PDA

Zobacz pełną wersję : W jaki sposób zaproponować zdjęcia do wykonania odbitek [komunia!]



fleder
26-05-2014, 19:09
Witam,
Z góry sorry za temat 'nieślubny' ;) ale nie mogłem jakoś dopasować go do innego działu a myślę, że odrobina wspólnego te dwa reportaże łączy. Otóż robię niedługo rocznicową komunię, niedużą bo na 20 osób, większość rodziców będzie chciała albumik z portretami itp, jednak jest mała grupka rodziców, którzy nie chcą portretów ale chętnie wezmą odbitki z reportażu podczas uroczystości.
Zdjęcia, które zaproponuję klientom mam zamiar dostarczyć na płycie, jednak tu nie jestem pewien jednego. Z wiadomych względów nie oddam im plików w pełnej rozdzielczości. Jak myślicie, czy lepsze w odbiorze dla nich będą zdjęcia w przyzwoitej wielkości, ale z wtopionym dużym logo firmy w centrum kadru czy może zdjęcia małych rozmiarów, by wykonanie odbitek na własną rękę nie było możliwe bez widocznej utraty jakości?
Nie zajmuję się komuniami, ale zlecenie przyjąłem od znajomej no i 20 główek powinienem obskoczyć na luzie, tym bardziej, że byłem na próbie i widziałem, że warunki są ok, zaś 'komuniści' wolno podchodzą do ołtarza, pojedynczo z rodzicami. Tak więc jest czasu masa w porównaniu z uroczystościami na setkę dzieci, na które w życiu bym się nie zgodził.
Czy może oprócz moich pomysłów praktykujecie coś innego z tymi odbitkami?

jinks
26-05-2014, 21:07
Zrób galerię flash za pomocą autoviewer. Można zablokować otwieranie miniaturek. Oczywiście można to obejść, ale myślę, że rodzice nie będą tak kombinować. Zresztą to tylko miniaturki. Odbitki mogą wybrać po numerach i przesłać zamówienie np. mailem.

fleder
26-05-2014, 21:32
Dzięki! To niewątpliwie dobry pomysł. Jednak o ile tu dobrze widzę w opisie programu, ma on zastosowanie na www. Z tym będzie problem, a przynajmniej tak mi się wydaje. Otóż komunia jest na wsi. Wydaje mi się, wnioskując po rozmowie z kilkorgiem rodziców, że społeczeństwo niezbyt interesuje się nowościami technologicznymi i internetowa galeria i wysłanie maila byłoby dla niektórych barierą nie do przeskoczenia :( Z całym szacunkiem dla ludzi mieszkających od pokoleń na wsi! Nie wiem nawet jaki odsetek tych rodziców ma dostęp do internetu w domu ale podejrzewam, że byłby problem.
Nie chcę podpaść rodzicom, którzy możliwe, że okazaliby swoje niezadowolenie przy takim załatwieniu sprawy z mojej strony.

PS. Wierzcie lub nie, mam do czynienia z gronem nauczycielskim i od czasu do czasu zdarza mi się usłyszeć, że ktoś woli kontakt telefoniczny, bo nie umie wysłać maila! :shock:

xxkomarxx
26-05-2014, 22:25
Zrob prezentacje ze zdjec w postaci filmiku badz innej prezentacji(flash czy pdf ). Zdjecia oznacz i daj na plycie. Beda mogli obejrzec ale nie wydrukuja

jinks
26-05-2014, 23:14
Myślę, że teraz każdy ma jakiś dostęp do netu. Może nie poddawaj się tak łatwo;)
Zrob prezentacje ze zdjec w postaci filmiku badz innej prezentacji(flash czy pdf ). Zdjecia oznacz i daj na plycie. Beda mogli obejrzec ale nie wydrukujaTeż dobre rozwiązanie. Pdf można zabezpieczyć przed drukowaniem np. w PS. Albo zrób prezentację "na żywo" - chociaż to może trwać długo:)

suchyHc
26-05-2014, 23:37
[...] w PS. Albo zrób prezentację "na żywo" - chociaż to może trwać długo:)

Na wsi może trwać długo. Zostanie to odebrane jako pozytyw :)

miszaj
27-05-2014, 11:44
Hmm, ja czasami pracuje na imprezach i tam po prostu stawiamy stoisko z drukarką termosublimacyjną - jeden robi foty, a drugi drukuje i sprzedaje. Podstawa to nauczenie się robienia dobrego jpg'a od strzału, bo nie ma czasu na poprawki. Wydrukowane zdjęcie wkłada się w kartonową ramkę i foliowo-papierowa kopertkę.

Może weź kumpla do pomocy, wypożyczcie drukarkę na jeden dzień i sprzedawajcie zdjęcia od razu na miejscu? Poza tym ludziom się to na pewno spodoba, że moga mieć odbitki od razu.

miszaj
27-05-2014, 12:55
Tak sobie jeszcze myśle, że mógłbyś wejść w kooperację np. z miejscowym labem, żeby Ci druknęli foty, ale to musi być szybko - podstawa tutaj to czas. Możesz też zrobić dodatkowe zdjęcia, które wiesz, że mogłyby się sprzedać - np. rodzinne grupówki, itp.

Pogadałbym jeszcze z księdzem, żeby ogłosił z ambony, że robisz oficjalnie zdjęcia i że można je nabyć tu i tu (możesz mu zaproponowac jakiś datek na kościół w zamian, niech też coś z tego ma ;) ).

A następnego dnia załaduj wszystkie zdjęcia do galerii internetowej - ale przedtem wydrukuj sobie bileciki ze swoimi danymi i dokładnym adresem galerii i może krótką instrukcją jak zamawiać foty - i rozdawaj je rodzicom w dniu imprezy.

obcy21
29-05-2014, 12:28
zdjęcia w plikach 1000px po długości + duży znak wodny z sensownym kryciem aby nie zasłaniać szczegółów....
+ dla dodatkowego bezpieczeństwa wpakować to w PDF-a ;)

fleder
29-05-2014, 15:23
Dzięki raz jeszcze za pomysły! Póki co skłanian się ku znakowi wodnemu. Nie chcę ryzykować z tym internetem, nie znam jak pisałem dokładnej sytuacji z dostępem do niego rodziców. Dam znać co zrobiłem i jak zostało to przyjęte.

Tapnięte z Monstera X5

miszaj
29-05-2014, 17:17
zdjęcia w plikach 1000px po długości + duży znak wodny z sensownym kryciem aby nie zasłaniać szczegółów....
+ dla dodatkowego bezpieczeństwa wpakować to w PDF-a ;)

Chyba nie doceniasz pomysłowości ludzi ;) 1000px to stanowczo za dużo, w 300dpi to już kawałek ponad 8cm ;) Co z tego, że ze znakiem wodnym. Znajomy kiedyś przyniósł ładnie wydrukowane stykówki na spotkanie z parą, wyszedł na chwile do totalety, wraca...i z daleka widzi jak laska iphonem przefotografowuje zdjęcia a gościu looka po sali czy on nie wraca... ;)

fleder
06-06-2014, 21:07
Tak więc opisuję co i jak się działo. Uroczystość omiotłem bez problemu, główek było równo 24, półtorej godziny pracy w kościele. Szczęśliwie udało się uchwycić każde dziecko w odpowiednim momencie (bez otwartej buzi ale z otwartymi oczami, z opłatkiem w kadrze). Do tego każdy przy chrzcielnicy i zdjęcia z księdzem, katechetami. Grupowe - trochę było ciasnawo ale w miarę szybko i sprawnie wszystkich ustawiłem.
Zdecydowałem się na rozdanie płytek CD ze zdjęciami w bodajże 800x600 ze sporym znakiem wodnym (logo firmy) w centrum. Na płytce zamieściłem plik tekstowy z informacjami i cennikiem. Nikt nie psioczył, wszyscy jak należy złożyli zamówienie telefonicznie, zaś dzisiaj odebrałem osobiście resztę na karteczkach. Mam zamówienia od 18 na 24 rodziny, kilkoro ma jeszcze dzwonić jutro. Także uważam, że raczej dobrze zrobiłem decydując się na taką formę prezentacji. Z galerią internetową spróbuję z pewnością, jednak w innych realiach :)
Teraz pozostaje tylko wszystko pospisywać i zamówić w labie odbitki. Tak małą komunię można jeszcze zdzierżyć, większych sobie raczej nie wyobrażam, chyba, że z współpracownikiem :)
Dzięki wszystkim za pomysły!

Kuba1
06-06-2014, 21:35
Chyba nie doceniasz pomysłowości ludzi ;) 1000px to stanowczo za dużo, w 300dpi to już kawałek ponad 8cm ;) Co z tego, że ze znakiem wodnym. Znajomy kiedyś przyniósł ładnie wydrukowane stykówki na spotkanie z parą, wyszedł na chwile do totalety, wraca...i z daleka widzi jak laska iphonem przefotografowuje zdjęcia a gościu looka po sali czy on nie wraca... ;)O, czyli postanowili go okraść? A właśnie założyli rodzinę, ślubowali pewnie w kościele. Co tacy ludzie mają głowach?

luckym
06-06-2014, 21:50
Oj tam moim zdaniem....czy kazdy zapomnial jak kopiowal soft?wszyscy cale zycie na legalu windowsy/ps itp zawsze mieli?to by sie nigdy studenci autocada.solid.3ds.ps itp nie nauczyli.prawda jest taka ze niech rzuci kamieniem kto niewinny...to zawsze bylo i bedzie...najwazn zeby ci co komercyjnie uzywaja zeby placili za soft.no i "powinno" sie placic za czyjas prace. W przypadku oprpgr ciezko mowic o kradziezy jak student nigdy by nie bylo stac na soft za 20k pln...i tak to sie kreci..

Kuba1
06-06-2014, 22:01
Co ma soft do okradania człowieka, któremu wcześniej powierzyło się odpowiedzialne zadanie uwiecznienia własnej, podobno bardzo ważnej uroczystości?
A co do "całe życie na legalu", to uwierz, że niektórzy tak mają. I to w Polsce.