PDA

Zobacz pełną wersję : C 24-70 2.8 L rysa na soczewce



Żwirek
18-02-2014, 13:58
Witam,

mam do kupienia w/w szkło, którego jedynym mankamentem jest rysa na tylnej soczewce:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img07.allegroimg.pl/photos/oryginal/39/50/71/61/3950716117_7)

właściciel twierdzi, że nie ma ona absolutnie żadnego wpływu na jakość pracy. W związku z tym, że nie otrzymałem jeszcze żadnych sampli, pytanie do Was, czy faktycznie w takim wypadku szkło jest warte zachodu (jesli tak, to ile byście max wycenili taką L'ke), cz raczej nie ma sensu się tym interesować ?


Pozdrawiam

Yaru
18-02-2014, 14:08
Osobiście to się syfami na szkłach i ryskami za bardzo nie przejmuję, jednak masz możliwość negocjacji ceny. Ważne żeby była celna i stosunkowo ostra od 2.8, czy ma to wpływ na obraz, podejrzewam że jeżeli ma to raczej znikomy ale mogę się mylić.
Ważne żeby nie miało pleśniaków w środku, generalnie szkło uszczelnione ale różnie bywa, obiektyw skieruj w stronę żarówki lampki biurkowej, doskonale zobaczysz co jest w środku - możesz się przerazić ilością kurzu w środku w świetle dziennym nie będzie tego widać ale jak oświetlisz od spodu lampką wszytko doskonale zobaczysz.

dzidofon
18-02-2014, 14:11
Ja powiem tak:
wielu fotografujących twierdzi, iż rysa na soczewce nie ma żadnego wpływu na jakość zdjęć. Jednak pozwolę sobie nie zgodzić się z tą opinią. Ja bym raczej powiedział że na zdjęciach nie widać tej konkretnej rysy, ponieważ nie powinno jej być widać, zgodnie z prawami optyki. Ale nie wierzę że nie ma ona wpływu na kontrast. Nie bardzo widzę sposób "zmierzenia" spadku tego kontrastu, bo nie ma jak go porównać. Może robiąc identyczne ujęcie tym samym aparatem, ze statywu, identyczne ujęcie szkłem bez skazy, i porównać zdjęcia. Zresztą pewnie jedna rysa drastycznego spadku kontrastu nie powoduje, dlatego sprzedający takie obiektywy ochoczo piszą, że "nie ma ona wpływu na jakość zdjęć" :-). Zresztą na logikę: skoro jedna rysa nie ma Żadnego wpływu, to dwie, trzy i więcej też nie powinny mieć :-).
Zrobisz jak zechcesz, jeśli cena jest mocno obniżona, a rysa naprawdę niewielka, to może warto kupić...
Pozdrawiam

haze
18-02-2014, 14:15
Z rysą na tylnej soczewce to bym sobie darował takie szkło... Co innego przednia - tu mnie to nie rusza że tak powiem :)

zanussi
18-02-2014, 14:19
im bliżej matrycy, tym bardziej widać wszelkie niedoskonałości i uszkodzenia soczewek, a gdy zamkniesz przysłonę do f16 jest jakaś szansa, ze tą rysę zobaczysz ma zdjęciu.

Yaru
18-02-2014, 14:25
Jak cena dobra a szkło użytkowane będzie w okolicy pełnej dziury można rozważyć.

kaindox
18-02-2014, 15:16
Jak cena dobra a szkło użytkowane będzie w okolicy pełnej dziury można rozważyć.

Jak wyżej ktoś napisał. Rysa na przedniej soczewce nie ma żadnego zauważalnego wpływu, co innego tylna.

Sample na pełnej dziurze tylko po to, żeby sprawdzić ostrość obiektywu. Jak chcesz sprawdzić czy rysa ma wpływ na obraz to moim zdaniem nie na pełnej dziurze ale raczej trzeba przymknąć obiektyw. Do tego jakieś zdjęcia jasnej jednorodnej powierzchni, plus kilka strzałów w kierunku światła czy nie wyjdą jakieś zakłócenia obrazu.

Yaru
18-02-2014, 15:44
Jak wyżej ktoś napisał. Rysa na przedniej soczewce nie ma żadnego zauważalnego wpływu, co innego tylna.

Sample na pełnej dziurze tylko po to, żeby sprawdzić ostrość obiektywu. Jak chcesz sprawdzić czy rysa ma wpływ na obraz to moim zdaniem nie na pełnej dziurze ale raczej trzeba przymknąć obiektyw. Do tego jakieś zdjęcia jasnej jednorodnej powierzchni, plus kilka strzałów w kierunku światła czy nie wyjdą jakieś zakłócenia obrazu.

Nie no jasne że sprawdzić trzeba na przymkniętym szkle, ale jeżeli ktoś kupując szkło nie ma zamiaru używać go mocno przymkniętego to taka wada może nie mieć dla niego znaczenia, w końcu kupuje szkło 2.8 - tutaj powodem wybory takiej optyki jest raczej jasność - i ewentualne używanie na tej przysłonie.

Jeżeli miałbym kupować z myślą że będę go przymykał do f16 lub więcej myślę że wybrałbym inny obiektyw ( mniejszy i lżejszy od tego kloca )

kaindox
18-02-2014, 16:49
ale jeżeli ktoś kupując szkło nie ma zamiaru używać go mocno przymkniętego to taka wada może nie mieć dla niego znaczenia, w końcu kupuje szkło 2.8 - tutaj powodem wybory takiej optyki jest raczej jasność - i ewentualne używanie na tej przysłonie
Ludzie czasem odsprzedają obiektywy więc katalog chętnych na szkło się wtedy mocno zmniejsza a poza tym skoro sprzedający twierdzi że to nie ma wpływu na zdjęcia to fajnie żeby rzeczywiście takiego wpływu nie miało.


Jeżeli miałbym kupować z myślą że będę go przymykał do f16 lub więcej myślę że wybrałbym inny obiektyw ( mniejszy i lżejszy od tego kloca )

Dawno nie czytałem tu takiej bzdury - to że kupuje się jasne obiektywy nie oznacza ze nie można a czasem i trzeba ich przymykać.
Tego Canona kupuje się dla jego uniwersalności - przypinasz jeden słoik i możesz z nim latać cały dzień (chyba że interesują Cię ptaszki). Skoro na większych przysłonach nie działa to przestaje być już taki uniwersalny.

BTW bronisz tego obiektywu jakbyś co najmniej to Ty go chciał sprzedać.
Sam kupiłem w dobrej cenie szkiełko z rysą ale na przedniej soczewce, na dodatek miałem pewność że to nie ma żadnego wpływu na obraz - miałem możliwość testowania do woli. Inaczej bym się nie zdecydował.

Usjwo
18-02-2014, 17:26
Kazda rysa powoduje spadek rozdzielczosci, a im blizej matrycy tym gorzej. Trzebaby wyprobowac obiektyw pod swiatlo, czy nie lapie jakis "lewych" blikow. Za dobra (niska) cene, po samodzielnym przetestowaniu, mozna sie skusic

darkon
18-02-2014, 20:26
Witam,
mam do kupienia w/w szkło, którego jedynym mankamentem jest rysa na tylnej soczewce:

Też nad nim myślałem :), ale dałem sobie spokój, to aukcja i cena może zrobić się chora. Miałem okazję zobaczyć zdjęcie wykonane 50 f1.8 z trochę większą rysą i niestety ale było ją widać przy f11. Ale możesz poprosić o jakiegoś RAWa na f16 czy nawet f22 i wtedy zobaczysz na własne oczy czy jest czy jej nie ma.

Bolek02
18-02-2014, 20:37
Przed podjęciem decyzji poproś po prostu sample zrobione tym szkłem i sam oceń czy widać i czy ew. Ci to przeszkadza.
Dla mnie wszystko jest kwestią ceny i rzeczywistego odwzorowania. Jak sporo taniej niż inne i nie zajechane, to bym rozważył.

artd4
18-02-2014, 20:43
Przednia soczewka ale warto zobaczyć

Dirty lens article (http://kurtmunger.com/dirty_lens_articleid35.html)

kaindox
18-02-2014, 23:50
Niedowiarkom polecam zrobienie małego testu - wystarczą trzy zdjęcia:
1. na czystych soczewkach (żeby mieć odniesienie)
2. wypalcowana przednia soczewka (tylna czysta)
3. wypalcowana tylna soczewka (przednia czysta)


Gwarantuję że w drugim przypadku nie zauważycie różnicy, natomiast przy trójce otrzymacie nieprzyjemne mydełko i spadek kontrastu.
Jak ktoś kupuje obiektyw dla czerwonego paska to może śmiało brać, jak komuś zależy na właściwościach optycznych radziłbym się zastanowić.

Yaru
19-02-2014, 09:00
Ludzie czasem odsprzedają obiektywy więc katalog chętnych na szkło się wtedy mocno zmniejsza a poza tym skoro sprzedający twierdzi że to nie ma wpływu na zdjęcia to fajnie żeby rzeczywiście takiego wpływu nie miało.



Dawno nie czytałem tu takiej bzdury - to że kupuje się jasne obiektywy nie oznacza ze nie można a czasem i trzeba ich przymykać.
Tego Canona kupuje się dla jego uniwersalności - przypinasz jeden słoik i możesz z nim latać cały dzień (chyba że interesują Cię ptaszki). Skoro na większych przysłonach nie działa to przestaje być już taki uniwersalny.

BTW bronisz tego obiektywu jakbyś co najmniej to Ty go chciał sprzedać.
Sam kupiłem w dobrej cenie szkiełko z rysą ale na przedniej soczewce, na dodatek miałem pewność że to nie ma żadnego wpływu na obraz - miałem możliwość testowania do woli. Inaczej bym się nie zdecydował.

Dziwi mnie twoja wypowiedź, a gdzie ja te niby bzdury wypisałem, czytałeś ze zrozumieniem moją wypowiedź ;) - napisałem że szkło 2.8 kupuje się aby te 2.8 wykorzystać ( i przy pełnej dziurze ta rysa może nie mieć dużego znaczenia ), osobiście właśnie dlatego go kupiłem, gdybym miał używać f5,6 - i dalej wybrałbym inne szkło, lżejsze i jeszcze bardziej uniwersalne np. 24-105/4. Czy "bronie" tego szkła, nie - to jest duży i ciężki kloc - fakt ostry i szybki i stosunkowo jasny - taki typowy wół do pracy.
Rysy na przedniej soczewce mogą powodować bliki. ;)
Osobiście na spacery np. z dzieckiem wybieram 85/1.8 lub 35/2.
Nie, nie chce sprzedać nie po to go kupiłem.

Żwirek
19-02-2014, 10:45
Ok, wybiliście mi Panowie to szkło z głowy. (tym bardziej, że nie mogę się od sprzedawcy doprosić sampli )

Pozdrawiam i dzieki za pomoc

zanussi
19-02-2014, 10:56
Słusznie, to tak jakbyś się decydował na samochód który miał malowany bok i na dodatek ma stłuczoną lampę a na Twoje pytania jak bardzo samochód był walnięty odpowiadała cisza :) No i te argumenty życzliwych typu - kup walnięty, przecież nie jeździsz szybciej niż 90km/h :)

Yaru
19-02-2014, 11:02
Ok, wybiliście mi Panowie to szkło z głowy. (tym bardziej, że nie mogę się od sprzedawcy doprosić sampli )

Pozdrawiam i dzieki za pomoc

Tych szkieł jest trochę na rynku, jak poszukasz na pewno trafisz coś lepszego, jeżeli sprzedawca milczy na temat sampli - oferta odpada.

zanussi
19-02-2014, 11:12
Miałem to szkło 8 lat temu. Stosunek wagi jaką trzeba nosić i ceny jaką trzeba zapłacić do jakości którą daje przy 2,8 zniechęciła mnie do niego

cobalt
19-02-2014, 11:57
Rysy na tylnej soczewce to marzenie każdego fotoamatora.
Takie obiektywy znacznie łatwiej sprzedać niż sprawne technicznie w 100%.
Polecam również kupno lamp błyskowych z żółtym palnikiem.
Nie wiem ile chce gość za to cudo, ale w przyzwoitej cenie jest teraz Tamron 24-70/2,8 VC USD. Nie jest to Canon 24-70/2,8 L II USM, ale cena jest OK.

tomfoot
19-02-2014, 12:57
Człowiek słusznie wystawił szkło od 1zł, a stado podążyło za tą niezwykłą okazją zakupu uszkodzonego obiektywu i już kosztuje 1500 ...

--- Kolejny post ---

PS.
a ktoś w ogóle orientuje się, czy taką walniętą soczewkę można wymienić???? I ile to np. kosztuje?

dzidofon
19-02-2014, 13:18
Pewnie kosztuje tyle, że jak koszt wymiany dodasz do ceny zakupu tego szkła, to wyjdzie Ci więcej niż cena nowego :-). Nie ma nic bardziej ekscytującego niż kupić "niepełnosprawną" rzecz i bawić się w naprawy... Ale jak ktoś lubi to czemu nie? ;-)

kaindox
19-02-2014, 19:10
No i te argumenty życzliwych typu - kup walnięty, przecież nie jeździsz szybciej niż 90km/h
+1
trafna przenośnia chociaż w tym przypadku to o teren zabudowany i 50km/h chyba chodziło :mrgreen:

zanussi
19-02-2014, 19:11
Niech będzie i teren zabudowany :)

dzeej
19-02-2014, 19:24
Ech... jaki jest sens płacić za niesprawne szkło grubą kasę? Płacenie za czyjeś pomyłki, by samemu je przejąć - tak to wg. mnie wygląda.

zoomi
19-02-2014, 22:42
może kupi ktoś kto podjedzie z nim do speca od auto szyb, tam zakitują rysę klejem UV jak do pękniętych szyb i wróci na alle ? :D

oczywiście to tylko teoria :)