PDA

Zobacz pełną wersję : Jestem terroryzowany



rodeoo
21-03-2006, 15:07
Ludzie sprzedałem na aukcji jakieś 1,5mca temu obiektyw tamron70-210 taki podstawowy zumik jak dla mnie był ok ale kupiłem coś lepszego więc go sprzedałem.
Gość który kupił doszukał się paproszków(ja ich nie widziałem a może nie były na tyle widoczne aby mi przeszkadzać )powiedział że towar nie jast zgodny z opisem i zażądał zwrotu na który przystałem tyle że on chce abym wysłał pierw gotówkę i zapłacił za przesyłkę, ja natomiast powiedziałem że wyślę gotówkę jak dostanę obiektyw.
I teraz najważniejsze gość codziennie pisze maile że w ten piątek policja itd
Pieniedzy jeszcze nie ma...

Ma Pan jeszcze środe, czwartek, piątek...a później kto wie ile to potrwa...
Szkoda, że chce Pan tak rozwiązać sprawe.. Bo i dla mnie i dla Pana bedzie
to uciązliwe.. ale ja się poświece.. może wtedy dostanie Pan nauczke i
nikogo już nie oszuka tak jak mnie.

Więc jeśli jest Pan taki odważny.. i bogaty (informuję Pana że nie zgodzę
się w przypadku rozprawy na zakończenie za porozumieniem stron.. tylko będę
ciągnąć sprawe do końca).

I to ja czekam do piątku na zwrot kwoty 180zł + koszt przesyłki.. i jeśli
nie otrzymam.. to zostanie wszczęte postępowanie
W takim razie sprawe dziś skieruje na policje! Raz mnie Pan OSZUKAŁ! Drugi
raz sie nie dam!

Nie pozwole na wyłudzenie ode mnie pieniedzy! Do zobaczenia w sądzie!
----- Original Message -----
To: <blasterd@1000lecie.pl>
Sent: Monday, March 20, 2006 9:09 AM
Subject: Re: TAMRO
Proszę o wypowiedzi na ten temat bo nie wiem co to za dziwak

Vitez
21-03-2006, 15:13
Styl pisania przywodzi na mysl zdenerwowanego dzieciaka ktory sili sie na powazne slownictwo ale niezbyt mu wychodzi.

Czemu nie sprobowaliscie posredniej opcji - niech wysle za pobraniem?

Routlaw
21-03-2006, 15:13
jakiś oszołom.. nie znam sie na tym ale wydaje mi sie że założenie sprawy w sadzie kosztuje troche... więcej niż 180zł + koszty wysyłki..

kami74
21-03-2006, 15:14
Niech wysle ci obiektyw za zaliczeniem pocztowym. Tak jak normalnie w przypadku sklepów netowych. On bedzie pewien, że nie dostaniesz obiektywu jak nie zapłacisz a ty, ze dostaniesz obiektyw.

Tomasz1972
21-03-2006, 15:16
Na Twoim miejscu dałbym jego maila do niechcianych i tyle . Niech sobie pisze ile chce .

tdfoto
21-03-2006, 15:18
Wiesz ja tez doswiadczylem czegos podobnego. Sprzedalem nowy obiektyw 50/1,8 II. bo złozyłem dwa zamówienie do dwoch roznych kumpli ktorzy byli w USA sluzbowo i obydwaj zdolali mi przywiesc. Nowy obiektyw bez pudelka tylko w folii a facet straszyl mnie policja ze obiektyw ma smietnik pomiedzy soczewkami ... zapytalem jak ma cel i dostalem negatywa. Pech zawitał ponownie gdy chcialem sprzedac 550EX uzywana, wyslalem mu zdjecia palnika i wszystko co chciał ... fatect licytowal jak szalony przebil dwukrotnie cene minimalna --- a potem zarzadal zwrotu kasy bo towar sie nie zgadza z opisem. wysłałem mu print screen z cena min - a on straszyl dalej POLICJA itd ... uswiadomilem mu ze musial pomylic aukcje palaca tyle za uzywke i wtedy sie skonczylo ...(tyle w skrocie) ale prokuratur mnie tez straszyl..


Jesli jeste pewny towaru i fotografujesz go dokladnie prze wysylka (ja tak robie) to zawsze masz jego slowo przeciwko Twojemu.

A gdyby mu np upadl obiektyw w trakcie wyjmowania z pudelka to wtedy tez by to byla Twoaja wina ??? Jesli jestes uczciwy to sie nie martw!!!!



Ludzie sprzedałem na aukcji jakieś 1,5mca temu obiektyw tamron70-210 taki podstawowy zumik jak dla mnie był ok ale kupiłem coś lepszego więc go sprzedałem.
Gość który kupił doszukał się paproszków(ja ich nie widziałem a może nie były na tyle widoczne aby mi przeszkadzać )powiedział że towar nie jast zgodny z opisem i zażądał zwrotu na który przystałem tyle że on chce abym wysłał pierw gotówkę i zapłacił za przesyłkę, ja natomiast powiedziałem że wyślę gotówkę jak dostanę obiektyw.
I teraz najważniejsze gość codziennie pisze maile że w ten piątek policja itd
Pieniedzy jeszcze nie ma...

Ma Pan jeszcze środe, czwartek, piątek...a później kto wie ile to potrwa...
Szkoda, że chce Pan tak rozwiązać sprawe.. Bo i dla mnie i dla Pana bedzie
to uciązliwe.. ale ja się poświece.. może wtedy dostanie Pan nauczke i
nikogo już nie oszuka tak jak mnie.

Więc jeśli jest Pan taki odważny.. i bogaty (informuję Pana że nie zgodzę
się w przypadku rozprawy na zakończenie za porozumieniem stron.. tylko będę
ciągnąć sprawe do końca).

I to ja czekam do piątku na zwrot kwoty 180zł + koszt przesyłki.. i jeśli
nie otrzymam.. to zostanie wszczęte postępowanie
W takim razie sprawe dziś skieruje na policje! Raz mnie Pan OSZUKAŁ! Drugi
raz sie nie dam!

Nie pozwole na wyłudzenie ode mnie pieniedzy! Do zobaczenia w sądzie!
----- Original Message -----
To: <blasterd@1000lecie.pl>
Sent: Monday, March 20, 2006 9:09 AM
Subject: Re: TAMRO
Proszę o wypowiedzi na ten temat bo nie wiem co to za dziwak

mirhon
21-03-2006, 15:22
Szczerze współczuje, wygląda mi na to że gościu się rozmyślił i teraz kombinuje jak koń pod górę...
Nie wiem co bym zrobił na miejscu kolegi ale chyba bym go olał PIS'em równym :-).... to jakiś czubek.
Nie wiem co mówi o tym Kodeks Cywilny, ale po 1,5 miesiąca chyba facio nie ma nic do gadania...a straszenie sądem, policją (180zł!)... ja tam twierdzę że facio ma nierówno pod sufitem...współczuję.

Robert Ł.
21-03-2006, 15:41
Styl pisania przywodzi na mysl zdenerwowanego dzieciaka ktory sili sie na powazne slownictwo ale niezbyt mu wychodzi.


Zgadza się, to musi być dzieciak, dorosły za 180 zł nie robiłby afery. Chyba, że się pomylił i kupił nie ten obiektyw który chciał i teraz szuka dziury w całym, żeby go oddać.

Przemoc
21-03-2006, 15:45
Moim skromnym zdaniem, należy sobie odpuścić wszelkie dyskusje, przyjąć postawę, że sprzęt był używany, o czym kupujący był powiadomiony, zanieczyszczeń nie było i tyle.

Proponuję wycofać się całkiem ze zwrotu i zamknąć temat. W/g mnie nikt nie podejmie się na poważnie prowadzenia jakichkolwiek spraw przeciw Tobie, za mała kwota, a koleś nie ma żadnych argumentów. Właściwie to wcale nie widać tu podstawy do roszczeń.

Ja odpisałbym, że nie widzę możliwości przyjęcia zwrotu i poniesienia kosztów tej operacji. Jeżeli klient czuje się oszukany niech dochodzi swoich praw na drodze formalnej.

Niczego się nie musisz obawiać, przecież nie wysłałeś mu cegły.
Głowa do góry.

mirhon
21-03-2006, 16:03
....Niczego się nie musisz obawiać, przecież nie wysłałeś mu cegły.
Głowa do góry.

Chyba że to jakiś dres...albo ma kolegów dresiarzy...

Jac
21-03-2006, 16:05
Powtorze za Przemoc głowa do gory jesli koles nie chce przystac na twoje warunki to go olej, powiedz ze konsultowales sprawe z prawnikiem w firmie i jesli chce to nich ci zaklada sprawe... nikt za 180 zl nie bedzie robil afery tym bardziej ze to nie jest kradziez tylko jakas niczym nie uzasadniona reklamacja!

EDIT:

Chyba że to jakiś dres...albo ma kolegów dresiarzy...
a co to ma do rzeczy, przeciz oboje macie swoje dane nie sadze zeby Koles sie tak narazal... za 180 zl...

mirhon
21-03-2006, 16:26
Powtorze za Przemoc głowa do gory jesli koles nie chce przystac na twoje warunki to go olej, powiedz ze konsultowales sprawe z prawnikiem w firmie i jesli chce to nich ci zaklada sprawe... nikt za 180 zl nie bedzie robil afery tym bardziej ze to nie jest kradziez tylko jakas niczym nie uzasadniona reklamacja!

EDIT:

a co to ma do rzeczy, przeciz oboje macie swoje dane nie sadze zeby Koles sie tak narazal... za 180 zl...

Sądząc po treści listu i kwocie sporu, robi z siebie głupa i diabli wiedzą co mu do łba przyjdzie. A tekst z prawnikiem firmy jest b.dobry na takich matołów.

Przemoc
21-03-2006, 16:39
Chyba że to jakiś dres...albo ma kolegów dresiarzy...

Żaden dres za darmo nie pojedzie, a spór idzie o taką kwotę, że na paliwo do BMW nie wystarczy. ;)

Cichy
21-03-2006, 17:07
Mnie się zdarzyła podobna sytuacja w przypadku Tamrona sprzedanego koledze podczas zlotu w Toruniu. Po weekendzie napisał, że w środku są paprochy (optycznie ideał) i żąda wymiany na nowy. Odesłał mi obiektyw i okazało się, że paprochów w nim nie ma, za to jak się patrzy pod żarówkę od **** strony widać mnóstwo drobinek kurzu. Problem w tym, ze w każdym nowym szkle to widać i stwierdziłem, ze odeślę mu lepiej kasę, bo bez sensu kompletnie byłoby wysyłanie innej sztuki.

swiderski
21-03-2006, 17:19
Miałem kiedyś podobną sytuację na allegro, tyle że z kartą graficzną za niecałe 240zł. Karta "wyposażona" była w wejscie analogowe. Gość jak tylko zgrał z kamery to co chciał, postanowił zareklamować kartę pod wymyślonym pretekstem. Straszył mnie policją itp - sprawa zakończyła się blokadą jego maila. Co najciekawsze, dostałem pozytywa od kupującego :)

Raff
21-03-2006, 18:27
Ja piernicze!! Trafić na takiego nieprzyjemna rzecz. Ale nie brakuje takich klientów/ludzi, nie tylko na Allegro. Jeśli mu posłałeś używany obiektyw w dobrym stanie to niech się buja z takimi argumentami. Nie powinieneś się godzić na zwrot i tyle. A jak chcesz gościa spławić po dobroci niech, jak było mówione, wyśle za pobraniem i po robocie.

pazurek
21-03-2006, 18:36
Dlatego tez dobrze jest na aukcji napisac jasno i wyraznie jak wyglada sprawa ewentualnego zwrotu. Przy zakupie przez internet trzeba dac klientowi mozliwosc sprawdzenia sprzetu (w koncu zamawia zaledwie na podstawie opisu i zdjecia, ktore moga sie "roznie" miec do rzeczywistosci) i kilka dni na ewentualne odstapienie od umowy.

Cos na przyklad w stylu:


ZWROT TOWARU
1.Zgodnie z obowiązującą regulacją prawną Nabywca ma prawo odstąpienia od umowy kupna towaru w terminie 10 dni kalendarzowych od dnia dostarczenia zamówionego towaru.
2. Zwrot jest możliwy tylko wtedy gdy towar znajduje się w stanie nienaruszonym i jest całkowicie sprawny technicznie- nie nosi śladów eksploatacji ( używania ), zawiera wszystkie elementy, z którymi był dostarczony (oryginalne opakowanie z kompletną zawartością ). W przeciwnym przypadku towar jest pozostawiony w siedzibie firmy do odbioru przez okres 3 miesięcy.
3. Zwrotowi nie podlegają nośniki danych oraz programy komputerowe jeśli zostało otwarte ich opakowanie, a także produkty posiadające właściwości ściśle określone przez Nabywcę przy składaniu zamówienia lub są ściśle związana z jego osobą.
4. Korzystając z prawa odstąpienia od umowy Nabywca zobowiązany jest odesłać na własny koszt towar wraz z pisemnym oświadczeniem o odstąpieniu od umowy wskazując numer konta, na które ma być zwrócona kwota ceny produktu (tutaj link z formularzem oświadczenia o odstąpieniu od umowy).
5. Zwrotowi nie podlegają poniesione przez Klienta koszty przewozu i odesłania towaru.
6. Kwotę 100% ceny produktu zwracamy w ciągu 14 dni od otrzymania oświadczenia o odstąpienia od umowy i sprawdzeniu stanu towaru. Do czasu wskazania przez nabywcę rachunku bankowego, na który ma zostać dokonany przelew, Sprzedawca nie pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia.

rodeoo
22-03-2006, 11:10
Dziękuję wszystkim za rady normalnie nie ten człowiek ta jakiś dziwny przypadek chyba zrobię żeby wysłałza pobraniem i tyle boo to chyba czubek:confused: :roll:
Pozdrawiam wszystkich :-D

Michal-Czuba
22-03-2006, 14:03
Jeśli już za pobraniem, to proponuję opcję, którą od niedawna ma w swojej ofercie Poczta Polska - sprawdzenie zawartości. Bo co zrobisz, gdy wyśle Ci np. inny, poniszczony obiektyw...

rodeoo
22-03-2006, 14:51
Jeśli już za pobraniem, to proponuję opcję, którą od niedawna ma w swojej ofercie Poczta Polska - sprawdzenie zawartości. Bo co zrobisz, gdy wyśle Ci np. inny, poniszczony obiektyw...
tak to dobrapropozycja dzięki
A OTO DZISIEJSZE MAILE OD TERRORYSTY
Pieniedzy jeszcze nie ma...

Ma Pan jeszcze środe, czwartek, piątek...a później kto wie ile to potrwa...
Szkoda, że chce Pan tak rozwiązać sprawe.. Bo i dla mnie i dla Pana bedzie
to uciązliwe.. ale ja się poświece.. może wtedy dostanie Pan nauczke i
nikogo już nie oszuka tak jak mnie.

Ma Pan coraz mniej czasu dzis, jutro i w piątek po ostatniej sesju elixiru
jesli pieniadze nie beda na moim koncie bede zmuszony powiadomic policje!

Czy pieniądze zostaną przelane czy nie? Ignorowanie mnie brakiem odpowiedzi
nie wplywa dobrze na tą sprawe. Jesli nie zamierza Pan do piątku przelać
pieniedzy prosze napisać to teraz... wcześniej powiadomie policje o tym że
zostałem przez pana oszukany a co za tym idzie wyłudził Pan ode mnie 180zł a
ponadto przez zatajenie autentycznego stanu obiektywu narazil mnie Pan na
poniesienie kosztów przesyłki.

Paweł Ubysz
22-03-2006, 14:55
Ja bym dał mu alternatywę -
albo niech wysyła obiektyw za pobraniem z opcją sprawdzenia przesyłki - ale za 180 zł , przesyłki z cena powiększona o jej koszty nie pokrywaj,
albo niech wreszcie przestanie pisać i niech zawiadamia policję.

Tomasz1972
22-03-2006, 14:58
Ja bym dał mu alternatywę -
albo niech wysyła obiektyw za pobraniem z opcją sprawdzenia przesyłki - ale za 180 zł , przesyłki z cena powiększona o jej koszty nie pokrywaj,
albo niech wreszcie przestanie pisać i niech zawiadamia policję.
Dokładnie zrobiłbym tak samo . Nie warto się przejmować kimś , kto kupując używany sprzęcik traktuje zakup jak nowy.

TOKIN
22-03-2006, 15:41
A jaki jest nick tego terrorysty? Warto go chyba poznać - tak ku przestrodze...

aptur
22-03-2006, 15:55
Zapodaj jego nick. Trzeba go na czarną listę wpisać.

Jac
22-03-2006, 15:57
W sumie racje lepiej na niego uwazac skoro tez ma Canona ;-) nigdy nie wiadomo co bedzie chcial jeszcze kupic

Pikczer
22-03-2006, 16:03
W sumie racje lepiej na niego uwazac skoro tez ma Canona ;-) nigdy nie wiadomo co bedzie chcial jeszcze kupic...

...albo sprzedac :wink:


Dla mnie absurd !!! Szczere kondolencje - ze tez tacy ludzie sie fotografia interesuja :evil:

hekselman
22-03-2006, 19:14
Spoko spoko!Po pierwsze: wydajecie wyrok po wysłuchaniu jednej strony.Po drugie - forma to jedno ale nie nalezy zapomnieco tym że kupując w ciemno (via internet) wolelibyście korzystac z nadzwyczajnej ochrony - nieprawdaż?W tym - z opcji bezdyskusyjnego rozmyślenia sie!To można zrobić w zwyklym sklepie gdzie "widziały gały co brały" - to chyba tym bardziej w necie?...I jak sprzęt używany?....Co do kolejności: co kto komu wysyła - facet ci zaufal i wyslał kasę z góry? To dlaczego ty mu nie ufasz skoro ma byćodwrotnie?...Co - kupujący be a sprzedawcy super?! Na Allegro wytworzył się system preferowania zasad sprzedających - w tym ZASAD WCZEŚNIEJ NIEUSTALANYCH>Jak sprzedawca ma jakies "ale" - niech napisze o nich wcześniej - a nie potem: zrobię jak mi wygodnie! Poza tym: polecam placic za pobraniem ze sprawdzeniem towaru p r z e d z a p ł a t ą - to tylko 5 zł i zdecydowanie wyrównuje szanse.

Jac
22-03-2006, 19:20
Spoko spoko!Po pierwsze: wydajecie wyrok po wysłuchaniu jednej strony.Po drugie - forma to jedno ale nie nalezy zapomnieco tym że kupując w ciemno (via internet) wolelibyście korzystac z nadzwyczajnej ochrony - nieprawdaż?W tym - z opcji bezdyskusyjnego rozmyślenia sie!To można zrobić w zwyklym sklepie gdzie "widziały gały co brały" - to chyba tym bardziej w necie?...I jak sprzęt używany?....Co do kolejności: co kto komu wysyła - facet ci zaufal i wyslał kasę z góry? To dlaczego ty mu nie ufasz skoro ma byćodwrotnie?...Co - kupujący be a sprzedawcy super?! Na Allegro wytworzył się system preferowania zasad sprzedających - w tym ZASAD WCZEŚNIEJ NIEUSTALANYCH>Jak sprzedawca ma jakies "ale" - niech napisze o nich wcześniej - a nie potem: zrobię jak mi wygodnie! Poza tym: polecam placic za pobraniem ze sprawdzeniem towaru p r z e d z a p ł a t ą - to tylko 5 zł i zdecydowanie wyrównuje szanse.
jasne ze mozna sie rozmyslic ale nie po 1,5 miesiaca od uzywania przedmiotu... tym bardziej nie w ten sposob...

Pikczer
22-03-2006, 19:24
Spoko spoko!Po pierwsze: wydajecie wyrok po wysłuchaniu jednej strony.Po drugie - forma to jedno ale nie nalezy zapomnieco tym że kupując w ciemno (via internet) wolelibyście korzystac z nadzwyczajnej ochrony - nieprawdaż?W tym - z opcji bezdyskusyjnego rozmyślenia sie!To można zrobić w zwyklym sklepie gdzie "widziały gały co brały" - to chyba tym bardziej w necie?...I jak sprzęt używany?....Co do kolejności: co kto komu wysyła - facet ci zaufal i wyslał kasę z góry? To dlaczego ty mu nie ufasz skoro ma byćodwrotnie?...Co - kupujący be a sprzedawcy super?! Na Allegro wytworzył się system preferowania zasad sprzedających - w tym ZASAD WCZEŚNIEJ NIEUSTALANYCH>Jak sprzedawca ma jakies "ale" - niech napisze o nich wcześniej - a nie potem: zrobię jak mi wygodnie! Poza tym: polecam placic za pobraniem ze sprawdzeniem towaru p r z e d z a p ł a t ą - to tylko 5 zł i zdecydowanie wyrównuje szanse.

Po czesci masz racje, sam bym sie pieklil jakby to, co ktos opisywal nie spelnialo jakosci tegoz opisu. Nie zmienia to jednak faktu, ze sa zazalenia i ZAZALENIA. Zakladajac - sprzedajac mi szkielko opisales wszystko. Szkielko przyjechalo, a ja dopatrzylem sie lekkiej ryski na dekielku. Lekkiej ale widocznej. Sorry - ale pisales w stanie idealnym, zero obic czy rys. I co? Mam cie pozwac do sadu, bo nie chcesz mi oddac kasy twierdzac, ze przeginam?
Sprzet uzywany ma prawo posiadac defekty o ktorych nawet sprzedajacy moze nie wiedziec. To jest pewne ryzyko a granica przyzwoitosci i akceptacji towaru jest ruchoma. Wg mnie - koles z takimi listami przegina.

Silent Planet
22-03-2006, 19:49
Ja też jestem za tym, abyś podał publicznie nick tego towarzysza z Allegro.
Aby nie było więcej takich sytuacji, przynajmniej w kręgu tego forum.

RadiB
22-03-2006, 20:29
Napisales ze sprzet jest uzywany i aukcja nie jest komercyjna, wykluczyles gwarancje? Sprzedawales prywatnie?
Jesli tak, to naprawde nie masz sie czym przejmowac.
Reklamacja byla po poltora miesiaca - klient musi udowodnic, ze paprochy byly juz w momencie kupna, a tego nie jest w stanie. Pierwsze pytanie ktore zada sad bedzie "dlaczego nie reklamowal pan zaraz po otrzymaniu przesylki".

Nawet jesli nie zaznaczyles sprzedazy prywatnej i nie wykluczyles gwarancji, terrorysta moze sobie dalej pisac: Jako "Handlowiec" musisz wziasc towar w ciagu 14 dni - te juz dawno minely.
Pozostaje sprawa gwaracji, ale reklamacja stanu w jaki objektyw zostal przekazany po poltora miesiaca jest bez szans na powodzenie. Klient nie jest w stanie udowodnic ze paprochy byly w momencie zakupu, paprochy sa rzecza ktora pojawia sie w trakcie uzywania, klieent uzywal towar przez poltora miesiaca.

Terroryscie odpowiedz krociutkim mailem w stylu:
"Konsultowalem sprawe z moim adwokatem, zycze powodzenia." i nie odpowiadaj na dalsze maile.

Daj linka na aukcje.

Kaiser
22-03-2006, 20:43
Daj linka lub chociaż nick

RYDZYK007
22-03-2006, 22:04
HAHAHAHA..DOBRE..TERRORYŚCI SĄ WŚRÓD NAS...
niech się cieszy że dostał w paczce obiekytw,bo nie raz można kartofla trafić ,a mu za 180 zł przeszkadza paproszek..hehehe..oczekiwał L ki.a tu paproszki no prosze.zlej to kwota nie przekracza 200zł więc może iść z tym problemem ale tylko do radia maryja bo w sądzie go wyśmieją...ZIOBRO ni ma czasu na paproszki

rodeoo
23-03-2006, 09:08
Oto link ku przestrodze gość licytował a potem poprosił o aukcje na wyłączność więc wystawiłem na dodatek tylko dla niego.



http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=85894432

aptur
23-03-2006, 09:11
Już ma zawieszone konto.

popmart
23-03-2006, 09:21
hmmm w Polsce nie mozna załozyć sprawy sadowej o 180 PLN

Tomasz1972
23-03-2006, 09:23
Sprzedający i kupujący mają zawieszone konta .
Czyżyby terrorysta napisał do allegro ?

rodeoo
23-03-2006, 10:09
Sprzedający i kupujący mają zawieszone konta .
Czyżyby terrorysta napisał do allegro ?
mam zawieszone od wczoraj za zaległe 20 zł ale to już uregulowałem również wczoraj więc chyba dziś lub jutro aktywują:)

hekselman
23-03-2006, 15:47
O tym że trzeba wysłuchać zawsze drugiej strony - ja nie mam wątpliwości.Bo realia są takie: kolega "rodeoo" kupił go w połowie grudniu za 217,50 plus wysyłka - bo z Krakowa.A potem sprzedał na początku lutego za 180zł.Sprawny, bdb obiektyw....
W teraz komentarz ogólny - nie dotyczy konkretnej sprawy:
sprzęt oczywiście ma prawo mieć tzw wady ukryte - ale kto z Was uwierzy w takie tłumaczenie sprzedawcy "nie wiedziałem?"....A kto - przyjmie to spokojnie? Jak na razie - częściej oszukują sprzedawcy.Kolegom - nie życzę podobnych problemów z punktu widzenia kupującego.

Raff
23-03-2006, 16:27
Ale jaka jest argumentacja i język - wg mnie niepoważne. Nikt z nas tu chyba nie rozstrzyga tej sprawy jakoś very poważnie, bo to nie sąd. Rzucamy uwagi, mając takie a nie inne dane. Ja myślę, że ten koleś nawet jakby kupił w sklepie nowe szkło to by nękolił, że są paprochy i dupę truł. Jak się ma takie obawy to się nie kupuje w sieci. Taki zakup to zawsze ryzyko pomimo różnorakich zabezpieczeń. Reasumując - wałki krecą i jedni i drudzy, kupujący i sprzedający. A i pośrednikom się zapewne zdarzy, hehe! Pokaż paprochy - będziemy sądzić ;)