PDA

Zobacz pełną wersję : portret pomoce do nauki



alexsob
07-01-2014, 01:09
Szukam dobrej strony albo książek do nauki portretu.Od pół roku robię portrety ale nie za bardzo mi to wychodzi ale chciałbym się nauczyć dobrej fotografii w tym zakresie w tym zakresie. Może ktoś coś polecić? Będę wdzięczny

zdebik
07-01-2014, 01:43
Poszukaj coś Sue Bryce - żadnego strzelania flashem, tylko światło zastane. Na początek powinno wystarczyć.

michael_key
07-01-2014, 07:38
Mnie bardzo inspiruje ostatnio Hans-Jürgen Oertelt (http://www.hjoertelt.com) oraz Alberto Buzzanca (http://www.albertobuzzanca.net/).
Z pozycji książkowych natomiast posiadam te dwie:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.dfv.pl/tl_files/dfv/Sprzet/Ksi%C4%85%C5%BCki/Zoner_portrety/portrety.jpg)


https://canon-board.info/imgimported/2014/01/Fotografia_portretowa_bez_tajemnic-1.jpg
źródło (http://www.galaktyka.com.pl/media/repository/ksiazki/fotografia/Fotografia_portretowa_bez_tajemnic.jpg)

EOS_1DX
24-01-2014, 22:30
Bardzo dobry poradnik:
50mm Prime Lens is NOT a Portrait Lens - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=nG1pN5Vic8E)

krzyssp
25-01-2014, 00:51
EOS_1DX serio? Jak ktoś umie robić zdjęcia to i KITem ładny portret zrobi :)

kaindox
25-01-2014, 09:49
Bardzo dobry poradnik:
50mm Prime Lens is NOT a Portrait Lens - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=nG1pN5Vic8E)

Co za beton! Nie ma to jak zakładanie ludziom klapek na oczy i ograniczanie ich kreatywności na dzień dobry. To chyba najgorszy rodzaj poradników, idealny żeby tworzyć armię przeciętnych fotoziutków.

tomphoto
25-01-2014, 10:38
Co za beton! Nie ma to jak zakładanie ludziom klapek na oczy i ograniczanie ich kreatywności na dzień dobry. To chyba najgorszy rodzaj poradników, idealny żeby tworzyć armię przeciętnych fotoziutków.

w pełni zgadzam się z Twoją opinią

jellyeater
25-01-2014, 11:22
A ja się zgadzam z facetem. Te na 160 wygląda korzystniej niż 50 czy nawet 75 eq.

kaindox
25-01-2014, 12:46
Ale ja nie kwestionuje tego, że dłuższe ogniskowe nie powodują przerysowań perspektywy tylko formę przekazywania wiedzy.
Porządny fotograf powinien pokazać uczącemu się wpływ różnych ogniskowych na wygląd zdjęcia, a na koniec zostawić radę, żeby świadomie dobierać sprzęt do efektu jaki się chce uzyskać.
Nie każdy portret to śmiertelnie poważne zdjęcie ograniczające się głowy i ramion, nie każdy portret musi być w stylu beauty/glamour.
Takiemu facetowi:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.skolias.strefa.pl/covers/02.jpg)

bez problemu pasowałoby zdjęcie wykonane 35mm.
Powtarzanie "50mm to nie jest obiektyw portretowy" świadczy o ciasnym rozumku i małej wyobraźni.

jellyeater
25-01-2014, 22:01
Powtarzanie "50mm to nie jest obiektyw portretowy" świadczy o ciasnym rozumku i małej wyobraźni.
Zaznaczył, że najbardziej w przypadku kobiet. A zdjęcia które pokazywał były coś na kształt beauty / glamour. W reporterce robisz czym chcesz i jak chcesz. :) Co do jego tonu, to masa osób używa 50 mm na APS-C do zbliżeń twarzy masakrując tym modelki. Więc próbował im to wyperswadować łopatologicznie. Przykłady pokazał i na 50 i na 75 eq i na 160. :) Nawet jest tu świeży wątek, gdzie jakiś nowy użył 50'tki wg Ciebie kreatywnie. Popatrz na efekty.

EOS_1DX
26-01-2014, 01:25
Co za beton!

It boggles my mind the number of people who have commented on this video WITHOUT EVEN WATCHING IT. For some reason the trolls keep coming in waves and tell me how I'm wrong but don't have a clue what the video is about except for the title.

kaindox
26-01-2014, 21:43
It boggles my mind the number of people who have commented on this video WITHOUT EVEN WATCHING IT. For some reason the trolls keep coming in waves and tell me how I'm wrong but don't have a clue what the video is about except for the title.

oglądałem ten filmik 5 razy - Ty najwyraźniej nie
50mm Prime Lens is NOT a Portrait Lens - YouTube (http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=nG1pN5Vic8E#t=217)
3:37 wymienia przypadki kiedy można zastosować krótsze ogniskowe - katalog przypadków jakie ten Pan dopuszcza jest wyjątkowo krótki i świadczy o braku wyobraźni.

Facet w całym filmie tylko raz wspomina o zastosowaniu tej ogniskowej odnośnie kobiet i to w kontekście "zwłaszcza dla kobiet".
Tymczasem zwrot "50mm is no a portrait lens" pada w filmiku kilkakrotnie, więc nie ma się co dziwić że amator który obejrzy ten poradnik jedyne co z niego wynieście to betonowe hasło "pięćdziesiątka nie do portretów".

Dlaczego jestem na to tak wrażliwy? Bo jak zaczynałem przygodę z fotografią kilka ograniczonych osób próbowało mi w ten sam sposób przekazywać swoje mądrości, tak jakby istniała tylko jedna "prawdziwa" metoda na zrobienie dobrego zdjęcia. Efektem takich "życzliwych" nauk jest ograniczenie kreatywności oraz patrzenie na świat przez klapki takich "sztucznych" ograniczeń. I sam dobrze wiem jak ciężko się z nich wyzwolić
W rezultacie mamy fotografów co potrafią zrobić poprawne ale za to do bólu nudne i pozbawione emocji zdjęcia.
Facet ma wiedzę ale przekazują ją w niewłaściwy sposób. A wystarczyło zamiast tytułu filmu rodem z tabloidów napisać:
"50mm Prime Lens is NOT a Portrait Lens if you making photo in beauty/glamour style"
Facet celowo użył prowokującego tytułu żeby zapewnić sobie więcej hejtu/więcej kliknięć, więc nie ma się co dziwić że zebrał takie a nie inne komentarze.

jellyeater
26-01-2014, 22:47
Powiedział, że do 3/4 lub jak osoba stanowi tylko ułamek kadru. To cały repertuar tego co możesz osiągnąć 50 nie zniekształcając twarzy i nie powodując dyskomfortu u modela / modelki. Nie wiem co jeszcze miał wymienić. I nie wiem o co się przywalasz. Bo hejtem wali, aż na kilometr. A co do jego powtarzania to i tak wiele osób ciągle nie wierzy w to, że 50 mm to za krótko na popiersia i bliżej.

kaindox
26-01-2014, 23:38
Widać Ciebie też zindoktrynowali. Wiem co powiedział i uważam że nie wyczerpał całego katalogu sytuacji, w których można wykorzystać pięćdziesiątkę do portretu.
"50 mm to za krótko na popiersia i bliżej" pod warunkiem że nie chcesz mieć zniekształceń. A teraz wyobraź sobie sytuację gdy ktoś świadomie decyduje sie na ta ogniskową bo zniekształcenia mu nie przeszkadza albo wręcz są pożądane. Dla ułatwienie - jeden z takich przypadków podałem kilka postów wcześniej.

Jeśli to do Ciebie nie dociera znaczy że masz wyjątkowo zawężone pojęcie portretu.

EOS_1DX
27-01-2014, 00:52
Efektem takich "życzliwych" nauk jest ograniczenie kreatywności oraz patrzenie na świat przez klapki takich "sztucznych" ograniczeń. I sam dobrze wiem jak ciężko się z nich wyzwolić
Myślę że sam się ograniczyłeś patrząc ślepo na to co inni mówią.


Dla rozluźnienia tutaj inny film tego pana, już mniej krzywdzący i w praktyce.
Portrait Photography Session Critique - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=5u-oN5NjNaw)

Swoją drogą na niezłych ogniskowych robi.

kaindox
27-01-2014, 09:39
Myślę że sam się ograniczyłeś patrząc ślepo na to co inni mówią.

Problem w tym że początkujący amator nie ma większego wyboru i wierzy w to co mu bardziej doświadczeni koledzy podsyłają.
Co do drugiego filmu to facet ma w zasadzie rację, co nie zmienia faktu, że ten sposób nauczania powoduje ze ludzie robią raczej poprawne ale niestety nie wybitne zdjęcia.
No ale to nie tylko problem tego Pana, szczerze powiedziawszy to nie widziałem żadnego tutoriala w którym byłaby zachęta do kreatywnego eksperymentowania. Tutaj co prawda autor zachęca do robienia kilku strzałów dla danego ujęcia itp ale na końcu i tak zaleca poruszanie się w ramach przyjętych zasad i ograniczeń. Rozumiem że najpierw trzeba opanować podstawy ale nie podoba mi się kategoryczność z jakoś są one wtłaczane do głów, ot co.

BTW facet odradza stosowanie ogniskowych poniżej 70mm a filmując swoją krótką ogniskową z nosa zrobił sobie kartofla a z twarzy omlet :mrgreen:

jellyeater
27-01-2014, 11:15
Co do drugiego filmu to facet ma w zasadzie rację, co nie zmienia faktu, że ten sposób nauczania powoduje ze ludzie robią raczej poprawne ale niestety nie wybitne zdjęcia.
Myślę, że zrobienie poprawnego zdjęcia, jest lepsze od zrobienia z modelki quasimodo. Jak bardzo by to kreatywne nie było.

Morał z pierwszego filmu jest taki: chcesz kadr wypełniony postacią od pasa w górę, lub samą głową to 50 nie jest dla ciebie.

Potem jak ktoś już robi poprawne zdjęcia, może próbować zacząć łamać reguły i ćwiczyć kreatywność.


BTW facet odradza stosowanie ogniskowych poniżej 70mm a filmując swoją krótką ogniskową z nosa zrobił sobie kartofla a z twarzy omlet
Jest kreatywny. Poza tym to mu to chyba nic nie zaszkodzi.

kaindox
27-01-2014, 12:11
A Ty dalej swoje - albo wyjątkowo nie chcesz zrozumieć albo w tym momencie już tylko trolujesz.

Portrety to nie tylko kobiety, to nie tylko zdjęcia beauty/glamour. Widziałem mnóstwo portretów wykonanych pięćdziesiątką które były genialne i całą masę portretów wykonanych dłuższymi ogniskowymi które w najlepszym przypadku można nazwać przeciętniakami.
Prawidłowo facet powinien powiedzieć o tym, jakie zagrożenia dla perspektywy dają krótkie ogniskowe i jakie są korzyści ze stosowania dłuższych ogniskowych a nie jak betoniarz powtarzać "pięćdziesiątka nie nadaje się do portretów"


Potem jak ktoś już robi poprawne zdjęcia, może próbować zacząć łamać reguły i ćwiczyć kreatywność.

Zastanawia mnie dlaczego taki się upierasz przy tej drodze: najpierw ograniczenia, potem kreatywność. Przecież to niepotrzebnie wydłuża proces rozwoju.
Nie łatwiej jest wskazać pewne zależności i uczulić żeby świadomie dobierać środki do planowanych efektów?
Bo według mnie twoja metoda przypomina budowanie pełnej ściany z betonu a później wycinanie w niej otworów na drzwi i okna.




Jest kreatywny. Poza tym to mu to chyba nic nie zaszkodzi.

Jesteś pewien? Bo tutaj wygląda nieco korzystniej :mrgreen:

https://canon-board.info/imgimported/2014/01/gregandgracie-1.jpg
źródło (http://cazillo-blog.s3.amazonaws.com/images/fpss/gregandgracie.jpg)

Matsil
28-01-2014, 20:00
Ja też bym nie upraszczam i nie ograniczał tego co można w portrecie zdziałać 50-ką. Gość wyraża swoją opinie, każdemu wolno, ale nie każdy musi się z tym zgodzić. Oczywiście w szczególnych przypadkach 50mm potrafi zdeformować twarz, ale portret to jak kaindox pisze nie sama twarz kobiety. Powstają świetne portrety z 35 czy nawet 24.
Zresztą jest tyle fajnych książek do portretu, po co pastwić się nad tym jednym filmem?