juz nie poluja na przejezdnych. Mamy sklepy

zysk
05-06-2014, 21:48
Bieszczady to moje rodzinne strony a nie żadna dzicz. Jest prąd i nawet woda bieżąca. Ludzie juz nie poluja na przejezdnych. Mamy sklepy
Miło,że nie odebrałeś tego za złośliwość,nie było to moją intencją.Chciałem zwrócić uwagę ,że fotografowanie lustrzanką wraz z targaniem kilku obiektywów w plecaku to przymus targania np 10 kg.
Te kilka lub kilkadziesiąt dekagramów( w tę lub inną stronę) w budżecie ciężaru nie ma znaczenia. I podnoszenie wagi sprzętu jest po prostu:"miałkie" :lol:

a13
05-06-2014, 21:57
Nie jestem jakiś Terminator,ale współczuję wszystkim ,walczącym o każdy gram bagażu,
w dziczy takiej jak Karkonosze albo Bieszczady,bez wody i cywilizacji.Cały dzień chodzenia z aparatem !
Weźcie małpkę ,będzie zdecydowanie lżej .

Ale jakość zdjęć też ma znaczenie a Bieszczady i Pieniny też są wspaniałe :).
Nie wszędzie wjedzie się samochodem lub motorem lub rowerem. Spokojnie :)
Małpkę też "bierzemy" ale gdy się "wspinamy".
EOT

xxkomarxx
05-06-2014, 21:58
Miło,że nie odebrałeś tego za złośliwość,nie było to moją intencją.Chciałem zwrócić uwagę ,że fotografowanie lustrzanką wraz z targaniem kilku obiektywów w plecaku to przymus targania np 10 kg.
Te kilka lub kilkadziesiąt dekagramów( w tę lub inną stronę) w budżecie ciężaru nie ma znaczenia. I podnoszenie wagi sprzętu jest po prostu:"miałkie" :lol:

Co do lazenia po gorach ze sprzetem. Plan byl. Wyjde w nocy do chatki puchatka wstane na wschod i zrobie kicza z mglami ze statywu. Plecak kilka szkiel statyw. Nie bylo to ciezkie. Po 3 godzinach marszu zaczalem pluc sobie w brode ze nie zabralem tylko aparatu bez gripa z jednym sloikiem:-)

Ale wracajac do tematu ciezaru tele. Fakt czasem moze przeszkadzac jak sie ma aparat caly dzien w rece :-)

Boogie
05-06-2014, 23:27
Ale o wywaleniu piwa z plecaka nie pomyślałeś ;)

xxkomarxx
06-06-2014, 00:05
Ale o wywaleniu piwa z plecaka nie pomyślałeś ;)

Przeciez na gorze umarlbym z pragnienia :-)

bober5264
06-06-2014, 01:34
wymienilem 4 na 2.8 bez is i byla to jedna z lepszych foto decyzji :)

jan pawlak
06-06-2014, 02:58
Na początku chcę przeprosić jeśli powieliłem temat, niestety nie znalazłem odpowiedzi na trapiące mnie pytanie.

Mianowicie zastanawiam się nad kupnem L-ki 70-200 i tu przychodzi problem którym jest cena.
Zdjęcia robię amatorsko i taki słoik to bardziej zachcianka niż konieczność, dlatego zastanawiam się którą wersję wybrać, serce podpowiada f2.8 a wąż w kieszeni szepcze f4.


Czy moglibyście podpowiedzieć co wybrać?
Zdjęcia robię C7D jeśli taka informacja na coś się przyda.

Pozdrawiam
Mirek

Miałem ten dylemat. Koszt i (mniej ważna dla mnie ale jednak)waga.

Wszystkie (no jakieś 95%) zdjęć od 2002 roku mam na dysku zewnętrznym, w tej chwili zarządza tą bazą LR.
Łatwo było mi sprawdzić, że ponad 85% to zdjęcia z okolic 24-70mm (poprzednio 24-105 i innych) i tylko około 5% to z okolic 200mm.

Dlatego mam 70-200/4 L

Ostatnio, na 15 dniowej wycieczce do Stanów wyciągnąłem z plecaka ten obiektyw tylko 2 razy, 6 zdjęć na 2716. I ten obiektyw jest na prawdę dobry.

jp

dziobolek
06-06-2014, 03:03
Dla mnie liczy się "światłość" ponad wszystko ;)

A że nie mam uczulenia czy awersji do "kundli", to... patrz stopka.

jaś
06-06-2014, 07:41
70-200/4LIS to świetny sprzęt, jeśli potrzebujesz 2.8 to nie masz wyjścia kupujesz 2.8 (po jakimś czasie będziesz wiedział czy potrzebujesz) ja na zoomie nie potrzebuję, 2.8 to i tak ciemnica jest ;). Doczytałem zwierzęta i krajobrazy czasem portrety, krajobrazy nie potrzebujesz, zwierzęta - ogólnie to trochę krótki będzie pewnie tez obleci bez 2.8, portrety brać 2.8, telekonwerter na wersję 4 założysz ex1.4 na wersję 2.8 założysz ex1.4 lub ex2 (chyba że masz korpus który obsłuży af z f8, większość nie obsłuży, lub będziesz kleił styki lub po prostu af będzie działał lepiej lub gorzej poza specyfikacją z jakimś kenko)

jan pawlak
06-06-2014, 08:03
Dla mnie liczy się "światłość" ponad wszystko ;)

A że nie mam uczulenia czy awersji do "kundli", to... patrz stopka.

No cóż, powinieneś to wziąć "na klatę".
Powiedzieć temu facetowi którego widzisz przy goleniu w lustrze że jest chory, psychiczne chory.

I nie wdawać się w rozważania o danych technicznych, warunkach stosowania itd., to po prostu dyskusja zastępcza.
Nic nie pomoże w chorobie.

Bardzo wielu choruje, ja też

Przykładem (jednym z wielu u mnie) miałem 24-70/2.8 i Canon wypuścił 24-70/2,8 II.
Musiałem mieć !

Fotografuję dla siebie, gdzieś umieszczam w necie, sporo drukuję na ściany.
Robię to po to, aby patrząc na wydruk przypominać sobie co "tam" czułem, jak "tam" czułem.

I nie potrafię zobaczyć różnicy na wydrukach pomiędzy 24-70 a 24-70 II.
A nawet gdyby ktoś zobaczył to jaki to by miało wpływ na to po co drukuję ?

Ty jesteś chory na odmianę "światłość" a ja na odmianę "nowsze/lepsze (?)"

I udaję że nie wiem co zrobię gdy Canon wypuści 70-200/4 IS L II

jp

PS
Też "na klatę" trzeba wziąć prawdę o sprzeczkach w małżeństwie.
Nie tylko żona zawsze jest winna, dość tego szowinizmu męskiego.
Prawda jest taka, że winne są zawsze obie strony, winna jest żona i winna teściowa !

Sunders
06-06-2014, 09:03
Bardzo wielu choruje, ja też

Przykładem (jednym z wielu u mnie) miałem 24-70/2.8 i Canon wypuścił 24-70/2,8 II.
Musiałem mieć !

Fotografuję dla siebie, gdzieś umieszczam w necie, sporo drukuję na ściany.
Robię to po to, aby patrząc na wydruk przypominać sobie co "tam" czułem, jak "tam" czułem.

I nie potrafię zobaczyć różnicy na wydrukach pomiędzy 24-70 a 24-70 II.

Nawet na tych wydrukach na ścianach :?: Nie obraź się, ale czy to aby na pewno choroba na "nowsze/lepsze", czy jednak wada wzroku :confused:
Upewnij mnie, że niepotrzebnie zbieram na 24-70/2,8 II. :) Lepiej kupić 24-70/2,8 I czy 24-70/4IS?A może jednak pozostać przy 24-105/4? Widzę, że "przerobiłeś" wszystkie te szkiełka.


Nie tylko żona zawsze jest winna, dość tego szowinizmu męskiego.
Prawda jest taka, że winne są zawsze obie strony, winna jest żona i winna teściowa !

Odmiennie od poprzedniego, akurat to stwierdzenie jakoś wcale mnie nie dziwi :twisted:

eska
06-06-2014, 09:10
Światła nigdy dość. Jak nie dziś, to jutro, za miesiąc czy za rok będziesz go potrzebował. Można oczywiście z tego światła zrezygnować. Można też dorobić całą ideologię do zdjęć zaszumionych, bw, czy też z winietą z ps. Oczywiście w kontekście tego wątku.

cobalt
06-06-2014, 09:20
Dla mnie liczy się "światłość" ponad wszystko ;)

A że nie mam uczulenia czy awersji do "kundli", to... patrz stopka.
Święte słowa.
Musze mieć dobre światło, bo robię z krótkimi czasami. Właściwie pracuje tylko na f/2,8. Stabilizację odpuszczam, bo w moim przypadku poruszają się fotografowane obiekty, a nie ja wokół nich.

Co do kundelków, to niektóre są całkiem OK. Miałem kilka, bo czasami Canon ma kosmiczne ceny w stosunku do jakości.
Do sportu Tamronia 70-200/2,8 jednak nie polecam - wolny AF. Sigma 70-200/2,8 OS HMS nie jest tak ostra jak Canon 70-200/2,8.

mystek
06-06-2014, 13:25
Ja gdzieś od miesiąca, może 3 tygodni użytkuję 70-200 4.0 i uważam to za najlepszy zakup ever. Po prostu jestem zachwycony tym obiektywem samym w sobie (tj nie patrząc już na światło, ale ostrość, działanie AF, celność, szybkość - magia!). Używam go na 550d więc matryca zdaje się, że taka sama jak w 7d i też boleję jeśli chodzi o ISO (800 max!).

Co do praktyki i tego co zauważyłem. Jak masz miejsce mocno ocienione (czyli jest szary dzień, bez deszczu i np idziesz do jakiegoś parku/lasu z dużą ilością zieleni, że światło się przedziera rzecz jasna, ale słabiej), to możesz mieć już lekkie problemy.

Fociłem nim też na karnawale ulicznym właśnie w takiej pogodzie (ogólnie słońce ale z lekkimi chmurami + stałem w ocienionym miejscu), więc przy dynamicznych ruchach tancerzy niekiedy musiałem podbić na ISO200 przy 200mm, wtedy tak 90% jest nie poruszona przy tego typu zdjęciach w takich warunkach.

Niedawno byłem też tym focić w godzinach 19-20 więc już marne słońce właśnie w parku m.in., dużo chmur, gdzieniegdzie słońce, ale już wiadomo, żę lekkie i... dało radę.

Dlatego przemyśl w jakich warunkach głównie fotografujesz. Jeżeli dość często idziesz na krajobrazy "w cieniu", to pewnie 2.8 lepsze (z ciekawości jak masz jakieś obiektywy 2.8 i 4.0 to zobacz sobie w takich samych warunkach oświetleniowych jaka jest to różnica, to Ci da odpowiedź co kupić), ale jak raczej fotografujesz takie rzeczy raczej w słoneczne dni, to 4.0 jest wystarczające imo.

PS: używam filtra polaryzacyjnego do tego obiektywu i niekiedy też muszę go ściągnąć, bo przyciemnia zbytnio - zależnie od warunków.

Dodam tylko, że zawsze staram się dążyć do tego ISO 100, jakbym podbił na ISO400-800 to polar by siedział na miejscu, ale jakość się traci.

Fatamorgana
06-06-2014, 14:04
Powiem wprost- jak ktoś chce naprawdę dobre szkło którym będzie robił wszystko to niech kupuje cały arsenał optyki- wtedy będzie miał szkła do tego, tamtego i tego.
A jak nie wie do czego mu szkło potrzebne konkretnie (jaka dziedzina, jakie wymagania i potrzeby, jaka technika fotografowania) to niech się najpierw zdecyduje bo taka gadanina- chcę mieć super szkło do tego, tego i tamtego czyli do wszystkiego niemalże- to jest strata czasu i brnięcie w dylematy.

Nauczcie się ludzie decydować co chcecie w ogóle w tej fotografii robić- i czy w ogóle będziecie to robić porządnie i na tym jakoś zarabiać czy to będzie kolejna amatorska bieganina z długą lufą dla picu i dogodzenia swoim zachciankom.

Nie ubliżając nikomu i nie szydząc z osób poważnie podchodzących do tematu- ale jak ktoś na dzień dobry pisze, że to dla zabawy- to wątpliwa jest zabawa polegająca na noszeniu godzinami profesjonalnego, ciężkiego szkła, którego możliwości nie zamierzacie przełożyć na nic więcej ponad zadowolenie ze swoich fotek- jakich już tysiące w necie...

Trzeba wiedzieć co i po co się kupuje. W jakim kierunku to ma iść, czego się chcemy uczyć z danym szkłem. Dane 70-200 f2.8 i f4 są takie jakie są i przeznaczenie tych luf jest takie jakie jest- tu się nic od lat nie zmieniło. To fotografujący musi wiedzieć jak tego używać i które mu da określone efekty. Są szkła f2.8, które taką jasność mają tylko w danych bez używalności w praktyce ale się ich nie wykorzystuje w takiej przysłonie, albo robi to tak rzadko że szkoda gadać. Tutaj sprawa jest jasna- masz jaśniej i lepsze rozmycie tła- ale za większą wagę i wielkość. Chcesz nosić- to noś. Potem nie marudź, że wielkie i ciężkie. Ktoś kto nie zrobił w życiu reportażu nosząc takie jasne armaty po kilka godzin tego nie zrozumie dobrze.

Internet ma już sporo postów w stylu : "kupiłem rok temu ale nie wykorzystałem, za ciężkie, za duże, nie chce mi się nosić, nie mam czasu na fotografię, leży i rdzewieje" itd.
Chcecie być kolejni z takimi wnioskami?
Najpierw trzeba zobaczyć w czym się chcemy zrealizować fotograficznie, co nam wychodzi najlepiej a nie jak niektórzy- kupować, sprzedawać, bawić się, popykać se i... znudzić się, rozczarować, zmęczyć..?

Owszem, nauka wymaga przejścia przez błędy i schody ale po co powielać te same- cudze błędy skoro można od razu przejść do działki, która najbardziej nas interesuje...i w której jesteśmy/możemy być dobrzy.

Pikczer
06-06-2014, 14:32
Mialem cala super szklarnie - do wszystkiego. Od zoomow 16-35L II, 24-70L i 70-200L f/2.8 po stalki fisheye, 24L II, 35L, 85L II wraz ze 135L. I to byl moj najlepszy zestaw. Moglem robic co chcialem i kiedy chcialem w zaleznosci od potrzeb, rodzaju zdjec i warunkow otoczenia. Wszystko super, do momentu, kiedy zaobserwowalem, ze po pierwsze 3/4 szkiel czesciej lezy w torbie a ja taszcze plecak w dodatku z laptopem, ktory wazy z ladowarkami etc. ponad 15kg!!! :shock:

Baaa - historia sie nie konczy, bo przeciez takiego wartosciowego plecaka nie zostawie np. w hotelu a do sejfu wejdzie tylko czesc arsenalu, wiec... znowu ze soba to tu, to tam :(
Az wreszcie zrobilem maly przesiew i podjalem meska decyzje, ze nie bede trzymac i taszczyc na plecach tylu kilogramow, tylko po to, aby moze kilka dodatkowych zdjec na wycieczce pstryknac. Za zdjecia tez nie chca juz placic tak jak kiedys, wiec jesli trafi sie okazyjna dobrze platna sesja, to albo mozna wypozyczyc albo nawet kupic, ale nie ma sensu trzymac np. stalki za 9K pln w nadziei, ze moze sie cos trafi.

Przez ten czas zdolalem ocenic co fotografuje, jakich zakresow najczesciej uzywam i ktora ogniskowa oraz swiatlo mi w 80-90% wystarczaja. Efekt - 4 nieduze ale porzadne szkielka i mam lekki plecak, malo przepinania oraz kupe kasy w portfelu :D Wszystkim bede polecac, aby nie podchodzili przy kupnie czegos nowego, ze kupuje, bo a nóż widelec mi sie kiedys przyda.

Jednak z 70-200 bede zawsze twiedzic, iz model f/4 TYLKO z IS-em a f2.8 lepiej z IS-em (z wyjatkiem ludzi, ktorzy albo ze statywem/monopodem wszedzie chodza, albo tylko w dobrym swietle focą).

namoamo
06-06-2014, 14:52
Zdjęcia robię amatorsko i taki słoik to bardziej zachcianka niż konieczność, dlatego zastanawiam się którą wersję wybrać, serce podpowiada f2.8 a wąż w kieszeni szepcze f4.

Mowa o wersjach bez stabilizacji? To bez wahania wybrałbym trzecią opcję: 70-200 4 IS L - rozmiar/masa, optyka.

mystek
06-06-2014, 16:54
#Pikczer - ot co. Wydaje mi się, że podczas zakupu obiektywu należy się mocno zastanowić i... wyobrazić sobie co będziemy nim focić, jak on będzie działać, z jakich odległości będziemy to robić (ogniskowa), w jakim świetle. Generalnie jakby stanąć z boku i przyjrzeć się swoim dotychczasowym zdjęciom, kiedy chodzimy na zdjęcia, w jakich porach najczęściej, co fotografujemy itp itd. I wtedy sobie dobrać coś pod siebie z takiego oto zestawu. Bo przecież nie zrobimy ładnej panoramy na 200mm, a i na 70mm to ciężko zrobić (ja na cropie mam ~100-300mm, więc jeszcze gorzej), więc wiadomo, że jak chcę ogarnąć ładny krajobraz to zakładam Samyanga 14mm i jest szeroko.

Oczywiście mowa o już jakimś doświadczeniu w fotografii, bo jak ktoś tydzień temu kupił lustrzankę i chce kupić jakiś obiektyw, to jemu ciężko będzie sobie wyobrazić jak będzie wyglądała jego fotograficzna przyszłość. Czy dalej zostanie przy kwiatkach i architekturze, czy pójdzie w portrety, krajobrazy itp itd.

pan.kolega
06-06-2014, 16:54
Nauczcie się ludzie decydować co chcecie w ogóle w tej fotografii robić- i czy w ogóle będziecie to robić porządnie i na tym jakoś zarabiać czy to będzie kolejna amatorska bieganina z długą lufą dla picu i dogodzenia swoim zachciankom.



Dziękuję za cenne rady, ale nie skorzystam. :( Nie zarobiłem na fotografii nigdy ani centa i nie mam tego w planach bowiem zadowala mnie dochód z innych źródeł.:p Dogadzam tylko swoim zachciankom i biegam amatorsko z różnymi lufami krótkimi i dłuższymi. Chcę fotografować prawie wszystko z wyjatkiem może pań w makijażu rozciagniętych na kamieniach i szynki/papieru toaletowego do ulotek sklepu spożywczego. Nie chcę się decydować na żadna działkę profesjonalna i osiagać w niej perfekcji jak np. zdjęcia tyrystów z niedźwiedziem. Mam nadzieję, że to zaakceptujesz....8-)

becekpl
06-06-2014, 17:01
Wydaje mi się, że podczas zakupu obiektywu należy się mocno zastanowić i... .no wlasnie tak ci sie tylko wydaje
w ten sposob to bys z kita nie wyszedl
to tylko obiektyw jak nie podpasuje to go spuścisz
nie robmy z zakupu szkła/body misterium

jaś
06-06-2014, 17:18
Dziękuję za cenne rady, ale nie skorzystam. :( Nie zarobiłem na fotografii nigdy ani centa i nie mam tego w planach bowiem zadowala mnie dochód z innych źródeł.:p Dogadzam tylko swoim zachciankom i biegam amatorsko z różnymi lufami krótkimi i dłuższymi. Chcę fotografować prawie wszystko z wyjatkiem może pań w makijażu rozciagniętych na kamieniach i szynki/papieru toaletowego do ulotek sklepu spożywczego. Nie chcę się decydować na żadna działkę profesjonalna i osiagać w niej perfekcji jak np. zdjęcia tyrystów z niedźwiedziem. Mam nadzieję, że to zaakceptujesz....8-)

uśmiałem się, mam podobnie, panie w makijażu nie są takie złe, zdjęciom turystów z niedźwiedziem też mówię nie szynkom i papierom toaletowym również :)

cobalt
06-06-2014, 19:06
Dziękuję za cenne rady, ale nie skorzystam. :( Nie zarobiłem na fotografii nigdy ani centa i nie mam tego w planach bowiem zadowala mnie dochód z innych źródeł.:p ....
Racja. Do hobby, czy pasji przeważnie się tylko dokłada. Jak coś wpadnie od czasu do czasu, to OK. Jak zaczynamy coś robić, żeby tylko na tym zarobić za wszelką cenę, to przestaje nas to już bawić.
Nie można być materialistą na maxa. Bo wtedy pieniądz staje się bogiem :).
Są zapaleńcy (na tym forum też), którzy fotografują FF + Canon 100-400 i robią to dla przyjemności, a nie dla zysku.

Wracając do tematu. Jak ktoś chce kupić obiektyw, to niestety musi sobie zadać ten ból i podpiąć go do body. Wtedy zobaczy, czy szkło spełnia jego oczekiwania.

zysk
06-06-2014, 19:53
Prawda jest taka, że winne są zawsze obie strony, winna jest żona i winna teściowa
Bo one są z Wenus :)

--- Kolejny post ---


Internet ma już sporo postów w stylu : "kupiłem rok temu ale nie wykorzystałem, za ciężkie, za duże, nie chce mi się nosić, nie mam czasu na fotografię, leży i rdzewieje" itd.

U zdecydowanego sympatyka/czynnego fotografika amatora nie ma takich dylematów.Jest taki problem w przypadku "zauroczenia" fotografowaniem.

--- Kolejny post ---


Dla mnie liczy się "światłość" ponad wszystko
Szacun,używajac od 1,2 w górę i tak używam od 2do 4 ,ze wzgledu na GO i ostrość ,oczywiście amatorsko,
a jeszcze częściej 7-11 dla dużych obiektów.

--- Kolejny post ---


Przez ten czas zdolalem ocenic co fotografuje, jakich zakresow najczesciej uzywam i ktora ogniskowa oraz swiatlo mi w 80-90% wystarczaja. Efekt - 4
Zgadzam się,f 4 jest wystarczające w większości fotek amatorskich .Nawet amatorskie komunijne robiłem od 4 do 5,6 ze znośnym ISO 2000.

Sunders
07-06-2014, 08:28
... f 4 jest wystarczające w większości fotek amatorskich ...

A jak nie jest, to lepsza na ogół, jest jasna stałka w zapasie, niż najjaśniejszy zoom.

jan pawlak
07-06-2014, 08:44
A jak nie jest, to lepsza na ogół, jest jasna stałka w zapasie, niż najjaśniejszy zoom.

W teorii racja.

Zawsze z "jasna" możesz przymknąć i uzyskać "ciemna", odwrotnie się nie da
Ale fotografowanie na "pełnej dziurze" to na ogół nie jest częsty, świadomy wybór

Zawsze możesz wyjąć z plecaka kolejne stałki zaczynając od 14 i kolejno 20, 24, 28, 35, 40, 50,......400 tak aby Ci np. kadr pasował.

Jak wiesz jakie Ci potrzebne, robisz n-ty raz np. ślub, komunia to "połowę" zostawisz w domu

Tylko tak na prawdę, dla normalnych amatorskich zdjęć to jest znaczny przerost formy nad treścią.
Na zdecydowanej większości zdjęć, w praktyce, i tak nie zobaczysz różnicy

A czasami trzeba to targać na plecach kilkanaście dni.

To moje zdanie, a każdy robi jak mu pasuje

jp

cobalt
07-06-2014, 09:18
...Ale fotografowanie na "pełnej dziurze" to na ogół nie jest częsty, świadomy wybór...
Już dawno tak się nie ubawiłem :lol:

marfot
07-06-2014, 09:21
A jak nie jest, to lepsza na ogół, jest jasna stałka w zapasie, niż najjaśniejszy zoom.

Też tak uważam po latach eksperymentów.

Osobne zagadnienie to masa i wielkość. Jeszcze w czasach analoga postanowiłem zakupić C70-200/2.8L. W momencie zakupu pierwszy raz wziąłem ten obiektyw w ręce i to był koniec tego pomysłu. Pojęcia nie miałem jakie to duże i ciężkie szkło. Kupiłem w tym momencie leciutkie C70-200/4L.
Dla mnie podstawową wadą ciemnych zoomów jest ogromna GO. I nic się z tym nie zrobi, trzeba zaakceptować. Stałka jako uzupełnienie jest dla mnie idealnym rozwiązaniem. Dlatego do kompletu z C70-300L będzie C135/2 (IS :D) ale używane i noszone na inne okazje.

jan pawlak
07-06-2014, 09:48
marfot

Dla mnie podstawową wadą ciemnych zoomów jest ogromna GO. I nic się z tym nie zrobi

Mam nadzieję, że jesteś świadom że naciągasz "sprawę", zoom, światło f/4


https://canon-board.info/imgimported/2014/06/2my8-2.jpg
źródło (http://imageshack.com/a/img853/1652/2my8.jpg)

jp

cobalt
07-06-2014, 10:16
marfot

Dla mnie podstawową wadą ciemnych zoomów jest ogromna GO. I nic się z tym nie zrobi

Mam nadzieję, że jesteś świadom że naciągasz "sprawę", zoom, światło f/4

http://imageshack.com/a/img853/1652/2my8.jpg

jp
Ha, ha,ha. Wszystko zależy od odległości od obiektu. Należało wejść babci na plecy i byłoby jeszcze lepiej.

Długa lufa i f/2,8 to podstawa:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.cobalt.fr.pl/03/KR7_5707a.jpg)
I stałem bardzo daleko :).

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://vlep.pl/e42ajl.jpg)

Oczywiście dla osiłków tylko Canon 200/2,8 L II USM, ale trzeba się nabiegać, bo to nie zoom.

Widzę, że każdy na siłę proponuje obiektyw, który ma w swojej szklarni :). Nie ma nic głupszego, bo robimy różne zdjęcia.
Mam nadzieję, że kolega D. Gaszyński się nie obrazi. Odnośnie Canona 70-200/2,8 i f/4,0 odsyłam po poradę właśnie do niego, bo z tego co wiem, to pracował na tych szkłach.

Sunders
07-06-2014, 10:22
Zawsze możesz wyjąć z plecaka kolejne stałki zaczynając od 14 i kolejno 20, 24, 28, 35, 40, 50,......400 tak aby Ci np. kadr pasował.

Przesadzasz. :) Nie zabierasz przecież wszystkich posiadanych obiektywów, nawet jak nie jesteś pewien jakich będziesz potrzebował. Ogniskowych poniżej 24mm używam rzadko i w takiej sytuacji nie zabieram. Dwa zoomy 24-70 lub 24-105- i 70-200 lub 100-400 oraz dwie stałki 24 lub 35 i 85 lub 100 ew. 135mm pozwalają mi na ogarnięcie większości sytuacji.


Tylko tak na prawdę, dla normalnych amatorskich zdjęć to jest znaczny przerost formy nad treścią.
Na zdecydowanej większości zdjęć, w praktyce, i tak nie zobaczysz różnicy

Nadal chętnie uzyskałbym od Ciebie odpowiedzi na zadanie poprzednio dwa pytania:
1.Czy naprawdę nawet na wydrukach na ściany nie widzisz różnic między 24-70 I i II?
2.Który z zoomów Canona na podstawie twoich doświadczeń jest najbardziej godny uwagi:24-1054, 24-70/2,8, 24-70/2,8 II czy 24-70/4IS?

dziobolek
08-06-2014, 01:37
No cóż, powinieneś to wziąć "na klatę".
Powiedzieć temu facetowi którego widzisz przy goleniu w lustrze że jest chory, psychiczne chory.


Jeśli już, to nazwałbym to raczej odmiennym stanem świadomości a nie chorobą,
bo mając świadomość tego, że mogę mieć podwójnie czuły AF (99% robię centralnym),
trudno sobie tego odmówić, ale trzeba mieć świadomość tego, że aktywacja następuje przez
założenie na puchę szkła o światłości f/2.8 lub jaśniejszego.



W teorii racja.
...Ale fotografowanie na "pełnej dziurze" to na ogół nie jest częsty, świadomy wybór...


...



...Tylko tak na prawdę, dla normalnych amatorskich zdjęć to jest znaczny przerost formy nad treścią...


Ależ pierdóły Pan piszesz i generalizujesz, ale... to jest tylko moje prywatne zdanie.

jan pawlak
08-06-2014, 17:37
Przesadzasz. :) Nie zabierasz przecież wszystkich posiadanych obiektywów, nawet jak nie jesteś pewien jakich będziesz potrzebował. Ogniskowych poniżej 24mm używam rzadko i w takiej sytuacji nie zabieram. Dwa zoomy 24-70 lub 24-105- i 70-200 lub 100-400 oraz dwie stałki 24 lub 35 i 85 lub 100 ew. 135mm pozwalają mi na ogarnięcie większości sytuacji.



Nadal chętnie uzyskałbym od Ciebie odpowiedzi na zadanie poprzednio dwa pytania:
1.Czy naprawdę nawet na wydrukach na ściany nie widzisz różnic między 24-70 I i II?
2.Który z zoomów Canona na podstawie twoich doświadczeń jest najbardziej godny uwagi:24-1054, 24-70/2,8, 24-70/2,8 II czy 24-70/4IS?

Oczywiście, można "wymyśleć" zdjęcia, gdzie różnica np. pomiędzy 24-70/2.8 a 24-70/2.8 II będzie , przy specjalnej obróbce (np. znacznemu powiększeniu brzegu kadru) widoczna.
U mnie , na ogół Av=6,5, krajobrazy, ulica itd. tej różnicy nie widzę.
Nawet gdybym ją zauważył to i tak celem zdjęć jest oddanie nastroju jak było "tam i wtedy" i nie wiem czy zmieniłoby to cokolwiek.

Sprowadziłem moją szklarnię do 16-35/2.8 II, 24-70/2,8 II, 70-200/4 IS i to zawsze targam razem w plecaku/torbie.
Nie mam więc "cholera, szkoda że nie zabrałem....."

Jestem "chory", jak wyjdzie 70-200/4 IS II to kupię i nie będę się zastanawiał czy ......
I mam nadzieję że utrzymam tą chorobę pod kontrolą, nie rozszerzy się na f/1.4 albo 400mm
I że nie będę się niezdrowo podniecał różnicą pomiędzy obiektywem X a obiektywem Y w jakiś przypadkowych fotkach.


jp

zysk
08-06-2014, 17:50
Nie zabierasz przecież wszystkich posiadanych obiektywów
To nie do mnie pytanie ,ale:
Tak ! , zabieram zawsze cały posiadany(w sensie użytkowy zestaw szkieł-stopka). Manualne zabytki spoczywają w spokoju.
celowo,świadomie i z premedytacją pozbyłem się obiektywów nieużywanych.
I nie mam dylematu co wziąć .

jaś
08-06-2014, 20:52
można by jeszcze nowych terminologii nie wymyślać na rzeczy które swoje nazwy mają (czasem nawet kilka nazw) - światłość? o coś teologicznego chodzi?

dziobolek
08-06-2014, 21:33
Kolego jaś, najmocniej przepraszam, zapomniałem ująć w cudzysłów (dla takich, jak Ty) tak jak tutaj

http://www.canon-board.info/dla-poczatkujacych-27/dylemat-c-70-200-f2-8-czy-f4-96085/index5.html#post1225867

mam nadzieję, że mi wybaczysz, no i... poluzuj gumkę ;)

MirosławH
13-06-2014, 12:08
Na początek Witam wszystkich :) nie miałem pojęcia że moje skromne pytanie wzbudzi takie zainteresowanie i tak rozbucha ogień dyskusji.

Teraz przeproszę za tak długą nieobecność i brak udzielania się w dyskusji.
Stało się tak bo żona oświadczyła mi "jestem w ciąży, będziesz ojcem" i stąd to pare dni wyciętych z rzeczywistości.

Wracając do tematu chciałbym zakupić szkiełko które nie będzie się gubiło w ciężkich warunkach oświetleniowych, bo mój c55-250is niestety tak robi.
Czytając wasze wypowiedzi odniosłem wrażenie że ile osób tyle zdań na ten temat się pojawiło.

Moją największą zagwostką jest to czy jeśli kupię 70-200/4 i podepnę TC to czy będę miał tylko szkiełko na słoneczne dni. Rozumiem że przy 70-200/2.8 +TC będzie ten problem znacznie mniejszy.
Na początku brałem pod uwagę Tamrona 70-200/2.8 ale poległ przez brak szybkiego AF potem padło na Sigmę i choć ta ma HSM i jest w miarę atrakcyjna cenowo to mocno odstaje jakością odzwierciedlania od Canona nawet f4.

W sumie to można też pójść w stronę Sigmy 50-500 albo 170-500 bo cena jest zachęcająca ale z drugiej strony mimo eliminacji TC to bardzo tracę na jakości obrazowania :(
i bądź tu Polaku mądry.

Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za tak żarliwą dyskusję :)

--- Kolejny post ---

Na początek Witam wszystkich :) nie miałem pojęcia że moje skromne pytanie wzbudzi takie zainteresowanie i tak rozbucha ogień dyskusji.

Teraz przeproszę za tak długą nieobecność i brak udzielania się w dyskusji.
Stało się tak bo żona oświadczyła mi "jestem w ciąży, będziesz ojcem" i stąd to pare dni wyciętych z rzeczywistości.

Wracając do tematu chciałbym zakupić szkiełko które nie będzie się gubiło w ciężkich warunkach oświetleniowych, bo mój c55-250is niestety tak robi.
Czytając wasze wypowiedzi odniosłem wrażenie że ile osób tyle zdań na ten temat się pojawiło.

Moją największą zagwostką jest to czy jeśli kupię 70-200/4 i podepnę TC to czy będę miał tylko szkiełko na słoneczne dni. Rozumiem że przy 70-200/2.8 +TC będzie ten problem znacznie mniejszy.
Na początku brałem pod uwagę Tamrona 70-200/2.8 ale poległ przez brak szybkiego AF potem padło na Sigmę i choć ta ma HSM i jest w miarę atrakcyjna cenowo to mocno odstaje jakością odzwierciedlania od Canona nawet f4.

W sumie to można też pójść w stronę Sigmy 50-500 albo 170-500 bo cena jest zachęcająca ale z drugiej strony mimo eliminacji TC to bardzo tracę na jakości obrazowania :(
i bądź tu Polaku mądry.

Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję za tak żarliwą dyskusję :)

jellyeater
13-06-2014, 13:08
Jak chcesz dopinać TC to od razu kup coś dłuższego.

--- Kolejny post ---

Jak chcesz dopinać TC to od razu kup coś dłuższego.

kkr
14-08-2014, 15:31
nie ma żadnego dylematu - tylko f/2.8

jaś
14-08-2014, 17:14
Jeśli już, to nazwałbym to raczej odmiennym stanem świadomości a nie chorobą,
bo mając świadomość tego, że mogę mieć podwójnie czuły AF (99% robię centralnym),
trudno sobie tego odmówić, ale trzeba mieć świadomość tego, że aktywacja następuje przez
założenie na puchę szkła o światłości f/2.8 lub jaśniejszego.


W kundelkach podwójnie czuły AF niestety nie działa, trzeba zmienić szkła na systemowe bo na razie świadomość rozmija się z rzeczywistością ;).

zysk
18-08-2014, 17:38
Wielki dylemat :!: .Tutył mnie zainteresował.Wystarczy pogrzebać po temacie:canon 70-200 review.
I wszystko jasne,nie potrzeba koleżeńskich porad.Mozna zlaleźć rzeczowe"badania" i ąrednią wyciągnąć.
Mozna wydać od 2000pln za */4 bez IS po prawie 8000 pln*/2,8 z IS.To juz selekcja.
Ja zdecydowałem w sposób następujący:
Mała GO przy 2,8 często jest za mała i często przymykam.Wybrałem więc wersję 70-200 IS/4.
Zresztą w 24-105 też f=4 mi wystarcza.O bokeh bym się nie martwił.
Jedna z pierwszych fotek.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.arpsuen.wirt14.bhlink.pl/pliki/index.php/apps/files/ajax/download.php?dir=%2Fzwierzaki&files=dp.jpg)