Zobacz pełną wersję : Początkujący amator (brak czyszczenia matrycy w 1100D)
abecedef
20-04-2014, 23:41
Hej, szukam aparatu - pierwszej lustrzanki, taniej, typowo do nauki. Skupiam sie na Canonach/Pentaxach, bo po "macanku" najbardziej odpowiada mi ustawienie przycisków.
Zastanawiałem się nad 1100D, ale martwi mnie brak czyszczenia matrycy - czy jest to bardzo uciążliwe?
Szukam także używanych 550D (bo nówek już nie kupię) i są w dość dobrym stanie i w całkiem przyjemnej cenie.
Możecie polecić coś jeszcze? Około 1500 mógłbym wydać (z jakimś kitem najlepiej, ewentualnie body).
Dzięki, z góry.
GalaktycznyMuczaczo
20-04-2014, 23:54
Przeszukaj Canon-Board.info przez Google (http://maciejko.net/cbsearch/)
jazda,
Administratorem nie jestem ale uważam że ludzie którzy logują się tutaj, nie przedstawiając się nie majac żadnego wkładu na forum, nie szukajac na forum zakładają poraz kolejny ten sam wałkowany już przez każdego temat .
Kilka tematów w dół
http://www.canon-board.info/dla-poczatkujacych-27/co-na-poczatekz-94619/ to samo pytanie i 12 stron odpowiedzi. mysle ze mozna sobie z tym poradzić kolego alfabet
Jako były użytkownik Pentaxa i obecny Canona zdecydowanie bardziej polecam Canona, to bardziej rozwojowy system. Co do modelu, to może uda się dostać nawet 600d - miałbyś odchylany ekran, co przy nauce może być pomocne. Brak samoczyszczenia matrycy to nie kłopot, bo zawsze można wyczyścić dmuchając powietrzem z "gruszki", ale mając jeden obiektyw nie będziesz go raczej odpinał i brud nie powinien bardzo wpadać.
abecedef
21-04-2014, 00:06
@Galaktyczny... Szukałem sporo, ale nikt nie wypowiadał się dokładnie na temat braku systemu czyszczenia matrycy i jak to wpływa na użytkowanie, więc nie wiem o co chodzi.
Co do pierwszej części - aha, czyli forum jest tylko dla osób, które nabiją 10k postów, wtedy mogą pytać o radę? Nie wiem, czy wiesz, ale samo to pytanie, to "wkład" w forum, nie składa się ono przecież tylko ze specjalistów. Hermetyczne kółeczko wzajemnej adoracji nie akceptuje nowicjuszy, którzy chcą o prostu sobie o coś popytać? Dziwne, że na innych forach nie miałem z tym problemu.
Pozdrawiam i polecam trochę wyluzować. Internet, serious business.
A nie lepiej poszukać czegoś używanego? W 1500 spokojnie się zamkniesz w jakimś dwucyfrowym (np. 40D), z obiektywem (jakiś kit lub 50/1,8) albo nawet 5Dc.
abecedef
21-04-2014, 00:13
Trochę się boję używanych, bo średnio wiem czego szukać i jak to sprawdzać. Jaki przebieg migawki, co jest istotne oprócz tego, itd.
A ja odpowiem tak. 40D ma czyszczenie matrycy, 5Dc chyba też miał i moje obecne 5DII ma je na pewno. Masz trzy wyjścia, pierwsze - kupić rozwalonego 300D (byleby miał filtr dolnoprzepustowy dobry) oraz płyn do czyszczenia matryc wraz ze szpatułkami i się nauczyć czyścić;
dwa - (przy założeniu, że będziesz zmieniał obiektywy bo przy pytaniu o czyszczenie to powinno samo się nasunąć) wysyłać aparat do serwisu co jakiś czas, zależy od użytkowania i płacić (chyba w okolicach 60zł na Żytniej chcieli); trzy - po jakimś czasie nauczyć się tuszować lub ignorować syf.
Żadne czyszczenie matrycy Ci nie pomoże, w końcu przyjdzie ta chwila kiedy zauważysz na niej zabrudzenie czy tam pyłek.
Gwarancja chyba nie obejmuje tego typu czynności więc czy to będzie używka czy nowy to któraś z w/w opcji Cię czeka. Czyszczenie nie jest trudne i nie wiem jak w ogóle można uszkodzić ten filtr przy czyszczeniu (piasek?)
Ja dalej będę wałkował to co mi na tamten czas wałkowali - bierz 40D z przebiegiem jak najniższym, od sprzedawcy co nie ma nic do ukrycia i od biedy kita choć patrząc na ceny to chyba lepiej dołożyć i od razu coś innego (może nawet uda się Tami 17-50).
@Muczaczo - racja, choć pamiętaj o zasadach tego działu - gdzieś była tu fajna wypowiedź go określająca w stylu "to co, że n-ty raz to samo pytanie, od tego jest ten dział" :)
Swoją drogą też tak zaczynałem :)
abecedef
21-04-2014, 00:22
No właśnie planowałem mieć na początek dwa obiektywy, jeden standard (pewnie kitowy), a drugi jakiś szerokokątny, więc gdzieś tam ten kurz mógłby wpadać. O gruszkach i ogólnym czyszczeniu matryc czytałem i raczej nie sprawiało mi by to kłopotu, tylko jak często bym musiał to robić i czy rzeczywiście 1100D się rozwala przy kilkudziesięciu tysiącach kliknięć migawki (nie ma narzuconego minimum).
A ile on ma gwarancji? 2 lata? Jako amator mogę oszacować, że nie przekroczysz 5-6k przez ten czas bo ile można robić zdjęcia (amatorsko!). Potem jak padnie migawka to padnie i raczej nie opłaci się jej wymieniać, a paść może za 6001 zdjęciem albo 100001 zdjęciem albo jeszcze później.
Wiesz, kupisz nowy telewizor i nikt Ci nie powie ile czasu będzie działał, tak samo z aparatem.
Seria amatorska (Entry level) z tego co wiem nie posiada żadnej gwarancji na migawkę więc jest ryzyko.
Dlatego m.in. boję się przejścia na Nikona bo raz, że musiałbym dołożyć sporo a dwa kto wie co z aparatem robił poprzedni właściciel.
Karolina kupiła swojego 40D z przebiegiem 26k wraz z dwoma kartami, trzema bateriami i jeszcze jakimiś pierdołami za 1000 albo 1100zł ale czasem idzie wyrwać takie z przebiegiem ~50k za 800zł lub mniej do tego możesz mieć np kita i 50mm f/1.8 i się w kwocie zamykamy. Idę o zakład, że normalnie go użytkując nie wypstrykasz takiemu gwarancji przez 5 lat :)
Tak btw. kit (18-55) jest szerokokątny :) chyba, że rozmawiamy o fishu lub UWA :)
40D ma czyszczenie matrycy, 5Dc nie ma. Z tym, że czyszczenie nie jest lekarstwem na pyłki wszelakie i także wymaga ręcznego czyszczenia (chociaż znacznie rzadziej). Wszystko zależy od tego jak często i w jakich warunkach zmieniasz.
Przynajmniej na początku, sugeruje użycie jakiegoś sprawdzonego serwisu w tym zakresie. W Krakowie za pełną klatkę wołają 110zł, za cropa 90. Czyszczą wszystko, z obiektywem i filtrem.
Tyle, że czyszczenie matrycy nie powinno być priorytetem przy wyborze body. Ostatecznie raz do roku odżałujesz 90zł ;)
Jeżeli chcesz się uczyć, szukałbym czegoś większego, tak jak pisałem wcześniej. Jest trochę wątków na temat jak kupować używane aparaty, poczytaj. Nie kupuj też pierwszego z brzegu, rozglądnij się, przetestuj. Poszukaj wśród znajomych sprzętu na testy, na pewno ktoś się znajdzie. Jak weźmiesz do ręki cokolwiek dwucyfrowego, wyleczysz się z pomysłów typu 1100D ;)
abecedef
21-04-2014, 00:40
Muszę ci zaufać :D dzięki za pomoc, jeśli ktoś ma jeszcze coś do dodania to chętnie wysłucham, a na razie lecę na poszukiwanie 40D ;D
Ostatecznie raz do roku odżałujesz 90zł
To ja zaczynam szukać roboty jako tester sprzętu w warunkach ekstremalnych :D W tym roku moja piątka domagała się czyszczenia już 2 razy :P Wydaje mi się, że amator zmienia obiektywy kilkukrotnie częściej niż ktoś kto ma doświadczenie bo testuje różne zastosowanie ich :)
Jak pisałem, zależy jak często i gdzie zmieniasz ;)
Ja ostatnio miałem ochotę wracać na kolejne czyszczenie tydzień po poprzednim (wystarczył spacer z aparatem i kilkoma szkłami po mieście o dużym zapyleniu). Na szczęście do serwisu daleko, więc jeszcze jakiś czas wytrzymam nim liczba paprochów przekroczy próg bólu... ;)
RobertON
21-04-2014, 09:37
Mam i używam 1100D. W tej prostej lustrzance chyba większe znaczenie ma to - jak robi foty, a nie jak się czyści matrycę.
Za to przydatna jest gruszka do zmuchiwania pyłków.
Zastanawiałem się nad 1100D, ale martwi mnie brak czyszczenia matrycy - czy jest to bardzo uciążliwe?
Nie jest to uciążliwe, a ten aparat znakomicie nadaje się do nauki.
Co do używanych, to może poszukaj 50D, są już w dobrych cenach.
xxkomarxx
21-04-2014, 09:52
Zawsze sam czyszczw matryce. Nigdy nie uzywam tej wbudowanej.
Też mam ten tryb wyłączony. Nawet się tym zbytnio nie przejmuję. Jak jest jakiś syf, to tylko przerzuca go z jednego miejsca na drugi. Dziwi mnie takie podejście. Fotografie zaczynamy od czyszczenia matrycy !?!? . Kup sobie najpierw aparat który dobrze będzie leżał i tyle.
To tak jakby się uczyć gotowania i pytać najpierw o płyn który dobrze gary zmywa ;)
Są osoby, które za proces ręcznego czyszczenia matrycy nie powinny się zabierać.
I nawet dobrze, że nowy kolega za bardzo się nie zagłebiał jeszcze w "niektóre" wątki na forum :D
Kolekcjoner
21-04-2014, 14:44
@Galaktyczny... Szukałem sporo, ale nikt nie wypowiadał się dokładnie na temat braku systemu czyszczenia matrycy i jak to wpływa na użytkowanie, więc nie wiem o co chodzi.
Co do pierwszej części - aha, czyli forum jest tylko dla osób, które nabiją 10k postów, wtedy mogą pytać o radę? Nie wiem, czy wiesz, ale samo to pytanie, to "wkład" w forum, nie składa się ono przecież tylko ze specjalistów. Hermetyczne kółeczko wzajemnej adoracji nie akceptuje nowicjuszy, którzy chcą o prostu sobie o coś popytać? Dziwne, że na innych forach nie miałem z tym problemu.
.
Jak najbardziej, ten dział jest przeznaczony dla takich pytań 8-).
GalaktycznyMuczaczo
21-04-2014, 19:25
Jak najbardziej, ten dział jest przeznaczony dla takich pytań 8-).
ok :)
w tym wypadku merytorycznie troche bardziej. mam 2 body które mają juz troche na karku, przeszły takie zdjęcia i takie warunki w których dzisiejszy użytkownik złapałby się za głowe że jak to tak można, do dziś używam i żaden ztych aparatów nie ma czyszczenia matrycy, ba obiektywy zmieniałem na plaży nie chowają body pod kurtkę , SZALEŃSTWO , aparat potrafił w sezonie zimowym leżeć na biurku i złapać kołderkę z kurzu , TRZYMAJCIE MNIE, i do dziś aparaty bedac raz w roku na czyszczeniu matrycy działają i są super , wiec wyluzuj, bo martwisz się na zapas, jeżeli boisz się o ubrudzenie matrycy itp kup sobie porządny nowoczesny kompakt, jakiegoś canona G albo fuji x100s, zaoszczędzisz sobie niepotrzebnego stresu a ratości tyle co nie miara,
trothlik
21-04-2014, 21:40
Myślę że Galaktyczny ma rację. Martwisz się na zapas.
Ja swojego 400D kupowałem sto lat temu i jedyne na co wówczas patrzyłem to megapiksele :D.
W syf na matrycy wnikam dopiero wówczas gdy widać go na f8. Tak więc kup se to co ci lepiej leży w ręce, i rób zdjęcia i miej z tego radochę bo o to tutaj się głownie rozchodzi.
abecedef
21-04-2014, 22:20
Noo dzięki wszystkim, trochę mnie odstresowaliście :) Co nie zmienia faktu, że jednocześnie utrudniliście zadanie, bo praktycznie byłem zdecydowany na 40D.
GalaktycznyMuczaczo
21-04-2014, 22:30
Noo dzięki wszystkim, trochę mnie odstresowaliście :) Co nie zmienia faktu, że jednocześnie utrudniliście zadanie, bo praktycznie byłem zdecydowany na 40D.
no to bierz 40d . mozesz wziac 1100D a mozesz wziac 5dMKIII w efekcie jest to tak czy siak twój pierwszy sprzęt i niewazne jak dobry sprzęt kupisz musisz nauczyć się wykorzystywać rzeczy duzo wazniejsze od samego sprzętu
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.