Zobacz pełną wersję : Obiektyw Canon 100 mm f/2.8 USM Macro do portretów?
sebastiank.
03-02-2014, 01:10
Witajcie, mam pytanie jak w temacie, czy tym obiektywem mogą portrety wychodzić "nie tak jak trzeba"? gdzieś przeczytałem narzekania gościa,który twierdził,że ten obiektyw nie nadaje się do portretów, a tylko do macro. Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie, czy ktoś robiąc tym szkłem portrety zauważył jakieś "dziwności"?
Ten obiektyw ze względu na przysłonę f /2,8 nie daje takiego rozmycia jak np Canon f/2,0 USM. Canon f/2,8 macro USM to typowy obiektyw do fotografii makro. Ma lepszą rozdzielczość (niż f/2,0), ale do portretu raczej nie polecam. On ma być max ostry.
Natomiast Canon f/2,0 USM jest podobny do 85/1,8 - czyli typowa portretówka. Oczywiście można go również traktować jak mini teleobiektyw (powiększenie 1:7) i robić nim zdjęcia sportowe na hali. Ale do makro już się nie nadaje, bo min. dystans ostrzenia to 90cm.
Gdzie 100/2,8 makro USM ma odległość ostrzenia 31cm - (od obiektu do matrycy). Jego odwzorowanie to 1:1.
Co ja będę tu długo pitolił. Już na pierwszy rzut oka widać, że oba obiektywy mają inną konstrukcję i służą do czego innego. Jak interesuje Cię 100mm do portretu, to lepszy będzie canon 100/2,0 USM - jest tańszy i będzie miał fajne rozmycie na f/2,0 czy 2,2.
A jak potrzebujesz do DX portretówkę, to Canon 85/1,8 będzie też dobry (a może i lepszy) i tańszy od 100/2,0.
Zrob kilka ujec i sam zobacz. Ja strzelqlem z 50'tki ktora wg mas tez sie nie nadaje :)
W fotografii nie powinno byc miejsca na stereotypy!
bajker83
03-02-2014, 10:42
Canon 5dmarkIII Canon 100 mm f/2.8 USM Macro
Ogniskowa: 100mm
Przysłona: f/2.8
Czas ekspozycji: 0.005s (1/200)
http://i2.fmix.pl/fmi262/a7ee5fad000d424852ee6157
jak dla mnie za ostry, widać wszystko, po prostu wszystko :P trzeba dużo wygładzać :p wrzucę Ci rawa na priv.
Do portretów, wolałbym coś miękkiego :p dlatego stary takumar 50 1.4 ma u mnie większe wzięcie jeśli chodzi o portrety :p
Canon 5dmarkIII Canon 100 mm f/2.8 USM Macro
Ogniskowa: 100mm
Przysłona: f/2.8
Czas ekspozycji: 0.005s (1/200)
http://i2.fmix.pl/fmi262/a7ee5fad000d424852ee6157
W sumie to ładnie wyszło (oglądam fotę 1024px). Tylko tak jak pisałem rozkład GO jest dość duży. Nie wiem gdzie był ustawiony AF, ale dłoń modelki jest prawie tak samo ostra jak twarz. Chyba jednak C 100/2,0 daje w przypadku portretu większe możliwości.
Natomiast jak ktoś chce kupić obiektyw i robić 90 zdjęć makro i 10 portretów w tym samym czasie to na upartego można. Do samego portretu oczywiście C 100/2,0, i porządnego makro nim nie zrobimy :).
Dłoń jest ostra, bo jest w tej samej płaszczyźnie co twarz.
Jak obiektyw może być "za ostry"?
Witajcie, mam pytanie jak w temacie, czy tym obiektywem mogą portrety wychodzić "nie tak jak trzeba"? gdzieś przeczytałem narzekania gościa,który twierdził,że ten obiektyw nie nadaje się do portretów, a tylko do macro. Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie, czy ktoś robiąc tym szkłem portrety zauważył jakieś "dziwności"?
Wole jakosc z 100 Macro niz mniejsza glebie np 50 f 1.4, w ktorym przy 1.4 sie nie da focic bo mydli jak cholerka, nie zawsze mniejsza GO sprawdza sie przy portrecie.
Ja stosuje 100 L macro do portretów i szczerze mówiąc używam jej częściej niż 50-ki bardziej mi pasuje, duzo napewno zależy od kadrowania i miejsca co za tym idzie nie wszystko da sie nią zrobić ale do twarzy i centralnych portretów siedzi jak złoto. Na zwykłej 100-ce nie miałem okazji pracować, ale patrząc po zamieszczonym zdjęciu kolegi to jest równie dobrze co na Lce...
Dłoń jest ostra, bo jest w tej samej płaszczyźnie co twarz.Widzę, że wiesz lepiej niż autor zdjęcia. MZ dłoń mieści się w GO, ale jest przed twarzą. Gdzieś w połowie między szyją i ramieniem.
--- Kolejny post ---
Wole jakosc z 100 Macro niz mniejsza glebie np 50 f 1.4, w ktorym przy 1.4 sie nie da focic bo mydli jak cholerka, nie zawsze mniejsza GO sprawdza sie przy portrecie.
Nikt nie każe Ci robić portretu na f/1,4. Ale na 1,8 czy 2,0 będzie już całkiem dobrze. Wszystko zależy od tego jaki chcesz mieć rozkład GO.
Co do mydła na f/1,4 to wyrazy współczucia. Sigma 50/1,4 jest tu lepszym rozwiązaniem niż Canon.
Ja stosuje 100 L macro do portretów i szczerze mówiąc używam jej częściej niż 50-ki bardziej mi pasuje, duzo napewno zależy od kadrowania i miejsca co za tym idzie nie wszystko da sie nią zrobić ale do twarzy i centralnych portretów siedzi jak złoto. Na zwykłej 100-ce nie miałem okazji pracować, ale patrząc po zamieszczonym zdjęciu kolegi to jest równie dobrze co na Lce...
Nie wiemy tylko jaki aparat ma autor tematu.
Do FX też wolałbym w przypadku portretu używać 100 niż 50mm. Nie chce mi się szukać tej strony www, ale jakiś zawodowiec twierdził, że ogniskowa ok. 100mm jest dla portretu idealna dla formatu 36x24. Nazywał ją nawet "złota setka".
Dokładnie na pełną klatkę bardzo dobre zastosowanie...
pan.kolega
03-02-2014, 19:08
Przykład wyśmienitego portretu zrobionego EF 100 L jest tutaj:
http://www.canon-board.info/galerie-uzytkownikow-15/pan-kolega-ni-z-gruechy-ni-z-pietruchy-85228/
Wiem, kiepski portret, bo żadna częścć ciała Mieczysława nie jest rozmazana....:oops:
Zależy jaki portret. Ja pstryknałem migawka pewnie w życiu ponad 100 tysięcy razy, ale ani razu przed obliczem modelki w makijażu (i nie planuję).:mrgreen:
Wielki mistrz Kelby 8-) zaleca f/11 jako podstawowy otwór do portretu. Zwłaszcza w studio.
Również wśród prawdziwych celebrowanych czołowych światowych mistrzów portretu bardzo popularny styl to super ostre kadry z bardzo bliska gdzie widać każdy włosek i por. Także nie każdy robi romantyczne focie pani Joli pokrytej zaprawa z lokalnej agencji.
Choć nie jestem portrecistą, to z portretów zrobionych C2,8macro byłem zawsze zadowolony. Nawet jakoś tak lepiej mi wychodziły niż obecną L-ką. Tyle, że do cropa wtedy 100 to było dla mnie za wąsko.
sebastiank.
03-02-2014, 23:34
Dziękuję bardzo wszystkim za komentarze, mi chodziło o to, żeby mieć szkło do macro i także do focenia portrecików. Wiem,że tymi do portretów nie obskoczę macro, więc pomyślałem,czy nie da się w drugą stronę, szkłem do macro cyknąć portret.
Ja miałem co prawda wersję L canonowskiej setki, ale wspominam ją bardzo dobrze. Makro nią nie robiłem, ale portrety często i tu obiektyw sprawdza się świetnie. Wiele osób kupuje właśnie 100mm zamiast 85 do portretu więc jak chcesz połączyć z makro to dobry pomysł.
Cytat Zamieszczone przez Leon007 Zobacz posta
Dłoń jest ostra, bo jest w tej samej płaszczyźnie co twarz.
Widzę, że wiesz lepiej niż autor zdjęcia. MZ dłoń mieści się w GO, ale jest przed twarzą. Gdzieś w połowie między szyją i ramieniem.
A twoim zdaniem przy takim ustawieniu modelki, w którym miejscu wychodzi twarz? Coś około połowy między szyją, a ramieniem, więc wypisz wymaluj tam gdzie dłoń według twego opisu.
Ja miałem co prawda wersję L canonowskiej setki, ale wspominam ją bardzo dobrze. Makro nią nie robiłem, ale portrety często i tu obiektyw sprawdza się świetnie. Wiele osób kupuje właśnie 100mm zamiast 85 do portretu więc jak chcesz połączyć z makro to dobry pomysł.Dokładnie - 100 Macro L to jest również obiektyw portretowy. Ja nim robię przy f:11 i gwarantuję Ci, że na otwartym będziesz miał rozmycia pod dostatkiem. Ze szkieł f:2.8 do portretu lepszy od tej 100-ki jest tylko 70-200 IS II, ale do macro już nie, choć też się nadaje zapierścieniowany.
Dziękuję bardzo wszystkim za komentarze, mi chodziło o to, żeby mieć szkło do macro i także do focenia portrecików. Wiem,że tymi do portretów nie obskoczę macro, więc pomyślałem,czy nie da się w drugą stronę, szkłem do macro cyknąć portret.
Rozważ zakup Tamrona SP 90 mm f/2.8 Di MACRO 1:1 VC USD. To obiektyw o podobnych parametrach jak Canon 100/2,8 makro USM. No może będzie 100zł droższy, ale chyba daje ostrzejszy obrazek w centrum od Canona. Czy VC jest potrzebna w makro tego nie wiem. W tamtym roku zastanawiałem się nad jego zakupem, ale na szczęście zainteresowanie makro już mi przeszło.
Gdzie 100/2,8 makro USM ma odległość ostrzenia 31cm - (od obiektu do matrycy). Jego odwzorowanie to 1:1.
Co ja będę tu długo pitolił.
A jak potrzebujesz do DX portretówkę, to Canon 85/1,8 będzie też dobry (a może i lepszy) i tańszy od 100/2,0.
Więc nie pitol.
Mała odległość ostrzenia do duży plus, pozwala na zrobienie bardzo ciasnych portretów.
Chyba systemy Ci się mylą - DX w Canonie???
Dziękuję bardzo wszystkim za komentarze, mi chodziło o to, żeby mieć szkło do macro i także do focenia portrecików. Wiem,że tymi do portretów nie obskoczę macro, więc pomyślałem,czy nie da się w drugą stronę, szkłem do macro cyknąć portret.
Zdecydowanie tak i jeśli kiedyś uznasz, że do portretu potrzebujesz czegoś jaśniejszego - dokupisz, ale... jeśli będziesz miał 100/2,8 to raczej zbyt szybko to nie nastąpi ;) Wtedy będziesz też wiedział jaką ogniskową potrzebujesz
I żeby była jasność, wiem o czym piszę. Od ponad czterech lat mam 100/2,8L, wcześniej miałam Phoenix 100,3,5 Macro, a jeszcze dłużej mam 85/1,8 i jeśli mam ograniczyć ilość zabieranego sprzętu zabieram tylko 100 i manualne 35/2,8 i spokojnie wystarcza do amatorskich zastosowań.
I jeszcze jedno - skoro "ślubniacy" tak chwalą ciemnicę :mrgreen: 24-70/2,8 czy 70-200/2,8 i płacą za nie ciężkie pieniądze to chyba to f/2,8 nie takie straszne :lol:
A twoim zdaniem przy takim ustawieniu modelki, w którym miejscu wychodzi twarz? Coś około połowy między szyją, a ramieniem, więc wypisz wymaluj tam gdzie dłoń według twego opisu.
Z ust tzn. klawiatury mi to wyjąłeś :D
Rozważ zakup Tamrona SP 90 mm f/2.8 Di MACRO 1:1 VC USD. To obiektyw o podobnych parametrach jak Canon 100/2,8 makro USM. No może będzie 100zł droższy, ale chyba daje ostrzejszy obrazek w centrum od Canona. Czy VC jest potrzebna w makro tego nie wiem. W tamtym roku zastanawiałem się nad jego zakupem, ale na szczęście zainteresowanie makro już mi przeszło.
Wiesz, jeśli Twoja znajomość tematu macro skończyła się na zainteresowaniu to może lepiej nie wypowiadaj się w takich wątkach, bo zamiast pomóc wprowadzasz ludzi w błąd.
I jeszcze coś z wątku o 100L (co prawda to nie 100/2,8 usm, ale ogniskowa ta sama):
http://www.canon-board.info/obiektywy-21/canon-ef-100-mm-f-2-8-l-macro-is-usm-51866/index53.html#post969732
http://www.canon-board.info/obiektywy-21/canon-ef-100-mm-f-2-8-l-macro-is-usm-51866/index51.html#post930907
I jeszcze coś z wątku o 100L (co prawda to nie 100/2,8 usm, ale ogniskowa ta sama
I co z tego. Elka to nie 100/2,8 makro USM.
Moje zainteresowanie nie polegało na czytaniu postów na forum i testów. Miałem ten obiektyw podłączony do body kilka razy i MZ ma lepsza rozdzielczość niż Canon 100/2,8 USM. Między 90mm na Tamronie i 100 w Canonnie różnica jest minimalna. Oba dają odwzorowanie 1:1 z odległości ~30cm.
Drogo Cobalt-cie kiedy czytam twoje posty dochodzę do wniosku, że dyskutujesz dla dyskusji, a nie dla wymiany merytorycznej. Swoje stwierdzenie opieram nie tylko na tym wątku (żeby nie było wątpliwości). Autor wątku pyta o zastosowanie 100 macro w portrecie, a ty po obaleniu większości twoich stwierdzeń na temat wykorzystania w/w 100 w portrecie zaczynasz porównywać obiektywy macro między sobą. Problemem jest ogniskowa i ewentualnie bokeh, a stosunek jakość / cena w 100/2,8 makro USM po pojawieniu się wersji L jest bardzo dobra.
Morpheus866
04-02-2014, 13:16
Posiadam od paru tygodni 100L i nadaje się świetnie do portretów, ni można powiedzieć że jest za ostry ponieważ takie coś nie istnieje... a ja wole zmiękczać niż sztucznie podnosić ostrość. jest celny, szybki i ma przepiękny bokeh. I w brew pozorom jest bardzo uniwersalny w co nie wierzyłem myśląc o szkle stało ogniskowym.
Posiadam od paru tygodni 100L i nadaje się świetnie do portretów, ni można powiedzieć że jest za ostry ponieważ takie coś nie istnieje... a ja wole zmiękczać niż sztucznie podnosić ostrość. jest celny, szybki i ma przepiękny bokeh. I w brew pozorom jest bardzo uniwersalny w co nie wierzyłem myśląc o szkle stało ogniskowym.
Jedyny minus to cena. Niestety fascynacja makro czasami mija.
Zależy co kto lubi, niektórzy nie lubią tej setki bo jest wg nich za ostra do portretów. Inni powiedzą że to jest właśnie atut. Fakt że to jest typowe makro nie przesądza że nie można robić nim coś innego. Jak masz możliwość to potestuj sobie i tyle.
Jedyny minus to cena. Niestety fascynacja makro czasami mija.
Fascynacja każdą dziedziną fotografii może minąć, kupisz portretówkę i też może się okazać zbędna po jakimś czasie. Szukasz dziury w całym.
przemo-lukas
04-02-2014, 19:50
Tak czytam, chciałbym tylko zwrócić na różnice w GO przy pełnej dziurze dla ff i aps-c.
Ale tak przypomniało mi się powiedzenie o baletnicy i spódnicy. ;) Każdy poszukuje szkiełka pod siebie. Jeśli autor tematu dobrze czuje się przy ogniskowej 100mm to obiektywem makro również wykona portret. Jeśli dla 100mm ogniskowa 2.8 to za mało, to z pewnością będzie dalej poszukiwał, ale dla tej ogniskowej to na pełnej dziurze już jest bardzo płyciutko. Każdy oczekuje czegoś innego. Może poszukiwania skończą się na heliosie 40? A może na Planar 100f2? Któż to morze wiedzieć. ;)
Czemu o tym piszę? Bo nie ma uniwersalnego rozwiązania. Każdy ma swoje ulubione szkiełka, a może musi lubić to co ma. Lepiej dyskutować o tym, czym kto fotografuje, a nie "co mi się". ;)
Kolejna kwestia. Łatwiej kijaszek wychudzić niż pogrubasić. Czyli jak na materiale będzie mydło to nie wyostrzymy. Na odwrót - jak najbardziej.
Ale reasumując. Da się. Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł.
Kolekcjoner
04-02-2014, 20:48
Mnie się sposób odwzorowania szkieł do macro w portrecie "nie widzi". Całość wychodzi zbyt anatomiczna, zbyt sztuczna. To oczywiście być może tylko moje skrzywienie ale wolę do tego inne szkła.
christoo
04-02-2014, 22:39
Hmm a co powiecie że zamiast L kupic Canon'a 100 macro non IS i do tego 85f1.8. Cenowo wyjdzie podobnie - do macro IS podobno jest zbędny.. Zyskujemy obiektyw typowo portretowy. Co Wy na takie rozwiązanie?
kup tą setkę canona macro usm porób foty i dopiero zdecydujesz czy Ci wystarczy czy nie :o
po co kupować 2 od razu jak może jeden CI wystarczy i będziesz zadowolony =)
[...]do macro IS podobno jest zbędny.. [...]To akurat jest, delikatnie mówiąc - nieprawda. Oprócz oczywiście fotografowania ze statywu. Ale IS nie wymyślono do fotografowania ze statywu.. A macro ze statywu, to najlepiej się robi śrubki oraz nakrętki. Bo nie uciekają. ;)
Fascynacja każdą dziedziną fotografii może minąć, kupisz portretówkę i też może się okazać zbędna po jakimś czasie. Szukasz dziury w całym.
Tylko portretówkę 100mm mogę jeszcze wykorzystać jako teleobiektyw.
--- Kolejny post ---
Mnie się sposób odwzorowania szkieł do macro w portrecie "nie widzi". Całość wychodzi zbyt anatomiczna, zbyt sztuczna. To oczywiście być może tylko moje skrzywienie ale wolę do tego inne szkła.
To oczywista oczywistość :).
Tylko większość niskobudżetowych fotoamatorów chce za 2 000zł kupić obiektyw idealny do portertu, makro i do sportu :).
Najlepiej jest testować na własnej skórze.
przemo-lukas
05-02-2014, 11:08
Ale zdajesz sobie sprawę, że to co napisałeś powyżej nie trzyma się kupy. No i jest to czysta demagogia.
1. "Portretowy" 100mm jest dobry bo jest i do portretu i tele. A 100 "macro" jest niedobre bo jest do makro i portretu?
Przecież sample są. Oczywiście nie każdemu muszą się podobać. Ale wykonującym najwyraźniej pasują szkła "makro" do tego.
2. Skąd Ci się tu przypałętało przeznaczenie do sportu?
Wszystkie pytania potraktuj jako retoryczne.
Eberloth
05-02-2014, 11:20
Miałem 100/2.8 nie L. Mam 100/2.0. Jak ktoś nie ma wielkiego ciśnienia na makro (w końcu do okazjonalnych strzałów są pierścienie i Raynox'y) to stanowczo ten drugi. Lżejszy, szybszy AF (zdarzyło się z powodzeniem użyć na ciemnej hali jako tele), w pełni używalny od 2.0 a przez to ładnie rysujący. Oczywiście jeśli jednak makro jest w centrum zainteresowania, nic nie zastąpi dedykowanego do tego celu obiektywu. Ze swoich portretów 100/2.8 też byłem zadowolony, choć nie tak, jak z tych ze 100/2.0...
Mnie się sposób odwzorowania szkieł do macro w portrecie "nie widzi". Całość wychodzi zbyt anatomiczna, zbyt sztuczna. To oczywiście być może tylko moje skrzywienie ale wolę do tego inne szkła.
Właśnie - każdy z nas ma podejście czysto subiektywne, dla mnie zwiewne nimfy z papierową głębią ostrości trącą "ślubną" komercją, uwielbiam natomiast taki klimat jak na portretach np. Jousufa Karsha - czasami każda zmarszczka, każdy włos są ważne...
Ideałem by było, gdyby sebastiank. mógł wypożyczyć omawiane szkła i wypróbować - nikt za niego decyzji nie podejmie.
A obiektyw - jak pędzel - jeden woli ostry i twardy, drugi bardziej miękki :)
Miałem 100/2.8 nie L. Mam 100/2.0. Jak ktoś nie ma wielkiego ciśnienia na makro (w końcu do okazjonalnych strzałów są pierścienie i Raynox'y) to stanowczo ten drugi. Lżejszy, szybszy AF (zdarzyło się z powodzeniem użyć na ciemnej hali jako tele), w pełni używalny od 2.0 a przez to ładnie rysujący. Oczywiście jeśli jednak makro jest w centrum zainteresowania, nic nie zastąpi dedykowanego do tego celu obiektywu. Ze swoich portretów 100/2.8 też byłem zadowolony, choć nie tak, jak z tych ze 100/2.0...
Dokładnie.
Widzę, że nie masz wielkiego ciśnienia na makro i myślisz podobnie. Nie miałem nigdy Canona 100/2,0, ale w sierpniu byłem o włos od kupna Tamrona 90/2,8 VC. Na szczęście dałem sobie spokój i robiłem makro Heliosem 58/2 z pierścieniami i tak mi zostało do dzisiaj. Bo robię mało tego typu zdjęć. A z Canona 85/1,8 (to obiektyw podobnej klasy jak 100/2,8) jestem zadowolony w portrecie i w sporcie.
Jak ktoś jest pewny, że fotografia makro dla niego to podstawa to oczywiście typowym słoikiem makro 100mm zrobi 2x lepsze zdjęcie niż analogiem z pierścieniami.
przemo-lukas
05-02-2014, 14:15
To akurat jest, delikatnie mówiąc - nieprawda. Oprócz oczywiście fotografowania ze statywu. Ale IS nie wymyślono do fotografowania ze statywu.. A macro ze statywu, to najlepiej się robi śrubki oraz nakrętki. Bo nie uciekają. ;)
A ja nie będę tak delikatny. Bzdury.
Sugerujesz, że Canon MP-E 65 nadaje się tylko do "śrubek" i nie da się robić nim z "łapy"? Ja robię manualami ale i przez krótki czas posiadałem sigmę 90. Przy skalach 1:1 i większych, wszystkie bajery są mi zbyteczne po za automatyczna przysłoną. ;)
Najważniejsze rady padły. Jak autor wątku nie spróbuje, to się nie dowie. Ot i sądzę, że doszliśmy do konsensusu. ;)
To akurat jest, delikatnie mówiąc - nieprawda. Oprócz oczywiście fotografowania ze statywu. Ale IS nie wymyślono do fotografowania ze statywu.. A macro ze statywu, to najlepiej się robi śrubki oraz nakrętki. Bo nie uciekają. A ja nie będę tak delikatny. Bzdury.
Sugerujesz, że Canon MP-E 65 nadaje się tylko do "śrubek" i nie da się robić nim z "łapy"? Ja robię manualami ale i przez krótki czas posiadałem sigmę 90. Przy skalach 1:1 i większych, wszystkie bajery są mi zbyteczne po za automatyczna przysłoną. ;)
Czy Ty to może pisałeś do mnie?
pan.kolega
05-02-2014, 17:52
Czy Ty to może pisałeś do mnie?
Joe Pesci: Was it an insult?! Bobby, did he just insult me here?
Robert DeNiro: Uh, you insulted him a little bit, a little bit you did.
przemo-lukas
05-02-2014, 18:16
Kuba1
Chyba dlatego cytowałem. Powtórzę: MP-E65 nadaje się jedynie na sanki i nie można wykonywać nim fotografii z ręki bo nie posiada IS? On i USM nie posiada. :)))) Przypadkowo przez niedopatrzenie dwa najdroższe szkła Canona nie posiadają IS'a?
Kuba1
Chyba dlatego cytowałem. Powtórzę: MP-E65 nadaje się jedynie na sanki i nie można wykonywać nim fotografii z ręki bo nie posiada IS? On i USM nie posiada. :)))) Przypadkowo przez niedopatrzenie dwa najdroższe szkła Canona nie posiadają IS'a?
Rozumiem.
A zatem nie zrozumiałeś ani jednego zdania, a napisałem ich 4 (cztery). Każde krótkie i proste.
przemo-lukas
05-02-2014, 22:24
Kuba1
Krótka piłka. W makrofotografii z ręki stabilizacja jest zbędna? Jeśli twierdzisz, że niezbędna to załóż nowy temat (tu nie będziemy więcej zaśmiecać), a ja Ci wykażę, że jest to bzdura. Zaznaczę jedynie, że skala makro dopiero zaczyna się od 1:1. ;) Sprawdź też w parametrach podawanych przez producenta na ile jest skuteczna w porównaniu do 1:4.
Kuba1
Krótka piłka. W makrofotografii z ręki stabilizacja jest zbędna? Jeśli twierdzisz, że niezbędna to załóż nowy temat (tu nie będziemy więcej zaśmiecać), a ja Ci wykażę, że jest to bzdura. Zaznaczę jedynie, że skala makro dopiero zaczyna się od 1:1. ;) Sprawdź też w parametrach podawanych przez producenta na ile jest skuteczna w porównaniu do 1:4.Hm, no sam potwierdzasz powyżej, że faktycznie, co najmniej nie rozumiesz co czytasz. Po co przypisujesz mi coś, czego nie napisałem? Yyyyyy, szkoda mi naprawdę czasu na takie dyskusje i tłumaczenie z polskiego na polski.
przemo-lukas
06-02-2014, 09:49
...do macro IS podobno jest zbędny...
To akurat jest, delikatnie mówiąc - nieprawda. Oprócz oczywiście fotografowania ze statywu. Ale IS nie wymyślono do fotografowania ze statywu.. A macro ze statywu, to najlepiej się robi śrubki oraz nakrętki. Bo nie uciekają. ;)
Christoo
Jeśli chcesz się ograniczyć do skali 1:1, którą oferuje obiektyw, możesz pomyśleć o stabilizacji. Ale nawet patrząc na noty producenta widać, że przy tej skali jest najmniej wydajna. Ale makro dopiero zaczyna się od 1:1. ;)
christoo
06-02-2014, 14:26
dlatego lepiej kupić 85 1.8 a do tego jakiś manual i pierscienie :)
Po zmianie systemu,nie mam chwilowo stałki.Zainteresowałem się 100 mm.Nie robię makro ani portretów(chyba,że jakieś przypadkowe).Pytanie:
co kupilibyście:nowy 100/2 USM czy używany ,idealny 100/2,8Macro? Oba w tej samej cenie.
Albo inaczej:dostajecie prezent:nowy 100/2 czy używany 100/2,8
Nie chodzi mi o ponowne analizy i szukanie zastosowania.Tylko :ten czy tamten ?
Pierwszy raz nie mogę się szybko zdecydować ......
W tej samej cenie to 100L ;).
A jak bez L to 100/2.
Mam pytanie zgoła odmienne - jaka jest różnica w szybkości AF między 100/2 a 100/2.8? Ten drugi nada się do reportażu?
wrobel102
15-03-2019, 20:55
Pozwolę sobie podpiąć się pod temat. Czy to normalne, że stabilizacja w tym obiektywnie jest taka głośna? Kupiłem dziś nówkę sztukę i dość głośno i wyraźnie słychać dźwięki silniczka od stabilizacji.
Marcinus
15-03-2019, 21:14
Jezeli chodzi o 100/2.8 L macro to silniczek jest praktycznie niesłyszalny a af jest bardzo szybki mawet na calym zakresie choć można go oczywiscie zawęzić i wtedy jeszcze szybciej działa.
Stabilizacja zgrzyta jak skrzynia w starze. AF do najcelniejszych niestety nie należy (ale to moje zdanie).
Marcinus
15-03-2019, 21:30
Stabilizacja zgrzyta jak skrzynia w starze. AF do najcelniejszych niestety nie należy (ale to moje zdanie).
Chodzi o ten obiektyw
https://www.cyfrowe.pl/aparaty/canon-100-mm-f-28l-ef-macro-is-usm.html
Czy o inny?
Chodzi o ten obiektyw
https://www.cyfrowe.pl/aparaty/canon-100-mm-f-28l-ef-macro-is-usm.html
Czy o inny?Właśnie o nim pisze. Kupiłem nówkę kilka lat temu i leży w torbie od tego czasu.
michalko
15-03-2019, 21:38
Portfet da się zrobić, nie lepiej 135mm 2.0L do portretu?
Marcinus
15-03-2019, 21:44
Właśnie o nim pisze. Kupiłem nówkę kilka lat temu i leży w torbie od tego czasu.
Hmmm ja kupiłem ponad rok temu i af jedt praktycznie bezglosny natomiast stabilizacja wydaje cichutkie brzekniecie w momencie gdy się włącza w momencie naciśnięcie spustu do połowy i gdy przestaje działać. W trakcie dzialania praktycznie jest bezgłośna moze taki minimalny jakby szum ale praktycznie ledwo słyszalny.
Nie wiem może ja już stary i głuchy:) nie mniej ten obiektyw wykorzystuję i do makro i do wielu innych sutuacji nie makro w tym sportu. Dodatkowo jest bardzo ostry. Ja jestem z niego bardzo zadowolony ale ja tylko amator więc nie mam wielkiego doswiadczenia z wieloma innymi obiektywami także to tylko moja amatorska opinia, proszę się nią zbyt nie sugerowac, jak ktos ma większe wymagania.
Eberloth
15-03-2019, 22:29
Portfet da się zrobić, nie lepiej 135mm 2.0L do portretu?
Do "portfetów" lepsze 85 1.2 :mrgreen:
swallow77
16-03-2019, 04:06
Jezeli chodzi o 100/2.8 L macro to silniczek jest praktycznie niesłyszalny a af jest bardzo szybki mawet na calym zakresie choć można go oczywiscie zawęzić i wtedy jeszcze szybciej działa.I moje jest takie doświadczenie. Stabilizacja i af ciche. Co do celności, nigdy nie miałem zastrzeżeń (porównywalny z 70-200/2.8is).
Pozdrawiam!
wysłano z FRD-L19 przy użyciu Tapatalka
W moim egzemplarzu stabilizacja też nie hałasuje, nawet jak jest włączona :)
W moim egzemplarzu stabilizacja też nie hałasuje, nawet jak jest włączona :)Nawet przy starcie i zatrzymaniu?
https://youtu.be/0UN6jmHbB2M
U mnie tak działa od nowości.
https://youtu.be/0UN6jmHbB2M
U mnie tak działa od nowości.Dokładnie tak działa. 100L ma zgrzytajacą stabilizację (Hybrid IS).
wrobel102
17-03-2019, 22:00
Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Uspokoiłem się bo już się martwiłem, że jakiś uszkodzony :D
Mi tak działa na nerwy ta stabilizacja, że przez 99% czasu jest wyłączona ;).
Nawet przy starcie i zatrzymaniu?
Dopiero teraz mogłem sprawdzić. Przy starcie i zatrzymaniu rzeczywiście cicho bzyczy, ale chyba trochę ciszej niż w twoim egzemplarzu :)
Mi tak działa na nerwy ta stabilizacja, że przez 99% czasu jest wyłączona ;).E tam, ja raz podpialalem do niej kenko 300 pro. Chyba się nie spodobało bo zaczela brzęczeć cały czas i to głośniej. Ta stabilizacja tak ma ale swojego czasu była najlepsza ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.