Zobacz pełną wersję : Po co robić te zdjęcia?
kunstmaschine404
05-05-2014, 19:47
Susan Sontag napisała, że surrealizm leży u podstaw fotografii, w samym stworzeniu duplikatu świata, rzeczywistości drugiego stopnia, węższej ale bardziej dramatycznej niż ta, którą postrzegamy gołym okiem. Pisała : „Fotograf to uzbrojony w aparat samotny spacerowicz, który bada teren, to przechodzień-podglądacz odkrywający miasto jako krajobraz ponętnych skrajności.” Mnie najbardziej kręci to o czym mówiła Diane Arbus, że fotografia bierze się z zamiłowania do bubli, dziwactw i kiczu. Zdjęcie dla mnie musi sprawiać, że rzeczywistość staje się dziwna i surrealistyczna, musi odkrywać jej ukryte znaczenia.
Interesuje mnie jakie motywacje do robienia zdjęć mają inni. Czy wystarczającą motywacją jest zrobienie perfekcyjnego technicznie zdjęcia perfekcyjnym aparatem? Pytanie jest, po co robimy te zdjęcia?
Jak ktoś uzna że głupi temat to proszę nie kpić. :)
bez obrazy, ale podejrzewam, że mało kto tutaj wie, kim była Susan Sontag i czym, poza estetyką fotografii, się zajmowała
Diane Arbus... prawdziwa wariatka-artystka, polecam jej biografię
no właśnie, po co robić zdjęcia?
żeby przetestować rozdzielczość obiektywu i rozpiętość tonalną matrycy
tamte czasy już nie wrócą
@igor58: Bez obrazy, trochę humanistów też się tu kręci... ;-)
Do mnie wizja Arbus (w tej sprawie) nie przemawia. Dla mnie (nędznego amatora, co istotne...) fotografia spełnia dwie role. Jedna - to próba zatrzymania w kadrze jakiegoś piękna, dostrzeżenia w rzeczywistości czegoś, co nie jest oczywiste na pierwszy rzut oka.
Druga - to rola narracyjna, przekazywanie jakiejś opowieści, jakiejś historii (tu się mieści także fotografia prasowa, reporterska - ale nie tylko). Obraz jako samodzielna opowieść - albo jako uzupełnienie słowa. Opowieść, która może być dla innych - ale może też być dla siebie samego (jako "wyzwalacz wspomnień")...
Powodów żeby zarejestrować obraz są miliony jedne błahe i prozaiczne, inne głębsze, wynikające z chęci opowiedzenia czegoś, jakieś historii, może czegoś o sobie. Żadne jednak nie są lepsze ani gorsze, po prostu są inne. Póki naciskanie spustu migawki i rejestrowanie takiej lub innej rzeczywistości sprawia komuś radość co za różnica z jakiego powodu bierze do ręki aparat?
żeby przetestować rozdzielczość obiektywu i rozpiętość tonalną matrycy
Jeśli komuś to sprawia przyjemność to czemu by nie?
tamte czasy już nie wrócą
Wybacz ale pachnie mi to smutkami z oddziału geriatrycznego, jak się chce to i teraz bez problemu można znaleźć fotografię której jak rozumiem Tobie brakuje. Trzeba tylko chcieć poszukać, CB to najwyraźniej nie jest najlepsze miejsce do tego.
Zdjęcia robi się po to aby mieć na czym umieścić swój znak wodny ze stroną internetową galerii.....
tomphoto
06-05-2014, 16:36
po co zadawać takie filozoficzne pytania ....?8-)
RobertON
06-05-2014, 18:17
Bez filozofii.
Zdjęcia może zrobić po to, aby "papa" się cieszyła i można było zrobić coś innego - niż zwykle.
Tu właśnie się zgadzam z Kolegą z Gorzowa - dla własnej przyjemności, szeroko pojętej. A to: "zrobienie perfekcyjnego technicznie zdjęcia perfekcyjnym aparatem", Kolega Wątkozakładacz dla prowokacji chyba napisał.
Sprawa jest banalnie prosta. Zdjęcia robimy po to, żeby zajeździć tę pier.... migawkę :).
Kolekcjoner
06-05-2014, 20:53
...po nic ...8-)
maciek12ss
06-05-2014, 21:01
Dla pieniędzyyyyyy z kotleciarstwa HAA !!:D
słowiczek
07-05-2014, 00:53
Magia zatrzymywania czasu.Tysiące(miliony?)chwil i obrazów,które można zaobserwować i które są niemal takie same...jednak udaje się wyłowić te,które bardziej wchodzą w pamięć,a na zdjęciu przykuwają wzrok.Ostatecznie można pójść śladem pewnej szkockiej rodziny,która chcąc zaoszczędzić za wydatkach weselnych nie zamówiła kamerzysty. Postanowili dokładnie zapamiętać całe wesele...:)...a ponieważ mam kiepską pamięć,robię zdjęcia:D
tomphoto
07-05-2014, 08:30
u nas w kraju chyba by nie przeszła taka wersja z zapamiętaniem całego... wesela, i innych tego typu imprez. No chyba że sami abstynenci będą brali w owej imprezie udział.
. No chyba że sami abstynenci będą brali w owej imprezie udział.
Tylko po co pamietac taka impreze? ;)
michalab
07-05-2014, 09:23
Dla samej przyjemności robienia zdjęć to raz. Do niektórych zdjęć zdarza mi się potem wracać wtedy przyjemność jest większa, na ogół są to zdjęcia słabe technicznie.
słowiczek
07-05-2014, 10:49
Tylko po co pamietac taka impreze? ;)
...bo to chyba jedyna impreza,którą można zapamiętać;skoro nie było kamery,to może na stół poszło picolo?:) A do tematu wracając -jeżeli fotografia to hobby to cyka się po to,żeby mieć zdjęcia (gołębiarz stoi i gwizda i też się cieszy),a jeżeli praca to dla kasy. Fajnie jest połączyć jedno i drugie:)
Temat rzeka.. i chyba trochę zbyt poważny jak na to forum.
jan pawlak
09-05-2014, 18:41
A robienie zdjęć też ma wady, zboczenie jakieś !!
Jestem na "wyprawie", staje w fajnym punkcie i ..... wyjmuję statyw, patrzę na słońce, szukam miejsca, przymierzam się do ...., zmieniam, .... zamiast po prostu chłonąć ten widok, zapomnieć o wszystkim, wczuć się w...
I dopiero po parunastu dniach, patrząc w monitor..podziwiam.
Zboczenie jakieś !!
jp
maciek12ss
09-05-2014, 18:50
A robienie zdjęć też ma wady, zboczenie jakieś !!
Jestem na "wyprawie", staje w fajnym punkcie i ..... wyjmuję statyw, patrzę na słońce, szukam miejsca, przymierzam się do ...., zmieniam, .... zamiast po prostu chłonąć ten widok, zapomnieć o wszystkim, wczuć się w...
I dopiero po parunastu dniach, patrząc w monitor..podziwiam.
Zboczenie jakieś !!
jp
Tu się z Panem zgadzam . Czasami gdzieś pojadę w fajne miejsce i zamiast relaksować się i podziwiać widoki, najpierw oglądam je przez wizjer aparatu, potem na lcd jak coś nie tak to znowu wizjer kombinacje alpejskie może taki kadr, a może inny. Jak już strzele te kilka fotek to dopiero mogę odpoczywać. I to nie do końca bo szkoda dnia może coś ustrzele ciekawego i w drogę !! szukać kolejnego ciekawego kadru :D to taki sport można powiedzieć :)
RobertON
09-05-2014, 19:04
szukać kolejnego ciekawego kadru to taki sport można powiedzieć
Bo strasznie "najarany" jesteś na to fotografowanie - w najbardziej pozytywnym sensie tego działania.
A może...
George'a Mallory'ego spytali kiedyś, dlaczego chodzi po górach. Odpowiedział: "Bo są".
Żeby było logicznie, na pytanie "Dlaczego robisz zdjęcia?", trzeba by odpowiedzieć "Bo nie ma".
słowiczek
10-05-2014, 12:38
Oczywiście ładny widok można zapamiętać( wesele się kłania :) ) ale zdjęcie zatrzymuje go na zawsze. Możemy też podzielić się tak zapisanymi wspomnieniami z innymi,nie każdy może być tam, gdzie my byliśmy,czy też nie każdy zobaczy to co my widzimy. Chodzi o to, żeby zrobić to (zdjęcie) ładnie i estetycznie,nad czym z uporem maniaka wciąż pracuję. Zboczenie jakieś...
Ja tam wolałem stare czasy kiedy robiło się 5-10 zdjęć z jakiejś imprezy czy wakacji na pamiątkę teraz na weselach każdy biega z aparatem i pstryka po 300-1000 zdjęć. A te wszystkie zdjęcia są bez sensu i aż nie można tego oglądać każdy z każdej perspektywy po 20 razy....
Ja tam wolałem stare czasy kiedy robiło się 5-10 zdjęć z jakiejś imprezy czy wakacji na pamiątkę
Przecież nie ma przeciwskazań ,aby wrócić do tych zasad. Wkladasz kartę ,która pozwoli na zrobienie 10-20 fotek i już masz ograniczenie ,ktorego Tobie brakuje.
dziadowskibicz
22-06-2014, 08:23
a tam wolałem stare czasy kiedy robiło się 5-10 zdjęć z jakiejś imprezy czy wakacji na pamiątkę teraz na weselach każdy biega z aparatem i pstryka po 300-1000 zdjęć. A te wszystkie zdjęcia są bez sensu i aż nie można tego oglądać każdy z każdej perspektywy po 20 razy....
No właśnie, lepiej zrobić 10 dobrych zdjęć niż 1000 ch... znaczy kiepskich
A po co je robić, może po to żeby zatrzymać czas...
michael_key
22-06-2014, 08:49
Ja tam wolałem stare czasy kiedy robiło się 5-10 zdjęć z jakiejś imprezy czy wakacji na pamiątkę teraz na weselach każdy biega z aparatem i pstryka po 300-1000 zdjęć. A te wszystkie zdjęcia są bez sensu i aż nie można tego oglądać każdy z każdej perspektywy po 20 razy....
Póki co u mnie to tak wychodzi. Jest to związane zapewne z faktem, o którym pisał jan pawlak :)
cieszywid
22-06-2014, 14:21
Dla człowieka, który żyje tym co robi(albo do tego dąży) - jeśli w tym wypadku jest to fotografia - pytanie jest zupełnie naturalne. Jak dla mnie odpowiedzią są same zdjęcia i entuzjazm ludzi, którzy te zdjęcia widzą. Emocje, sentyment i rozrywka, estetyka. Wiemy, że ten kawałek rzeczywistości na obrazku może być piękny w szerokim kontekście. I o to chodzi. (Mam tu na myśli głównie zdjęcia, na których są ludzie i przestrzenie z nimi związane). Na jakimś etapie może się to wydawać za mało, żeby zajmować się tym długo, lub bardzo długo. No ale tak jest z wszystkim i każdy szuka sobie dalszej drogi na swój sposób.
--- Kolejny post ---
Dla człowieka, który żyje tym co robi(albo do tego dąży) - jeśli w tym wypadku jest to fotografia - pytanie jest zupełnie naturalne. Jak dla mnie odpowiedzią są same zdjęcia i entuzjazm ludzi, którzy te zdjęcia widzą. Emocje, sentyment i rozrywka, estetyka. Wiemy, że ten kawałek rzeczywistości na obrazku może być piękny w szerokim kontekście. I o to chodzi. (Mam tu na myśli głównie zdjęcia, na których są ludzie i przestrzenie z nimi związane). Na jakimś etapie może się to wydawać za mało, żeby zajmować się tym długo, lub bardzo długo. No ale tak jest z wszystkim i każdy szuka sobie dalszej drogi na swój sposób.
--- Kolejny post ---
nie mam pojęcia, dlaczego już drugi raz dzisiaj mam podwojone posty..
--- Kolejny post ---
nie mam pojęcia, dlaczego już drugi raz dzisiaj mam podwojone posty..
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.