PDA

Zobacz pełną wersję : lustrzanka dla poczatkujacej amatorki



Mka
18-03-2014, 20:22
Hej,

chciałabym kupić lustrzankę, która mi posłuży i na której będę mogła się uczyć.
Myślałam o Canonie 600d i obiektywie Tamron 17-50 (choć ten obiektyw nie ma chyba dość dużego zbliżenia).
Co o tym myślicie?

Marta

Kecaj
18-03-2014, 20:46
Jeżeli nie miałaś wcześniej styczności z bardziej zaawansowaną fotografią cyfrową, to wystarczy. W podobnym budżecie jest np. 60d. Obiektyw jest zdecydowanie godny polecenia, tylko trzeba dobrać "dobrą sztukę" (FF/BF). Od "zbliżania" są inne konstrukcje, nie ma w pełni uniwersalnych obiektywów. Zasadniczo to podaj budżet i oczekiwania. ;)

Matsil
18-03-2014, 22:04
600D i tamron 17-50 jest bardzo dobrą propozycją na początek. Szczerze polecam.

woytaski
18-03-2014, 22:22
Marta, na początek zestaw w sam raz. Co do obiektywu, jak doradza @Kecaj, sprawdź i wybierz z kilku sztuk. Ewentualnie nowy, z gwarancją kalibracji.
Jeśli to ma być Twój pierwszy zestaw, polecam nowy. Nie będzie rozczarowania a i emocje przy rozpakowywaniu większe. No i ten zapach nowości ;)


Wysłane z iPhone przez Tapatalk

centur
18-03-2014, 22:34
Myślałam o Canonie 600d i obiektywie Tamron 17-50 .
Marta
jeśli dopiero się uczysz, to zestw aż nad to... pamiętaj że najlepszym i najważniejszym aparatem do fotografowania jest głowa a to co w łapkach to tylko mniej istotny dodatek...

słowiczek
18-03-2014, 23:56
Właściwie jeżeli chodzi o "nauczenie się" fotografii wystarczyłby ci jakikolwiek aparat umożliwiający ci kontrolę nad zdjęciem,ale twój wybór ma jedną bardzo poważną zaletę:to porządny zestaw,który zostanie u ciebie na długo...pozdrówka,powodzonka,cierpliwości no i upragnionych efektów:)

Maksymilian
19-03-2014, 00:01
Hej!
Jesli dopiero zaczynasz przygode z fotografia proponuje rozwazyc taki aparat. Test Sony DSC-RX10 - Wstęp - Test aparatu - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/260.1-Test_aparatu-Sony_DSC-RX10-Wst%C4%99p.html) Moim zdaniem lustro na poczatek wcale nie jest dobrym wyborem. Powodzenia!

yrats
19-03-2014, 00:18
Moim zdaniem lustro na poczatek wcale nie jest dobrym wyborem.
Gdybyś w wolnej chwili mógł rozwinąć myśl i uzasadnić tezę to przeczytam z zainteresowaniem. Zawsze fascynują mnie tego typu stwierdzenia i nie ma w tym krzty złośliwości ( tak na wszelki wypadek).

Peter87
19-03-2014, 00:42
A ja będę nieugięty... Jeśli rozważasz zakup sprzętu używanego, to zastanów się nad 550D. Od 600D różni się tylko brakiem ruchomego ekraniku. Wszystko inne (poza chyba palnikiem lampy błyskowej czy coś takiego) ma to samo. Oszczędzasz w ten sposób 2-3 stówy, które możesz przeznaczyć na obiektyw, albo jakies akcesoria (albo zostawić w kieszeni).

Tamron 17-50 nie ma żadnego przybliżenia. Jest to tak zwany zoom standardowy, który da Ci zakres szerokiego kąta (przy 17mm) idealny to krajobrazów do tego co w dużym uproszczeniu widzi Twoje oko (50mm, którym możesz np. robić portrety). Bardzo fajny, jasny obiektyw (stałe światło 2,8) dostępny w dwóch wersjach: ze stabilizacją i bez. Sam używam i uważam, ze jest dużo lepszy niż kitowy i... i właściwie tyle.
Jeśli interesuje Cię trochę większy zakres ogniskowych to jest jeszcze Sigma 17-70, z troszeczkę gorszym swiatłem, ale w podobnej cenie. Też fajny, ale czytałem całe mnóstwo komentarzy, ze stabilizacja obrazu siada w nim niemal idealnie po 2 latach (kiedy to wygasa gwarancja). Są jeszcze systemowe Canony 17-85 (w podobnej cenie, lecz ma wyraźnie gorsze światło) i 15-85, ale ten jeśli nowy to wydatek ponad 2000zł.

Absolutnie nie patrz na to, że obiektyw nie daje dużego zbliżenia. Nie musi! Zaufaj mi, że dużo częściej będziesz mieć problemy z objęciem fotografowanego obiektu niż z faktem jego oddalenia. Jeśli używałaś aparatów kompaktowych, to zastanów się- jak często używałaś największej ogniskowej? A teraz weź do ręki swoją "małpkę" i zobacz co ma napisane obok dostojnego i marketingowego "zoom 10X" albo i więcej. Będą tam ekwiwalenty ogniskowych... Nie można tego tak wprost porównywać z ogniskowymi uzyskiwanymi w lustrzance ale... np. mój wiekowy Nikon Coolpix daje 7,9mm- 17,1mm. Co prawda jego 17.1 nie jest odpowiednikiem 17mm z obiektywu Tamrona (wszak kompakty mają mniejsze matryce), ALE wciąż jest to szerszy kąt (aka mniejsze zbliżenie) jakie daje mi 50mm z Tamrona.
Są obiektywy takie jak 18-135/ 18-200/ a nawet 18-270. Tylko pytanie czy tego potrzebujesz. A jak nie, to po co Ci to? No chyba, ze chcesz latać za ptakami, wtedy 300mm jest absolutnym minimum ;)

--- Kolejny post ---


Hej!
Jesli dopiero zaczynasz przygode z fotografia proponuje rozwazyc taki aparat. Test Sony DSC-RX10 - Wstęp - Test aparatu - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/260.1-Test_aparatu-Sony_DSC-RX10-Wst%C4%99p.html) Moim zdaniem lustro na poczatek wcale nie jest dobrym wyborem. Powodzenia!

Nie no rewelacja... aparat dający obrazek delikatnie mówiąc gorszy od większości luster Canona, w cenie używanego 7D z obiektywem (albo nowego body). Dlaczego akurat ten?

Ligo
19-03-2014, 05:42
Nie no rewelacja... aparat dający obrazek delikatnie mówiąc gorszy od większości luster Canona
Nie no, przesada...;) Obrazek RX10 jest bardzo dobry i powiedziałbym, że to w tej chwili najlepszy aparat "podróżniczy" na rynku. Chociaż cena faktycznie zaporowa. Ale do nauki się nie nadaje, bo za bardzo rozleniwia.
Do nauki to taki aparat, którym można zrobić wszystko, ale jednocześnie ma sporo ograniczeń, które trzeba nauczyć się obchodzić. Na przykład Zenit.

2banan
19-03-2014, 06:36
witam taki sam dylemat miałem jeszcze niedawno jaki aparat wybrać, jako pierwsze lustro wybrałem eos 1100d + ef-s 18-55 III kit , jestem zadowolony wydaje mi sie że na początek wystarczy, jednak chciałbym poznać waszą opinie o tym aparacie

maciek12ss
19-03-2014, 08:43
Jeśli rozważasz zakup sprzętu używanego, to zastanów się nad 550D. Od 600D różni się tylko brakiem ruchomego ekraniku. Wszystko inne (poza chyba palnikiem lampy błyskowej czy coś takiego) ma to samo. Oszczędzasz w ten sposób 2-3 stówy, które możesz przeznaczyć na obiektyw, albo jakies akcesoria (albo zostawić w kieszeni).
Różni się możliwością bezprzewodowego wyzwalania lamp, a to już czasem daje możliwość poszerzenia nauki. Kupując jedną lampę można się pobawić w różne jej ustawienia nie dokupując wyzwalaczy dodatkowych. Gibany ekran też zgadza się. Od siebie mogę dodać że się bardzo przydaje do żabich kadrów jak i tych z nad głowy . Mi jeszcze się przydawał do księżyca. Aparat na statywie i nie musiałem się schylać zaglądać od dołu bo dzięki pochylanemu ekranowi mogłem wygodnie sobie ostrzyć manualnie na lv. Niby różnice nie wielkie i wiele osób mówi że nie warto dopłacać. Dla mnie jednak warto. Zwłaszcza ze jest sporo używek i cena już nie jest jakaś kosmiczna za tą puszkę.

cobalt
19-03-2014, 08:44
Mam tego Tamrona i jestem zadowolony. Z Sigmy 17-50/2,8 EX OS HSM pewnie też byłbym zadowolony.
Jak masz trochę kasy rozważ zakup 650D lub 60D.
650D - szybsza seria (5kl/s), 9 pk-tów krzyżowych AF, ciągły AF przy video oraz możliwość aktualizacji oprogramowania obiektywów przez body, lepszy materiał dotykowego LCD (szkło odporne na zarysowanie jak w telefonach).

Kecaj
19-03-2014, 15:00
Jeśli interesuje Cię trochę większy zakres ogniskowych to jest jeszcze Sigma 17-70, z troszeczkę gorszym swiatłem, ale w podobnej cenie. Też fajny, ale czytałem całe mnóstwo komentarzy, ze stabilizacja obrazu siada w nim niemal idealnie po 2 latach (kiedy to wygasa gwarancja). Są jeszcze systemowe Canony 17-85 (w podobnej cenie, lecz ma wyraźnie gorsze światło) i 15-85, ale ten jeśli nowy to wydatek ponad 2000zł.

Mam tę Sigmę, mogę polecić. Obrazek na pewno nie jest idealny, ale w tej kategorii cenowej (przy tym zakresie) nic ciekawszego nie znajdziesz. Swój kupiłem jako nowy (II generacji, III jest gorsza) i przedłużyłem gwarancję do 3 lat. Co dziwne, nie miałem problemów z FF/BF. :D Jeżeli Canon, to 15-85, ale jest dużo droższy. 17-85 nie powalało mnie jakoś obrazkiem, stąd finalnie padło na Sigme.

Jeżeli masz mocno ograniczony budżet, to za ok. 300-400pln można kupić 75-300 III USM jeszcze z analogowych EOSów. Nie ma stabilizacji, zdjęcia na kolana nie rzucają, ale do nauki się nadaje bardzo dobrze. Kilka zdjęć już przyzwoitych mi nim wyszło. ;) Dopiero od niedawna rozglądam się za czymś ze stabilizacją i nieco lepszym obrazkiem.

Jak już Cię wciągnie, to wtedy "będziemy się martwić". ;)

grzesław
19-03-2014, 16:30
Gdybyś w wolnej chwili mógł rozwinąć myśl i uzasadnić tezę to przeczytam z zainteresowaniem. Zawsze fascynują mnie tego typu stwierdzenia i nie ma w tym krzty złośliwości ( tak na wszelki wypadek).

Myślę że chodzi tu o to,o czym pisał też słowiczek. Jeżeli ktoś rozpoczyna przygodę z fotografią świadomą(wow,jakie to mądre :) ),to może uczyć się na jakimkolwiek aparacie,który ma tryb manualny,pozwala to na nauczenie się korzystania z przysłony,migawki i iso. Chyba o to chodziło.

RobertON
19-03-2014, 16:35
witam taki sam dylemat miałem jeszcze niedawno jaki aparat wybrać, jako pierwsze lustro wybrałem eos 1100d + ef-s 18-55 III kit , jestem zadowolony wydaje mi sie że na początek wystarczy, jednak chciałbym poznać waszą opinie o tym aparacie

Mam około 30k przebiegu migawki na 1100D i jestem bardzo z niego zadowolony.
To prosty aparat, który ma wszystko co potrzebne do stawiania pierwszych kroków, u mnie stanowi zestaw wyjazdowo-służbowy.
Wad ma sporo, ale przy jego cenie to wszystkie są do przełknięcia.

1) Bateria, trzyma tak długo, że niewiele razy ją faktycznie ładowałem.
2) ISO 1600 w pełni używalne bez odszumiania.
3) Wzorowo współpracuje z "kundelkami" - sigmami 18-50 i 18-200 oraz tokiną 12-24
4) To, że jest taki "plastikowy" i wydaje się być tandetny, to jego uroda. Używam półtora roku i nie widać na owym plastiku żadnych uszkodzeń.
5) Lekki i można foty jedną ręką zrobić, czego nie mogę powiedzieć o 50D, to już "klocek"
6) Upadł i nic się nie stało, deszcz na niego napadał kilka razy, wytarłem i działa.

P.S. Zajadę go do końca, tylko nie wiem jak długo to potrwa :)

Maksymilian
20-03-2014, 00:25
Hej!
W celu zaspokojenia ciekawości yrats. Otóż uważam, że większość początkujących w fotografii jest przytłoczona techniczną stroną świadomego wykorzystania wszystkich możliwości lustrzanek. Znacząca część z tych osób nigdy nie wyjdzie poza zastaw kitowy i zielone okienko. Dla tych, którzy wsiąkną w materię, aparat który podałem za przykład i tak zaspokajać będzie wszystkie potrzeby przez długi czas. Z czasem człowiek będzie wiedział co go kręci, w co zainwestować i podejmie świadome decyzje. Peter87 cena 7d z obiektywami kryjącymi zakres od 24 do 200 z światłosiłą 2,8 canona taaa to będzie jakieś 4400 ale euro. Dobrego światła życzę bo przy takim to i camerą obskurą zdjęcie można zrobić. :)

jaś
20-03-2014, 00:53
600D i kit to dobry początek.

szunaj
20-03-2014, 03:55
Hej,
chciałabym kupić lustrzankę, która mi posłuży i na której będę mogła się uczyć.
Myślałam o Canonie 600d i obiektywie Tamron 17-50 (choć ten obiektyw nie ma chyba dość dużego zbliżenia).
Co o tym myślicie?
Marta
Witaj Marto na forum.
Jakiego byś Canona nie wybrała z tych oznaczonych trzycyfrowo w zupełności wystarczy on do tego by się uczyć fotografowania.
Rozważałaś zakup troszeczkę droższego ale mniejszego gabarytami i wagą Canona 100D? Myślę że jeśli masz taką możliwość to powinnaś w sklepie praktycznie sprawdzić który bardziej by Ci odpowiadał.
Pozdrawiam

jaś
20-03-2014, 10:17
Hej!
W celu zaspokojenia ciekawości yrats. Otóż uważam, że większość początkujących w fotografii jest przytłoczona techniczną stroną świadomego wykorzystania wszystkich możliwości lustrzanek. Znacząca część z tych osób nigdy nie wyjdzie poza zastaw kitowy i zielone okienko. Dla tych, którzy wsiąkną w materię, aparat który podałem za przykład i tak zaspokajać będzie wszystkie potrzeby przez długi czas. Z czasem człowiek będzie wiedział co go kręci, w co zainwestować i podejmie świadome decyzje. Peter87 cena 7d z obiektywami kryjącymi zakres od 24 do 200 z światłosiłą 2,8 canona taaa to będzie jakieś 4400 ale euro. Dobrego światła życzę bo przy takim to i camerą obskurą zdjęcie można zrobić. :)

lustro z wymienną optyką to trochę inny temat niż kompakt z niewymienną optyką.

Peter87
20-03-2014, 10:49
Peter87 cena 7d z obiektywami kryjącymi zakres od 24 do 200 z światłosiłą 2,8 canona taaa to będzie jakieś 4400 ale euro.
Myślę, ze to dość nietrafne porównanie... Przede wszystkim, dlatego, że Canon nie robi takich mydeł ze światłem 2,8. Tamron i Sigma też nie. Co z tego, że 2,8 jeśli obraz dla wyższych ogniskowych nieostry, okropna aberracja i jeszcze kilka innych wad. Stawianie tego aparatu na równi z 7D i L-kami to delikatnie mówiąc nieporozumienie...
Poza tym uważam, że to właśnie zakup czegoś takiego spowoduje przylgnięcie do trybu auto i brak chęci rozwoju.

Btw... My tu gadu gadu, a główna zainteresowana chyba zapomniała, że zadała pytanie... :D

yrats
20-03-2014, 23:55
W celu zaspokojenia ciekawości yrats. Otóż uważam, że większość początkujących w fotografii jest przytłoczona techniczną stroną świadomego wykorzystania wszystkich możliwości lustrzanek. Znacząca część z tych osób nigdy nie wyjdzie poza zastaw kitowy i zielone okienko. Dla tych, którzy wsiąkną w materię, aparat który podałem za przykład i tak zaspokajać będzie wszystkie potrzeby przez długi czas
Dziękuje za rozwinięcie tematu. Teza ciekawa. Oglądnąłem też sugerowany sprzęt. Jakoś nie widzę różnicy, poza kształtem tego zielonego, dla której w lustrzance ktoś miałby przykleić się do tego zielonego , a w tym czymś z malutka matrycą nie, ale ostatnio tak wiele rzeczy mnie zaskakuje, że daję wiarę Twojej tezie. Pozdrawiam.

GalaktycznyMuczaczo
21-03-2014, 01:29
Hej,

chciałabym kupić lustrzankę, która mi posłuży i na której będę mogła się uczyć.
Myślałam o Canonie 600d i obiektywie Tamron 17-50 (choć ten obiektyw nie ma chyba dość dużego zbliżenia).
Co o tym myślicie?

Marta

świetna opcja, dobry niedrogi aparat do tego fajne szkło, polecam zamknąc temat a koleżance zamówić sprzęt, zalogować się w dziale galeria i oczekujemy na zdjęcia , pzdr

przemo-lukas
21-03-2014, 10:57
Wymieniony powyżej "kompakt" ma bardzo dobre recenzje. Nie zmienia to jednak faktu, że posiada mniejszą matrycę niż w aps-c. Aparaty zwane lustrzankami czy bezluserkowce również posiadają "zielony" program, ale ich przewaga to wspomniana matryca i możliwość podpinania różnych obiektywów. Autorka wątku widać, że poczytała i trafnie dokonała wyboru. Więc nie ma co odwodzić Jej od tego zamiaru. A jeśli miała by budżet potrzebny na zakup RX10 to przy 600D i Tamim można pomyśleć o paru fajnych "drobiazgach". ;) Nawet rzy nowym sprzęcie starczyłoby na porządną lampę błyskową lub c50-250. To tak z pamięci.