Zobacz pełną wersję : Lampa Błyskowa-> studniówka
Witam. Posiadam swój własny aparat canon 40d ze słoikami 50mm 1.8, 24mm 2.8, oraz 70-200 4 i do tego wszytkiego lampa canon speedlight 420ex. Moje pytanie jest następujące. W jaki sposób mogę powinienem ustawić lampę do zdjęć na studniówce, która niestety odbywa się na jednej z większych, a co za tym idzie wyższych hal sportowych?
Na pewno w użyciu bedą 24mm i 50mm, 70-200 odpada. Odbijanie od sufitu w tej sytuacji jest kompletnie nieużyteczne, błyskanie na wprost spowoduję cienie, dyfuzory typu stofen nie dają takiego efektu jaki chciałbym osiągnąć( tak poglądowo to mniej więcej chodzi mi o coś takiego http://marcinstanczak.pl/canon/IMG_5181.jpg )
Może to że zdjejmę lampę z aparatu i będe ją wyzwalać za pomocą kabla e-ttl jest rozwiązaniem?
Jeszcze jedno co przychodzi mi do głowy to odbłyśnik na lampę (coś takiego http://macyscamerashop.com/main/wp-content/gallery/rogue-flash/flashbender-small-large-2.jpg )
Co o tym myślicie? Mam trochę doświadczenia z fotografią ale takie warunki jak ciemna i wysoka hala są mi zupełnie obce.
Proszę o wasze rady.
Odbijanie od sufitu w tej sytuacji jest kompletnie nieużyteczne, błyskanie na wprost spowoduję cienie, dyfuzory typu stofen nie dają takiego efektu jaki chciałbym osiągnąć( tak poglądowo to mniej więcej chodzi mi o coś takiego
Patrząc na odblaski i cienie - jaki jest według Ciebie kierunek padania światła? ;)
Może to że zdjejmę lampę z aparatu i będe ją wyzwalać za pomocą kabla e-ttl jest rozwiązaniem?
Da się tak zrobić, i da się uzyskać efekt jak z linku - tylko asystent musiałby trzymać lampę na statywie nad Tobą (np. z parasolką), ale radio byłoby wygodniejsze i bezpieczniejsze.
Jeszcze jedno co przychodzi mi do głowy to odbłyśnik na lampę (coś takiego http://macyscamerashop.com/main/wp-content/gallery/rogue-flash/flashbender-small-large-2.jpg )
Jest ok, ale jak ustawisz jak na środkowym, to większość błysku pójdzie w sufit.
Sprawdź jeszcze hasło "Lumiquest Pocket Bouncer" albo "Lumiquest Promax" w google. Można znaleźć szablony do wydrukowania i wycięcia czegoś podobnego z kartki A4.
Rada nr 1 - poszukaj u znajomych drugiego body i drugiej lampy. Nie byłoby dobrze, gdybyś podczas poloneza się przekonał, że np. palnik ma dość albo "zdechło" body. Może się przydać 18-55, bo nawet 24 na 40d może się okazać za długie.
Patrząc na odblaski i cienie - jaki jest według Ciebie kierunek padania światła? ;)
No na pewno nie jest błyskane na wprost :) Tak jakby odbijane od sufity lub czegoś z prawej strony. Tak analizuję to zdjęcie od 5min i nic innego nie przychodzi mi do głowy :)
Da się tak zrobić, i da się uzyskać efekt jak z linku - tylko asystent musiałby trzymać lampę na statywie nad Tobą (np. z parasolką), ale radio byłoby wygodniejsze i bezpieczniejsze.
Jest ok, ale jak ustawisz jak na środkowym, to większość błysku pójdzie w sufit.
Sprawdź jeszcze hasło "Lumiquest Pocket Bouncer" albo "Lumiquest Promax" w google. Można znaleźć szablony do wydrukowania i wycięcia czegoś podobnego z kartki A4.
Rada nr 1 - poszukaj u znajomych drugiego body i drugiej lampy. Nie byłoby dobrze, gdybyś podczas poloneza się przekonał, że np. palnik ma dość albo "zdechło" body. Może się przydać 18-55, bo nawet 24 na 40d może się okazać za długie.
Asystent na pewno odpada bo to moja własna studniówka, a zdjęcia najprawdopodobnie będę robić dla siebie i grupy bliższych znajomych, bo osoba która ma być to ktoś w typie "mam lustrzankę firmy najkon-to jestem pro fotografem" ponieważ zgodziła się robić zdjęcia za darmo.
W związku z takimi okolicznościami drugie body i lampa nie jest potrzebna. Obecnie szukam 430ex w przystępnej cenie. Może uda mi się zdobyć jakąś przed imprezą, ale najpierw muszę sprzedać 420ex.
Z szablonów do własnoręcznego złożenia znalazłem tylko coś takiego ="http://wyobrazsobie.komputerswiat.pl/media/2010/297/393028/printreflector.jpg"]http://wyobrazsobie.komputerswiat.pl/media/2010/297/393028/printreflector.jpg
No na pewno nie jest błyskane na wprost :) Tak jakby odbijane od sufity lub czegoś z prawej strony. Tak analizuję to zdjęcie od 5min i nic innego nie przychodzi mi do głowy :)
Kierunek i wielkość (położenie) cienia nosa ;)
Asystent na pewno odpada bo to moja własna studniówka
Daruj sobie zabieranie sprzętu. Poważnie. Chyba, że chcesz zdobyć doświadczenie w takim reportażu zamiast się bawić.
Dyfuzor na lampe blyslowa (http://www.kki.pl/lech/porady/dyfuzor/)
Wychodzi na to że odbijane od sufitu :)
Co do sprzętu to cały czas się zastanawiam, analizuję warto, czy nie warto. Nawet jak zabiorę sprzęt to na pewno nie będe się skupiać na samym pstrykaniu zdjęć, między zabawą znajdzie się czas na kilka strzałów, a doświadczenie wyniesione z takiej zabawy może się przydać przy ew. przyszłych reportażach ślubnych.
Warto by mieć pamiątkę takiego wydarzenia, ale w takiej sytuacji jaka wystąpiła mogę liczyć chyba tylko na się :) Na pewno nie na "fotografa" który ma tam być :)
maciek12ss
11-01-2014, 22:36
Lampa bez żadnych modyfikatorów odbita od sufitu eksozyzja lampy +1 aparat 600d szkło 50 1,8 f2,2 . Swiatła ze sceny dosyć mocno psuły kontrast. Ogólnie ciemno na sali jak u m w d. Tylko oświetlenie zespołu . Iso 800 czas 100 :) możne będzie pomocne :) Ps. starałem się wybrac fotkę gdzie najmniej widać twarze :P
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (https://imagizer.imageshack.us/v2/735x490q90/547/f4dx.jpg)
W tym przypadku raczej na pewno była możliwość spokojnego odbicia lampy od sufitu. Ale na tej hali gdzie być może będe miał okazję robić zdjęcie to sufit jest na wysokości ok 8-10m(hala sportowo-widowiskowa), więc ciężko cokolwiek odbijać, jeszcze trzeba założyć że będzie podwieszona dekoracja: balon itp. I wtedy robi się niezły sajgon :)
maciek12ss
11-01-2014, 22:55
oo noto nie wiedziałem nie doczytałem byc może .. hmm w sumie 10 metrów to strasznie wysoko .. gdzieś na forum były linki niestety nie pamiętam gdzie od. jest w sieci książka o robieniu fotek z lampą na stopce. Wytłumaczone podstawy co i jak kościoły gdzie też jest wysoko itd może ktoś coś podrzuci
--- Kolejny post ---
http://www.mediafire.com/?0ocfyk9ve0cwr i tam jest fotografowanie z zewnętrzna lampa błyskową :)
Focenie na salach bankietowo-ślubnych jest stosunkowo łatwe przy niskim suficie, no ale w tym wypadku trzeba by się dwoma 600ex posługiwać :)
Z tego co mi wiadomo to w zeszłym roku fotograf który był wynajęty rozstawił dwie lampy na statywach z softboxami w dwóch rogach parkiety, a dopalał jeszcze lampą na puszce. Jak widać zdjęcia robił z rozmachem :)
Gdyby mnie wynajmowali na taką impręzę to bym zrobił chyba bardzo podobnie do niego. Nie dość że ciemnica to jeszcze wysoko. Czego chcieć więcej ;)
Właśnie z tych powodów rozważam użycie wszelkiej maści modyfikatorów światła błyskowego.
maciek12ss
11-01-2014, 23:12
Zależy jaki chcesz klimat uzyskać . jasne szkła i wysokie iso czasami dużo lepiej wygląda od tych parasol i innych gadżetów. ja dalej szukam swojego światełka na tego typu imprezach. Ale nie będę nigdy rozświetlał całej imprezy ( tak sobie wydumałem sam moze nie słusznie ) :) powodzenia życzę tak czy tak i podziel się efektami :)
Praca w samym świetle zastanym jest dość ambitnym celem, aczkolwiek nie niemożliwym szczególnie jak się używa najnowyszch puszek(5d mIII, 6d). Ja też jak mam przyjemność robić zdjęcia staram się jak najmniej błyskać. Praca dość wymagająca, ale efekty potrafią wynagrodzić włożony trud :)
Jak jakiekolwiek zdjęcia będą sie nadawać jakościowo do publikacji to z chęcia poddam je ocenie przez bardziej doświadczonych użytkowników CB :)
Edit: Dziękuje za Link
Możesz spróbować ewentualnie czegoś takiego: Dyfuzor LIGHTSPHERE II Cloud Canon Nikon Sony itp. FreePower LD-FP-C4LS - sklep Fripers.pl (http://fripers.pl/product_info.php/info/p802_Dyfuzor-LIGHTSPHERE-II-Cloud-Canon-Nikon-Sony-itp--FreePower.html)
Na brak :D (lub bardzo wysoki sufit) najlepszy jest podobnież Lumiquest ProMax System. Kupiłem to ustrojstwo ale jeszcze nie miałem okazji sprawdzić (przyszło tydzień temu).
Cena porażająca za oryginał ale widziałem podróbkę na allegro za chyba 80 zł a aktualnie jest aukcja z oryginałem za 180 zł.
Tak.... Dyfuzory, dyfuzory, eksperymenty na żywym organizmie.... Chcesz mieć dobre zdjęcia dysponując jedną lampą i brakiem białego sufitu to nie kombinuj i nie licz na cud z dziedziny fizyki optycznej. Na tego typu imprezie zapomnij o lampie na kablu, bo w najlepszym razie lampa pójdzie w drobiazgi, a i stopce na aparacie może się dostać.
Na lampę za pomocą gumek załóż biały kartonik - możliwie duży (ja używam papieru foto do drukarki), głowica ok 45 stopni i do przodu. Jeśli masz dużo światła zastanego skorzystaj z niego, ale rozsądnie by nie powstały niepożądane "duchy" przy zbyt długim czasie. Mając do dyspozycji max 3200 iso i 420-kę musisz wykorzystać ich możliwości bo ani światła, ani czułości nie przybędzie znikąd. Rozsądny kompromis, trochę pomysłu i dobra zabawa - i zdjęcia będą dobre.
Jako, że podałeś moje zdjęcie jako przykład czuję się zobowiązany do odpowiedzi na pytanie: jak była ustawiona lampa... Lampa ustawiona 45stopni, biała kartka wysunięta ; )
Tak się składa że ja właśnie jestem po takiej studniówce (dalej zmęczony pracowałem do 3.30) impreza na ogromnej hali sportowej i ok 4m nad parkietem rozciągnięta dekoracja w kolorze pomarańcz-brąz, również posiadam 40D i korzystałem głównie z 28-135mm IS USM zrobiłem też sporo fotek z 85mm 1.8 wiadomo ciasno ale tak jak mówiłem sala była ogromna i było dużo miejsca, na tle świateł od zespołu można uzyskać dosyć ciekawy efekt z małym GO. Lampa na stopce YN 565EX z założonym dyfuzorem spokojnie dawała rade, wysokie iso 1600 czasami 3200 czas ok 1/80 i przysłona w stałce 2.2-2.8
Czyli jak na razie to tak: w użyciu 24mm. 2.8 oraz 50mm 1.8, Iso 1000 i w górę, lampa na ok.45-60stopni z jakimś odbłyśnikiem(biała karta wysunięta z lampy, duży odłbyśnik domowej roboty z białego kartoniku, lub opcja exclusive Lumiquest ProMax System albo Rogue Flashbender). I mam nadzieję że zespół przywiezie ze sobą mała elektrownię świateł :)
Papierowy dyfuzor (http://www.pieroway.com/reflectorcanon.pdf)
lampa na ok.45-60stopni z jakimś odbłyśnikiem(biała karta wysunięta z lampy, duży odłbyśnik domowej roboty z białego kartoniku, lub opcja exclusive Lumiquest ProMax System albo Rogue Flashbender)
420ex ma "wizytówkę" (ten biały kartonik)? Szczerze mówiąc już nie pamiętam ;)
Wydrukuj sobie to co Ci podałem w linku, weź kogoś "w plener" jak się ściemni (na otwartej przestrzeni światło też się nie odbije od sufitu, jak w hali) - nawet teraz, i po 10 minutach będziesz wiedział, jaki to daje efekt.
Radagast
12-01-2014, 19:46
Witam. no ja mam podobne problemy :-) Za 2 tygodnie mam fotografować potrójną 18stkę w klubie :-) A pomimo, że trochę się już bawię w fotografię to jeszcze imprez nie fotografowałem, a raczej krajobraz. dlatego z lampą dopiero się zapoznaję. U mnie problem jest taki, że sufit mam może z 4-5 m nad sobą. Ale najgorsze to to, że klub jest koszmarnie oświetlony. w zasadzie prawie w ogóle. A ściany ciemne , szare, no i niefajne tło ogólnie. Zresztą sami zobaczcie jak ten klub wygląda :
U Ojca zdjęcia z imprezy 26.10.2009 - Studencki Poniedziałek, Zdjęcie 5/31, ZIELONA GÓRA.Klubowa.PL: imprezy, kluby i koncerty w zielonej Górze (http://www.zielonagora.klubowa.pl/pokaz,269506,Studencki_Poniedzialek.html#p)
Może i jestem początkujący w fotografii imprezowej ale nie komentując tych zdjęć chcę żeby moje były bardziej kolorowe i odpowiednio doświetlone. Dlatego planuję użycie takich gadżetów :
-Canon 60D
-sigma 17-50 f2,8 HSM OS + canon 50 f1.8 + być może canon 55-250.
-lampa Metz 58 AF2 + kabel synchro ( zamierzam jednak spróbować odłączyć lampę od body i operować nią oddzielnie)
-jakaś forma dyfuzora. Czaję się na coś takiego jak Lightsphere :
http://allegro.pl/dyfuzor-lightsphere-ii-clear-canon-nikon-sony-i3842451508.html
-jakieś filtry żelowe na lampę, żeby choć trochę pokolorować atmosferę bo ta która widać na zdjęciach w linku to bardziej na jakieś goth party albo na depotekę :-))
Myślicie że taki dyfuzor i filtry dadzą szansę na ciekawsze zdjęcia ???
Acha!!! Tu bardzo fajowa seria poradnikowa. Tyle że po angielsku o fotografii w klubach i na imprezach :
Nightclub Photography TV - Ep. 1 Introduction to NPTV - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=WSoPUy2r5wU)
420ex ma "wizytówkę" (ten biały kartonik)? Szczerze mówiąc już nie pamiętam ;)
Wydrukuj sobie to co Ci podałem w linku, weź kogoś "w plener" jak się ściemni (na otwartej przestrzeni światło też się nie odbije od sufitu, jak w hali) - nawet teraz, i po 10 minutach będziesz wiedział, jaki to daje efekt.
Właściwie to nie ma, ale ja sobie poradziłem za pomocą rzepów i białego kawałka plastiku wielkosći karty kredytowej. Wygląda to tak: http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/41/5ou8.jpg
Już sobie wydrukowałem taki dyfuzor z papieru foto. ale jest nadal za cienki i przebija przez niego dość dużo światła więc musze go sobie odpowiednio zmodyfikować :)
Już sobie wydrukowałem taki dyfuzor z papieru foto. ale jest nadal za cienki i przebija przez niego dość dużo światła więc musze go sobie odpowiednio zmodyfikować :)
Ok, podklej go... aluminiowa folią kuchenną, wtedy nie prześwieci - nie, nie żartuję :D
Co do dyfuzorów typu Gary Fong - fajna sprawa, ale warto się zastanowić jak to działa i co tak naprawdę uzyskujemy. Uzyskujemy równe rozproszenie światła dookoła, w promieniu 360stopni, i praktycznie brak światła padającego na sufit. Kiedy to ma sens? Czy przypadkiem nie wtedy, gdy obok fotografa albo za jego plecami jest coś, co może odbić światło i oświetlić fotografowaną scenę? Jeśli za plecami i po bokach jest "pustka" (kilka m przestrzeni, czarne ściany) to światło nie ma się od czego odbić, więc jest niepotrzebnie tracone nie dając żadnego efektu na zdjęciach.
Co do pracy na imprezach - warto pamiętać o "atrakcjach" typu lasery: Laser Light VS Canon 5D Mark II's sensor - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=onkey5D3Yfk)
Ok, podklej go... aluminiowa folią kuchenną, wtedy nie prześwieci - nie, nie żartuję :D[/url]
O tym między innymi myślałem :) ale na początek spróbuję połaczyć dwie warstwy sztywniejszego papieru, czarną na zewnątrz, białą wewnątrz.
Radagast
12-01-2014, 21:57
Hmm. W sumie racja z tym gubieniem światła za sobą i może faktycznie pomysł z papierem lub z jakimś dyfuzorem tego typu też jest fajny :-)
A teraz tak :
1/ Co z filtrami żelowymi? zmienią pozytywnie kolor tła i sceny ? Czy tylko zrobią niepotrzebny zafarb i namieszają w balansie bieli ?
2/ W mojej ulubionej fotografii krajobrazowej najczęściej pomiar matrycowy się sprawdzał. Jak będzie na ciemnej imprezie ? Waham się z pomiarem centralnie ważonym uśrednionym i z punktowym. Który nada się najlepiej do scen gdzie najważniejszy jest 1szy plan ale 2gi też musi być uwzględniony ?
3/ Czy lampa w E-TTL "zobaczy" te filtry? i uwzględni ich temperaturę i przyciemnienie w doborze parametrów ?
Acha!! Mój nowy pomysł na dyfuzor :
Uniwersalny dyfuzor 4v1 do lampy błyskowej (3852071208) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/uniwersalny-dyfuzor-4v1-do-lampy-blyskowej-i3852071208.html)
Filtry żelowe zostaw w spokoju, one tylko totalnie zmienią kolorystykę zdjęcia. Na przykład jak nałożysz czerwony filtr to wszysko na zdjęciu zostanie zafarbowane na czerwono.
Z pomiarem to raczej nie ma znaczenia. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć tyle że w grę wchodzi tylko tryb manualny. W twoim wypadku jak masz sigmę f2.8 to taką ustawiasz przyszłonę czas w zależności od tego co chcesz uzyskać, trochę ruchu, czy bardziej statyczne kadry :) No i oczywiście wysokie ISO
1/ Co z filtrami żelowymi? zmienią pozytywnie kolor tła i sceny ? Czy tylko zrobią niepotrzebny zafarb i namieszają w balansie bieli ?
Co to znaczy "pozytywnie"? Żele na lampie zmienią jej temp. barwową, i mogą ją dostosować do temp barwowej oświetlenia tła. Tylko w klubie, na imprezie chyba nie masz tła oświetlonego równomiernie, w jednym kolorze, więc dopasowanie "przodu" do "tyłu" nie ma aż takiego znaczenia? Poza tym im gęstszy filtr, tym więcej mocy lampy "zabiera" (czyli dłuższe ładowanie po błysku, szybsze wyczerpanie akumulatorów).
Znalazłem filmik z porównaniem dyfuzorów The Ultimate Flash Diffuser Comparison Test - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=9UFGy3F2Suc)
Oczywiście "przypadkiem" sprzedawany przez autora filmiku dyfuzor daje najrówniejsze światło :D - jednak zwróćcie uwagę na te dodatkowe zdjęcia - pokazują warunki, w jakich był robiony test (stosunkowo niskie pomieszczenie, w pobliżu aparatu płaszczyzny mogące odbijać światło). Ciekawy byłby podobny test ale na otwartej przestrzeni (lub w warunkach "klubowych" - wysoki sufit, ciemne ściany), prawdopodobnie okazałoby się, że każdy z dyfuzorów podobnej wielkości daje zbliżony efekt.
Najlepiej na takiej imprezie to z takim zestawem się pojawić ;) Na pewno by było jasno :)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://fotografeumaideia.com.br/site/images/stories/autores/0_artigos_2013/colaboradores/flavio_morais/nikon_cls/diy-sombrina-1.jpg)
Ustaw większe ISO, ja bym startował od 400, i postaraj się wykorzystać jak najbardziej światło zastane. Na lamie zdejmij z 2/3 lub więcej EV, tak żeby nią tylko dopalać. Poćwicz to na kimś w domu najpierw, efekty mogą mogą być całkiem ok.
maciek12ss
12-01-2014, 22:32
Ale tam oświetlenie tła będziesz miał klubowe ? to żele chyba na nic się zdadzą . jak byś focił na sali weselnej gdzie ściany pomarańczowe sufit światła i wszystko do okola to w tedy filtr o zbliżonej temperaturze do światła i na całej scenie wyciągasz potem jeden balans bieli. Polecisz bez filtra będziesz ustawiał balans że by skóra dobrze wyglądała a reszta i tak pokiełbasi się od kolorofonów :) chyba dobrze to opisałem .
Radagast
12-01-2014, 22:44
HeHe :-)) dobre dobre :-)) A prawdę mówiąc to ja bym najchętniej pojawił się faktycznie w jakiejś dyskotece lub evencie gdzie otoczenie jest oświetlone w różny fajny sposób laserami i reflektorami i na spokojnie sobie popracował przy minimalnym zestawie"nasobnym". Czyli tylko z małą lampką i raczej tylko do doświetlania delikatnego pierwszego planu. Ogólnie wolałbym uchwycić atmosferę miejsca i jego kolory i na tej bazie umiejscowić fotografowanych ludzi. Czyli bazować na świetle zastanym :-)
Ta. Tylko że u mnie światło zastane to będzie jak w kostnicy :-( I tu się koło zamyka. Trzeba kombinować :-) Czarno-białych to raczej nie zrobię bo to ma być kolorowe i wesołe. Myślałem dlatego , że używając żelówek uda mi się ten klimat klubu czarno-szaro-nijaki oszukać. Tylko cały bajer polegałby na tym żeby lampą zrobić kolorowe oświetlenie ale żeby nie ucierpiały na tym kolory osób na pierwszym planie. Hmm...jak to czytam to stwierdzam że to chyba niewykonalne :-(
Czyli zrobię tradycyjnie. Pokombinuję we własnym zakresie z jakąś formą czegoś podobnego do żelówek, pomyślę o jakimś dyfuzorze, potem przetestuję to wszystko w jakimś fajnym miejscu...szykuje się akurat grupowe wyjście na bilard ;-).... a potem będę już wiedział czego mi na prawdę trzeba :-)) Nie ma innej drogi niż fotoeksperymenty :-) A teścik bardzo fajny i pouczający :-)
A!! Oświetlenie to tam widziałem kilka jakiś kolorowych reflektorów, które jednak na tych zdjęciach w poście moim pierwszym to jakby w ogóle nic nie dawały. Liczę oczywiście na to że będą działały i w ogóle ale trzeba być gotowym na gorsze warunki :-) Być może nie jest tak tragicznie. Na tych zdjęciach lampa waliła prosto na 1szy plan z aparatu. dlatego 1szy plan jest za mocno rozjaśniony jak dla mnie a plan dalszy zaciemniony. Być może te reflektory działały tyle że aparat małpka zwyczajnie zagłuszył drugi plan :-)
Źeby było kolorowo to wydaję mi się że stosunkowo długi czas naświetlania żeby wyłapać światło zastane oraz błysk na drugą kurtynę. A potem jeśli robisz w Raw-ach to podciągnąć delikatnie saturację oraz kontrast I powinien wyjść dość ciekawy efekt
Radagast
12-01-2014, 23:10
Czyli sugerujesz olać żelówki a zamiast tego skupić się na dokładnym doświetleniu planów + zabawa z czasem i z kurtyną :-) A potem tak na prawdę dopracować wszystko na komputerze pod względem kolorów i efektów. O czasie i kurtynie myślałem nawet. O jakiś eksperymentach z oświetleniem strobo z lampy. Natomiast może i faktycznie lepiej nie mieszać z żelówami bo namieszam z balansem bieli tylko. Natomiast potem dopracuję sobie detale i kolory na kompie ;-) Tak w rawach tylko robię :-) A co do tego pomiaru światła. Matrycowy się tutaj chyba nie sprawdzi? W sumie canona mam od 3 miesięcy i tylko na matrycowym jechałem. Innych nei znam jeszcze. Ale obawiam się że matrycowy zawodny będzie a punktowy to już na prawdę trzeba znać sprzęt żeby dobrze wykorzystać. W Canonach są jeszcze centralnie ważony i skupiony. Przy którym najmniej będzie wariował światłomierz w takich warunkach ? Acha i czy taka funkcja jak Automatyczny optymalizator jasności jest coś warta w tych warunkach ? Czy tylko niepotrzebny dodatkowy parametr wprowadzi ?
A!! Oświetlenie to tam widziałem kilka jakiś kolorowych reflektorów, które jednak na tych zdjęciach w poście moim pierwszym to jakby w ogóle nic nie dawały. Liczę oczywiście na to że będą działały i w ogóle ale trzeba być gotowym na gorsze warunki :-) Być może nie jest tak tragicznie. Na tych zdjęciach lampa waliła prosto na 1szy plan z aparatu. dlatego 1szy plan jest za mocno rozjaśniony jak dla mnie a plan dalszy zaciemniony. Być może te reflektory działały tyle że aparat małpka zwyczajnie zagłuszył drugi plan :-)
Dobrze kombinujesz. Aparat stwierdził, że jest za ciemno, więc uznał, że lampa na wprost musi być głównym oświetleniem. Twoim zadaniem jako fotografa będzie "przekonanie" aparatu, że istnieje fajne światło w tle, a lampa ma służyć do doświetlenia postaci, a nie oświetlenia wszystkiego (M Twoim przyjacielem).
Czyli sugerujesz olać żelówki a zamiast tego skupić się na dokładnym doświetleniu planów + zabawa z czasem i z kurtyną :-) A potem tak na prawdę dopracować wszystko na komputerze pod względem kolorów i efektów. O czasie i kurtynie myślałem nawet. O jakiś eksperymentach z oświetleniem strobo z lampy. Natomiast może i faktycznie lepiej nie mieszać z żelówami bo namieszam z balansem bieli tylko. Natomiast potem dopracuję sobie detale i kolory na kompie ;-) Tak w rawach tylko robię :-)
Dokładnie żelówki odstawkę, efekty uzyskać za pomocą czasu i przysłony. A cała resztę dopieścić w np. Lightroomie :)
Acha i czy taka funkcja jak Automatyczny optymalizator jasności jest coś warta w tych warunkach ? Czy tylko niepotrzebny dodatkowy parametr wprowadzi
To się chyba tylko odnosi do Live View. Symuluję zdjęcie przy danych ustawieniach aparat.
A co do tego pomiaru światła. Matrycowy się tutaj chyba nie sprawdzi? W sumie canona mam od 3 miesięcy i tylko na matrycowym jechałem. Innych nei znam jeszcze. Ale obawiam się że matrycowy zawodny będzie a punktowy to już na prawdę trzeba znać sprzęt żeby dobrze wykorzystać. W Canonach są jeszcze centralnie ważony i skupiony. Przy którym najmniej będzie wariował światłomierz w takich warunkach ?
Ja generalnie używam centralnie ważonego. Ale przy warunkach dyskotekowych światłomierz zawsze będzie wariować.
Tak ustaw tryb na manual, ja na stałe mam ustawione synchro na druga kurtynkę, ale Ci pewnie nie zależy na duszkach zdęjeciach, wiec czas daj na np 1/100s i przysłonę na początku na największa dziurę. I teraz dobierz iso takie, aby z lampą ustawiona na ettl i te -3/4 (tu poeksperymentuj) to fajnie się naświetlało.
Generalnie nigdy lampy nie używam w innym trymie niż M, ale może nie umiem?
Moim zdaniem spokojnie dasz radę fajnie doświetlić te fotki i będą ok.
maciek12ss
12-01-2014, 23:39
A tu masz samo zastane bez lampy :) też 600d i 50 1,8 f 1,8 iso 1250 czas 100
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (https://imagizer.imageshack.us/v2/508x763q90/19/28q3.jpg)
Dokładnie żelówki odstawkę, efekty uzyskać za pomocą czasu i przysłony. A cała resztę dopieścić w np. Lightroomie :)
...
Herezje. Prawidłową ekspozycję należy ustawić przed wykonaniem fotografii a nie po. Po to są również filtry. Trzeba tylko umieć ich używać.
Herezje. Prawidłową ekspozycję należy ustawić przed wykonaniem fotografii a nie po. Po to są również filtry. Trzeba tylko umieć ich używać.
Za pomocą czasu i przysłony można uzyskać na przykład "duszki", ale cały czas należy pamiętać o prawidłowej ekspozycji. A co do ciekawej kolorystyki to chyba łatwiej posiedzieć nad zdjęciami w np. lightroomie, niż uzyskać to od razu na zdjeciu za pomocą np. filtrów, aczkolwiek nie jest to niemożliwe. "Dopieszczanie" to chodziło mi o modyfikację samej kolorystki w programach do obróbki raw-ów.
chyba łatwiej posiedzieć nad zdjęciami w np. lightroomie, niż uzyskać to od razu na zdjeciu
Niedawno słyszałem tekst "tak, da się to zrobić w PS, ale w czasie gdy Ty będziesz poprawiał kolejne zdjęcia i przegapisz obiad, ja będę już po kolacji, jeśli zrobię dobre zdjęcie od razu" (chyba pasuje) ;)
Radagast
13-01-2014, 21:37
Znacie na pewno to powiedzenie, że amator martwi się o sprzęt a mistrz o światło. Ja myślę, ze oba podejścia są słuszne w tej sytuacji. Bo studniówka czy 18tka to takie mikro reportaże gdzie akcja będzie działa się dość szybko, będzie stosunkowo mało czasu na kombinacje a nie można sobie pozwolić na błędy ekspozycji czy balansu bieli bo w końcu to nie są zdjęcia dla nas a ktoś nam powierzył to zadanie i liczy że będzie miał dobre zdjęcia. Jak ktoś jest mistrzem to będzie dobrze znał swój sprzęt i będzie wiedział bez zastanawiania się co i jak uzyskać przez filtry. Zobaczy scenę, wpadnie na pomysł kompozycji, w sekundę dobierze parametry i odpowiednie filtry nasadki itd i zrobi zdjęcie poprawnie naświetlone i z takim efektem że już mało czasu przed LR spędzi. Ja jednak jestem amatorem więc jak już zauważę fajny kadr to raczej skupię się na tym, żeby w ogóle dobrze go naświetlić. Jak zacznę za mocno kombinować z filtrami, dyfuzorami itp bajerami to po prostu kadr mi minie albo chwycę go byle jak. Dlatego wolę jednak podejście bezpieczniejsze w wypadku tego mojego startu reportażowo-imprezowego. Czyli prawidłowo naświetlić ciekawe kadry a potem na spokojnie obrobić i pobajerować kolorami w LR. Nawet za cenę obiadu :-) Co nie zmienia faktu, że w krajobrazie stosuję dokładnie strategię jak najlepszego efektu w terenie i jak najmniej na LR :-)
zgadzam się z przed mówcą :) Je też jestem amatorem i nie jestem wstanie robić wszystkiego odruchowo.
A co do jeszcze efektów związanych z kolorowymi filtrami to jedyny jaki mi jest znany wygląda następująco: Na Lampę na aparacie można założyć żółty stofen lub żelkę, a z tyłu wyzwala się radiowo lampę bez żadnej nakładki. Dzięki czemu po obróbce jak się skoryguję balans bieli to ta tylnia lampa ma niebieskawy kolor :) Niezbyt zaawansowane i pomyłowe, ale to jedyne co mi przychodzi do głowy. Cały czas człowiek się czegoś uczy :)
Znacie na pewno to powiedzenie, że amator martwi się o sprzęt a mistrz o światło. Ja myślę, ze oba podejścia są słuszne w tej sytuacji. Bo studniówka czy 18tka to takie mikro reportaże gdzie akcja będzie działa się dość szybko, będzie stosunkowo mało czasu na kombinacje a nie można sobie pozwolić na błędy ekspozycji czy balansu bieli bo w końcu to nie są zdjęcia dla nas a ktoś nam powierzył to zadanie i liczy że będzie miał dobre zdjęcia. Jak ktoś jest mistrzem to będzie dobrze znał swój sprzęt i będzie wiedział bez zastanawiania się co i jak uzyskać przez filtry. Zobaczy scenę, wpadnie na pomysł kompozycji, w sekundę dobierze parametry i odpowiednie filtry nasadki itd i zrobi zdjęcie poprawnie naświetlone i z takim efektem że już mało czasu przed LR spędzi. Ja jednak jestem amatorem więc jak już zauważę fajny kadr to raczej skupię się na tym, żeby w ogóle dobrze go naświetlić. Jak zacznę za mocno kombinować z filtrami, dyfuzorami itp bajerami to po prostu kadr mi minie albo chwycę go byle jak. Dlatego wolę jednak podejście bezpieczniejsze w wypadku tego mojego startu reportażowo-imprezowego. Czyli prawidłowo naświetlić ciekawe kadry a potem na spokojnie obrobić i pobajerować kolorami w LR. Nawet za cenę obiadu :-) Co nie zmienia faktu, że w krajobrazie stosuję dokładnie strategię jak najlepszego efektu w terenie i jak najmniej na LR :-)
OK zadanie domowe do przemyślenia :-)
Robisz studniówkę, na sali zastane światło to mięszanina energooszczędnych świetlówek, punktowych halogenków itp. Daje to barwę w okolicach 3500k.
Zapinasz lampę na sanki i walisz pewnie z jakimś stofenem (albo wyciągasz kartonik) pod kątem 45stopni ludziom po oczach bo odbijanie od sufitu który jest 5-6m nad Tobą to bezsens.
Ustawiasz sobie ISO 800 i cieszysz michę że na wyświetlaczu przy czasach 1/200 i f2.8 masz ostro i doświetlone. Może eksperymentujesz z czasami, zjeżdżasz do 1/50 i walisz na drugą kurtynę.
Odpalasz w domu LR i importujesz zdjęcia. I jest ZONK. Na pierwszym planie waliłeś 5000k ludzi masz pięknie doświetlonych WB prawidłowy. Na drugim planie ... bal chorych na żółtaczkę :-O
Hmmm... ok, ustawiasz balans bieli na auto (zakładam że robisz w raw). Na pierwszym planie masz smerfy, na dalszych jest w miarę ok. I tak 1000 zdjęć...
Co z tym zrobisz? Wołasz na dwa razy w PS na warstwach co zajmuje Ci jakieś pół życia?
Rozpisałem się ale znam ten ból w dupie jak mi nie miał kto powiedzieć co i jak i sam sobie roboty kiedyś narobiłem.
Dobrze wiedzieć :) Nie myślałem w ten sposób, ale może warto zacząć :)
maciek12ss
13-01-2014, 22:21
Zadanie domowe to właśnie obróbką zakładamy że już zepsuliśmy to co dało się lepiej zrobić bezpośrednio na studniówce? Czy zadanie domowe polega na określeniu sposobu poradzenia sobie w trakcie imprezy ?
Zadanie domowe to właśnie obróbką zakładamy że już zepsuliśmy to co dało się lepiej zrobić bezpośrednio na studniówce? Czy zadanie domowe polega na określeniu sposobu poradzenia sobie w trakcie imprezy ?
W czasie imprezy oczywiście :-) Poniosło mnie w stronę opowiadania po tym jak przeczytałem te "dobre rady" w stylu obrobisz sobie później a przypomniałem sobie jedno z pierwszych wesel po którym dostałem skoliozy od siedzenia przy LR. Od tamtej pory najpierw patrzę co zastałem na sali a potem decyduję co dalej. Dostrajam się do tego bajzlu czy nie ma sensu...
Radagast
13-01-2014, 22:46
Kurcze to chyba jest 1 level up dla mnie :-)) Też nie myślałem o tym w ten sposób :-)) Na chwilę obecną rozgryzam tematykę, że czas naświetlania decyduje w najwyższym stopniu przy fotografii z lampą o jasności 2go planu. Dopiero jak uda mi się więc uchwycić odpowiednią ekspozycję do zastanego światła to dobiorę do niej odpowiednią korektę lampy doświetlającej pierwszy plan. Myślę, że po kilku próbach uda mi się ustalić w miarę stały przedział parametrów które wyeliminują żółte lub niebieskie smerfy. Ostatecznym ratunkiem może być wybranie planu na którym się skupimy i poprawnie naświetlimy. Tak więc ciasne kadrowanie na 1szy plan. Co do zmian temperatury barwowej z lampą to są przecież nakładki korygujące temperaturę otoczenia. Zwłaszcza gdy lampa staje się głównym źródłem światła na zdjęciu.
Ergo? Tak jak napisał przedmówca. Wchodzę wcześniej trochę w miejsce imprezy, robię zdjęcia próbne, być może będzie czas by chwycić jakieś detale w stylu dokładnych zdjęć dekoracji lub tortu urodzinowego. Dopasowuję swój sprzęt do zastanej sytuacji a gdy impreza się zaczyna jestem gotowy.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.