PDA

Zobacz pełną wersję : Epson r285



matej660
24-03-2014, 21:25
Mam okazje kupić tą drukarkę w okazyjnej cenie? Widzę że to jest drukarka z 2008r popatrzyłem w google ale ciężko jest znaleźć jakąś dokładną wypowiedź na jej temat(wszystko o p50 a o niej nic). I tu mam pytanie do obecnych lub byłych użytkowników tego sprzętu. Jak z jej wytrzymałością i jakością drukowanych foto? Znalazłem też gdzieś na forum że p50 jest następcą r285. Ile w tym prawdy tego nie wiem. Proszę o jakąś wypowiedź osoby która być może wie coś na ten temat.

DarekB
24-03-2014, 22:03
Nie wiem czy jest następcą ale mam ją 5 lat. Leje tusze i drukuje :)
Mam kartridże samoresetujace .

matej660
24-03-2014, 23:26
to bardzo dobra wiadomość.:) A drukowałeś może jakieś zdjęcia? Możesz powiedzieć coś o ich jakości? ;>

DarekB
25-03-2014, 07:24
Po to kupiłem żeby drukować zdjęcia :-) Jakość jak na moje amatorskie potrzeby jest bardzo dobra. Drukuje na papierach Epsona i HP. Ostatnio drukowałem stare pocztówki dla znajomego i był zdziwiony jakością. Do szczęścia brakuje mi jedynie wifi.

matej660
26-03-2014, 18:24
A moglbys uchylić rąbka tajemnicy i powiedziec jakim tuszem ja zalewasz?:)

DarekB
26-03-2014, 18:44
Kupuję na alle po 8zl za 100ml.

robaall
28-04-2014, 21:35
Czesc !!
Tez jestem szczesliwym posiadaczem r285 i musze powiedziec ze to sprzet trudny do zajechania - mam go 4 lata . Bywalo ze po 4 tygodniach zastoju ( nie drukowania ) wystarczylo przeczyscic 2-3 razy glowice i ''po ptakach '' .Tusze kupilem na eBay'u na chybil trafil i jestem zadowolony , papier probuje rozny - od smiesznych z Lidla ( po ok 2 miesiacach z koloru zostala prawie ze sepia ) , przez canona ( spoko jak na domowe potrzeby ) do eksperymentalnych fotosped'ow ( efekt zajebiaszczy na 300g ) . Ogolnie drukarka jak najbardziej OK !!

fleder
29-04-2014, 20:04
Ja natomiast użytkowałem p50, z cissem, byłem więcej niż zadowolony. Zalewałem tuszami trigona i foty wiszą ładnie do dziś (też dobre ponad 4 lata). Niestety padł mi wbudowany zasilacz, wyczytałem gdzieś na zagranicznych forach, że poszedł jakiś chip lub kondensator, nie pamiętam już. Do kupienia u majfrendów w Hong Kongu w ilości nie mniejszej niż 100 sztuk :D
Drukarkę z żalem sprzedałem na dawcę organów. Ale polecam!