PDA

Zobacz pełną wersję : Canon EOS 50 E.



Kszaharata
22-12-2013, 14:37
Zastanawiam się nad zakupem analoga i chciałbym się dowiedzieć jak wygląda w tym modelu użytkowanie.
Interesuje mnie dostęp do części aku itp te co się zużywają oraz jak jest z naprawami i ich wytrzymałością w tym modelu lub innych?

jacek_73
22-12-2013, 14:52
Baterie 2CR5 są ogólnie dostępne. Koszt to jakieś 15-20 zł i można na nich przepuścić 50-150 rolek filmu (w zależności od warunków).
Z psuciem nie ma większych problemów, a z ewentualną naprawą... nie ma sensu :) lepiej wywalić i kupić sobie następnego :)

arkosol
22-12-2013, 15:04
Trzeba uważać przy zamykaniu klapki po załadowaniu filmu. Łatwo pęka zatrzask. Przez kilka lat użytkowania miałem tylko taką usterkę. Reszta zdecydowanie na plus, szczególnie af sterowany okiem.

Tom77
22-12-2013, 17:03
Trzeba uważać przy zamykaniu klapki po załadowaniu filmu. Łatwo pęka zatrzask. Przez kilka lat użytkowania miałem tylko taką usterkę. Reszta zdecydowanie na plus, szczególnie af sterowany okiem.

Dokładnie, to chyba jedyna wada tego modelu. W 50E już raz wymieniałem zatrzask - padła część od strony korpusu. To samo mam w EOS30.

adawro
22-12-2013, 18:13
Dokładnie, to chyba jedyna wada tego modelu. W 50E już raz wymieniałem zatrzask
Też przez to przeszedłem. Ale przyznaję, traktowałem klapkę dość nonszalancko. Zamykałem energicznie.
Sama awaria nastąpiła jak aparat jechał autem zapakowany do torby - wkładałem to wszystko było OK, otwieram torbę a tu szok klapka odstawała.
Poza tym doradzam zakup battery-packa jest naprawdę niewielki w porównaniu z dzisiejszymi uchwytami-baterypackami
a daje możliwość używania akumulatorków AA - szybciej wtedy ładuje lampę a do tego 2CR5 tanie nie są

Kszaharata
22-12-2013, 20:12
Dzięki za odpowiedz.
A jak wygląda kwestia naprawy wymiany?

adawro
22-12-2013, 20:30
A jak wygląda kwestia naprawy wymiany?
To już było ponad 5 lat temu, kosztowało mnie to około w granicach 100zł
Dziś to przez to sprzęt prawie podwoiłby wartość.

FlatEric
22-12-2013, 23:19
i można na nich przepuścić 50-150 rolek
Mi się nigdy chyba nie udało zrobić więcej niż 10-15.
Battery pack BP-50 naprawdę warto kupić - pomijając kwestię ceny i dostępności w terenie baterii AA i 2CR5, aparat z BP po prostu znacznie wygodniej się trzyma - zwłaszcza z cięższym obiektywem czy lampą błyskową.

Tom77
23-12-2013, 08:51
Dzięki za odpowiedz.
A jak wygląda kwestia naprawy wymiany?


Ja kupowałem zatrzask na allegro. Wymiana to jakieś 10 minut. Ale teraz nie widzę, żeby ktoś wystawiał.

b8533737
26-12-2013, 14:43
Zastanawiam się nad zakupem analoga i chciałbym się dowiedzieć jak wygląda w tym modelu użytkowanie.
Interesuje mnie dostęp do części aku itp te co się zużywają oraz jak jest z naprawami i ich wytrzymałością w tym modelu lub innych?

Tylko nie przepłacaj. samo body nie powinno kosztować więcej jak 120-140zł w BDB stanie.

Sympatyczny aparat, choć nigdy nie przyzwyczaiłem się do jego wyglądu.

PawelB
26-12-2013, 15:06
Sympatyczny aparat, choć nigdy nie przyzwyczaiłem się do jego wyglądu.
Masz na myśli kolorystykę? Jeśli tak to jest wersja całkiem czarna, tyle że rzadko spotykana. Mi udało się ja kilka lat temu upolować.

b8533737
26-12-2013, 19:06
Nie tylko kolorystyka.
Charakterystyczne wystające pokrętła, mały LCD.

Czarny to była gratka, ja nie miałem ochoty przepłacać za to .-)

miki450
27-12-2013, 18:43
Mam ciągle jeszcze to cudo, razem z gripem.
To nadal jest świetny aparat.
Jedyną usterką w moim 50e jest lekko przetarta guma na uchwycie, która przy okazji zrobiła się jakaś taka nieco lepka.
Do gripa można zapakować 4 paluszki AA lub jedną, firmową baterię.
Chyba sprzedam ale żal rozstawać się z nim za grosze (chodzi po około 200 zł.) ale też szkoda, żeby stał na półce nieużywany i zakurzony.

b8533737
27-12-2013, 19:17
Mam ciągle jeszcze to cudo, razem z gripem.
To nadal jest świetny aparat.
Jedyną usterką w moim 50e jest lekko przetarta guma na uchwycie, która przy okazji zrobiła się jakaś taka nieco lepka.
Do gripa można zapakować 4 paluszki AA lub jedną, firmową baterię.
Chyba sprzedam ale żal rozstawać się z nim za grosze (chodzi po około 200 zł.) ale też szkoda, żeby stał na półce nieużywany i zakurzony.


Jak Cię finanse nie cisną, to trzymaj...

Ja też mam grip. Sam aparat faktycznie fajny, miło się robi zdjęcia.

Co do gumy, miałem tak w eosie 100, tutaj jeszcze mi się nie przetarła.

sepi19
22-01-2014, 01:42
Witam
Niedawno kupiłem 50E i zastanawiam się, jak będzie współpracował z m-42. Warto kupić adapter z dandelionem (głównie martwię się o dłuższe ogniskowe jak 200-300mm, Jupiter, Tair, MTO), czy zwykły?

figureliusz
23-01-2014, 17:12
50tka - fajny analog jak na początek :) jak się zepsuje to kupujesz nowy (choć liczą sobie teraz i po 200-300 zł, a to lekka przesada)
Tak - współpracuje z m42 przez adapater, ale na komfortowe ostrzenie nie licz :) (dandeliona nie używałem)

sepi19
23-01-2014, 18:48
Ostrzenie bez potwierdzenia mam już przetrenowane na ciemnym tunelu jaki ma olympus e-620, i jest to troszkę męczace i upierdliwe. Chcialbym troszkę komfortu ;), tylkko nie wiem czy przy długich i raczej ciemnych obiektywach dandelion bedzie w ogóle działał. Dzięki za zainteresowanie i chec pomocy, a 50 jest faktycznie super.

patk
18-05-2014, 17:31
Zastanawiam się nad zakupem analoga i chciałbym się dowiedzieć jak wygląda w tym modelu użytkowanie.
Interesuje mnie dostęp do części aku itp te co się zużywają oraz jak jest z naprawami i ich wytrzymałością w tym modelu lub innych?
50e mam, powiedzieć coś mogę - krótko:


pierwszy zakup, to grip - zjada baterie
zapomnij o M42 - chip potwierdzenia ostrości zjada baterie (więcej tutaj (http://www.canon-board.info/analogowy-sprzet-canona-20/drenaz-baterii-canon-eos-50-a-82941/index2.html#post1221511)). Można też bez przejścia z Dandelionem, ale trzeba mieć oko i rękę snajpera
jest ciężki i dość duży, z gripem jeszcze większy
jest solidny - trudno mu tego odmówić
jest wygodny, funkcjonalny i ma wszystko czego trzeba, ale nie więcej
wybieranie punktów ostrzenia wzrokiem - działa, ale zjada baterie i nie bardzo widzę powód by tej funkcji używać
poza problemem ze zjadaniem baterii (http://www.canon-board.info/analogowy-sprzet-canona-20/drenaz-baterii-canon-eos-50-a-82941/) (który już rozwiązałem), nic się z aparatem nie działo, nie psuło
czarnych nie widziałem, jest srebrny, więc robi gorsze zdjęcia ;-)

adam1004a
19-05-2014, 15:36
jak działa to wybieranie okiem? zawsze mnie to intrygowało, a nigdy nie widziałem. 50E ma 3 punkty ostrości z tego co pamiętam

FlatEric
19-05-2014, 20:46
Ale działa funkcjonalnie, czy jeśli chodzi o niezawodność? :)
Działa normalnie - patrzysz na ten punkt AF, w którym chcesz ustawić ostrość, wciskasz spust do połowy - i już, ostrość jest w nim ustawiona. Po prostu ręczny wybór punktu (pokrętłem czy joystickiem) zastępuje się spojrzeniem, przy czym nic innego (jak np. wciśnięcie przycisku wyboru punktu AF) nie trzeba już robić. Jeśli masz włączony śledzący AF (Servo), to przenoszenie spojrzenia na kolejne punkty AF podczas trzymania wciśniętego spustu powoduje także zmianę aktywnego punktu AF. Spojrzenie na znacznik w lewym górnym rogu matówki przy wciśniętym do połowy spuście powoduje z kolei zamknięcie przysłony do ustawionej wartości (alternatywnie może służyć do tego przycisk *, połączony z pamięcią pomiaru - włącza się to jako funkcję indywidualną).
W praktyce też działa to dobrze, także w okularach, tyle że trzeba zwracać uwagę na w miarę jednolitą pozycję aparatu względem oka.

patk
19-05-2014, 21:20
jak działa to wybieranie okiem? zawsze mnie to intrygowało, a nigdy nie widziałem. 50E ma 3 punkty ostrości z tego co pamiętam

Wszystko tak, jak napisał FlatEric. Praktyka jednak wskazuje, że jeśli lubisz kadr zaplanować, porozglądać się po jego krawędziach, to nie szczególnie się ten wynalazek sprawdza. To oczywiście subiektywna opinia i w większym stopniu kwestia przyzwyczajenia, a nie obiektywnego sądu.

skura
20-05-2014, 21:09
eye control - to kwestia własnego widzimisie i przyzwyczajenia. na początku kląłem na nią - strasznie mi przeszkadzała, aż kiedys postanowiłem "wziąć byka za rogi" i później obyć się bez niej nie mogłem. Następnie 50 poszła do ludzi a ja przesiadłem się na 33(to 30 ale bez eye control i trójkę). Do dziś jednak miło wspominam pięćdziesiąteczkę i chyba pomyślę o zakupie. wygoda obsługi tego body bardzo mi odpowiada.
wersja czarna była, oj była. Widziałem raz na szyi jakiegoś turysty w grecji. zrobiłem nawet zdjęcie żeby się nie szczypać w rękę.

Fajnych zdjęć z tego body życzę!

grek
25-05-2014, 00:50
Eye control to ciekawa funkcja, tym bardziej patrząc na wiek aparatu. Działa poprawnie choć ja akurat traktowałem to bardziej jako ciekawostkę. Samo body wg. mnie jest bardzo dobre. Slidne, waga dla nie jest plusem. Może tylko spot by się przydał.

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka